The Musketeers [1x10] Musketeers Don't Die Easily.txt

(27 KB) Pobierz
[4][29]Wasza Wysokoć!|Schyl się!
[29][51]/Zapewniała mnie,|że Gallagher podoła.
[52][76]/Zamiast tego dowiaduję się,|/że królowa nadal żyje.
[76][107]Najemników zatrudnił|hrabia Mellendorf. Bez sensu.
[107][129]/Mellendorf przybył tu szukać|/męża dla swej córki.
[130][159]/Gdyby królowa nie stała na drodze,|/król mógłby się ponownie ożenić.
[159][186]/Nie mogę uwierzyć,|że spałe z królowš!
[186][208]Kto miałby atakować|mojš królowš?!
[208][233]To nie robota Mellendorfa.|To co dużo większego.
[233][270]Ten kwiat to pieczęć kobiety,|która pracuje dla kardynała.
[441][468]Czas zapłacić za swoje zbrodnie,|"Milady".
[479][509]Ile razy czyciłe dzisiaj|ten pistolet?
[509][540]Szanuj swojš broń,|a ona uszanuje ciebie.
[560][589]Kolejna rzecz do nabycia,|jeli chcesz być dobrym muszkieterem.
[589][606]Tak dla mojej wiadomoci,
[606][644]ta cała sprawa|"d'Artagnan praktykuje na muszkietera"
[644][675]- długo będzie trwać?|- Dopóki będzie zabawnie.
[729][776]Atos wzišł kobietę na zakładnika.|Grozi, że jš zabije.
[794][818]Z drogi!
[822][850]Atosie!
[850][910]- Puć jš.|- Jest kłamcš... i morderczyniš.
[910][942]Oraz... szpiegiem kardynała.
[956][976]A także mojš żonš.
[1020][1066]Atosie, przyjacielu. Jeste pijany.|Uwolnij jš i pogadamy.
[1066][1100]D'Artagnanie, pomóż mi.|On oszalał.
[1111][1124]Znasz jš?
[1154][1190]Więc to twój tajemniczy|dobroczyńca?
[1200][1244]- Kochankami też jestecie?|- Raz, zanim was poznałem.
[1253][1281]- Spałe z niš?|- Nie rozumiecie.
[1301][1357]- Zataiłe to przede mnš.|- Atosie, przysięgam, że nie wiedziałem.
[1357][1396]Teraz musisz wybrać,|d'Artagnanie.
[1396][1444]Jeli jej pomożesz, nie masz prawa|nazywać się muszkieterem.
[1444][1487]- Nie mogę pozwolić ci jej zamordować.|- D'Artagnanie, pomóż mi.
[1487][1515]Pogadajmy o tym, Atosie!|Odłóż to!
[1515][1544]Natychmiast przestańcie!|To rozkaz!
[1554][1577]D'Artagnanie, nie!
[1587][1602]Ty głupcze!
[1664][1686]Nie mdlej.
[2065][2119]The Musketeers 1x10 Musketeers Don't Die Easily|/Muszkieterowie nie ginš łatwo
[2119][2170]Tłumaczenie: Mausner
[2204][2238]/Mój ojciec jest oskarżony|/o próbę zamordowania królowej.
[2238][2267]/Trzy miesišce pokutował|/w więzieniu Waszej Wysokoci,
[2267][2303]/to niewinny i fałszywie|/podejrzewany człowiek.
[2303][2332]Ostrzegam, jeli hrabia Mellendorf|zostanie stracony,
[2332][2377]jego przyjaciele i rodzina w Szwecji|oraz Prusach nie pozostanš bezczynni.
[2377][2407]miesz grozić królowi|na jego własnym dworze?
[2407][2423]To nie groby...
[2433][2486]Zwyczajnie błagam Waszej Wysokoci, by wysłuchał|prób kochajšcej córki o sprawiedliwoć.
[2486][2520]Możesz mieć pewnoć,|droga Charlotte...
[2521][2544]że odkryjemy prawdę.
[2612][2639]Cóż za urocza dziewczyna!|Dobrze radzi sobie z psami.
[2639][2676]Wiecie, że powaliła dorosłego|jelenia jednym strzałem?
[2694][2710]Jednakże...
[2719][2748]sšdzimy, że w tej okropnej sprawie|jest więcej niż się wydaje.
[2748][2778]Nie mamy decydujšcego dowodu|o udziale hrabiego Mellendorfa.
[2778][2820]- Tak, poza jego przyznaniem się.|- Podpisanym pod przymusem.
[2820][2843]Co z listem z jego nazwiskiem
[2843][2877]obiecujšcym najemnikowi Gallagherowi|bezpieczny przejazd do Niemiec?
[2877][2902]Niepodpisany.|Łatwo można go było podrobić.
[2902][2937]Konflikt z Prusami i Szwecjš|to wielka cena w razie jakich wštpliwoci.
[2937][2982]Wasza Wysokoć musi wysłać silnš wiadomoć|dla tych, którzy mieszajš się w sprawy Francji.
[2982][3020]Mellendorf jest winny!|Powinien zostać stracony do razu.
[3020][3055]Nie będziemy działać pochopnie,|póki nie przeprowadzimy ledztwa.
[3055][3068]Wasza Wysokoć popełnia błšd.
[3068][3110]Król nie popełnia błędów, kardynale!|Zapominasz się!
[3192][3222]- Co wiedzš?!|- Nic na pewno.
[3222][3250]Nie jestem gotów polegać|na tej ignorancji!
[3250][3293]Nikt mnie nie zidentyfikował ani nie dowiódł,|że co nas łšczy z Gallagherem.
[3293][3340]Dla twego dobra liczę, że masz rację.|Ale lękam się, że ostatnio była rozproszona.
[3340][3376]Sšdzisz, że nie wiem o twojej|publicznej przygodzie wczoraj wieczorem?
[3376][3408]- Jak twój uroczy mšż?|- Był pijany.
[3408][3429]Miałam szczęcie,|że uszłam z życiem.
[3429][3465]Nie przyzwyczajaj się.|Twoja głowa pierwsza wylšduje na pieńku.
[3465][3499]Powiniene mieć więcej wiary.|Ciężko pracowałam dla ułatwienia twych celów.
[3499][3526]Na nic mi sš wysiłki,|tylko rezultaty!
[3603][3648]Chcę, aby Atos i jego przyjaciele...|ucichli na dobre.
[3674][3720]- Muszkieterowie nie ginš łatwo.|- Uroczy sentyment.
[3724][3735]A teraz...
[3763][3789]zdołasz ich zabić czy nie?
[3805][3850]- Jeli tego chcesz.|- To twoja ostatnia szansa.
[3850][3874]Sugeruję jš wykorzystać.
[4130][4174]Mogłabym ci włanie rozwalić łeb|i nigdy cię nie wspomnieć.
[4204][4235]Zgaduję, że nie przyszła tylko po to,|żeby mnie zastrzelić.
[4235][4284]- Pytanie tylko, czy mogę ci ufać?|- Ocaliłem ci życie.
[4416][4436]Kula trafiła w żebra.
[4436][4474]Kilka cali w prawo|i Atos by cię zabił.
[4474][4490]To był wypadek.
[4490][4510]- Doprawdy?|- Tak.
[4510][4549]Widziałe jego minę, gdy się o nas dowiedział.|Znienawidził cię. Oni wszyscy.
[4549][4574]Twoi tak zwani przyjaciele.
[4584][4620]Zostawili cię, by się wykrwawił|na placu.
[4636][4681]- Czemu mi nie powiedziała, że była jego żonš?|- Nie złożyło się.
[4707][4760]Kardynał jest moim patronem i obrońcš.|Mógłby być też twoim.
[4767][4809]- Nienawidzę kardynała.|- Dziecinna gadka.
[4821][4871]Patrz na swój interes,|D'Artagnanie.
[4871][4913]Nie ma dla ciebie przyszłoci|wród muszkieterów.
[4917][4934]Nie wierzę w to.
[5003][5027]Więc uwierz w to.
[5038][5080]Gdy ostatnio byłem w tym łożu,|zamordowała człowieka i zrzuciła to na mnie.
[5082][5124]Przysięgam, że jeszcze nikogo|nie zamordowałam... dzisiaj.
[5146][5190]Powiedz mi, co się naprawdę|wydarzyło między tobš i Atosem.
[5284][5322]Gdzie on jest?|Gdzie d'Artagnan?
[5322][5337]Tu go nie ma.
[5337][5370]- Powiedzcie mi, że żyje.|- Od wczoraj nie mielimy wieci.
[5370][5415]- Czemu miałby pokłócić się z Atosem?|- Poszło o kobietę.
[5443][5470]Milady de Winter?
[5488][5530]To moja wina.|Pchnęłam go w jej ramiona.
[5530][5554]Konstancjo.
[5554][5610]Może pójdziesz do domu? Damy ci znać,|jeli się czego dowiemy. Obiecuję.
[5689][5705]Denerwuje się.
[5705][5734]- Kocha go.|- Mówiła co innego.
[5734][5770]- A ty w to wierzysz?|- On wierzy.
[5770][5807]Wystarczy tylko na niš spojrzeć.|Kocha go na całego.
[5807][5830]Urodziłam się biedna.
[5852][5882]Byłam złodziejem i kieszonkowcem.
[5898][5934]Ale wszystko się zmieniło,|kiedy wyszłam za Atosa.
[5947][5990]Kłamałam o swej przeszłoci,|by chronić nasze szczęcie.
[5994][6014]Ale jego brat...
[6024][6064]Tomasz, szalał|z pożšdania do mnie.
[6127][6154]Usiłował mnie zgwałcić.
[6168][6194]Nie miałam wyboru.
[6203][6216]Zabiłam go.
[6254][6280]Ale zrobiłam to dla miłoci.
[6308][6340]Atos był lepy na prawdę.
[6345][6415]Kiedy odkrył, że niegdy byłam złodziejem,|zdecydował, że muszę być też morderczyniš.
[6418][6439]Oto, co zrobił...
[6452][6494]by zachować swój honor i pozycję.
[6514][6541]Kiedy powiedziałe, że zabijesz tego,|co mi to zrobił.
[6541][6556]Mam zabić Atosa?
[6556][6593]Nie znasz go tak jak ja.|Nigdy ci nie wybaczy.
[6593][6624]Nie zamorduję najlepszego|przyjaciela.
[6776][6812]Madame. |Przyszedłem do d'Artagnana.
[6812][6834]To nie potrwa długo.
[6886][6909]Czego pan chce, kapitanie?
[6909][6940]Atos jasno zaznaczył,|że nie będzie z tobš więcej służył.
[6940][6968]Nie mogę pozwolić na taki rozłam|w moich szeregach.
[6968][6994]Przykro mi, ale twa przyszłoć|leży gdzie indziej.
[6994][7014]- Co?|- Zrezygnuj szybko,
[7014][7037]a nie pozwolę, by hańba|spadła na twe imię.
[7037][7061]Nie! Nie zasługuję na to.|Co złego zrobiłem?
[7061][7080]Nie przyszedłem cię osšdzać.
[7080][7118]Muszę dokonać prostego wyboru,|a Atos jest najlepszym żołnierzem w oddziale.
[7118][7158]Wybieram jego.|Nie ma nic więcej do powiedzenia.
[7250][7282]Miała co do niego rację.|Powinienem posłuchać.
[7287][7336]Przyjd na plac miejski w południe.|Dostaniesz, czego chcesz.
[7435][7456]Proszę, proszę!
[7488][7522]- Gdzie byłe?|- Ranny w łóżku.
[7525][7564]Chyba nie byłe sam.|Jak tam madame de la Chapelle?
[7564][7600]Czy może Milady de Winter?|Straciłem rachubę.
[7600][7632]Ostatnio miała się dobrze,|nie dzięki swemu kochanemu mężowi.
[7632][7651]Widzę, że powstałe z grobu.
[7651][7690]Nie udało ci się mnie zabić,|jeli do tego się odnosisz.
[7713][7728]Co tu robisz?
[7728][7766]Nadal jestem muszkieterem,|pomimo życzenia Atosa.
[7766][7794]Załatwimy to na osobnoci.
[8088][8123]Powiedz Sarazinowi,|że przyszła Milady de Winter.
[8312][8354]Więc w końcu zdecydowała wrócić|z podkulonym ogonem, co?
[8371][8402]Wyglšdam, jakbym była|na kolanach?
[8508][8523]Zabij jš.
[8598][8617]Cudownie!|Widzisz to?
[8617][8644]Zwyczajnie go zastrzeliła.|Bezcenne!
[8649][8685]Wcale się nie zmieniła,|prawda, Milady?
[8694][8724]Wszyscy.|Na kolana!
[8744][8764]Pokłońcie się.
[8770][8814]Zdajecie się nie rozumieć,|że jestecie w obecnoci...
[8814][8840]wielkiej artystki.
[8847][8912]Wszyscy jestemy...|twymi pokornymi sługami, królowo.
[8934][8965]Jak zwykle jeste teatralny,|Sarazinie.
[8967][8997]O tak.|A ty...
[9070][9094]możesz sobie usišć.
[9152][9201]- Więc nie umarłe.|- A ty nie jeste pijany.
[9329][9354]Ostrożnie.|Jestem ranny, pamiętasz?
[9354][9378]- Przepraszam. Jest le?|- Wystarczajšco le.
[9378][9426]- Miałe postrzelić mnie w rękę, Atosie.|- Strzał w bok jest dużo autentyczniejszy.
[9426][9456]Nie twierdzisz,|że celowałe specjalnie?
[9456][9487]Precyzja nie jest łatwa|po trzech butelkach wina.
[9487][9510]Przynajmniej to było prawdziwe.
[9510][9540]D'Artagnanie, czy Milady ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin