00:00:00:Tłumaczenie: Aniki00 00:00:04:Korekta: Karcik, Yuny | {\be1}Zdradziecki zachód słońca starł denerwujšce krople potu. 00:00:07:Efekty: Yuny 00:00:10:{\be1}Miasto huczy, zupełnie jakby piewało. 00:00:11:Typesetting: Aniki00, Yuny 00:00:14:Karaoke: Yuny 00:00:16:{\be1}Rycz głoniej! 00:00:18:{\be1}Cicha bań jest w zasięgu twego wzroku. 00:00:23:{\be1}Rycz głoniej! 00:00:25:{\be1}By zadoćuczynić, musisz zebrać odłamki zniszczonej miłoci. 00:00:29:{\be1}Słońce wstaje nad horyzontem, o tak! 00:00:33:{\be1}Możesz ujrzeć je pomiędzy budynkami! 00:00:35:{\be1}Tak długo jak będziesz w to wierzyć, 00:00:39:{\be1}jutro nie okaże się bezwartociowe. 00:00:42:{\be1}Słońce wstaje nad horyzontem, o tak! 00:00:45:{\be1}Przebijajšc się przez ciemnoć! 00:00:48:{\be1}Tak długo jak powięcisz chwilę, by to poczuć, 00:00:51:{\be1}twój znaczšcy sen stanie się prawdš! 00:00:55:{\be1}Na pewno jest co, co tylko my możemy ujrzeć. 00:01:01:{\be1}Co wartego zachodu, czego nikt nam nie odbierze. 00:01:04:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:08:Muszę się zajšć czym, co znaczy dla mnie więcej niż całe moje życie. 00:01:11:Czuję, jakbym miała zapomnieć własnš twarz! 00:01:16:Hej! 00:01:17:Farmacja Yagiri, co? 00:01:19:To naprawdę jest miejsce, gdzie |przeprowadzajš eksperymenty na ludziach? 00:01:23:To nie jest Harima Mika. 00:01:25:Używaj tyle pieniędzy, ile i kiedy chcesz. 00:01:28:Ty i ja, teraz i na zawsze. 00:01:30:Kocham cię, Selty. 00:01:33:{\be1}Słońce wstaje nad horyzontem, o tak! 00:01:36:{\be1}To linia dzielšca ziemię od nieba! 00:01:38:{\be1}Tak długo jak będziesz w to wierzyć, 00:01:42:{\be1}wszystko będzie błyszczeć jak promienie słońca. 00:02:09:Wszyscy sš fałszywi. 00:02:12:Na tym wiecie jest zbyt wielu fałszywych ludzi. 00:02:14:Powtarzajš rzeczy typu "kocham cię", by zaspokoić innych. 00:02:19:Wszystko, co robiš, to wchodzš ci w drogę, zostajš przy tobie i szukajš czego. 00:02:23:Po prostu się przymilajš. 00:02:25:Jednak moja miłoć jest inna. 00:02:31:Jest znacznie silniejsza i bezwarunkowa. 00:02:40:Tak. 00:02:42:Tak. 00:02:43:Wiem, siostro. 00:02:45:Dziękuję za pienišdze. 00:02:46:Na razie. 00:02:50:Chcesz, żebym przyniósł ci co do picia? 00:02:54:Automat z napojami jest tam. 00:03:02:Poczekaj na mnie. 00:03:34:Jeste słodka. 00:03:37:Miłoć i Uwielbienie 00:03:42:Wcišż go nie znalazłe? 00:03:44:Nie, najmocniej przepraszam. 00:03:47:Co robiš obserwatorzy? 00:03:49:Osoba, która wczorajszej nocy go ledziła, powiedziała,| że w rodku nocy zmienił miejsce, 00:03:54:chociaż dłuższy czas był w jednym hotelu. 00:03:58:Koło siódmej wieczorem wcišż odbierał telefon! 00:04:02:Jeli cokolwiek mu się stanie... 00:04:05:Obiecał, że nie opuci Ikebukuro,| więc jestem pewien, że wkrótce go znajdziemy. 00:04:11:Nie rozumiesz? 00:04:12:Jak sšdzisz, co się z nami stanie, jeli to co przycišgnie uwagę policji? 00:04:17:To... 00:04:19:Wystarczy. 00:04:21:Nie mam do was cierpliwoci. 00:04:24:Szefowo! 00:04:25:Wkrótce wrócę. 00:04:29:Dla mnie "to co" nie jest niczym więcej jak lalkš. 00:04:34:Zupełnie jak te drogie, piękne, importowane lalki, które dostawałam od wujka, kiedy byłam mała. 00:04:40:Nawet jako dziecko nie lubiłam lalek. 00:04:45:Nie sšdzę, by wujek wysyłał mi je, by mnie rozweselać. 00:04:49:Wysyłał je tylko dlatego że sam je lubił. 00:04:58:Seiji, popatrz! 00:05:01:Czy nie jest liczna? 00:05:12:Ciekawe, co jest następnym prezentem. 00:05:14:Co? 00:05:15:W naszym domu panowała cisza, 00:05:17:a Seiji i ja zawsze bylimy sami. 00:05:20:Nawet zanim się urodził, często byłam odsyłana pod opiekę wujka 00:05:25:i miałam pozwolenie na wchodzenie do jego gabinetu. 00:05:32:I tam znajdowało się "to co". 00:05:36:Zawsze patrzył się na "to co", co najprawdopodobniej zostało przemycone z innego kraju, 00:05:43:czasami do tego mówišc. 00:05:47:Była naprawdę piękna. 00:05:49:Piękniejsza od każdej z lalek, które mi dawał. 00:05:53:Z jakiego powodu nie czułam do tego zawici. 00:05:55:To wyglšdało jak pojedyncza istota, tylko że z samš głowš. 00:06:00:To wszystko, co o tym sšdziłam. 00:06:05:Tego dnia w tajemnicy zaprosiłam Seijiego do gabinetu, kiedy się bawilimy, 00:06:13:chyba tylko dlatego że chciałam się z kim podzielić tym sekretem. 00:06:17:Widzisz? Czyż nie jest liczna? 00:06:32:Tak się to wszystko zaczęło. 00:06:34:To pierwsza i jedyna rzecz, której żałuję po dzi dzień. 00:06:51:To chyba pierwszy raz, kiedy się spotykamy, prawda? 00:06:53:Czy ta lista nielegalnych imigrantów pomogła w czym, Yagiri Namie? 00:07:00:Jestem zaszczycony, że szefowa szóstego laboratorium Farmacji Yagiri osobicie przyszła do takiego miejsca jak to. 00:07:07:Proszę, usišd. 00:07:14:To pilne. 00:07:15:Natychmiast znajd mojego młodszego brata. 00:07:19:Zapłacę tyle, ile będziesz chciał. 00:07:22:Nie mogę się z nim skontaktować od wczorajszej nocy, 00:07:24:ale powinien być gdzie w Ikebukuro. 00:07:26:Niedużo czasu minęło, odkšd z nim rozmawiała. 00:07:28:Czemu się tak martwisz? 00:07:31:Jest z kobietš. 00:07:33:Z kobietš, która ma bliznę na szyi. 00:07:35:Kobieta? 00:07:36:Daj spokój, w jego wieku to nic nadzwyczajnego. 00:07:39:Natychmiast zacznij go szukać! 00:07:41:Poczekaj chwilę. 00:07:43:Czy nie było jakich ważnych rzeczy, |których miałem dla ciebie poszukać? 00:07:48:Czy nie było plotek, że wasza firma może zostać wchłonięta przez zagraniczny koncern zwany "Nebula"? 00:07:54:Jeli to się stanie, ty również... 00:07:56:Orihara Izaya, 00:07:57:nie ma czasu na pogaduszki. 00:08:00:To nieoczekiwane. 00:08:02:Nigdy bym nie przypuszczał, że taka utalentowana kobieta jak ty jest zakochana we własnym bracie. 00:08:06:Co o mnie wiesz? 00:08:08:Yagiri Namie, którš znam, jest kobietš godnš szacunku. 00:08:12:Nawet jeli to rodzinny interes, twój ojciec schrzanił sprawę i utracił pozycję. 00:08:17:Słyszałem również, że obecny prezes, który jest twoim wujkiem, jest spokojny i zorganizowany. 00:08:21:Dlatego była w stanie dostać się do firmy o własnych siłach i zdobyć obecnš pozycję pomimo młodego wieku. 00:08:27:Nie wspominajšc o tym, że jeste piękna. 00:08:30:Wyglšda na to, że nic ci nie umknie. 00:08:32:Dla ciebie znalezienie mojego brata to powinna być bułka z masłem. 00:08:36:Twój brat, co? 00:08:38:Nie za dobrze jest zbytnio się wtršcać. 00:08:41:Nie wtršcam się! 00:08:43:Tylko ja mogę go ochronić! 00:08:46:Podobno przeladowcy nie zdajš sobie sprawy z tego, że sš przeladowcami. 00:08:50:Najwyraniej wierzš, że chroniš... 00:08:52:Nie waż się mnie porównywać do przeladowcy! 00:08:56:Jeste przerażajšca. 00:08:57:Po prostu się droczę. 00:08:59:Dobrze, pomogę ci. 00:09:01:Jednakże zrobię to na mój własny sposób. 00:09:03:Gliny i informatorzy sš zupełnie inni. 00:09:14:Według jakich zasad grasz? 00:09:17:Pozwól, że o co zapytam. 00:09:19:Jeste zazdrosna o tę kobietę z bliznš na szyi? 00:09:23:Czemu o to pytasz? 00:09:29:Nie ma mowy, bym była o niš zazdrosna. 00:09:32:To bolesne uczucie zazdroci w mojej piersi pochodzi z... 00:09:37:Siostrzyczko, jest kto, kogo kocham. 00:09:42:Wiedziałam, że Seiji zaczšł zachować się dziwniej z każdym dniem. 00:09:47:Zaczšł upierać się, by wchodzić do gabinetu wujka, 00:09:49:a w momencie, kiedy się do niego wlizgnęlimy, był w stanie zobaczyć "to co". 00:09:53:Seiji nie zakochał się w osobie. 00:09:56:Zakochał się w kim, kto nie ma ani serca, ani ciała. 00:10:05:Ponieważ chciałam zabrać "to co" od Seijiego, 00:10:08:zaraz po rozpoczęciu pracy w firmie, zapytałam wujka, czy możemy to umiecić gdzie w laboratorium. 00:10:18:I wtedy to się stało. 00:10:20:Nebula zaczęła nawišzywać z nami kontakt, 00:10:22:a ja szalałam, by nasze badania nie wyszły na jaw. 00:10:26:Wtedy też skradziono mojš kartę bezpieczeństwa. 00:10:29:Kartę, którš tylko ja posiadałam. 00:10:39:Siostrzyczko, ja 00:10:42:chyba włanie kogo zabiłem. 00:10:45:Co powinienem zrobić? 00:10:47:Uczucie, które narastało w mojej piersi nie było ani strachem, ani złociš. 00:10:52:To była niesamowita radoć. 00:10:54:Jedynš osobš, której Seiji potrzebuje, jestem ja. 00:11:11:Nie ma się czym martwić. 00:11:14:Zajmę się wszystkim, dobrze? 00:11:18:Nie mówię o niej, tylko o innej dziewczynie. 00:11:22:Więc to ty jš zabrałe? 00:11:25:Nie martw się. 00:11:26:Pozwól, że ja się tym zajmę. 00:11:29:Będzie dobrze. 00:11:31:Przysięgam. 00:11:34:Nie przejmowałam się tš głupiš dziewczynš imieniem Harima Mika, która przeladowała wtedy Seijiego. 00:11:43:Kiedy wlizgnęła się do jego pokoju i zobaczyła "to co", Seiji... 00:11:48:Zrobię wszystko, by cię chronić. 00:11:52:Tak, tak. 00:11:54:Być może niepotrzebnie aż tak bardzo panikujesz. 00:11:57:Sšdzę, że gliny wkrótce go zgarnš i wtedy dadzš ci znać. 00:12:02:Wiem, że powiedziałem "gliny", ale nie musisz się tym martwić. 00:12:05:To nic takiego. 00:12:07:Tak sšdzę. 00:12:08:Przestań pieprzyć! 00:12:14:Halo. 00:12:16:Tak, to ja. 00:12:41:Co jest? 00:12:42:Co się stało? 00:12:44:Co? Chcesz ić? 00:12:46:Ale jeszcze... 00:12:48:Czekaj! 00:12:54:Ciesze się, że tak bardzo mnie kochasz. 00:12:58:Ja ciebie też kocham. 00:13:00:Na zawsze. Mam na myli wiecznoć. 00:13:04:Boję się. 00:13:05:Czego? 00:13:07:Proszę, zabierz mnie gdzie daleko! 00:13:10:Ja też chcę być z tobš! 00:13:12:Ale dokšd chcesz jechać? 00:13:16:Co to? 00:13:18:Kłótnia zakochanych? 00:13:42:Nie! 00:13:45:Proszę, uspokój się. 00:13:47:Zaufaj mi, nie jestemy tak podejrzani na jakich wyglšdamy. 00:13:52:Posłuchaj... 00:13:53:Ty... 00:14:06:Puszczajcie jš! 00:14:12:Nic mi nie jest. 00:14:14:To nawet nie boli. 00:14:15:Id. 00:14:16:Nie bardzo to rozumiem, ale musisz ić za niš, prawda? 00:14:20:Rany, z...
gw2