Eddings David - kopuły ognia.pdf

(1342 KB) Pobierz
D
AVID
E
DDINGS
K
OPUŁY
OGNIA
Ksiega pierwsza Tamuli
˛
´
SPIS TRESCI
´
SPIS TRESCI.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Prolog.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
2
4
I EOSIA
Rozdział pierwszy
Rozdział drugi
.
Rozdział trzeci
.
Rozdział czwarty
Rozdział piaty
.
˛
Rozdział szósty
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
10
23
37
51
63
77
II ASTEL
Rozdział siódmy.
.
Rozdział ósmy
. .
Rozdział dziewiaty.
˛
Rozdział dziesiaty
.
˛
Rozdział jedenasty
.
Rozdział dwunasty
.
Rozdział trzynasty
.
Rozdział czternasty
Rozdział pi˛ tnasty
.
e
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
89
102
115
125
138
152
165
178
193
III
Rozdział szesnasty
. . . . .
Rozdział siedemnasty.
. . .
Rozdział osiemnasty
. . . .
Rozdział dziewi˛ tnasty
. . .
e
Rozdział dwudziesty
. . . .
Rozdział dwudziesty pierwszy
Rozdział dwudziesty drugi.
.
Rozdział dwudziesty trzeci
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
ATAN
.
.
.
.
.
.
.
.
2
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
210
223
241
254
267
279
292
306
IV MATHERION
Rozdział dwudziesty czwarty
.
Rozdział dwudziesty piaty
. . .
˛
Rozdział dwudziesty szósty
. .
Rozdział dwudziesty siódmy
. .
Rozdział dwudziesty ósmy
. .
Rozdział dwudziesty dziewiaty
.
˛
Rozdział trzydziesty
. . . . .
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
318
332
344
359
375
390
400
Dla Weroniki
z podzi˛ kowaniem za pomoc
e
i dla Marii
za jej entuzjazm
Dwu wyjatkowym kobietom w moim zyciu
˛
˙
Prolog
Wyjatek z rozdziału drugiego Sporu Cyrga´ skiego: spojrzenia na niedawny
˛
n
kryzys; opracowanego przez Wydział Historii Najnowszej Uniwersytetu Mathe-
rio´ skiego.
n
W tym momencie Rada Imperialna wiedziała ju˙ , i˙ Imperium ma do czynie-
z z
nia z gro´ ba najwy˙ szej wagi — gro´ ba, której rzad jego cesarskiej wysoko´ci nie
z ˛
z
z ˛
˛
s
potrafił stawi´ czoła. Pot˛ ga Imperium od dawna opierała si˛ na armiach Atanów,
c
e
e
które zawsze wyst˛ powały w obronie interesów pa´ stwa podczas okresowych nie-
e
n
pokojów społecznych, stanowiacych całkiem naturalne zjawisko w zró˙ nicowanej
˛
z
populacji pozostajacej pod kontrola silnej władzy centralnej. Tym razem jednak
˛
˛
rzad jego wysoko´ci stanał wobec sytuacji, która najwyra´ niej wykraczała poza
˛
s
˛
z
spontaniczne demonstracje grupki niezadowolonych zapale´ ców, wychodzacych
n
˛
na ulice. Nie chodziło tylko o zwykłe marsze studenckie, organizowane w czasie
tradycyjnych wakacji po zako´ czeniu sesji egzaminacyjnej. Tego typu demon-
n
stracje daja si˛ stłumi´ bez wi˛ kszych trudno´ci i zazwyczaj towarzyszy temu
˛ e
c
e
s
minimalny rozlew krwi.
Rzad jednak wkrótce pojał, ze tym razem sprawy przedstawiaja si˛ inaczej.
˛
˛ ˙
˛ e
Po pierwsze, demonstranci nie wywodzili si˛ z radykalnych kr˛ gów studenckich
e
e
i wznowienie zaj˛ c nie zaowocowało automatycznym powrotem spokoju. Mimo
wszystko władze zdołałyby zapewne przywróci´ porzadek, gdyby zamieszki sta-
c
˛
nowiły jedynie objaw narastajacej goraczki rewolucyjnej. Sama obecno´c wojow-
˛
˛
ników ata´ skich w normalnych okoliczno´ciach potrafi ochłodzi´ zapał nawet
n
s
c
najwi˛ kszych entuzjastów, jednak˙ e tym razem akty wandalizmu towarzyszace
e
z
˛
zazwyczaj demonstracjom były niewatpliwie wywołane przez siły paranormalne.
˛
´
Rzad imperialny postanowił przyjrze´ si˛ bli˙ ej Styrikom w Sarsos, jednak sledz-
˛
c e z
two przeprowadzone przez styrickich członków Rady Imperialnej, których lojal-
no´c wobec tronu była niepodwa˙ alna, wykazało, i˙ Styricum nie ma nic wspól-
z
z
nego z zamieszkami. Zjawiska paranormalne najwyra´ niej miały inne, na razie
z
nieokre´lone zródło. Ich zasi˛ g był tak szeroki, ze nie mo˙ na było przypisa´ ich
s
´
e
˙
z
c
jedynie działalno´ci grupki styrickich renegatów. Sami Styricy tak˙ e nie potrafili
s
z
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin