Korzenie E05.txt

(38 KB) Pobierz
{1}{1}25
{1}{56}movie info: XVID 512x384 25.0 fps 700.1 MB|roots.p5-xvid-4pl
{58}{102}KORZENIE
{1412}{1511}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1512}{1541}{y:i}Ostatnio:
{1546}{1640}Kizzy, jeste. Jeste!
{1654}{1728}Moja najdroższa przyjaciółka.
{1733}{1780}To jest przepustka.
{1789}{1869}Noah wyznał,|że sfałszowała jš Kizzy.
{1874}{1965}Noah został sprzedany. Kizzy także.
{1970}{2077}Boże, nie.|Panie, nie może pan sprzedać Kizzy.
{2082}{2140}Mamo! Mamo!
{2156}{2209}- Proszę, nie!|- Mamo!
{2230}{2298}Panienko, proszę!
{2303}{2405}- Chod, nie mam czasu.|- Proszę.
{2455}{2505}Wkrótce wychodzę za mšż.
{2510}{2592}Wiem.|Przecież wyraziłem na to zgodę.
{2622}{2668}Zdejmij drugi but.
{2673}{2787}- Nie mogę za ciebie wyjć.|- Uważasz się za lepszš.
{2792}{2870}- Nieprawda.|- Wiem, że pan Moore tu był!
{2885}{2995}Pan może wzišć moje ciało,|ale nie mojego ducha.
{3000}{3070}Nadal marzę o wolnoci.
{3075}{3135}Jeste teraz moim treserem.
{3142}{3222}W walkach kogutów|będš dwa nazwiska:
{3227}{3302}Tom Moore i jego chłopak, George.
{3307}{3365}Uwielbiam walki kogutów.
{3375}{3451}Jestem dumny. Wyrobię sobie imię.
{3459}{3555}Będę tresował ptaki,|aż wykupię swoja wolnoć.
{4291}{4374}Nienawidzę tego bubka, pana Jamesa.
{4516}{4582}Chętnie bym go przećwiczył.
{5212}{5315}27 MAJA, 1841|17 lat póniej
{6249}{6375}Zwycięzca!|James, widzisz mojego zwycięzcę?
{6384}{6413}To pierwszy.
{6431}{6483}Dziękuję, bracia.
{6779}{6852}Ostatnia walka? Sprzedali cię?
{6857}{6949}Nie. Jestem czarnuchem,|który ma czarnucha.
{6954}{7007}Kupiłem sobie wolnoć.
{7012}{7087}Kupiłe? Niewolnik tak może?
{7092}{7145}Trzeba tylko...
{7176}{7232}przychylnego pana i forsy.
{7267}{7350}Mam nawet rachunek na siebie.
{7355}{7439}Czekałem prawie 20 lat.|Ale udało się.
{7463}{7556}Wszystko oszczędzałem.|Ponad 2000 dolarów!
{7580}{7691}Gdybym pracował w polu,|wykupiłbym się wczeniej.
{7696}{7796}Ale trenerzy kurczaków do walk,|tacy jak my,
{7801}{7855}kosztujš najwięcej.
{7870}{7979}Czy twój pan|zawsze dzieli się z tobš wygranš?
{8014}{8057}Więc ty też możesz.
{8193}{8234}Oszczędzaj.
{8269}{8380}Mam żonę, Tildy, mamę Kizzy|i dwoje dzieci.
{8385}{8463}Lubię dawać im prezenty.|To kosztuje.
{8468}{8510}Prezenty?
{8529}{8617}I wytworne ubrania dla siebie?
{8624}{8666}Włanie takie?
{8693}{8785}Jestem człowiekiem sportu|i mam swój styl.
{8812}{8840}George Kogut!
{8882}{8946}Budzisz mój podziw.
{8951}{9029}To była bardzo dobra walka.
{9034}{9108}- Dziękuję panu.|- Jedziemy.
{9296}{9351}Będę własnym panem.
{9357}{9440}I to jest najlepsze. Wolnoć.
{9472}{9547}Nic się z tym nie równa.
{10493}{10588}Kto by pomylał,|że Marcellus się wykupi?
{10755}{10826}Nie ruszaj się, morderco!
{10954}{10983}Panie Moore.
{10988}{11052}Co tam wieziesz?
{11057}{11127}Koguty. Własnoć pana Moore'a.
{11132}{11187}pi tu z tyłu. Panie!
{11192}{11274}- Znasz czarnucha Nata Turnera?|- Nie.
{11317}{11420}- Panie Moore!|- Jeli wiesz co o Turnerze,
{11425}{11546}wsadzę ci ten muszkiet w zęby|i wystrzelę. Słyszysz?
{11551}{11597}Tak jest, słyszę.
{11602}{11644}Panie Moore!
{11715}{11790}Witam. Co się tu dzieje?
{11795}{11823}Nazwisko!
{11828}{11926}Moore. Tom Moore.|A ty co za jeden?
{11931}{11975}Wszystko w porzšdku?
{11988}{12035}To twój niewolnik?
{12048}{12097}Pewnie, że mój.
{12125}{12204}Co tu się, u licha, dzieje?
{12212}{12262}Marnujemy czas.
{12267}{12384}Czarnuch nieszkodliwy,|a ten prostak pijany. Jedziemy.
{12390}{12465}Co ty powiedział? Co?
{12470}{12527}Jestem Tom Moore!
{12532}{12628}Mam własna ziemię i żadnych długów!
{12633}{12739}I mam najlepiej walczšce koguty|w tym hrabstwie!
{12753}{12848}Tom Moore nie jest prostakiem!
{13057}{13081}Dawaj.
{13242}{13325}Hrabiowie. Arystokracja.
{13450}{13549}Zawsze traktowali mnie|gorzej niż czarnucha.
{13575}{13634}- Posłuchaj.|- Tak?
{13640}{13724}20 lat prowadzimy walki kogutów?
{13729}{13857}- Tak.|- To nieważne, że mamy pienišdze.
{13863}{13899}Nieważne.
{13905}{13942}Wiem, panie.
{13947}{14058}Za każdym razem, gdy kupujemy|nowe koguty, mówię:
{14064}{14114}"Może ten.
{14127}{14243}Może ten będzie mistrzem.|Pobije Jamesa.
{14248}{14330}Będzie wielkim wojownikiem!"
{14335}{14406}Mamy to samo ukryte pragnienie.
{14412}{14530}Żaden biały i czarny|nie byli tak do siebie podobni.
{14545}{14660}Umarłbym szczęliwy,|gdybym choć raz go pokonał.
{14666}{14778}Byłbym najszczęliwszym|człowiekiem w hrabstwie.
{14783}{14892}Słyszałe, panie,|o niewolniku Nacie Turnerze?
{14897}{14940}Nie, nie znam go.
{14945}{15008}Ci biali go szukali.
{15014}{15069}Pewnie zbiegł.
{16200}{16291}Panie Moore?|Jestemy w domu, ale...
{16343}{16462}Zabiłe go! Zabiłe Toma,|czarny poganinie!
{16471}{16527}Pani Moore, on żyje.
{16579}{16658}Przysięgam, nikogo nie zabiłem.
{16723}{16833}Jeste z Natem Turnerem!|Teraz chcesz zabić mnie.
{16839}{16884}Proszę posłuchać.
{17038}{17067}Stój!
{17072}{17190}Nie ruszaj się,|wypiewujšcy psalmy sukinsynu!
{17324}{17397}Panie, musisz mi pomóc.
{17402}{17499}Potrzebuję snu,|ale boję się, że mnie zabijš.
{17504}{17597}- Pomóż mi.|- Co tylko rozkażesz.
{17679}{17740}Tom! Dzięki Bogu, żyjesz!
{17745}{17804}Oczywicie, że żyję.
{17809}{17870}Mylałam, że cię zabił.
{17875}{17964}George miałby mnie zabić?|Co to za pomysł?
{17969}{18026}Co to za strzały?
{18031}{18128}- Czarni zabijajš białych.|- Czy ty zgłupiała?
{18133}{18192}Jacy znów czarni?
{18197}{18283}Nat Turner.|To wszystko jego sprawka.
{18288}{18408}Słyszałem już to nazwisko.|Kim jest ten Nat Turner?
{18414}{18452}Chod.
{18457}{18508}Kiedy jš to napadło?
{18513}{18565}Jakie 3 dni temu.
{18570}{18665}Gdy usłyszała,|co wyprawia Nat Turner.
{18670}{18776}Jestecie pewne, że to prawda,|a nie jakie bajki?
{18781}{18872}To prawda. Jak Słowo Boże.
{18915}{18997}Zaczęło się w Wirginii.
{19002}{19111}Cały gang czarnych|szedł od plantacji do plantacji,
{19116}{19246}zabijajšc całe rodziny,|nawet dzieci. Biedne, małe dzieci.
{19251}{19355}A ty tu siedzisz sama, biedactwo.
{19364}{19455}Widziałam to w ich twarzach,|w ich oczach.
{19460}{19524}Snuli plany. Knuli spisek!
{19529}{19604}Uspokój się. Jestem z tobš.
{19609}{19688}Wszystko będzie dobrze.|Nie bój się.
{19693}{19739}Nie bać się?
{19831}{19916}Masz, zobacz. Co o tym mylisz?
{19967}{20030}Kawałek kraty albo koci.
{20035}{20126}Albo zmielone szkło.|Było koło talerza.
{20131}{20208}Czarni wkładajš szkło do jedzenia.
{20214}{20323}Chcš nas zabić|i musimy co na to poradzić.
{20566}{20671}Pan Moore jš uspokoi. Zobaczycie.
{20676}{20736}Mówisz tak jak ta wariatka.
{20741}{20793}Nie jest najbystrzejsza,
{20798}{20876}ale Turner naprawdę zabija białych
{20881}{20935}i to nie sš bajki.
{20941}{20968}Tildy.
{20993}{21108}Pan Moore wie,|że nie zamierzamy zabijać białych.
{21114}{21169}Przekona jš o tym.
{21176}{21268}Ten człowiek|zna się tylko na kogutach.
{21273}{21355}Dzięki mnie jest kim.
{21360}{21414}Tak jak ja.
{21422}{21475}Jestem George Kogut!
{21489}{21583}Nie oczekujesz od życia nic więcej?
{21603}{21696}Mam to, co chcę.|Jestem człowiekiem sportu.
{21702}{21777}Gdybym mógł zarazem być
{21784}{21913}swoim panem,|bujałbym ze szczęcia w obłokach.
{22009}{22065}Mogę być człowiekiem sportu?
{22070}{22182}Zjedz kolację.|Masz jeszcze na to czas.
{22188}{22302}Masz rację. Pan jest bardziej|przyjacielem niż panem.
{22307}{22368}Nigdy tak nie mów!
{22403}{22521}Nie może być przyjacielem.|To biały!
{22526}{22595}Wiem, co mówię, George.
{22677}{22778}Kiedy mylałam,|że przyjanię się z białš.
{22784}{22825}Z pannš Anne.
{22833}{22908}Byłymy najlepszymi przyjaciółkami.
{22913}{22979}Nauczyła mnie czytać i pisać.
{23007}{23121}Ale gdy jej potrzebowałam,|odwróciła się ode mnie.
{23126}{23189}Nie ruszyła nawet palcem.
{23244}{23345}Dziadek miał rację.|Nie można ufać białym.
{23399}{23500}Pan nie pozwoli,|by stała mi się krzywda.
{23505}{23547}Ani mej rodzinie.
{23560}{23634}Uratował mnie przed patrolem.
{23640}{23709}Uratował swojego tresera.
{23714}{23835}Ratował swojego najlepszego|przyjaciela.
{23841}{23915}To wszystko pójdzie w niepamięć.
{23920}{23983}Jak złapiš tego Nata Turnera,
{23989}{24045}biali się uspokojš.
{24050}{24142}Gdy jechałem|przez hrabstwo Waszyngton,
{24147}{24216}słyszałem, jak szeryf mówił panu:
{24252}{24376}"Najlepszym sposobem, panie Moore,
{24381}{24446}jest wzięcie przecieradła
{24451}{24526}i założenie go na głowę.
{24531}{24575}Jak przyjdš czarni,
{24580}{24687}pomylš, że jest pan|duchem z piekieł i ucieknš.
{24692}{24764}Tego bojš się najbardziej.
{24769}{24865}Duchów i upiorów."
{24883}{25001}Przecieradła!|Skšd wytrzasnęli ten pomysł?
{25040}{25064}Czeć.
{25107}{25218}Jeli macie zamiar powstać|i zabić mnie i mojš paniš,
{25223}{25284}to zapomnijcie o nim.
{25290}{25336}Zbliżcie się do domu,
{25342}{25433}chociażby z naostrzonym gwodziem,
{25439}{25490}a polę was do piekieł!
{25504}{25554}Możesz nam ufać, panie.
{25559}{25639}Od zaufania do czarnych|ginš całe rodziny.
{25644}{25759}Będę spał ze strzelbš,|gdybycie chcieli się włamać.
{25764}{25793}Matylda!
{25798}{25881}Przynie wszystkie noże|do mojego domu.
{25887}{25965}Ty zrób to samo|z ostrogami kogutów.
{25970}{26055}Cofnij się, bo zabiję jak psa.
{26081}{26115}Szybko!
{26765}{26834}To włanie ta wspaniała przyjań.
{26891}{26940}Mogš być, kim chcš,
{26945}{27023}ale zawsze będš biali.
{27537}{27626}Żeby zrobić to, co Marcellus,
{27631}{27668}czyli się kupić,
{27673}{27779}ciebie, mnie, dzieci i mamę...
{27797}{27845}trzeba mieć
{27873}{27926}prawie 6000 dolarów.
{27976}{28020}Jak to policzyłe?
{28055}{28131}Marcellus zapłacił za siebie 2000.
{28137}{28229}Ja jestem treserem|i jestem młodszy.
{2823...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin