House.of.Cards.S01E11.1080p.BluRay.DTS.x264-maximersk.txt

(40 KB) Pobierz
1
00:01:12,080 --> 00:01:16,030
www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.
Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.

2
00:01:16,080 --> 00:01:20,030
Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.

3
00:01:20,080 --> 00:01:25,419
Tłumaczenie: rarehare
Korekta: dzidek9216

4
00:01:30,716 --> 00:01:34,887
<i>DOMEK Z KART</i>
<i>Rozdział 11</i>

5
00:01:44,188 --> 00:01:47,691
<i>- Tu Russo. Zostaw wiadomość.</i>
- Nie odbiera.

6
00:01:47,900 --> 00:01:52,196
- To koniec, musi to wiedzieć.
- Nie ma sposobu, by z tego wyszedł?

7
00:01:53,280 --> 00:01:56,700
Republikanie będą puszczać ten wywiad
w każdym radio i telewizji

8
00:01:56,909 --> 00:01:58,785
od teraz do 5 listopada.

9
00:01:59,786 --> 00:02:02,581
Współczuję mu,
ale bałem się tego od początku.

10
00:02:02,789 --> 00:02:07,211
I powinienem był pana posłuchać.
Myślałem, że zniesie tę presję.

11
00:02:07,794 --> 00:02:11,215
Więc się wycofa.
Musimy go kimś zastąpić.

12
00:02:11,381 --> 00:02:15,385
- Ma pan jakiś typ?
- Przy dwóch miesiącach do wyborów?

13
00:02:17,095 --> 00:02:19,681
Gdyby prezydent nie odciął mnie
od początkowych dyskusji,

14
00:02:19,890 --> 00:02:22,809
mógłbym wymienić kilku kandydatów,
ale nie znam nikogo,

15
00:02:23,018 --> 00:02:25,312
kto jest rozpoznawalny
i posiada takich darczyńców,

16
00:02:25,521 --> 00:02:28,815
by zacząć kampanię od zera
na 7 tygodni do wyborów.

17
00:02:29,399 --> 00:02:30,484
Niech pomyślę.

18
00:02:33,111 --> 00:02:35,697
Wszystko zależy od następnych minut,

19
00:02:36,198 --> 00:02:39,409
miesiące planowania,
wszystkie moje ruchy.

20
00:02:42,579 --> 00:02:45,082
- Jest jedna osoba.
- Kto?

21
00:02:48,293 --> 00:02:49,920
Pan.

22
00:02:51,713 --> 00:02:55,592
Jeśli wystartuje pan, by odzyskać posadę,
wygra pan bez trudu.

23
00:02:55,801 --> 00:02:59,513
- I zrezygnuję z wiceprezydentury.
- Tylko w razie wygranej.

24
00:02:59,680 --> 00:03:01,682
Walker potrzebuje mnie do 2016.

25
00:03:03,308 --> 00:03:06,520
Jest pan pewien,
że zatrzyma pana do wyborów?

26
00:03:07,604 --> 00:03:12,109
To żaden sekret,
że się nie dogadujecie.

27
00:03:12,317 --> 00:03:13,485
Co powiedział?

28
00:03:16,488 --> 00:03:19,616
Stawia mnie pan w niezręcznej pozycji,
panie wiceprezydencie.

29
00:03:19,783 --> 00:03:27,082
- Gadał na mnie?
- Użył stwierdzenia "wrzód na dupie".

30
00:03:32,713 --> 00:03:33,714
To chuj.

31
00:03:33,881 --> 00:03:37,509
Nie ma pojęcia, jak rządzić,
żadnego poczucia szacunku.

32
00:03:38,886 --> 00:03:40,220
- Czy to jego pomysł?
- Nie.

33
00:03:40,387 --> 00:03:42,890
- Sposób na pozbycie się mnie?
- Nie. Pomyślałem o tym wczoraj

34
00:03:43,098 --> 00:03:44,600
i stwierdziłem, że to zaproponuję.

35
00:03:44,808 --> 00:03:47,311
- Z nikim tego nie dyskutowałem.
- I nie powinien pan.

36
00:03:47,519 --> 00:03:50,689
Ludzie nie odchodzą z Białego Domu,
by zostać gubernatorem.

37
00:03:54,193 --> 00:03:58,906
Mogę zadać osobiste pytanie?
Chce pan być wiceprezydentem?

38
00:04:00,407 --> 00:04:03,118
Peter powiedział,
że kiedy był pan na tournée,

39
00:04:03,285 --> 00:04:10,501
był pan tak pełen wigoru,
jakby tego panu brakowało.

40
00:04:12,794 --> 00:04:16,089
- Bo tak jest.
- Czemu więc nie wrócić?

41
00:04:16,798 --> 00:04:22,888
Może pan być bohaterem wyborów
i zapewnić demokratom Pensylwanię do 2016 roku.

42
00:04:24,306 --> 00:04:29,019
Garrett nigdy by na to nie przystał,
nawet jeśli mnie nienawidzi.

43
00:04:29,186 --> 00:04:32,814
Wyszedłby na słabego,
jakby stracił kontrolę nad administracją.

44
00:04:33,607 --> 00:04:39,404
Nie, jeśli byłaby to wspólna decyzja.
Proszę pozwolić mi z nim pomówić.

45
00:04:39,613 --> 00:04:41,490
Nie wspomnę o naszej rozmowie.

46
00:04:43,992 --> 00:04:46,787
Wybadanie jego zdania
nic nie zaszkodzi.

47
00:04:47,496 --> 00:04:49,081
Dziękuję, panie wiceprezydencie.

48
00:04:53,293 --> 00:04:57,381
<i>- Hasła za 400.</i>
<i>- "1976. Znów wprawia nas w dumę".</i>

49
00:04:58,090 --> 00:04:59,508
<i>- D.J.</i>
<i>- Kim jest Carter?</i>

50
00:04:59,716 --> 00:05:01,802
<i>- Nie. John.</i>
<i>- Kim jest Ford?</i>

51
00:05:02,010 --> 00:05:02,803
Peter?

52
00:05:03,512 --> 00:05:06,181
<i>- Hasła za 600.</i>
- Peter, jesteś tu?

53
00:05:06,390 --> 00:05:09,017
<i>"1888. Kapelusz dziadka pasuje na Bena".</i>

54
00:05:09,184 --> 00:05:11,019
<i>- Claudia.</i>
<i>- Kim jest Benjamin Harrison?</i>

55
00:05:11,186 --> 00:05:13,981
<i>- Tak.</i>
<i>- Hasła wyborcze za 800.</i>

56
00:05:14,189 --> 00:05:15,816
<i>"1900. Kubeł pełen obiadu".</i>

57
00:05:15,983 --> 00:05:18,694
Prawie zadzwoniłam
po policję z pociągu,

58
00:05:18,902 --> 00:05:21,488
by upewnili się,
że nic sobie nie zrobiłeś.

59
00:05:21,697 --> 00:05:23,615
Nawet nie spytam,
co się stało.

60
00:05:23,991 --> 00:05:28,287
To bez znaczenia.
To, co się liczy...

61
00:05:28,620 --> 00:05:30,497
- Liczy się...
- Kim jest Goldwater?

62
00:05:32,499 --> 00:05:33,917
<i>- Claudia.</i>
<i>- Kim jest Goldwater?</i>

63
00:05:34,084 --> 00:05:35,794
<i>Barry Goldwater. Tak.</i>

64
00:05:38,881 --> 00:05:41,508
Daj spokój.
Oglądam to.

65
00:05:45,220 --> 00:05:48,390
Liczy się to, że pod budynkiem
czeka 50 dziennikarzy

66
00:05:48,599 --> 00:05:52,102
i 150 pracowników kampanii,
niewiedzących, czy wciąż mają pracę.

67
00:05:52,311 --> 00:05:56,315
- To koniec.
- Wiem.

68
00:05:57,482 --> 00:05:59,401
Każ im odejść.

69
00:06:13,790 --> 00:06:16,793
Zaszyjesz się tu i będziesz liczył,
że to wszystko minie?

70
00:06:17,002 --> 00:06:19,713
- Dobry plan.
- Nie pozwolę ci na to.

71
00:06:21,089 --> 00:06:22,299
Zostaw to.

72
00:06:24,885 --> 00:06:26,803
- Zostaw to!
- Peter...

73
00:06:42,611 --> 00:06:47,908
Musimy wygłosić oświadczenie.
Zadzwoń, kiedy będziesz na to gotów.

74
00:06:50,118 --> 00:06:51,995
Będę w siedzibie w Philly.

75
00:06:57,501 --> 00:07:01,380
Bałam się, że zaczynam
zbyt dużo do ciebie czuć.

76
00:07:04,508 --> 00:07:08,220
- Dlatego to zakończyłam.
- Nie masz miejsca na strach?

77
00:07:08,387 --> 00:07:11,098
Nie. Strach nie da ci niczego.

78
00:07:11,306 --> 00:07:13,517
Nieprawda.
Kiedy jestem za oceanem,

79
00:07:13,684 --> 00:07:17,896
racjonalny strach przed chorobą
lub przemocą utrzymuje mnie przy życiu.

80
00:07:18,981 --> 00:07:26,989
Tutaj, Boże, obawiam się rzeczy,
których nie mogę nawet nazwać.

81
00:07:29,408 --> 00:07:34,788
Jak mało widzę?
Czy zmarnowałem ten dzień lub chwilę?

82
00:07:34,997 --> 00:07:38,709
Też tak czasami myślę.
Czy moje życie ma sens.

83
00:07:42,713 --> 00:07:46,008
Francis wywróciłby oczami,
gdyby mnie teraz usłyszał.

84
00:07:49,011 --> 00:07:53,807
- Wie, gdzie jesteś?
- Nie.

85
00:08:04,818 --> 00:08:06,695
Jeśli cię szuka,
to tam jesteś.

86
00:08:07,613 --> 00:08:11,408
Na tamtej ławce.
Zanim poznałaś Franka.

87
00:08:12,701 --> 00:08:17,581
Sama. Ciekawa.
Chłonąca wszystko.

88
00:08:18,707 --> 00:08:21,293
Nie masz pojęcia,
jaka byłam w młodości.

89
00:08:24,213 --> 00:08:26,215
Czy on poznał tę stronę ciebie?

90
00:08:28,592 --> 00:08:33,180
Nie był zainteresowany tą dziewczyną.
Ja też nie.

91
00:08:34,181 --> 00:08:38,018
- Czym byłaś zainteresowana?
- Byciem kimś więcej niż obserwatorem.

92
00:08:38,685 --> 00:08:42,481
- Chciałaś być zauważona.
- Nie tylko zauważona.

93
00:08:42,689 --> 00:08:44,691
Chciałam być ważna.

94
00:08:52,908 --> 00:08:54,785
Nic takiego się nigdy nie wydarzyło.

95
00:08:54,993 --> 00:08:57,287
Aaron Burr startował na gubernatora,
Calhoun do Senatu.

96
00:08:57,496 --> 00:08:58,288
200 lat temu.

97
00:08:58,497 --> 00:09:01,291
Pierwszy zastrzelił kogoś w pojedynku,
drugi był zwolennikiem niewolnictwa.

98
00:09:01,500 --> 00:09:03,210
To ma być odpowiednie towarzystwo?

99
00:09:03,418 --> 00:09:06,880
Panie prezydencie, jeśli stracimy kontrolę
w tak wyrównanym stanie,

100
00:09:07,089 --> 00:09:10,509
stracimy też większość w Izbie
i możliwe, że pańską drugą kadencję.

101
00:09:10,717 --> 00:09:13,595
Zapobieżenie temu może wymagać
nietypowych środków.

102
00:09:13,804 --> 00:09:18,100
Wyglądałoby na to, że go wypycham
lub, co gorsza, że on porzuca rząd.

103
00:09:19,893 --> 00:09:21,395
Wydacie wspólne oświadczenie.

104
00:09:21,603 --> 00:09:24,314
Powie pan, że nie zrezygnuje,
jeśli nie wygra.

105
00:09:24,481 --> 00:09:26,900
Jeśli przegra,
zostanie wiceprezydentem.

106
00:09:27,109 --> 00:09:30,487
Nikt nie oskarży was
o brak wzajemnej lojalności.

107
00:09:30,696 --> 00:09:33,282
- Jim ci to zaproponował?
- Nie, to mój pomysł.

108
00:09:33,490 --> 00:09:36,493
Nie śmiałbym rozmawiać z nim
bez przedyskutowania tego z panem.

109
00:09:36,702 --> 00:09:39,997
Przyjąłby to jako zniewagę,
próbę pozbycia się go.

110
00:09:40,205 --> 00:09:44,209
Myślę, że byłby bardziej
zain...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin