Jaroszewicz_Florian_-_Matka_Świętych_Polska_Część_2.pdf

(22567 KB) Pobierz
POMA.
ALBO
ź Y w m
Ś w ię ty c h , B ło g o sła w io n y c h , W ielebnych,
Ś w ią to b liw y c h , pobożnych P o lak ów i Polek.
Wszelkiego stanu i kondycyi, każdego udeku od
zakrzewionej w Polsce Chrześciańskiej Wiary
osobliwą życia doskonałością słynących,
i
r ó ż n y c h a u t o r ó w i pism t a k P o l s k i c l r j a k i c u d z o z i e m s k i c h
ZEBRANE I SPISANE
Kapfana zakonu Ś. O. Franciszka
Reformatów
DLA ZBUDOWANIA ^ŻYJĄCYCH I P 0 T 0 M Y C H ,
DLA PO CIUCHY DUClfOWNEJ SWOICH KlfWYNYCII
DO DRUlip PODMĘ
r .p. 1707.
c * s |i ^ * r
POSZYT IV.
Przedrukow ane w Niemieckich P iekarach gur. Śląsku u Teodora H euerzka
w
R. P. 1850.
IMEIETC I . K W I E T M I A
Ż yw ot Ś w ią to b liw e g o Z b ig n ie w o O leśnickiego
B iskupa K rak o w sk iego S . K. R . K ardynała.
j^eszłej już wieku mego starodawnej Oleśnickich
familii ozdobą osobliwą, był len Zbigniew Oleśni­
cki, którego sława nielylko u naszych dziej opisów
ale i u postronnych słynie historyków. Ten z młod­
szych lat naśladując przodków swoich, rycerskich
sztuk się chwycił, i pod czas sławnej pod Grun­
waldem z krzyżakami potyczki, gdy Dypold Kikie-
rye waleczny mąż. wszystek zbrojny, z kopią na
Jagiellona króla godził, Zbigniew lubo już miał zła­
maną kopią, przecież z nią z boku zaszedłszy Dy—
polda z koniu'zrzucił..którego król w czoło swoją
kopią uderzył, a
drudzy
dobili. Za którą obronę
osoby swojej król Zbigniewa hojnie udarował.
Gdy zaszedł w Ojczyźnie pokój, Zbigniew obrał
sobie stan duchowny, i był proboszczem S.
Floryana. a kanonikiem Krakowskim. Po śmierci
zaś autecessora swego, za zaleceniem Władysława
Jagiełłą króla zgodnie był obrany Biskupem Kra­
kowskim r. P.
1423.
j\a pasterski urząd
wynie­
siony, przedziwną umysłu wspaniałością nieprze-
łamanym statkiem i odwaga, wiary katolickiej praw
kościelnych i swoich ojczystych zawsze bronił. IIus-
sytom Czeskim heretykom naprzód tak się oparł
że ich wszędzie łapając i wyganiając, i dyecezyą
swoje i całe królestwo od ich zarazy wolne zo­
stawił.
Przyjechali byli z Czech posłowie do Krakowa,
lecz dowiedziawszy się gorliwy biskup że herezyą
wprowadzali, interdykt na całe miasto*poty wło­
żył, pokiby z niego nie ustąpili; z tej przyczyny
lubo Wielkanoc nadchodziła, do Krakowa jechać nie
chciał, ale w Mogile Olej Ś. poświęcił, nie dbając
na to, choć na niego i król i inni mruczeli. Kró­
lowi nawet choć na siebie dobroczynnemu, nieraz
się przy sprawiedliwości oparł. Gdy bowiem woj­
sko swoje powracające z krzyżackiej wojny chciał
na zimową leżą rozłożyć w dobrach kościelnych,
klątwą mu pogroził. Wybierając się na Conciliun
Bazylieńskie, w senacie o niesłuszne ciężary na pod­
danych włożone jawnie króla strofował; oto za.
gdy mu król mówił:
Sam tylko ty prawi coś we
mnie zdrożnego widzisz, gdyż inni wszyscy milczą
Senat wszystek nie wydał Zbigniewa na sztych,
ale się ruszył, z tern się oświadczając, że co Zbi­
gniew mówił, to imieniem wszystkich mówił.
Ta jego żarliwość tyle sprawiła w roku 1431,
że król żołnierslwu swemu i niektórej szlachcie z
Dobrzyńskiej ziemi od Krzyżaków wygnanym, lu­
bo insze dyecezye na zimowe leże ponaznaczał,
fw
Dzień 1 Kwietnia.
3
Krakowskiej jednak, obawiając sio Zbigniewa, ły­
kać nie kazał. Kazimierzowi III także odważnie sio
stawił o lu'zywdy Michałowi książęeiu Litewskie­
mu. także książęeiu Mazowieckiemu poczynione.
Przemyśla książęcia Cieszyńskiego, gdy dobra bi­
skupie najechał, zebrawszy ludzi, i od zamku Sie­
wierskiego odpędził, i do prośby o pokój przymusił.
Eugeniusz IV Papież słysząc o wielkich cnotach
i dziełach Zbigniewa, kardynałem go tytułu Stój Pry-
szki ogłosił, ale że go i Felix Antypapa tymże ho­
norem uczcił, przeto od żadnego z nich przyjąć go
nie chciał. Dopiero gdy się już Kościoł Boży od
syzmy uspokoił, Mikołaj V. Papież zważywszy mę­
ża tego zasługi, kapelusz mu kardynalski przysłał.
Król Władysław Jagiełło z świata zchodząc, pier­
ścień mu swój . ślubny od Jadwigi królowej daro­
wany posłał w darowiźnie, przepraszając go za swo­
je ułomności, i synów swoich w opiekę mu odda­
jąc. Przez co jawnie pokazał jak sprawiedliwy był
Zbigniew, nie milcząc, nie podchlebiając, ale pra­
wdę, mówiąc królowi.
IS mniejsza w Zbigniewie jaśniała żarliwość
’ie
o pomnożenie chwały Boskiej, albowiem on w No­
wym Sączu kollegiale ufundował, nasadziwszy przy
niej czterech prałatów, czterech kanoników i tyleż
wikaryow. dla których mieszkania z muru wypro­
wadził. i dochodami hojnie opatrzył. W Pieńczo-
wie dziedzicznem swojem mieście, klasztor Ojcom
Paulinom i kościoł famy z fundamentu wypruwa-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin