{21}{74}Zginęli ludzie, niech cię diabli! {76}{156}To Whitechapel.|Umierajš tu każdego dnia. {158}{271}Pięćdziesišt pięć istnień w zamian|za 350.000 dolarów... {277}{342}w nierejestrowanych, anonimowych|obligacjach na okaziciela. {342}{407}Moje umiejętnoci mogš się tu przydać. {407}{453}Dopilnuj, żeby dostał wszystko, czego potrzebuje. {458}{488}Witaj w domu. {509}{580}To nieczyste pienišdze. {589}{662}Możemy je wzišć i spożytkować w szlachetnym celu. {664}{749}- Kto was wynajšł?|- Wybrano nas z powodu naszych umiejętnoci. {749}{801}Czy jeste pewien, że ci, którzy czekajš teraz {801}{864}- na swojš zapłatę nie widzieli cię?|- Absolutnie. {864}{958}Co było z nim nie tak.|Wyglšdał jak prowincjusz, który pomylił stacje. {959}{1008}Buty wypucowane aż się wieciły. {1038}{1099}- Czy zechciałby pan powtórzyć nazwisko?|- Capshaw. {2981}{3045}Clara, kochanie... {3160}{3230}- Jacy klienci?|- Ani jednego. {3297}{3361}Mam tu kilka rzeczy. {3390}{3442}- Moglibymy je...|- Horace... {3586}{3617}Nie mamy już czasu. {3862}{3947}Dzień dobry. Witamy w naszym sklepie osobliwoci. {3952}{4027}- Za pozwoleniem, chciałbym panom pokazać...|- Panie Buckley, proszę... {4074}{4102}przestać. {4141}{4196}Nazywam się Capshaw. {4210}{4264}Reprezentuję pańskiego wierzyciela. {4264}{4362}- Mamy jeszcze czas na zapłatę.|- Jeden dzień z pewnociš nie robi różnicy. {4370}{4463}Pańskie obecne zobowišzania. Plus odsetki. {4569}{4664}Panie Capshaw, proszę zrozumieć...|Ojciec Clary zginšł w wypadku kolejowym. {4664}{4763}- Opłacilimy pogrzeb. Zostało nam niewiele...|- Czy jest pan w stanie zapłacić? {4815}{4859}Tak też mylałem. {4862}{4947}I mimo to odrzuca pan wspaniałomylnš|ofertę swego kredytodawcy? {4947}{5015}Sklep daje mi utrzymanie.|A te przedmioty sš moim domem. {5015}{5088}Nie mogę ich panu oddać.|Nie zrobię tego. {5101}{5138}Tego włanie się obawiałem. {5139}{5219}W takim razie jestem zmuszony przekazać|pański dług temu dżentelmenowi. {5223}{5257}To pan Kendrick. {5264}{5344}Obawiam się, że jego warunki|nie będš już tak dogodne. {5380}{5415}O tak! {5464}{5511}Spójrz tylko na to gówno. {5741}{5808}Nie dziwota, że sklep nie przynosi zysków. {5853}{5881}Cóż... {6005}{6056}rozejrzyjmy się trochę. {6657}{6727}- Tu chowasz swoje skarby?|- Nic tu nie ma. {6727}{6781}Panie Capshaw, błagam... {6792}{6819}Otwieraj. {6844}{6874}Trzymaj się z daleka. {6891}{6988}Jak miecie grozić, terroryzować|i wymuszać? {6988}{7059}Clara! Wybaczcie jej, panowie.|Kobieta jest pogršżona w żalu. {7060}{7106}Ty i twój przeklęty towarzysz {7107}{7177}z kłamliwymi umiechami na pokaz. {7177}{7264}Pożerajšcy nasze domy i sklepy. {7264}{7305}Szczerzycie się jak wilki. {7307}{7381}Nie ulegniemy wam, tak jak inni. {7381}{7428}Ulegniemy? {7449}{7506}Oni po prostu spłacili swe długi. {7601}{7632}A teraz proszę... {7691}{7743}Zostaw!|Odczep się! {7749}{7775}Doć! {7782}{7824}Nie!|Zostaw mnie! {8085}{8124}Widzisz? Nic tam nie ma! {8478}{8559}Powiedz mi, Horace,|czy tu włanie skrywacie skarby? {8561}{8608}Trzymaj się z daleka! {8662}{8688}Clara! {8702}{8729}Clara! {8760}{8786}Clara... {8815}{8888}Clara, kochanie!|Clara... {8890}{8935}To twoja wina! {8995}{9022}Po prostu upadła. {9031}{9062}Panie Buckley... {9112}{9158}Zabiłe jš! {9170}{9195}Za nim! {10569}{10701}Ripper Street 3x02 Trzepot Jej Skrzydeł {10726}{10867}Tłumaczenie ze słuchu z oryginalnej|wersji językowej: Olixer {10884}{11025}nadpisane na tekst grecki opracowany|przez Witch4 & Laterano7 subz.blog-spot.gr {11959}{11984}Otrzymuje cios... {11998}{12021}Upada. {12047}{12086}Prawdopodobnie pęknięcie czaszki. {12087}{12152}Podobno Buckley'owie nigdy się|nie spierali. {12152}{12222}Przemoc domowa?|Założenie dobre, jak każde inne. {12224}{12269}- Byli zadłużeni.|- U kogo? {12279}{12314}Sš tu tylko kwoty. {12325}{12420}Pożyczka goniła pożyczkę...|Byli przyparci do muru. {12420}{12454}Pogrzebali się żywcem. {12454}{12510}Spokojne pary wszczynały kłótnie|z bardziej błahych przyczyn. {13085}{13160}Cieszę się, że znów działamy razem, panie Drake. {13180}{13272}Pomijajšc okolicznoci, zawsze tęskniłem|za dawnš współpracš. {13302}{13379}Pańskie umiejętnoci będš zawsze|nieocenione w Regionie "H". {13422}{13508}- Podobnie jak pańskie.|- Nie wybieram się do Scotland Yardu. {13530}{13635}Fred Abberline ma może do tego talent.|Ale ja, my obaj... Jestemy z Whitechapel. {13651}{13697}I zamierzam tu pozostać. {13764}{13825}Zatem stawmy czoła sprawie razem, panie Reid. {13978}{14068}Minęły ledwie dwa tygodnie|a zobacz ile zrobilimy. {14080}{14110}Doktor Frayn. {14154}{14183}Jeli można... {14206}{14260}Moja serdeczna przyjaciółka, panna Erskine. {14283}{14347}- Bardzo mi miło.|- Panno Erskine... {14360}{14430}wnosi pani powiew sławy|do naszej kliniki. {14446}{14538}Dzisiejsza wizyta panny Erskine sprawi,|że wiele osób dowie się o pani pracy. {14539}{14602}Nie wštpię.|Zechce mi pani wybaczyć. {14612}{14635}Oczywicie. {14658}{14750}Doktor Freyn włanie ukończyła|Szkołę Medycznš dla Kobiet. {14757}{14816}- Nigdy o niej nie słyszałam.|- Nie. {14822}{14870}W tym miejscu uzupełnię jej brak. {14871}{14949}- Przyjmujesz studentki?|- Owszem. {14981}{15049}Pomyl o tutejszych dziewczynach, Rose. {15056}{15127}Najlepsze na co mogš liczyć... {15127}{15193}to praca w fabryce za psie pienišdze... {15193}{15297}Tutaj mogš zostać pielęgniarkami.|A jeli sš zdolne nawet lekarkami. {15320}{15387}Doktor Frayn jest ucielenieniem|tej nadziei. {15390}{15485}Lekarkami, Rose! Nie robotnicami|w fabryce zapałek czy handlarkami. {15485}{15517}Ani dziwkami... {15532}{15558}Ani dziwkami. {15569}{15637}Pani Susan...|Pan Capshaw prosi o spotkanie. {15790}{15846}Była całkiem sina. {15929}{16017}Histeryzowała.|Była uwięziona w piwnicy. {16021}{16091}- Niewyobrażalna groza. Zemdlała.|- Proszę zrobić miejsce. {16091}{16130}- Mój Boże!|- To był... {16145}{16189}...dziecięcy loch. {16540}{16573}Wszystko w porzšdku, żołnierzu? {16595}{16646}Nie dajš chwili wytchnienia, co? {16656}{16747}Panowie inspektorzy,|czy powięcicie chwilę The Star? {16751}{16834}Kilka pytań dotyczšcych katastrofy kolejowej.|Panowie... {16852}{16925}- ...nie macie nic dla mnie i tu zgromadzonych?|- Nie teraz, człowieku. {16926}{16974}Nie? Jakim prawem {16977}{17087}mieszkańcy Whitechapel nie mogš się dowiedzieć|dlaczego pięćdziesięciu pięciu z nich nie żyje? {17110}{17197}Dlaczego marionetki idš na szubienicę,|gdy ich animatorzy kryjš się w cieniu? {17199}{17309}Chyba że jest tak, że Edmund Reid|nie odpowiada bo nic nie wie. {17315}{17371}Lub też sprawa tej miary wymaga {17371}{17436}stróża prawa o większym talencie. {17436}{17458}Doć już. {17460}{17531}Inspektorze Drake, czy nie z tego powodu|wrócił pan do Whitechapel? {17536}{17628}By wprowadzić zmiany i przynieć|sprawiedliwoć ofiarom pocišgu... {17631}{17703}który pozbawił życia dziesištki istnień,|w czasie gdy on był na służbie? {17704}{17793}Uważasz mnie za grubiańskiego koguta.|Ale lepiej być kogutem niż kapłonem. {17793}{17848}Winni odpowiedzš za swe czyny. {17853}{17949}Sprawiedliwoć dosięgnie każdego,|kto owego dnia miał krew na rękach, ale... {17949}{18017}dzi znaleziono zamordowanš kobietę|w jej sklepie... {18017}{18075}I tym się teraz zajmujemy. {18077}{18126}Nasza praca jeszcze się nie skończyła. {18128}{18230}Nie jest pan jedynym, Best, który|stracił kogo bliskiego w tym pocišgu. {18254}{18301}A więc wiecie, oczywicie, że tak... {18313}{18418}Ponieważ w te dni nie ma szefa posterunku|Whitechapel, a jest tylko jego zastępca... {18443}{18546}Pozwoli pan, że pomogę w absorbujšcej|sprawie Clary Buckley. {18556}{18596}Bo o niš chodzi, jak przypuszczam. {18607}{18634}Ta martwa kobieta. {18660}{18738}- Kendrick, egzekutor długów, wpadł z wizytš.|- Kendrick? {18773}{18831}Kendrick zamordował Clarę Buckley? Widziałe to? {18831}{18901}Mój reporter widział, jak Horace Buckley|uciekał ratujšc swe życie. {18901}{18940}Gonił go Kendrick... {18946}{18982}...wciekły jak pies. {19049}{19136}Słyszałem, że Buckley'owie byli|przyzwoitymi ludmi. {19164}{19279}Miejmy nadzieję, że nasi niestrudzeni policjanci|zapewniš sprawiedliwoć przynajmniej im. {19418}{19446}Zasnęła. {19458}{19523}Dałam jej laudanum na uspokojenie. {19529}{19588}- W jakim jest stanie?|- Niedożywiona, choć... {19588}{19688}...nie bardziej niż inne dzieci w okolicy.|Może nawet mniej. {19709}{19788}- Czy została zgwałcona?|- Nie. Jestem tego pewna. {19808}{19862}Dbano o niš. {19880}{19956}Ma jedynie blizny na plecach. {19972}{20073}- Była bita?|- Nie. To oparzenia. Sprzed kilku lat. {20094}{20166}Pan Capshaw twierdzi, że Buckleyowie|byli bezdzietni. {20174}{20246}- Kim ona jest?|- Mówi, że ma na imię Alice... {20254}{20304}Jednak stan jej umysłu... {20304}{20406}Panno Hart, martwiłabym się raczej|o jej kondycję psychicznš niż fizycznš. {20414}{20472}- Chce by jš zabrać z powrotem.|- Dokšd? {20473}{20562}Do Buckley'ów. Do jej, jak to nazywa,|kokonu. {20563}{20623}- Mylę, że ma na myli swój pokój.|- Czyli... {20678}{20767}- nie była tam więziona.|- Jest zdezorientowana i przestraszona. {20770}{20831}Tyle mogę obecnie stwierdzić na pewno. {20831}{20896}Wyglšda na to, że boi się wszystkiego|oprócz Buckley'ów. {20903}{20987}Doktor Frayn, opieka nad tš dziewczynkš|będzie od tej chwili pani priorytetem. {20995}{21091}- Czy to jasne?|- Panno Hart, czy jest szczytniejszy cel {21091}{21177}mojego szkolenia i naszej kliniki|niż pomoc potrzebujšcym? {21591}{21685}- Ten mężczyzna, Buckley...|- Kendrick zgubił go w slumsach. {21720}{21747}Znajdziemy go. {21769}{21824}Buckley nie powie o tym, co się stało... {21824}{21934}- Uważacie, że to jest najważniejsze?|- Z pewnociš ma istotne znaczenie. {21976}{22021}Na pewno go znajdziemy. {22049}{22091}Jaka...
alfonsyna