[0][29]/Poprzednio w "Californication"... [30][52]- Dostałam tę rolę!|- Gratulacje. [52][88]Zdajesz sobie sprawę,|że Rath czego od ciebie oczekuje? [89][131]Spodziewa się, że się z nim przepię|albo zrobię mu loda? [132][156]- Kto ci mnie polecił?|- Stu Beggs. [157][180]- Mój były mšż.|- Powiedział, że potrzebujesz klientek. [180][198]Że twój mšż słabo zarabia. [198][236]Depilowałam dzi dziwkę.|Młoda, ładna i chętna na jebanko. [237][269]A nie będzie to co złego?|Bo już nie wiem. [269][307]Zamówiłe mi pieprzonš prostytutkę?|O Boże, wielkie dzięki. [308][330]Tak wyobrażałem sobie|idealnego ojca. [330][365]- Łechtaczka jest na górze, co nie?|- Kolejny zadowolony klient. [365][398]Mówisz wszystko matce, co nie?|O tym też jej opowiesz? [398][431]- Wkurzyłaby się.|- Dobrze wiedzieć. [432][480]A ja? Drugi raz wyszłam za wira,|któremu nawet nie staje. [480][523]Potrzebuję menedżera, który potrafi|zrobić dla mnie wszystko i na odwrót. [524][551]- To ja.|- Wysad mnie z tego zjebanego serialu. [551][577]- Dlaczego?|- Rath mnie poniżył. [577][627]- Teraz też twardniejesz, prawda?|- Dlaczego mnie to spotyka? [636][653]Przepraszam. [667][714].:: GrupaHatak.pl ::. [732][772]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [772][824]Zabijanie bandziorów to mój interes,|a interes kwitnie w chuj. [825][858]Zwłaszcza gdy zabijam|skończonych chujów, łapiecie? [859][917]Nie martwcie się o humor,|bo rozpierdalam system. [928][966]Nie odpowiadam natomiast|za to wasze pieprzenie w bambus. [967][992]Zachowajcie to gęganie|dla gocinnych gwiazdeczek. [992][1019]Danko jest spoko.|Jest opanowany. [1020][1044]Otwiera gębę tylko wtedy,|gdy ma co do powiedzenia. [1045][1068]I oby było to dobre! [1068][1110]Bez tego zjebanego policyjnego żargonu,|który zawsze wpierdalacie, łajzy. [1111][1176]"Uważaj!". "Padnij!".|"Cholera!". "Tak się jedzi!". [1185][1230]A wiele mogę powiedzieć|tylko za sprawš spojrzenia. [1258][1302]Nie wiem jak wy,|ale chyba posrałem się w gacie. [1306][1337]- To nie to spojrzenie.|- Nie? [1338][1377]To będzie tak.|W spowolnieniu. [1482][1509]- Wyłapalicie to?|- Pewnie. [1509][1553]Niczym elektromagnetyczne pulsowanie|w rejonach mojego odbytu. [1554][1569]Co to za leszcz? [1569][1602]Hashtag Black, poznaj naszego|najnowszego scenarzystę. [1602][1638]- Hank Moody.|- No tak, ten gwałciciel. [1638][1663]- Ten sam.|- Uwielbiam to, co odjebałe. [1664][1692]- Dzięki.|- Pracowałe z Samurajem, prawda? [1692][1713]Mogłem mu mówić Sam.|A nawet Calvin. [1713][1759]Mówił, że jeste spoko.|I że wsadzasz fiuta, gdzie nie trzeba. [1759][1784]Lubię sobie wmawiać,|że to nie definiuje mojej osoby. [1784][1831]I że mój fiut zawsze musi być tam,|gdzie akurat wylšduje. [1832][1869]Będziesz moim fagasem, Moody.|Mojš dziwkš na planie. [1870][1894]- Nie masz nic przeciwko, Rath?|- Gdzie tam. Co tylko zechcesz. [1894][1932]Nie przepadam za pracš na planie.|Parę godzin tutaj to wystarczajšca kara. [1933][1980]Nie mylelicie, by zaczynać póniej|albo skrócić czas pracy? [1980][2005]- O czym on pierdoli?|- Za chuja nie wiem. [2005][2038]Hashtag, chciałabym|przedstawić ci mój pomysł... [2038][2061]Nie lubię rad, a w szczególnoci|rad od szmat. [2061][2095]Bez obrazy, ale wy baby|zawsze za dużo nawijacie, kumasz? [2096][2133]Po co użyć jednego słowa,|skoro można przywalić dziesięć? [2133][2159]Zabawne, ale potrafię|mówić krótko i na temat. [2159][2207]- Nie chce teraz tego słyszeć.|- Narazicho, pismaki. [2208][2232]- Odprowadzę cię.|- Kocham was. [2235][2279]Wieczorem impreza u mnie.|Bšdcie i niczego nie rozwalcie. [2280][2315]I żadnego|jebania w basenie... Terry. [2316][2350]Kto chce być|jego dziwkš na planie? [2350][2380]A ty?|Terry, możemy się o to posiłować. [2396][2429]{c:$aaeeff}.:: GrupaHatak.pl ::. [2429][2458]{c:$aaeeff}facebook.pl/GrupaHatak [2459][2492]{y:u}{c:$aaeeff}Californication 7x06|Kickoff [2495][2543]{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 [2544][2583]{c:$aaeeff}Korekta:|k-rol [2940][2967]O cholera.|Za kasę z telewizji. [2968][2998]Dom, który zbudowała|klasa rednia. [2998][3017]Inspirujšcy widok, Hank. [3017][3049]Jeszcze nigdy tak bardzo nie pragnšłem|mieć scenarzystów za klientów. [3050][3081]Nie sraj, gdzie jadam.|To niesanitarne. [3081][3116]Witam całodobowych|imprezowiczów. [3117][3150]Mamo, to o nim ci opowiadałem.|Ten goć, co się spucił w porty. [3150][3180]- Miło poznać. Charlie Runkle.|- I wzajemnie. [3180][3212]Jestem menedżerem Hanka|i jego heteroseksualnym partnerem. [3212][3243]Miło cię poznać.|Urocza Julia, jak mniemam? [3244][3275]- Mamuka numer jeden.|- Levon bardzo cię zachwalał. [3276][3310]Niezbyt. W sumie nigdy.|Jak prognozujesz, tato? [3311][3338]Zobaczymy jakie wielgachne cyce|i okršgłe dupeczki na imprezie? [3339][3384]Skarbie, wiesz, że nie zawaham się|dać ci klapsa na gołš dupę przy obcych? [3385][3415]- Wiem. Przepraszam.|- Id do rodka i zachowuj się. [3416][3442]- Pogadam z twoim tatš.|- Poszukajmy talentów. [3442][3488]- Ale nie wejdziesz tam ze stojšcš pałš?|- Zachowuj się. [3489][3532]- Co tam?|- Zauważyłe co dziwnego u Levona? [3537][3561]- Jak mógłbym to rozpoznać?|- Zmienił się. [3562][3595]- Jest rozluniony i pewny siebie.|- A to co złego? [3596][3624]Nie, to wspaniała sprawa.|Po prostu do tego nie przywykłam. [3625][3654]Może praca uczyniła cuda|dla jego psychiki. [3655][3700]A może to dzięki poznaniu ojca,|który okazuje się wzorem do postępowania. [3701][3741]To chyba nie to. [3760][3794]- Wspaniały dom.|- Pewnego dnia może być twój. [3795][3829]- Pani Julia Rath. Ładnie brzmi.|- Bylimy tylko na jednej randce. [3829][3863]- Ufam, że trzymał łapki przy sobie?|- Zachował się jak idealny dżentelmen. [3864][3902]Aż zbyt idealny, wiesz?|Czasami chcę, aby facet po prostu... [3903][3935]Co?|Po prostu co? [3935][3984]To zdefiniuje przyszłoć mego penisa.|Ważš się losy erekcji. [3985][4009]- No co?|- Nic. Dawno nie byłam na imprezie. [4010][4038]- Nie wiem, jak się zachowywać.|- To jak jazda na motocyklu. [4039][4070]Wypij drinka albo dziesięć i licz na to,|że nie obudzisz się z tatuażem [4071][4118]albo krwawišcym odbytem.|Albo jednym i drugim. Idziemy? [4220][4257]- Przynie mi jeszcze jednego.|- Lubię, gdy mi tak rozkazujesz. [4258][4277]Mówię poważnie. [4278][4317]- Stu! Nikki! Jak leci?|- Czeć, Hank! [4317][4334]- Czeć.|- Jak tam młody? [4335][4370]- Nadal promieniuje po ostatnim.|- Znacie się? [4371][4397]Uwolniła mego syna|z okowów dziewictwa. [4398][4428]Pierwsza liga, stary. [4428][4452]Chciałbym, by mój tatko|tak ze mnš zrobił. [4453][4511]Zamiast tego dał mi "Playboya"|i powiedział, że wszyscy majš sutki. [4520][4553]Możemy przemilczeć|całš akcję z Levonem? [4554][4597]- Jest tu jego mama i o niczym nie wie.|- Uwierz, jestem dyskretna. [4598][4630]To prawda.|Jest wspaniała. [4631][4675]Pozwala mi na największe zboczenia|i nie pinie nawet słówka. [4675][4700]- Ale uroczy.|- Wierzę na słowo. [4701][4717]I wyglšda jak Marcy. [4718][4742]- Joł, Moody!|- Hashtag. [4743][4760]- Jak leci?|- Dobrze. [4761][4794]- Hashtag!|- Dorodny Beggs! [4808][4840]- Podobno ma wielkiego fiuta.|- Fakt. [4843][4883]- Stu, zabieram Moody'ego na bajer.|- Jak tam sobie chcesz. [4883][4920]Moody, muszę ci się wyspowiadać.|Rath pierdoli mi karierę. [4921][4960]- Powiniene pogadać o tym z Rathem.|- Uparty skurwiel nie słucha mnie. [4961][4988]Jemu chodzi tylko o dramat,|a ja chcę rozpierdalać humorem. [4989][5030]On chce "Prawo ulicy", a ja "48 godzin"|dla nowego pokolenia, czaisz bazę? [5030][5051]Pomóż mi tak jak Samurajowi. [5054][5093]Zrobimy połšczenie akcji i komedii|z naciskiem na komedię. [5094][5129]Nie do końca mogę o tym zadecydować.|No i nie jestem aż tak zabawny. [5130][5164]Ale jeste w chuj pomysłowy, co nie?|A ja kurewsko zabawny. [5165][5192]- Owszem, jeste.|- Moglibymy... [5192][5223]- O kurwa, co to za dupa?|- To Julia. [5223][5262]Gra sekretarkę.|Macie kilka wspólnych scen. [5263][5302]Które włanie odgrywam|w mojej głowie. [5303][5336]To też matka mojego syna. [5345][5369]- Nie jestecie razem?|- Obecnie nie. [5374][5409]- Czyli nie miażdżysz tej dupci?|- Teraz nie, to było 20 lat temu. [5410][5439]I nawet wtedy nie miażdżyłem jej,|lecz raczej podziwiałem. [5440][5487]- Nie lubię lecieć zbyt ostro z dupciš.|- A ja bym w niej zrobił apokalipsę. [5488][5518]- Zamorduję to dupsko.|- W pełni cię rozumiem, [5518][5536]ale brzmisz doć agresywnie. [5537][5571]Jeli zamordujesz tę dupcię,|nie będziesz mógł się niš cieszyć. [5572][5598]I tu się mylisz, Moody.|Trzeba zamordować tę dupcię, [5599][5623]aby żaden inny chujek|nie mógł się niš cieszyć, co nie? [5624][5651]- Nie.|- Metaforyczne morderstwo, łapiesz? [5651][5678]- Łapię.|- No to luz, czaisz bazę? [5679][5709]Zobaczę, czy wyrwę tę sucz.|Spikniemy się póniej. [5709][5756]- Pamiętaj, co rzekł ci Hashtag.|- Jasne. [5768][5792]- O chuj wam chodziło?|- Zdaje się, że twój numer jeden [5793][5834]pali się do obiektu twoich westchnień.|I uważa, że piszesz kiepskie scenariusze. [5835][5893]Muszę się z nim użerać w pracy,|a teraz chce zagarnšć mojš kobietę? [5902][5930]- To już twoja kobieta.|- Daj mi spokój. [5930][5961]Jestem trochę podjarany.|Mówiła co o mnie? [5962][5996]- Że byłe idealnym dżentelmenem.|- To dobrze. Staram się. [5997][6028]Zazwyczaj jestem jebanym dupkiem.|Staram się działać z niš powoli. [6029][6061]- No, ale czasami musisz...|- Co? [6061][6098]- No wiesz, czasami musisz...|- No co? [6104][6129]- O cholera, nadcišga Shrek.|- Mówisz o moim synu. [6130][6161]Wybacz, targajš mnš emocje.|Muszę ogarnšć ten burdel. [6175][6197]- Zgadnij, co się stało.|- Chwila. [6197][6220]Urodziłe się jako nędzarz|w dzień Bożego Narodzenia, [6221][6257]gdy New York Times o...
zapamietasz.ten.login