{89}{158}/ROK 2024 {196}{241}Dziękuję, że mnie tu zabrałeś. {241}{324}Tak się cieszę, że się udało.|Ta śnieżyca robiła się groźna. {324}{362}Myślisz, że to jest śnieżyca? {362}{424}To nic. Opowiem ci o prawdziwej śnieżycy. {424}{496}To była przerwa zimowa,|pierwszy rok w koledżu... {496}{572}Z Marshallem byliśmy współlokatorami,|ale jeszcze nie dobrymi kumplami. {573}{634}- Już mi o tym mówiłeś.|- Niby kiedy? {635}{692}Pomyślmy. Mówisz to... {692}{774}- w kółko.|- Serio? {774}{854}Wracaliście do szkoły,|/a piosenka "500 Miles" leciała na okrągło. {854}{890}/Zjechałeś z drogi,|/paliwo się skończyło, {890}{949}/utknęliście w środku zamieci,|/przytuliliście się dla ciepła, {949}{982}/przynajmniej tak mówisz, {982}{1034}/a na końcu zostaliście|/najlepszymi kumplami. {1034}{1114}Dobrze, bo wiesz co... {1114}{1185}To nie była najgorsza śnieżyca.|To było w 2008... {1185}{1220}/- Z Barneyem...|/- Przejęliście bar, {1220}{1272}/poznając kibiców Arizona Tech,|/krzyczących: "Do boju, Kurczaki!", {1272}{1348}/grali "Auld Lang Syne", kiedy Marshall|/odbierał Lily z lotniska. {1348}{1416}A mówiłem o tym jak Marshall... {1417}{1474}/Próbował zawiesić świąteczne lampki|/na domu dziadków Lily, {1475}{1550}/a mały obdartus z naprzeciwka|/uwięził go na dachu? {1550}{1680}- Lily ci o tym mówiła?|- Ta, ona niby użyła słowa "obdartus". {1746}{1830}- Więc opowiedziałem ci wszystkie historie.|- Chyba tak. {1830}{1898}Na szczęście ja mam mnóstwo,|których nie znasz. {1898}{1981}Jak ta, gdzie z moją współlokatorką|poszliśmy do męskiego klubu ze striptizem. {1981}{2056}I twoja koleżanka Peninos|została uderzona w nos penisem? {2056}{2094}Znam to. {2150}{2238}- A znasz tą, która wyjaśnia...|- Jak Peninos dostała tę ksywkę {2238}{2295}i nie ma nic wspólnego z|penisowym klapsem? {2295}{2427}Słyszałem to, kocham to, nazwałem to|najlepszym zbiegiem okoliczności XXI wieku. {2453}{2596}- Znasz każdą moją historię.|- A ty każdą moją. {2596}{2699}To już pewne.|Jesteśmy starym małżeństwem. {2744}{2807}- Nieźle!|- Zrobiliśmy to! {2837}{2957}JAK POZNAŁEM WASZĄ MATKĘ [9x19]|"Wezuwiusz" {2958}{3054}Napisy: GabryS {3149}{3210}Kogo ja widzę... państwo Mosby. {3225}{3298}Na romantycznym weekendzie|z dala od dzieci. {3298}{3406}Dobrze, że nie macie żadnych gości,|bo te sprężyny piszą jak mysz {3406}{3461}w fabryce sera, prawda? {3461}{3564}- Tylko nie zbijcie żadnej lampy,|jak Barney i Robin. - Nie tak zbili lampę. {3564}{3633}Oczywiście, że nie.|Życzę wam miłej zabawy. {3677}{3765}- Jaką lampę?|- Tą, którą Robin zbiła w dzień ślubu. {3765}{3838}O Boże.|Nie znasz tej opowieści. {3886}{3963}Jest świetna.|Posiada wszystko. {3963}{4019}Intrygę, zdradę, lampy. {4019}{4095}Będzie ostro, więc zapnij pasy. {4095}{4184}- Opowiadaj historię.|- Zaczynamy. {4202}{4263}Robin zbiła lampę. {4318}{4414}- Musisz przestać.|- Dobrze się bawimy. {4414}{4508}To był długi weekend.|Tak się relaksuję. {4529}{4597}Serio?|Tak się relaksujesz? {4598}{4666}Przez nie strzelenie mi bramki|przez cały poranek? {4666}{4730}Jesteś do bani, Scherbatsky,|strzelasz jak moja babcia. {4730}{4789}Dobra, Scherbatsky,|obudziłaś smoka. {4789}{4844}Nadchodzi panna młoda. {4844}{5024}A może zrobimy coś bardziej odpowiedniego|dla kogoś, kto dzisiaj bierze ślub? {5024}{5096}Posiedzimy przy piwku? {5096}{5189}Myślałam, że możemy posiedzieć|przy pamiątce ślubnej. {5189}{5257}"Barney & Robin:|Zakochani na zawsze, {5257}{5336}aż do końca świata.|Historia miłosna." {5336}{5450}Zawiało tandetą. Będę rzygać,|na zawsze, aż do śmierci. Nara, ofermy. {5473}{5529}To nie tandeta. {5594}{5646}Widzisz? {5892}{5975}Możesz mi powiedzieć,|kto zamieszkuje pokój numer 9? {5976}{6065}Przykro mi. To naruszyłoby|naszą politykę prywatności. {6096}{6193}Może mój stary znajomy, pan Lincoln... {6193}{6275}pomoże uwolnić tę informację. {6325}{6372}Przepraszam, nie wyraziłem się jasno. {6372}{6474}Nie mogę naruszyć prywatności... {6493}{6546}za 5 dolarów. {6648}{6686}Dwie dyszki wystarczą. {6686}{6755}Ale te są strasznie rzadkie|i przynoszą mi szczęście. {6756}{6809}Proszę dać 20, panie Mosby. {6962}{7036}Ten pokój należy do|pani Susan Tupp. {7036}{7101}O rany. {7166}{7319}Boże, przepięknie wyglądasz.|Nie mogę wytrzymać, by w ciebie wejść. {7319}{7403}Barney, wyłaź,|to twój dzień ślubu. {7458}{7497}- Gdzie ona jest?|- Kto? {7497}{7604}Właśnie nadpłaciłem za dokładną|informację o tym pokoju. {7604}{7667}Należy do Susan Tupp. {7667}{7733}- Kogo?|- Susan Tupp. {7733}{7758}Kogo? {7856}{7909}- Załóż garnitur.|- Próbuję. {7909}{8018}Musisz mi pomóc wybrać garniturów,|w którym będę szedł do ołtarza. {8018}{8121}Robin idzie przez kościół,|a ty czekasz przy ołtarzu. {8121}{8198}To wtedy garnitur który założę, {8198}{8279}- kiedy wszyscy stoją,|jak wchodzę do kaplicy. - To też ona. {8279}{8388}Faceci na serio dostają w kość|z tym całym weselem, prawda? {8388}{8439}Do działa, wybierzmy garnitur. {8439}{8470}Które z nich to faworyci? {8470}{8594}Po długim namyśle,|zmniejszyłem krąg do... {8594}{8645}tych... {8645}{8677}i tych... {8677}{8779}i do wszystkich w tym|oraz sąsiednim pokoju. {8779}{8844}- Więc wybrałeś wszystkie.|- Tak, jesteśmy udupieni. {8844}{8969}A to zdjęcie restauracji,|gdzie mieliście pierwszą randkę. {8969}{9045}A teraz się pobieracie. {9072}{9225}To jest rachunek, za to, co zjedliście|w tej restauracji. {9226}{9294}A teraz się pobieracie. {9294}{9388}- Możemy to przejrzeć później?|- Później? Nie ma później. {9388}{9476}Ten dzień zdarza się raz w życiu. {9476}{9553}Musisz to wszystko docenić. {9553}{9613}Matko Boska. {9613}{9721}Dopiero teraz to odkryłam? {9721}{9813}Ten pensjonat ma "Panna młoda 2"|na pay-per-view. {9813}{9907}Bramka.|To mój najlepszy dzień w życiu! {9987}{10055}Wiem, że Robin nie jest taka dziewczęca, {10055}{10158}ale w dzień ślubu, powinna być|choć trochę sentymentalna. {10158}{10200}Każdy to przeżywa inaczej. {10200}{10317}Ja miałem najgorszą fryzurę na świecie.|Chciałem to naprawić, ale wyszło gorzej. {10317}{10452}Przez co mieliśmy najgorsze zdjęcia ślubne.|Ale miałeś chociaż ślubnego stresa. {10452}{10539}Skarbie, nie martw się.|W końcu Robin się ocknie {10539}{10590}i powie to swoje:|"Jasny gwint, to moje wesele". {10590}{10656}Wtedy dostanie ślubnego szału.|Obiecuję. {10656}{10711}Nie możesz jej zmusić,|to samo przyjdzie. {10711}{10836}No nie wiem. Olała mój album,|kiedy znalazła "Pannę młodą 2" {10836}{10899}- na pay-per-view.|- Że jak?! {10949}{11040}/Przepraszam...|rozmawialiście o "Pannie młodej"? {11040}{11116}Film czy przebojowy|musical z Broadwayu? {11116}{11263}Rozumiem, że teraz przebojem nazywamy coś,|co grali tylko 96 tygodni. {11293}{11385}Mąż jego byłej narzeczonej|napisał scenariusz do "Panny młodej". {11385}{11471}Postać "Jeda Mosleya"|jest wzorowana na Tedzie. {11471}{11536}Wcale nie... {11562}{11606}To nie zabawka, ty obdartusie. {11606}{11722}To autentyczny cep,|który wygrałem na targach renesansu. {11722}{11770}...całkowicie. {11771}{11880}Ale pomimo tego...|zostało jeszcze trochę bólu. {11880}{11926}Jeśli możesz sobie wyobrazić, {11926}{11990}moi przyjaciele obiecali,|że tego nigdy nie obejrzą. {12006}{12102}- Masz wspaniałych przyjaciół.|- Są najlepsi. {12180}{12223}Moja parówa! {12223}{12294}Nie wierzę, że Jed|kazał nam tego nie oglądać. {12294}{12393}- Chciałeś powiedzieć Ted.|- Nieważne. Jedno i to samo. {12411}{12501}Oczekiwałem, że masz jakiś wypasiony|garniak specjalnie na tę okazję. {12501}{12534}Tak zrobiłem. {12534}{12598}Mój facet, Timmy G robi|idealne ślubne garnitury. {12598}{12672}Słyszałeś kiedyś o szyku?|Ten był krzykowny. {12672}{12732}Ale gdy przymierzyłem go rano,|był niewygodny, {12732}{12792}swędzący i całkowicie zły.|Jakby był wykonany {12792}{12904}dla kogoś ze straszną posturą,|bez gustu i pustym portfelem. {12904}{12938}Weź go. {12938}{13021}Pytaniem jest: który z nich wybiorę? {13021}{13120}- Za dużo świetnych, żeby wybrać.|- Co powiesz na ten? {13120}{13179}Tak, to ten. {13179}{13249}Szybkie pytanie:|to dziwne brać ślub w czymś, {13249}{13316}czym można wyrywać|żeńskiego klauna na rodeo? {13360}{13444}Wiem nad czym się zastanawiasz.|Tak, ta peruka pasuje do garnituru. {13444}{13511}Jasne, że to dziwne.|Każda część tego. {13524}{13587}A co myślisz o tym? {13606}{13670}Powiedzmy, że wypchałem|wiele króliczków w tym garniaku. {13670}{13714}Musisz tak mówić? {13714}{13791}Prawdziwe króliczki, Ted.|To magiczny garnitur. {13791}{13831}Ogarnij te zboczone myśli. {13831}{13934}Raz miałem go na wakacyjnej|imprezie Playboya... {13968}{14056}Powiedzmy, że wypchałem|wiele króliczków w tym garniaku. {14120}{14154}A ten? {14154}{14246}- Zwariowałem w nim w eskorcie.|- Przestań. {14246}{14309}Ford Escort, miałem go w samochodzie. {14310}{14374}Z kobietą, której chyba nie zapłaciłem. {14374}{14427}Ten też odpada. {14443}{14514}Twój ślub jest za kilka godzin. {14514}{14602}Trochę dziwne spędzać ten czas|na oglądaniu okropnego filmu, co nie? {14602}{14673}Okropnego? Jest rewelacyjny. {14673}{14720}Nie wierzę, że Ted nie chciał|byśmy to oglądali. {14720}{14842}O co robi tyle krzyku? Tylko dlatego,|że postać jest wzorowana na nim? {14842}{14967}Zabronię wszystkich ślubów.|Wtedy Stella nigdy nie będzie panną młodą. {15021}{15084}Nie ma opcji, laleczko. {15084}{15207}To jak: "Wyluzuj, Ted, to nic takiego.|Powinieneś czuć się zaszczycony." {15207}{15292}A teraz zjem sobie moje czekoladowe ciasto,|które odłożyłem na później. {15292}{15365}Kto zjadł moje ciasto?! {15399}{15522}- Jakie ciasto?|- Narshall! {15617}{15668}Jak oni mogli? {15668}{15758}To obraźliwe i absurdalne,|a ja nie mam nic wspólnego z tą postacią {15758}{15804}Pozwę każdego, kto brał w tym udział. {15804}{15957}Pozwiesz ich na podstawie tego,|że taka sytuacja nigdy nie miała mie...
Leila23