How I Met Your Mother S09E23-E24 HDTV.XviD-AFG.txt

(32 KB) Pobierz
{23}{71}WRZESIEŃ, 2005
{107}{144}I jak?
{145}{228}No nie. Byłe w grze.|Powiedziałam: "Poznała już Teda?".
{228}{271}- Czemu nie zadziałało?|- Nie wiem.
{272}{326}Przedstawilimy się sobie,|kupiłem jej drinka,
{328}{384}- wyznałem jej miłoć.|- Co? - Żartuję.
{386}{476}Chwila, Roxanne,|jeli to twoje prawdziwe imię.
{477}{521}Nie jest. Jestem Robin.
{522}{587}Odegrała "Poznała już Teda?"|beze mnie?
{588}{643}W moim barze,|z moim Tedem?
{644}{741}Może podkradanie skrzydłowych|jest codziennociš w...
{753}{862}Jak się nazywa ta republika bananowa|z Trzeciego wiata, z której pochodzisz?
{862}{902}Kanada.
{925}{981}W życiu nie słyszałem|o tym miejscu.
{982}{1042}- Kiedy się tu przeniosła?|- Dwa miesišce temu.
{1043}{1114}- Jak ci się podoba?|- Szczerze, jest trudno.
{1115}{1186}Przyjechałam tu,|by pracować w  Metro News 1.
{1187}{1235}Mylałam, że to będzie|dla mnie przełom,
{1236}{1301}a dowiedziałam się,|że nasza oglšdalnoć opiera się
{1301}{1400}na telewizorach w poczekalniach|i na osobach podłšczajšcych nowe TV.
{1401}{1464}W dodatku nie mam przyjaciół.
{1526}{1599}Mylisz się.|Masz tutaj czterech przyjaciół.
{1600}{1678}Jeste teraz w naszej paczce.|A jak już do niej dołšczysz,
{1679}{1756}- to zostajesz na zawsze.|- Należy do nas.
{1757}{1796}Witamy.
{1801}{1863}To powinnam zamówić|następnš kolejkę.
{1881}{1929}Lubię jš!
{1939}{1991}Poważnie, lubię jš.
{1992}{2057}Musimy wpakować trochę|estrogenu w tę sukę.
{2058}{2124}Gada tylko o szkockiej|i sporcie.
{2125}{2183}Pięć razy Glen McKennas,|21-letni, czysty.
{2184}{2279}I przełšcz na hokej,|bo moi Canucks rozniosš Bruins.
{2281}{2326}Umowa jest taka.
{2327}{2408}To moja nowa najlepsza przyjaciółka,|nikt jej nie przeleci.
{2426}{2503}Odrzuciła mnie tylko trzy razy,|wcišż jestem w grze.
{2504}{2546}Mówię poważnie.
{2547}{2634}Tylko w jednym wypadku|który z was może się z niš przespać.
{2645}{2706}Nie to.|Nigdy nie chodzi o to.
{2721}{2794}Chcę, by ta stała się|częciš naszego życia.
{2794}{2875}Więc zezwalam przespać się|z niš jedynie...
{2880}{2932}jeli jš polubicie.
{2933}{2984}To nie dla mnie.
{3038}{3122}- Udało się sukinkotowi.|- Naprawdę to zrobił.
{3138}{3225}Wyjeżdżasz jutro do Chicago?|Jak się z tym czujesz?
{3230}{3308}Nie mogę się doczekać.|wietna praca.
{3308}{3369}Mam cudowne mieszkanie na oku.
{3401}{3440}To ekscytujšce.
{3441}{3492}Powoli do przodu...
{3743}{3797}<b>.: PROJECT HAVEN :.<b>|<b>prezentuje<b>
{3798}{3903}<b>JAK POZNAŁEM WASZĽ MATKĘ [9x23-24]<b>|<b>"Ostatni na zawsze"<b>
{3904}{4034}<b>Tłumaczenie: GabryS<b>|<b>Korekta: zmarcin<b>
{4123}{4167}Ty na basie.
{4176}{4284}To ja. Facet z apteki z pieluchami,|który do ciebie uderzał,
{4284}{4352}a potem odbylimy głębokš|rozmowę na przystanku.
{4353}{4455}Byłbym zaskoczony, gdybym musiał|mówić bardziej szczegółowo.
{4463}{4556}Pamiętasz, jak powiedziała,|żebym się ogarnšł i znalazł kobietę?
{4557}{4618}Obczaj. Mam jš.
{4656}{4726}Co u ciebie?|Wcišż jeste z tym facetem?
{4911}{4963}Słodka szkocko!
{5002}{5073}- Patrz.|- Widzę cię, Barney.
{5073}{5154}Ekstra.|Czas zagrać w "Pozna...
{5155}{5234}Nie uciekniesz|od "Poznała już Teda?".
{5235}{5297}Musisz poznać jednš laskę.|Jest dla ciebie idealna.
{5298}{5372}A czy poznała już ciebie?|Nie poznała.
{5373}{5457}Pomyl o wszystkich bzykankach,|które będziecie...
{5469}{5509}Muszę ić.
{5523}{5553}Teraz?
{5781}{5837}Musimy to omówić|na zewnštrz.
{6062}{6110}To była majorska przyjemnoć.
{6110}{6156}Major Przyjemnoć.
{6163}{6201}Chod tu.
{6295}{6348}- Gratulacje.|- Dziękuję.
{6501}{6569}Boże, to zbyt prawdziwe.
{6569}{6641}Nie dam rady.|Marshall następny.
{6754}{6807}Powodzenia w Chicago.
{6816}{6916}Jestem trochę zazdrosny, że będziesz|miał pizzę z Gazzoli na zawołanie.
{6919}{7008}- A ty będziesz w Rzymie.|- Chyba tak.
{7201}{7272}Czuję, że przytulas to za mało.
{7286}{7323}Pożegnanie E.T.?
{7419}{7472}Będę...
{7473}{7511}włanie...
{7512}{7561}tutaj.
{7574}{7681}Pomogło, ale było odrażajšce.|Nie chcę cię widzieć przez chwilę.
{7902}{7971}- Polizalimy Liberty Bell.|- Tak?
{8023}{8120}- Nie pamiętasz?|- Zrobiłem masę odjechanych rzeczy.
{8138}{8194}Boże przenajwiętszy!
{8205}{8299}Teraz to do mnie dotarło.|Z kim będę przybijał pištki?
{8304}{8360}- Daj spokój, stary.|- Mówię poważnie.
{8361}{8455}A jeli zobaczę grupę lwów,|walczšcych z tyranozaurem?
{8459}{8531}Albo lepiej.|A jeli zobaczę cycki?
{8535}{8596}- Z kim wtedy przybiję pištkę?|- Masz Marshalla.
{8597}{8675}Ale on tylko przybija|na widok piersi Lily.
{8685}{8727}Zawsze.
{8789}{8833}Mam pomysł.
{8833}{8954}Ostatnia pištka, której echo|będzie nieć się przez wiecznoć.
{8969}{9005}O tak.
{9009}{9090}To będzie pištka wszystkich pištek,|które przybijalimy.
{9091}{9173}I tych, które moglibymy|w przyszłoci przybić.
{9174}{9252}- Pištka do nieskończonoci.|- Dokładnie.
{9252}{9325}Zróbmy to.|Dobra, odsuwać się.
{9449}{9516}Do zobaczenia|po drugiej stronie, Ray.
{9517}{9601}Miło mi się z panem pracowało,|doktorze Venkman.
{9834}{9899}- Warto było.|- Zdecydowanie.
{9923}{10017}Wyszedłem na pocišg,|który spónia się już 45 minut.
{10037}{10123}Ta panienka z basem|była ładna?
{10245}{10308}- Przepiękna.|- Wróć tam i poznaj jš.
{10308}{10390}- Nie.|- A co, jeli to przeznaczenie?
{10471}{10531}Proszę pani, to był|bardzo długi weekend.
{10532}{10597}Jutro przeprowadzam się|do Chicago.
{10602}{10660}Nie rozmawiajmy teraz|o przeznaczeniu.
{10661}{10703}Niech będzie.
{10904}{10932}Tak?
{10933}{11038}A jeli wszechwiat|wysłałby ogromny znak,
{11038}{11114}że ta dziewczyna|to twoje przeznaczenie?
{11114}{11171}Wtedy by do niej zagadał?
{11193}{11258}Jasne.|Wtedy bym musiał.
{11334}{11435}- Gdzie ten pocišg?|- Można jeszcze jedno pytanko?
{11436}{11465}Słucham.
{11465}{11522}Ta dziewczyna z basem...
{11537}{11576}to ona?
{11697}{11803}To ona, prawda?|Ależ ekscytujšce!
{11803}{11893}- Id z niš porozmawiać.|- Spokojnie, psze pani.
{11894}{12011}- Czemu wcišż tu siedzisz?|- Bo jutro przenoszę się do Chicago.
{12021}{12127}Za 24 godziny moje życie|będzie całkiem inne.
{12135}{12197}24 GODZINY PÓNIEJ|- Jako dziwnie,
{12198}{12294}gdy Teda już nie ma.|Inny klimat.
{12312}{12383}Czuć jego nieobecnoć.
{12395}{12433}Jaja sobie robisz?!
{12458}{12530}- Ted, co tu robisz?|- Piję piwko.
{12536}{12622}Co robisz w Nowym Jorku?|Nie powiniene być w Chicago?
{12646}{12706}- Ach tak, nie zrobię tego.|- Że co?
{12707}{12785}- Nie przeniosę się do Chicago.|- Dlaczego?
{12804}{12877}- Poznałem dziewczynę.|- Ty sukinsynu!
{12878}{12954}Co z tobš?!|Czemu nam to zrobiłe?!
{12955}{13018}To pożegnanie było|emocjonalnie druzgocšce.
{13020}{13087}Pewien delikatny kwiatuszek|płakał całš noc pod prysznicem.
{13088}{13139}Ja też byłam doć przybita.
{13141}{13198}Zostaniesz z powodu|jakiej laski?
{13200}{13289}- Kim ona jest?|- Grała na basie w weselnym zespole.
{13290}{13380}- Jest cudowna.|- Kocham jš. - Co nie?
{13398}{13445}- Co robisz?|- Dzwonię do niej.
{13446}{13508}Nie rób tego.|Nie dzwoń następnego dnia.
{13508}{13589}Spieprzysz to.|Poczekaj trzy dni.
{13604}{13721}Zasada trzech dni to dziecinna,|manipulujšca gierka.
{13722}{13767}Ale poczekaj te trzy dni!
{13783}{13839}Czeć, tu Ted.
{13859}{13943}Chciałaby pójć jutro na kolację?|wietnie.
{13967}{14021}Rozumiem, że ze mnš?
{14022}{14086}Ta sama odpowied.|Niele.
{14128}{14230}Dlaczego wcišż to robi?|Poznaje kogo, za bardzo jš lubi.
{14231}{14307}Za mocno, za wczenie,|a na końcu wszystko spieprzy.
{14308}{14405}Więcej tego nie zniosę.|Tyle razy się zakochiwał.
{14478}{14562}Ale nie tak.|To co innego.
{14578}{14685}No dalej! Zagadaj do niej!|I to wszystko dzięki mnie.
{14685}{14801}Zapiewam na twoim weselu.|Będziesz miał wielkie wesele, tak?
{14801}{14874}Że jak? Nie.|Spokojnie, psze pani.
{14912}{14982}A czy wielkie wesela|nie sš dla młodych facetów?
{14982}{15026}Po trzydziestce|już na nie za póno.
{15027}{15111}Jeli kiedy się ożenię,|to będzie zwyczajne.
{15124}{15173}Lot balonem?
{15173}{15264}Kiedy bierzesz lub we Francji|w zamku z XVII wieku
{15265}{15328}i wjeżdżasz dyliżansem|z szecioma białymi końmi,
{15329}{15388}to trzeba zrobić wielkie wyjcie.
{15392}{15506}- Ile na to wydasz?|- Kupę forsy.
{15515}{15553}Całš mojš forsę.
{15554}{15638}Wiem, że dużo podróżujecie,|ale zjawicie się, tak?
{15641}{15706}- No jasne.|- Głupie pytanie.
{15722}{15773}- Zamówię następnš kolejkę.|- Dzięki.
{15774}{15844}Postawiłbym, ale wiesz...|Ten zamek.
{15895}{15978}A co wy porabiacie?|Robin pewnie ma sporo pracy.
{15982}{16064}Co jak: "Robin Scherbatsky,|World Wide News, Caracas".
{16065}{16132}"Robin Scherbatsky,|World Wide News, Petersburg".
{16133}{16232}"Robin Scherbatsky, World Wide News,|wszędzie, ale nie w Nowym Jorku."
{16233}{16263}Ale jest wietnie.
{16263}{16347}To dla nas bardzo trudne,|ale jest wietnie.
{16441}{16518}Jeszcze raz, a ci uwierzę.|Brzmi wietnie.
{16534}{16605}Sorki za spónienie.|Mogę z tobš porozmawiać?
{16606}{16662}Wpłaciła zaliczkę|facetowi od zamku?
{16663}{16756}- Mam faceta od zamku.|- Mam takich trzech.
{16756}{16825}I faceta od fosy, więc...
{16840}{16967}Nie wpłaciłam, bo nie możemy|wzišć lubu we wrzeniu.
{16970}{17067}- Dlaczego?|- Bo kiedy będę brała lub,
{17073}{17187}chciałbym zmiecić się|w suknię.
{17230}{17280}Dlaczego miałaby....
{17309}{17341}- Nie.|- Tak!
{17496}{17588}- Co się dzieje?|- Idzie na powiększanie piersi.
{17614}{17636}MAJ, 2016
{17637}{17709}Zerknęlimy, jak Penny|pi w swoim pokoiku.
{17710}{17798}- Przesłodka.|- To mieszkanie wyglšda wietnie.
{17799}{17871}Nie wierzę, że pozwoliła Tedowi|powiesić tę lancę
{17872}{17934}z targów renesansu|nad waszym łóżkiem.
{17983}{1801...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin