W Wielki Piątek i sobotę.
Przy grobie Twoim o Zbawicielu Najświętszy chce dzień dzisiejszy dusza moja spędzić. Po obelżywej a najboleśniejszej śmierci zdjęto Ciało Twoje z krzyża i złożono je w grobie. Śmierć jest końcem wszystkich cierpień na ziemi, a grób jest spoczynkiem dla cierpiących. Zbawiciela mojego Ciało spoczęło w grobie po zniesionych mękach i dokonanym wielkim dziele odkupienia. Tu do Ciała Twojego o Jezu zgromadzili się Twoi rozproszeni Uczniowie; tu opłakiwali wybrani Twoi i święte niewiasty śmierć Twoją. O jakże żałosne łzy tu roniła Matka Twoja najświętsza, która nie dawno wskroś żalem ściśnięta pod krzyżem stała i patrzała na Ciebie wśród bólów krew przelewającego, teraz stoi przy grobie i najczulsze łzy wylewa. Tu święte niewiasty namaszczając Ciało Twoje wonnymi maściami łzy najserdeczniejszej miłości jako najdroższe perły z niemi mieszały. Ach i ja pragnę łzę miłości uronić przy grobie Twoim Zbawicielu mój. Cały Kościół, wszyscy wierni na całym okręgu ziemi, od wschodu słońca aż do zachodu smucą się dzisiaj. Posępna cichość dziś panuje w świątyniach; uroczyste śpiewy Kościoła zmieniły się dziś i przybrały ton żałobny. Bo ten umarł, który był jego pociechą, chwałą i wonią. Nasz Pośrednik i Odkupiciel nasz Król i Zbawiciel najsprawiedliwszy, najświętszy w grobie spoczywa!
O Zbawicielu mój Chryste Jezu i w grobie wielbi Cię dusza moja i cześć najgłębszą Ci oddaje. Odłączyła się w prawdzie dusza Twoja od ciała i poszła zaspokoić, pocieszyć i zbawić dusze sprawiedliwych w przeciągu czterech tysięcy lat oczekujących swego wybawienia. Ale ona wróci do tego ciała które nie dozna skażenia. Tak i moja dusza wróci kiedyś do ciała swego i ja wstanę w ciele moim i widzieć Cię będę Zbawicielu mój! O dusza moja nie bój się wtedy śmierci, nie lękaj się grobu. Niech spoczywają kości moje, niech z nich ciało opadnie i zgnije; ty przecież żyć będziesz a i ciało niby uśpione jako domek twój znów wzbudzone zostanie. O Jezu moja cała i jedyna nadziejo w śmierci i grobie spraw to łaską swoją abym po świątobliwym życiu mógł umrzeć i spocząć w Tobie, bo wtedy dusza moja w Tobie i u Ciebie żyć będzie, a moje zaśnięte ciało oczekiwać będzie w grobie chwalebnego zmartwychwstania. Amen.
Po tej modlitwie zbliż się do krzyża położonego przed grobem i ucałuj rany Zbawiciela najświętsze mówiąc:
O Zbawicielu Chryste Jezu! skrusz serce moje tym żalem i tą miłością jakimi było przejęte serce Magdaleny, gdy Twe nogi całowała i łzami umywała. Ach Panie i ja podobny grzesznik całuję strudzone, zranione i okrutnie przybite do krzyża nogi Twoje; dajże mi przy nich serdecznie westchnąć, zapłakać i żałować za grzechy moje: niech się stąd nie ruszę póki mi, jak Magdalenie nie odpuścisz wszelkich nieprawości moich!
Całuję wskroś przebitą prawą rękę Twoją pod którą jeden z dwóch łotrów wisząc nawrócił się do Ciebie i w dobrej nadziei umarł; pobłogosław i mnie tą ręką Zbawicielu niech mnie z grzechu podźwignie, niech w łasce Boskiej utrzymuje prawica Twoja.
Całuję i lewą a niemniej dla mnie dobroczynną rękę Twoją; przytul mnie nią jako Jana świętego do serca Twego, nie daj mnie stąd odrywać światu i czartu, a w dzień sądu ostatecznego nie dopuszczaj mi stanąć na lewicy między kozłami!
Całuję przebity włócznią i Tomaszowi świętemu otworem pokazany bok Twój Chryste Jezu, utaj mnie w nim przed gniewem sprawiedliwości Twojej i pokaż mi przezeń wnętrzności miłosierdzia Twego!
O święty wizerunku Ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa nie wiem czy mi przyjdzie do tego aby mi Cię podano przy zgonie życia mego nie wiem i tego czyli na ten czas ćmiące się oczy moje dojrzą Cię? martwiejące ręce moje uczują Cię? czyli spieczone gorączką usta moje ucałują Cię? Ach Jezu rozpięta na krzyżu miłości moja bądź Ty odtąd na zawsze w sercu moim; nie daj mi oddalać się od Ciebie; obroń mnie od nieprzyjaciela duszy mojej! W rany Twoje zachowaj mnie, w godzinę śmierci mojej zawołaj mnie! każ mi przyjść do siebie aby mi się dostało z Świętymi Twoimi chwalić Cię na wieki wieków. Amen.
Uwielbienie Krzyża
Uwielbiam Cię Krzyżu najdroższy, delikatnymi, przewielebnymi członkami Pana mojego przyozdobiony i Krwią Przenajświętszą zroszony. Uwielbiam Cię Boże mój na Krzyży złożony, a Krzyż uwielbiam z miłości ku Tobie.
Kto 33 razy odmówi tę modlitwę w Wielki Piątek przy Grobie Pańskim, pod Krzyżem wystawionym ku adoracji, wybawi z czyśćca 33 dusze, a odmawiając w każdy piątek 6 razy, wybawi 6 dusz. Odpust nadany przez Pawła VI.
vqv