Ostatnia Wielkanoc Autor: Ferdynand Głodzik Zapro dzieci i żonę podziel jajko więcone to ostatnia już taka Wielkanoc. Kiedy roczek przeminie w tej unijnej rodzinie Będzie pięknie, lecz już nie tak samo. Za dwanacie miesięcy będzie tutaj nas więcej. Przy tym stole się mocno zagęci. Wemiesz jajo od strusia! Będziesz dzielić je musiał na równiutkich dwadziecia pięć częci. Inne będš baranki, całkiem inne pisanki Wielkanocne mazurki i baby Ciasto wlejesz do formy jak unijne chcš normy. Może dojdš limaki i żaby? Wiosna w oczy się mieje. Kto cię wodš poleje! Prostš strugš jak sznur od bielizny Nowe jajek kolory w standardowe sš wzory z okrelonym promieniem krzywizny. Niekoniecznie sš brzydkie. Już baranek kopytkiem Trzyma flagę unijnš Europy Wszystko piękne i nowe! Nasze kury domowe znoszš jajka tamowo na kopy! Wreszcie Polak stateczny spełni toast wišteczny trunkiem który uderza do głowy. Chodzš jakie już słuchy, że nie będzie siwuchy, Tylko koniak dwunastogwiazdkowy!
Kerk57