Dragons.Defenders.of.Berk.S02E15.txt

(24 KB) Pobierz
1

2
00:00:03,788 --> 00:00:07,458
Leæmy, kumplu.

3
00:00:23,000 --> 00:00:25,074
OPOWIEŒÆ O DWÓCH SMOKACH

4
00:00:27,445 --> 00:00:29,446
Krzykozgon atakuje!

5
00:00:29,481 --> 00:00:31,682
ObudŸ siê, dziewczynko,
musimy lecieæ.

6
00:00:31,716 --> 00:00:34,451
Meatlug, obudŸ siê!

7
00:00:34,486 --> 00:00:38,589
Na co ten róg?
Powiedz, ¿e chodzi o œniadanie.

8
00:00:38,623 --> 00:00:41,925
- Chodzi o Krzykozgona.
- To du¿o lepsze!

9
00:00:51,402 --> 00:00:53,170
S¹czysmarku! Co robisz?

10
00:00:53,204 --> 00:00:57,374
O, przepraszam, przestraszy³em 
twojego babskiego smoka?

11
00:00:57,408 --> 00:00:59,910
ZejdŸ mi z drogi!
Muszê dotrzeæ do twierdzy.

12
00:00:59,944 --> 00:01:01,945
O, nie.
Ja muszê dotrzeæ do twierdzy.

13
00:01:01,980 --> 00:01:03,614
Ty musisz dotrzeæ do zbrojowni.

14
00:01:03,648 --> 00:01:05,949
Czkawka wyznaczy³ mnie,
wczoraj.

15
00:01:05,984 --> 00:01:07,584
- Przecie¿ s³ysza³eœ.
- Powiem tak:

16
00:01:07,619 --> 00:01:10,354
kto dotrze tam pierwszy...
ja... ten pe³ni wartê.

17
00:01:10,388 --> 00:01:12,489
Pasuje.

18
00:01:12,524 --> 00:01:14,558
S¹czysmarku!

19
00:01:16,561 --> 00:01:18,328
Myœla³em, ¿e lubisz dorsze.

20
00:01:20,098 --> 00:01:22,533
O nie.

21
00:01:28,540 --> 00:01:32,042
No super.
Ju¿ widzê minê ojca.

22
00:01:32,076 --> 00:01:35,044
Kiedy powiedzieliœcie, 
¿e bêdziecie æwiczyæ

23
00:01:35,078 --> 00:01:37,047
atak Krzykozgona,
nie przypuszcza³em,

24
00:01:37,081 --> 00:01:40,717
¿e bêdziecie chcieli
zniszczyæ ca³¹ wioskê!

25
00:01:40,752 --> 00:01:44,888
Œciœle mówi¹c, wodzu,
to by³a tylko twierdza.

26
00:01:44,923 --> 00:01:46,557
Mo¿esz kontynuowaæ.

27
00:01:46,591 --> 00:01:49,493
To mia³y byæ æwiczenia,

28
00:01:49,527 --> 00:01:52,763
ale wymknê³y siê spod kontroli.
Przepraszam.

29
00:01:52,797 --> 00:01:56,767
"Przepraszam" nie pomo¿e
Milcz¹cemu Svenowi.

30
00:01:58,803 --> 00:02:04,975
Nie, z pewnoœci¹ nie pomo¿e.
Co prowadzi do kwestii kary.

31
00:02:05,109 --> 00:02:08,645
Kapuœciane pole Pleœniaka.

32
00:02:11,881 --> 00:02:13,517
Ochydne!

33
00:02:13,551 --> 00:02:18,822
- W³aœciwie nie jest takie z³e.
- Nie mów, póki nie spróbujesz.

34
00:02:18,856 --> 00:02:20,691
No dobra!

35
00:02:20,725 --> 00:02:23,060
- Nic mi nie jest.
- Tata chce, ¿ebyœmy do koñca tygodnia

36
00:02:23,094 --> 00:02:25,062
wyczyœcili pole
i przygotowali do sadzenia.

37
00:02:25,096 --> 00:02:27,464
Astrid, S¹czysmarku,

38
00:02:27,532 --> 00:02:29,600
wy rozdrobnicie i uprz¹tniecie
wielkie kamienie

39
00:02:29,634 --> 00:02:33,370
- na najdalszym krañcu...
- Brzmi jak robota dla faceta.

40
00:02:33,404 --> 00:02:36,673
Masz racjê. 
Mo¿e wezmê do tego Œledzika.

41
00:02:36,708 --> 00:02:40,377
Astrid, co widzisz,
kiedy tu patrzysz?

42
00:02:42,513 --> 00:02:44,381
Czy to powa¿ne pytanie?

43
00:02:44,415 --> 00:02:48,018
Widzisz 5 tysiêcy funtów
wspania³oœci krusz¹cej kamienie.

44
00:02:48,052 --> 00:02:49,620
Upewnij siê tylko,

45
00:02:49,654 --> 00:02:52,789
¿e nie bêdziesz mnie spowalniaæ,
ch³opcze od kamieni.

46
00:03:12,644 --> 00:03:15,846
Dlaczego Wym i Jot
bawi¹ siê lepiej ni¿ my?

47
00:03:15,880 --> 00:03:18,048
Wszyscy nam powtarzaj¹,
¿ebyœmy u¿ywali g³ów.

48
00:03:18,082 --> 00:03:21,718
Myœla³am dok³adnie o tym samym.

49
00:03:26,858 --> 00:03:28,725
Nie, nie, Meatlug.

50
00:03:28,793 --> 00:03:31,928
Te kamienie s¹ do katapulty,
nie do jedzenia.

51
00:03:34,365 --> 00:03:39,002
Ale wygl¹daj¹ przepysznie.

52
00:03:39,037 --> 00:03:41,938
Widzisz, Szczerbatku,
wszystko idzie idealnie...

53
00:03:43,174 --> 00:03:44,741
- Co?
- Co z tob¹?

54
00:03:44,809 --> 00:03:47,528
- Nic nie mów.
- Mia³aœ nie wchodziæ mi w drogê.

55
00:03:47,529 --> 00:03:51,782
- To robota dla wikinga.
- Dok³adnie! Wiêc co ty tutaj robisz?

56
00:03:56,054 --> 00:03:59,423
Bardzo produktywne.
Szczerbatku, plazma!

57
00:04:08,566 --> 00:04:10,334
Hookfang! Przestañ, do nogi!!

58
00:04:10,368 --> 00:04:13,670
- Uspokój siê, Stormfly!
- Hej, mordko!

59
00:04:13,705 --> 00:04:15,872
Staramy sie walkê przerwaæ,
a nie j¹ wygraæ.

60
00:04:15,907 --> 00:04:18,909
Uspokój siê!

61
00:04:18,910 --> 00:04:20,911
Stormfly!

62
00:04:24,482 --> 00:04:26,783
Odci¹gnijcie swoje smoki.

63
00:04:26,818 --> 00:04:29,519
- Próbujê!
- Próbuj lepiej!

64
00:04:29,554 --> 00:04:32,823
Wszyscy do sterty kamieni!

65
00:04:34,959 --> 00:04:37,594
Co jest z twoim g³upim smokiem?

66
00:04:37,628 --> 00:04:39,730
Moim g³upim smokiem?

67
00:04:39,764 --> 00:04:43,767
Twój ognisty S¹czyszmar
próbowa³ nas zgrilowaæ.

68
00:04:43,801 --> 00:04:45,602
S¹czyszmar? S¹czyszmar!

69
00:04:47,105 --> 00:04:48,839
Nawet mi siê podoba.

70
00:04:48,873 --> 00:04:50,474
Nawet.

71
00:04:50,508 --> 00:04:52,376
Tak, nawet.

72
00:04:52,443 --> 00:04:54,077
A mo¿e nazwê twojego
smoka brzydalem?

73
00:04:54,112 --> 00:04:57,114
- Powiem ci, kto tu jest brzydki!
- Szczerbatku?

74
00:04:57,181 --> 00:04:59,483
Dziekujê.
Czy ktokolwiek

75
00:04:59,550 --> 00:05:02,319
zechce mi powiedzieæ,
co siê sta³o?

76
00:05:02,353 --> 00:05:04,654
Razem z Hookfangiem robiliœmy swoje,

77
00:05:04,689 --> 00:05:07,624
kiedy Stormfly zaczê³a
nas atakowaæ!

78
00:05:07,658 --> 00:05:09,926
Chyba ¿artujesz!

79
00:05:09,961 --> 00:05:12,796
Czkawko, razem ze Stormfly 
robi³yœmy swoje,

80
00:05:12,864 --> 00:05:15,665
kiedy ten wariat
ze swoj¹ przeroœniêt¹ jam¹ ognia

81
00:05:15,700 --> 00:05:18,535
- zaczêli nas przypalaæ.
- Daj spokój!

82
00:05:18,569 --> 00:05:22,973
Czy kiedykolwiek wszczêliœmy walkê
dla samej walki?

83
00:05:25,877 --> 00:05:28,284
- Powiem inaczej.
- Niewa¿ne.

84
00:05:28,319 --> 00:05:31,987
Czy myœlicie, ¿e mo¿ecie
razem pracowaæ? Tak czy nie?

85
00:05:34,852 --> 00:05:36,954
Dobrze.

86
00:05:39,590 --> 00:05:41,525
To by³o dziwne.

87
00:05:41,559 --> 00:05:44,327
S¹czysmark i Astrid próbuj¹cy
pourywaæ sobie g³owy

88
00:05:44,395 --> 00:05:46,797
- to dziwne?
- Ich smoki, Czkawko.

89
00:05:46,831 --> 00:05:49,866
Kiedy S¹czysmark i Astrid
siê wzajemnie torturuj¹,

90
00:05:49,901 --> 00:05:52,602
Stormfly i Hookfang
siê w to nie mieszaj¹.

91
00:05:57,024 --> 00:06:00,226
Jak id¹ prace na polu, synu?

92
00:06:00,261 --> 00:06:02,662
Tato, nie mo¿e iœæ lepiej.

93
00:06:02,697 --> 00:06:05,065
Ruszamy siê jak dobrze
naoliwiona katapulta.

94
00:06:05,132 --> 00:06:09,169
Naprawdê? Mówi siê, ¿e Astrid

95
00:06:09,170 --> 00:06:13,206
i S¹czysmark próbuj¹ siê
wzajemnie skatapultowaæ. Znowu.

96
00:06:16,076 --> 00:06:19,446
To tylko ma³a sprzeczka.

97
00:06:19,480 --> 00:06:21,181
Wiesz, jacy s¹.

98
00:06:21,215 --> 00:06:24,184
Jestem pewien,
¿e ju¿ o niej zapomnieli.

99
00:06:24,218 --> 00:06:28,154
- Miejmy nadziejê.
- Odmawiam wspó³pracowania z S¹czysmarkiem.

100
00:06:28,189 --> 00:06:31,825
Astrid, co za piêkna noc!
Porozmawiajmy na dworze.

101
00:06:31,859 --> 00:06:33,960
Czy ju¿ o tym nie mówiliœmy?

102
00:06:33,995 --> 00:06:37,097
Ty mówi³eœ, my s³uchaliœmy,
jak zwykle. Ale nie mam zamiaru

103
00:06:37,098 --> 00:06:40,200
nara¿aæ Stormfly,
pracuj¹c z tym baranim ³bem,

104
00:06:40,234 --> 00:06:41,968
który nie potrafi nawet
zapanowaæ nad swoim smokiem.

105
00:06:42,002 --> 00:06:45,238
Dobrze, dobrze.
Zajmê siê tym jutro.

106
00:06:45,272 --> 00:06:46,773
- Obiecujê.
- Dziêkujê.

107
00:06:46,807 --> 00:06:48,008
Nie ma za co.

108
00:06:54,281 --> 00:06:56,583
Coœ z akademii.

109
00:06:56,617 --> 00:06:58,785
Nic wielkiego.

110
00:06:58,819 --> 00:07:01,287
Zajmê siê tym.

111
00:07:01,322 --> 00:07:03,690
- Czkawko, odmawiam...
- O, ksiê¿yc w pe³ni!

112
00:07:03,724 --> 00:07:05,525
Dobijasz mnie.

113
00:07:05,559 --> 00:07:09,162
Ja? Astrid ca³kowicie straci³a
kontrolê nad smokiem!

114
00:07:09,196 --> 00:07:11,698
Najprawdopodobniej rozprasza j¹
moja mêska obecnoœæ.

115
00:07:11,732 --> 00:07:13,867
- Oszala³eœ?
- Hookfang to widzi.

116
00:07:13,901 --> 00:07:16,670
Nie mów, ¿e ty nie.

117
00:07:16,704 --> 00:07:19,706
- Niewa¿ne. Chodzi o to...
- Niech zgadnê.

118
00:07:19,740 --> 00:07:21,808
Nie chcesz jutro
pracowaæ z Astrid.

119
00:07:21,876 --> 00:07:23,877
Dok³adnie.
Takie to proste, Czkawko.

120
00:07:23,911 --> 00:07:25,745
ChodŸ, Hookfang.
Popracujemy nad musku³ami.

121
00:07:28,649 --> 00:07:33,219
- Problem, synu?
- Problem? Jaki problem?

122
00:07:33,254 --> 00:07:35,755
Wszyscy s¹ zadowoleni.
Wszystko jest super.

123
00:07:35,790 --> 00:07:39,546
- Dobrze to s³yszeæ.
- Wszystko jest w najlepszym porz¹dku.

124
00:07:39,547 --> 00:07:43,596
- Skoro tak mówisz.
- Mówiê. Tak mówiê.

125
00:07:47,068 --> 00:07:48,902
Dobrze, wygra³eœ!

126
00:07:48,936 --> 00:07:51,871
S¹czysmark i Astrid 
doprowadzaj¹ mnie do sza³u!

127
00:07:51,939 --> 00:07:54,174
Zachowuj¹ siê
jak umys³owo chorzy.

128
00:07:54,208 --> 00:07:56,676
Nie wiem, kto gorszy - 
oni, czy ich smoki.

129
00:07:56,711 --> 00:07:58,178
Smoki prz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin