[20]
1. Uśmiech, drwina jako sposób walki o nowego obywatela w literaturze oświecenia.
BAJKI:
"Wstęp do bajek"
Jest to pierwsza bajka ze zbioru "Bajki i przypowieści". Ukazany jest wymyślony, wyidealizowany, nieistniejący świat. Poeta przedstawia swoje pojęcie bajki, odpowiada na pytanie: Co to jest bajka ? Morał mówi, że te zaprezentowane postawy są nieprawdopodobne w realnym świecie. Wyraża pesymistyczny stosunek podmiotu lirycznego, który nie wierzy w uczciwość, prawość. Autor będzie kontrastował zachowanie ludzi jakie jest, a jakie powinno być. Będzie szydził z tych, którzy postępują źle. Ludzie nie są szlachetni i dzielni jacy powinni być. W swoich bajkach Krasicki ukazuje świat z jego wadami.
"Dewotka"
Krasicki w tej bajce piętnuje i wyśmiewa religijną obłudę i fałsz moralny, który można by zarzucić niejednemu człowiekowi. Tytułową bohaterkę charakteryzuje pobożność na pokaz, dla ludzi, bowiem taka naprawdę w sercu ma złość i nienawiść. Dewotka potrafi bowiem jednocześnie modlić się bez litości bić swoją służącą z błahego powodu. W ostatnim wersie Krasicki zachowuje jednoznaczne stanowisko wobec takiej postawy: 'Uchowaj, Panie Boże od takiej pobożności'.
"Groch przy drodze"
Morał: zbytnia ostrożność też może zaszkodzić. Gospodarz usiłował być przebiegły i ostrożny. Za zbytnią zapobiegliwość los się zemści. Przebiegłość nie popłaca.
"Jagnię i wilki"
Wilki zauważyły w lesie jagnię. Miały go zjeść. Jagnię spytało się jednak jakim prawem wilki chcą to zrobić. Wilki odpowiedziały, że dlatego że one są silne a jagnię słabe i same. Morał: ten kto jest silniejszy ma przewagę i jest w stanie dominować.
"Szczur i kot"
Bajka ta mówi o pewnym szczurze. Siedział on podczas mszy pod ołtarzem i chwalił się, że go kadzą. W pewnym momencie zakrztusił się dymem i porwał go kot. Morałem jest tutaj to, że tego, który się zbyt przechwala i jest zbyt pewny, może niespodziewanie spotkać nieszczęście.
"Ptaszki w klatce"
Bajka ta to rozmowa dwóch czyżyków. Młody urodzony w klatce mówi, że jest mu w niej dobrze. Urodzony na wolności mówi, że źle czuje się w klatce. Morałem jest tutaj to, że jeżeli nie przebywało się w lepszych warunkach to uważa się swoje za dobre. Nie należy dziwić się osobom, które przebywając w pozornie złych warunkach twierdzą, że jest im dobrze, gdyż mogły nie widzieć nic lepszego. Możemy też wnioskować z tej bajki, że życie na wolności chociaż w złych warunkach jest lepsze niż w niewoli.
"Filozof"
Mowa tu jest o pewnym filozofie, który nie wierzył w Boga. Gdy jednak znalazł się w kłopotach uwierzył nie tylko w Boga ale i w upiory. Morał: Człowiek w obliczu niebezpieczeństwa jest w stanie zmienić swe poglądy. Szukając ratunku jest w stanie uwierzyć we wszystko.
"Kruk i lis"
Bajka ta ukazuje jak pewien lis podstępem zdobył ser. Wychwalał on pewnego kruka, który trzymał ser w pysku. Gdy chwalił głos ptaka ten chciał go zaprezentować. Zaczął śpiewać i ser wypadł mu z pyska na ziemię. Morałem jest tutaj to, że należy uważać jeżeli ktoś nas zbytnio chwali, gdyż może to robić wyłącznie dla swojej korzyści.
"Malarze"
Było dwóch malarzy. Jeden - Piotr malował ładnie, był dobry ale biedny. Drugi - Jan malował mało, był zły ale bogaty. Jan upiększał portrety, Piotr malował natomiast prawdziwe twarze. Morał: Kłamstwo może przynieść korzyści, a prawda nie zawsze. W naturze ludzkiej jest próżność. Człowiek lubi być chwalony. W ludzkiej naturze jest skłonność do idealizowania siebie samego.
SATYRY:
"Do króla"
Satyra ta to typowy przykład satyry portretowej. Przedstawiony jest w niej król August Poniatowski. Królowi stawiane są następujące zarzuty:
·183 nie wywodzi się z rodziny królewskiej
·183 jest za młody na to stanowisko
·183 jest wykształcony
·183 jest zbyt łagodny i jest zbyt dobry dla swoich poddanych
·183 jest królem i jest Polakiem
Poglądy te wyraża szlachcic sarmata. Robi to ktoś kto nie skorzystał na wyborze tego króla. Jest to portret króla postrzegany oczami szlachcica sarmaty. Pomimo, że portret króla składa się tu z zarzutów to jest to portret pochwalny. Ktoś kto uważa zalety króla jako wady jednocześnie sam siebie ośmiesza.
"Pijaństwo"
Satyra ta to próba walki z nałogiem pijaństwa jaki rozpowszechnił się u szlachty. Krasicki ukazuje zgubne i szkodliwe skutki picia alkoholu. Jest on przyczyną swad, prowadzi do warcholstwa i anarchii.
"Żona modna"
Jest to satyra napisana w formie dialogu między panem Piotrem a jego przyjacielem. Pan Piotr opowiada o swoim ożenku i życiu małżeńskim. Jest to typowy domator i pochodzi ze wsi. Jego żona pochodzi z miasta. Są to zupełnie przeciwstawne postacie. Powodem ożenku była jedynie chęć zysku. Już po zawarciu umowy przedślubnej dotyczącej majątku pan Piotr zaczyna tego żałować. Żona po przyjeździe do domu pana Piotra nie mogła zrozumieć wiejskiego stylu życia i tamtejszych obyczajów. Była przyzwyczajona do wygód. Brakowało jej nawet pokoi. Do służby odnosiła się z wielką pogardą. Nie podobał się jej też ogród. Chciał go przebudować. Pan Piotr nie chcąc słuchać rozkazów żony odsunął się na bok (uciekł). Żona przebudowała wtedy dom. Była bowiem zwolenniczką stylu francuskiego. Podobał się jej wszystko co pochodziło z tamtego kraju. Zaczęły się przyjęcia. Pan Piotr stracił znaczenie w swoim domu. Goście żony śmiali się z męża. Żona ciągle mówi o wsiach, które mają pokryć koszty jej zachcianek. Wkrótce obydwoje wrócili do miasta. Są w tej satyrze przedstawione dwie postacie (style): szlachcic sarmata (pan Piotr) i dworski (żona). Żona otacza się wszystkimi rzeczami zbytku. Marnuje majątek. Oba style są uważane za niewłaściwe i naganne. W tej satyrze są one skonfrontowane.
"Świat zepsuty"
W satyrze tej są skonfrontowane postawy ojca i synów. Postawa synów (obecnie) charakteryzuje się złymi cechami. Nie ma cnoty, prawdy. Za ojców (kiedyś, w przeszłości) było inaczej. Panowała cnota, prawda, porządek. Pojawia się też motyw tonącego statku. Jest to nawiązanie do "Kazań sejmowych" Piotra Skargi. Wszystko to prowadzi do zguby ojczyzny.
"POWRÓT POSŁA":
W tym utworze są zaprezentowane dwa stronnictwa. Jedno z nich to stronnictw patriotyzmu (obóz reform). Zalicza się do nich: Podkomorzy z żoną, Walery i Teresa. Drugie to obóz wsteczny, konserwatywny: Starosta, Sarmacki. Wytknięte są tu ich wady.
·183 Obóz reform
·183 działacze stronnictwa patriotycznego
·183 zwolennicy reform dotyczących naprawy państwa: zniesienia Liberum Veto, wolnej elekcji i polepszenia doli chłopa
·183 rozumiejący potrzebę reform kraju
·183 pragnący pozyskać sobie jak najwięcej zwolenników wśród średniej szlachty
·183 ludzie godni naśladowania
Podkomorzy:
·183 przedstawiciel drobnej szlachty, urzędnik ziemski z wyboru, rozsądzający spory graniczne, cieszący się dobrą opinią
·183 wzorowy i dobry ojciec
·183 oświecony patriota, opowiadający się za patriotycznym wychowaniem młodzieży
·183 zwolennik reform
·183 wzór cnót obywatelskich
·183 dobry i ludzki opiekun swoich poddanych
Podkomorzyna:
·183 zwolenniczka reform
·183 narzekająca na skutki cudzoziemszczyzny i błahe wychowanie młodzieży
·183 oddana bez reszty rodzinie
Walery:
·183 uosobienie cnót rodzinnych i patriotyzmu
·183 uczciwy, stały w uczuciach
·183 przywiązany do rodziców
·183 patriota, rozumie potrzebę reform
·183 głosi potrzebę zniesienia Liberum Veto, wolnej elekcji i poddaństwa chłopów
·183 potępia obóz wsteczny
·183 Obóz wsteczny, konserwatywny
·183 obrońcy starych porządków feudalnych, broniący Liberum Veto, wolnej elekcji i poddaństwa chłopów
·183 sami się ośmieszają ich głupotą, tym co mówią
·183 bezkrytyczne przyjmowanie obcej mody
·183 konserwatywny pogląd na wychowanie dzieci
Starosta Gadulski:
·183 nie cieszy się dobrą opinią
·183 skompromitowany we wszystkich dziedzinach życia
·183 reprezentuje ciemną, zacofaną szlachtę, konserwatysta
·183 nieuk
·183 bojący się nowości
·183 obojętny na sprawy publiczne
·183 gadatliwy, chciwy, leniwy, kłótliwy, zły, pijak
Starościna:
·183 zwolenniczka francuszczyzny
·183 sentymentalna dama
·183 wodząca za nos swojego męża, szantażując go rozwodem
Szarmancki:
·183 utracjusz, fircyk, cwaniak, cynik, nierób
·183 modny kawaler
·183 goniący za uciechami życia dworskiego
·183 pogardzający niższymi stanami
·183 obojętny na sprawy narodu
·183 niegodnie postępujący z kobietami
2. Świat obozów koncentracyjnych w opowiadaniach Borowskigo pt. "Pożegnanie z Marią".
"U nas w Auschwitzu"
Obraz rzeczywistości obozowej w świetle utworu
Nieludzkie warunki życia i cierpienia ludzi w obozach koncentracyjnych
-opowiadanie ma formę listów pisanych przez Tadeusza z obozu w Oświęcimiu do narzeczonej Marii, przebywającej w kobiecej filii Brzezinki; listy są wewnętrznym monologiem narratora, rozważaniem nad rzeczywistością obozową i zniewoleniem człowieka przez tę rzeczywistość; refleksje snute w listach wybiegają poza obszar obozu; Tadeusz jest wówczas uczestnikiem kursów sanitarnych,
-narratorowi, w czasie kursu sanitarnego, po którym ma zostać flegerem w szpitalu, nadarzyła się chwila "wolności" obozowej, bez apeli i obowiązków oraz życie w lepszych niż inni więźniowie warunkach (koce na łóżkach, obrusy na stołach, gra w piłkę nożną); hitlerowcy stwarzali pozory, by oszukać ludzi z zewnątrz,
-koszmar nieludzkiej rzeczywistości więziennej i obozowej ukazany w tym opowiadaniu, to:
- codzienna walka o przetrwanie, o zdobycie dodatkowej, koniecznej do przeżycia porcji pożywienia; walka o życie, o przetrwanie jest nakazem chwili,
- eksperymenty medyczne na kobietach w bloku doświadczalnym w Oświęcimiu,
- poddawanie więźniów Pawiaka najwymyślniejszym torturom (deptanie ich, przysiady, duszenie w wodzie),
- przewożenie więźniów z Pawiaka do Oświęcimia w zabitym deskami wagonie tak dusznym, że Tadeusz pragnął, aby jak najszybciej znaleźć się w obozie na świeżym powietrzu,
- wybieranie ludzi na rozstrzelanie drogą losowania każdego dnia wieczorem, gdyż codziennie przychodziły do obozu transporty z nowymi więźniami, a w obozie była ustalona stała liczba porcji żywnościowych,
-hasło nad bramą oświęcimskiego obozu "Praca czyni wolnym" to szydercza obelga; faszyści czynią z pracy instrument zniewolenia,
- hitlerowcy traktują ludzi jak rzeczy, jak przedmioty, które po zużyciu są wyrzucane na śmietnik; zwłoki ludzkie wykorzystują jako surowiec do produkcji mydła, nawozów, wyrobów ze skóry,
- narrator zastanawia się nad funkcjonowaniem zbrodniczej obozowej machiny oraz tak potwornie rozwiniętą techniką i organizacją męczenia i masowego zabijania ludzi;
- zło nie pojawiło się nagle, lecz byłojuż dawniej, tylko nie w takiej formie; przesłanki faszyzmu tworzyła ludzkość już od starożytności; w przeszłości od zarania dziejów istniały zbrodnie, czego przykładem są np. piramidy egipskie;
- uświadamiając sobie, ile ludzi zginęło przy budowie egipskich piramid i świątyń,
- pisarz dochodzi do wniosku, że zbrodnie w hitlerowskich obozach to nie zwykłe zbrodnie, jakie ludzkość znała od zarania dziejów, lecz ich najwyższe stadium, zbrodnie, które system totalitarny doprowadził do doskonałości w niespotykanej w świecie skali, do rozmiarów ludobójstwa; jest to krańcowe zło naszej cywilizacji i nowy straszny świat, który nie powinien mieć miejsca w rzeczywistości; obóz stanowił sprawnie zorganizowany system, służący z góry założonym przez hitlerowców celom,
- pisarz uważa, że ci, którzy przeżyj ą obóz, będą mieli obowiązek dać świadectwo prawdzie i ukazać ludzkości wiarygodny obraz rzeczywistości obozowej;
Zniewolenie człowieka przez rzeczywistość obozową
- człowiek w lagrze jest tak zniewolony przez rzeczywistość obozową, że nie jest w stanie w żaden sposób przeciwstawić się złu; na rozpaczliwe wołanie kobiet wiezionych do gazu, błagających o ratunek, dziesięciotysięczna grupa mężczyzn milczy; nikt spośród
nich nie zareagował, nawet nie poruszył się; nieludzkie jest odmawianie pomocy zagrożonym, ale czy nie byłaby bezsensem w tym przypadku jakakolwiek próba udzielenia pomocy? Borowski ukazuje degradację moralną człowieka w warunkach obozu koncentracyjnego i całkowity zanik jego godności; Żyd pracujący przy kominie walczy o swoje życie i tak bardzo boi się esesmana, że każe swojemu ojcu iść do komory gazowej, okłamując go: "Idź ojciec, wykąp się",
- to nadzieja przetrwania powoduje, że syn tak postępuje wobec ojca, okrutnym przykładem przystosowania i moralnego zdeprawowania człowieka przez obózjest Żyd Abramek, pracujący przy kominie, który opowiada o wynalezieniu nowego sposobu podpalania ognia w kominie, polegającego na podpalaniu włosów czterech złączonych ze sobą główek dziecięcych; traktuje zwłoki małych dzieci jak kawałki smolnego drewna na podpałkę; Tadeusz składa mu ironiczne powinszowania,
pisarz ciągle podkreśla całkowitą bierność i brak oporu ze strony ofiar;
- Borowski dochodzi do wniosku, że w obliczu walki o życie pryska w obozie wszelka moralność, następuje krańcowe upodlenie człowieka, wytwarza się inna hierarchia ludzkiego postępowania; ludzie w warunkach obozowych zapominają o wcześniejszych ideałach; powstają "nowe" prawa, które pozbawiają człowieka ludzkich uczuć, jak litość, solidarność czy współczucie i dopuszczają
donosicielstwo; toteż nie można sądzić ludzi obozu normami świata spoza obozu,
hitlerowcy dążyli do całkowitego zredukowania oddziaływania na psychikę więźniów całej sfery kultury, w której dawniej istnieli, a więc więzów rodzinnych, nakazów religii, potrzeby piękna, narrator rozważa rolę nadziei w obozie i dochodzi do wniosku, że: - nadziejajest podstawą funkcjonowania ludzi w obozie, bo każe im wierzyć w to, iż więźniowie przetrwają obóz, że wojna się skończy i powróci "inny świat" i prawa człowieka;
- nadzieja jest jednym z elementów zabijających poczucie moralne więźniów;
"Ludzie, którzy szli"
Masowość i ciągłość procesu zagłady ludzi w obozach koncentracyjnych
Oblicze oświęcimskiego obozu
- narrator opowiada o codziennym życiu obozowym,
- na rampę wciąż przybywały coraz to nowe transporty z ludźmi przeznaczonymi prosto do gazu, których kierowano na drogę prowadzącą do lasu, do krematorium, a w obozie toczyło się "normalne" życie, na boisku rozgrywał się mecz piłki nożnej,
- później do lasu prowadziły dwie drogi, którymi ludzie wciąż szli, . narrator ukazuje obraz obozu kobiecego zwanego Perskim Rynkiem; straszne warunki życia więźniarek, głód, wizy, kierowanie wybranych ofiar na drogę do lasu.
Krematorium fabryką śmierci
- krematoria pracowały nieustannie i wciąż dostarczano do nich nowych ludzi jak surowiec do fabryki następnie Sonderkommando wynosiło trupy.
Ciągłość procesu zagłady ludzi
- masowo mordowano ludzi
- Borowski ujawnia i podkreśla masowość i ciągłość procesu zagłady ludzi w obozach koncentracyjnych,
- masowość i ciągłość zbrodni ludobójstwa oraz nieprzerwalność procesu śmierci podkreśla pisarz przez zastosowanie powtórzeń tej samej konstrukcji zdań - "ludzie szli", oddającej rytm dobrze pracującej fabryki; system zbrodni działa więc taśmowo, takjak dobrze zorganizowana fabryka.
"Proszę państwa do gazu"
Ponura, tragiczna rzeczywistość obozowa - rozładowywanie transportów z ludźmi
- Kanada idzie na rampę" do pracy przy rozładowywaniu trans"
portu z ludźmi; narrator-lagrowiec jest w jakiś sposób uprzywilejowany, bo zabrano go do pracy na rampę,
- Tadeusz widzi potworny obraz rampy, na którą wciąż przybywają nowe transporty z ludźmi do obozu i do gazu:
- praca na rampie okazuje się dla narratora ciężkim przeżyciem; jest zaszokowany tym, co tam zobaczył,
- szczególnie przykre przeżycie ogarnia Tadeusza w momencie, kiedy przy opróżnianiu wagonów z trupów poczuł nagle, że dłoń trupa zawarła się kurczowo wokół jego ręki; wówczas robi mu się słabo, czuje mdłości, próbuje uciec, ale musi jakoś dotrwać do końca rozładunku,
- w pewnym momencie Tadeusz traci nawet panowanie nad sobą i mówi do Henriego:
"wzbiera we mnie zupełnie niezrozumiała złość na tych ludzi, że przez nich muszę tu być. Nie współczuję im wcale, że idą do gazu. Żeby się ziemia przed nimi wszystkimi rozstąpiła. Rzuciłbym się na nich z pięściami. Przecież to jest patologiczne chyba, nie mogę zrozumieć",
- vorarbeiterzy przeprowadzają selekcję ludzi - młodzi i zdrowi odsyłani są pieszo do lagru do pracy, a starsi, słabsi i dzieci - do samochodów ciężarowych i do gazu; przeprowadzają także selekcję rzeczy, segregują odzież, sprawdzają zawartość torebek i walizek,
- matki wyrzekają się swoich dzieci, bo chcą uratować własne życie; ładna kobieta ucieka przed swoją małą córeczką, bo wie, że matki z dziećmi kierowane są wprost do gazu; dobitny przykład degradacji człowieczeństwa; zanika tu, na skutek bezwzględnej walki o przetrwanie, jeden z podstawowych instynktów ludzkich - instynkt macierzyński,
- kursują karetki Czerwonego Krzyża z trującym gazem oraz samochody odwożące ofiary do gazu i do krematorium (po piętnaście tysięcy w ciągujednego dnia); "Auta odjeżdżają i wracają, bez odpoczynku, jak na potwornej taśmie",
- pracujący na rampie więźniowie odganiają kopniakami zabłąkane na rampie, krzyczące strasznie dzieci i wrzucają je do samochodów ciężarowych z trupami; nie pojadą one do komory gazowej, spłoną żywcem w ogniu,
- jedynym ludzkim odruchem więźniów pracujących przy rozładowywaniu transportu z ludźmi kierowanymi do gazu jest niemówienie im prawdy o tym, jaki los ich czeka,
- narrator milczy na postawione przez młodą dziewczynę pytanie, dokąd ich wiozą,
- innych oszukuje, twierdząc, że nie rozumie po polsku,
-tragizm milionów gazowanych i palonych ludzi wynikał głównie z sytuacji, jaką wytworzył w Europie faszystowski system totalitarny, pozbawiając narody wszelkich praw, nawet prawa do życia.
Narrator - Tadek w opowiadaniach obozowych Borowskiego
-postać ta sama we wszystkich opowiadaniach obozowych,
-początkujący student, poeta warszawski,
-postać na półfikcyjna; jest niby pisarzem przemienionym w Tadka; Borowski daje mu swoje imię (Tadek), funkcję obozową (fleger) i wyposaża go w szczegóły z własnej biografii,
-przebywa w obozie od kilku miesięcy; przeżył wielki głód, ale teraz go już nie zna, je dobrze i obficie, bo otrzymuje z domu paczki żywnościowe,
-zwykły więzień, ale już doświadczony lagrowiec:
- zna mechanizm funkcjonowania faszystowskiej machiny zbrodni i tajemnice fabryki śmierci,
- nawykł do patrzenia na cierpienie i śmierć ludzi,
- jest zobojętniały i uodporniony psychicznie na dziejące się wokół niego zło, niczemu się już nie dziwi,
- umie przystosować się do nieludzkich warunków i praw obozowych i radzi sobie w nich tak, aby przeżyć, przyjmując niekiedy postawę egoisty, a nawet cynika,
-chcąc przetrwać obóz, zdobywa różnymi sposobami żywność dla siebie (szczególnie na początku, gdy jeszcze nie otrzymywał paczek), by nie stracić sił fizycznych i móc pracować, a to wymagało od niego dużego sprytu,
- potrafi zdobyć dla siebie wygodną funkcję w obozie; jest flegerem, później vorarbeiterem (pomocnikiem kapo), a nawet gdy jest zwykłym lagrowcem, to dzięki kolegom zostaje przydzielony do dobrego komanda,
- myśli o tym, jakby się samemu "dobrze urządzić", ominąć "wybiórkę", zdobyć lepsze pożywienie i handluje bez przerwy w sposób wymienny, interesując się tylko sprawami obozowymi; świat obozowy staje się dla niego światem normalnym,
- akceptuje mechanizm obozowej walki o bytjako coś zwyczajnego i uznaje konieczność odstępowania w obozie od przyjętych norm moralnych, ale tylko w określonych granicach,
-niejest gorliwy i nie stara się przypodobać zwierzchnikom kosztem innych współwięźniów; spełnia narzucone mu obowiązki jedynie tak, aby samemu się nie narazić; nie bije innych i nie wykorzystuje swojej władzy przeciwko nim, ale i nie pomaga współwięźniom, jest obojętny, samje dobrze, patrząc na głód innych,
- jest typowym lagrowcem, takim jakim ukształtował go obóz, wcieleniem obozowego systemu edukacji, występującym w roli świadka albo uczestnika wydarzeń; obrazując w swoich relacjach piekło obozu koncentracyjnego, ukazuje g...
Wislaczka24