{4}{73}Przegramy bitwę|i zginie wielu ludzi. {124}{207}Boże, Bołkoński,|co za bałagan! {242}{282}{y:i}Co czujesz do Sonii? {282}{333}Kocham jš, Tasza. {363}{428}{y:i}Nie byłem czułym mężem... {428}{476}{y:i}ale teraz już za póno. {532}{552}Oto on! {576}{648}Twoja żona jest piękniejsza,|niż jš pamiętam, Bezuchow. {648}{721}{y:i}Za zdrowie pięknych kobiet,|{y:i}Petruszka, {721}{753}i ich kochanków. {753}{801}Wyzywam cię! {1227}{1323}WOJNA I POKÓJ|Tłumaczenie: joy77 {2102}{2135}Hrabio Bezuchow? {2217}{2258}Jeli mogę... {2302}{2416}Nie musi się pan|z nim pojedynkować. {2416}{2497}Niech pan przeprosi,|powie, że stracił panowanie nad sobš. {2499}{2544}Nikt nie pomyli o panu le. {2561}{2625}Nie, już tu jestemy.|Niech pan pokaże tylko, gdzie mam ić. {2627}{2704}- Kapitanie Dołochow?|- Miejmy to z głowy. {3003}{3053}Gdyby tylko przypomniał mi pan... {3076}{3118}Celuję i... ? {3148}{3180}O Boże. {3180}{3256}Niech pan wycišgnie rękę|prosto przed siebie, nieruchomo. {3256}{3318}I nacinie spust, nie cišgnie. {3318}{3431}Niech pan stanie bokiem,|wystawi ramię, nie pier. {3431}{3482}Niech pan nie daje mu|łatwego celu. {3482}{3563}Dziękuję, zapomniałem.|Bardzo pan miły. {3576}{3633}- Wcišż czas, by to odwołać.|- Nie. {3652}{3720}Wiem, że to głupie,|ale nie mogę zrezygnować. {3864}{3900}Zatem powodzenia. {4052}{4153}Jako że adwersarze odmówili|pogodzenia się, zaczynamy. {4197}{4274}Po odliczeniu do trzech,|mogš panowie ić ku sobie. {4281}{4364}Ale nie dalej niż do szabli,|które wyznaczajš granice. {4372}{4465}Po odliczeniu do trzech,|mogš panowie wystrzelić w każdej chwili. {4772}{4798}Raz. {4850}{4881}Dwa. {4939}{4957}Trzy. {5784}{5818}- Fedia!|- Wracajcie! {5820}{5850}Dołochow! {5851}{5950}Nie! Wracaj za barierę, do diabła! {5950}{6008}Jeszcze nie koniec. {6544}{6586}{y:i}Obróć się! Zakryj się! {6797}{6819}Chybiłem! {6945}{6967}Głupi! {7043}{7107}mierć, kłamstwa! {7213}{7241}Jak le jest? {7283}{7359}Jeli zobaczy mnie umierajšcego,|to jš zabije. {7368}{7390}Kto? {7392}{7445}Moja matka. Mój anioł. {7445}{7518}Ona i moja biedna siostra|to jedyne dobre rzeczy {7518}{7566}w moim życiu, Rostow. {7601}{7654}Jedyne, na których mi zależy. {7715}{7766}Muszę żyć dla nich.|Rozumiesz? {7766}{7801}Tak, rozumiem. {7801}{7837}Jed, człowieku! {8242}{8313}Anatol, przestań.|Nic nie dostaniesz. {8453}{8478}Pierre. {8608}{8658}To ja... {8841}{8875}I co narobiłe? {8948}{8982}Co ja narobiłem? {9003}{9096}Zrobiłe z siebie widowisko,|i ze mnie. {9128}{9214}Kto powiedział ci, że Dołochow|to mój kochanek i uwierzyłe. {9238}{9290}Teraz cała Moskwa o nas mówi. {9293}{9352}Mam uwierzyć,|że jeste niewinna? {9354}{9398}Oczywicie, że jestem! {9409}{9477}Choć nikt by mnie nie winił,|gdybym wzięła sobie kochanka. {9479}{9556}Żadna to przyjemnoć|być żonš pijaka niezdary. {9566}{9619}Większoć ludzi|ma cię za półgłówka. {9621}{9692}- Nie mów tak do mnie!|- Niby dlaczego? {9706}{9762}To ja jestem poszkodowana. {9822}{9882}Jak mam się po tym|pokazać w towarzystwie? {9908}{9967}Ja nie wtršcałam się|w twoje przyjemnoci. {10039}{10077}Lepiej się rozstańmy. {10123}{10151}Co powiedziałe? {10154}{10237}Że lepiej, bymy się rozstali!|Jutro wyjeżdżam do Petersburga. {10314}{10334}Dobrze. {10386}{10417}Jeli tego chcesz. {10496}{10560}Narazisz się tylko|na większš miesznoć. {10563}{10616}Wiesz, że i tak|musisz dać mi majštek? {10618}{10651}Zabiję cię! {10694}{10727}Wynocha! {11997}{12042}Po stokroć przepraszam, Ekscelencjo, {12042}{12125}trzeba trochę poczekać|na konie. {12125}{12170}W salonie jest ciepło, {12170}{12233}jeli nie przeszkadza panu|dzielenie go z innym dżentelmenem. {12233}{12293}Nie, chyba nie mam wyboru. {12534}{12569}Dobry wieczór. {12572}{12601}Dobry wieczór. {13156}{13176}Co? {13253}{13342}Zdaje się, że mam przyjemnoć|z hrabiš Bezuchow? {13412}{13466}Słyszałem o nieszczęciu,|które pana spotkało, {13466}{13502}i bardzo współczuję. {13529}{13610}Chciałbym pomóc, jeli mogę. {13622}{13660}Lecz jeli z jakiego powodu {13660}{13735}uważa pan rozmowę ze mnš|za niemiłš, proszę powiedzieć. {13801}{13822}Nie. {13838}{13880}Miło mi pana poznać. {13880}{13944}W takim razie|oferuję braterski ucisk dłoni. {14072}{14106}Jest pan masonem? {14109}{14207}Tak, należę do wolnomularzy. {14234}{14322}Obawiam się, że mój sposób mylenia|bardzo różni się od waszego. {14354}{14393}Nie wierzę w Boga. {14393}{14434}Oczywicie. {14434}{14505}Nie wierzy pan w Boga,|bo Go nie zna. {14519}{14573}I dlatego jest pan|tak nieszczęliwy. {14576}{14674}Jestem. Chyba każdy to widzi, {14674}{14724}ale co mam z tym poczšć? {14740}{14796}Jak mam poznać Boga, {14816}{14900}jeli rozum mówi mi,|że On nie istnieje? {14915}{14996}Boga nie pojmuje się rozumem, synu, {15004}{15038}lecz poprzez życie. {15069}{15111}Nie rozumiem. {15128}{15148}Cóż... {15210}{15321}Jest pan młody,|bogaty, kształcony. {15334}{15390}Co zrobił pan|z tymi dobrymi rzeczami, {15390}{15440}które pan otrzymał? {15472}{15507}Jak dotšd niewiele. {15535}{15641}Musi się pan oczycić,|słuchać swego sumienia. {15667}{15750}Niech pan na siebie spojrzy|i zapyta siebie, {15764}{15861}czy jest pan zadowolony|z siebie, swojego życia? {15936}{15988}Nie, nienawidzę swojego życia. {16009}{16048}Nienawidzę siebie. {16063}{16102}Dobrze. {16116}{16158}Zrobił pan pierwszy krok. {17175}{17235}Rana wcišż ci dokucza? {17235}{17285}Tak, trochę. {17285}{17357}- Wcišż utrzymujesz tempo, ojcze.|- A dlaczegóżby nie? {17357}{17407}Nie zmieniam się! {17407}{17499}Praca, ćwiczenia, dobry sen -|to wszystko, czego potrzebuje człowiek. {17531}{17619}Co dalej? Wracasz do wojska? {17619}{17725}Nie, mam doć snów o chwale. {17725}{17799}A wojny Napoleona|chyba nie majš z nami nic wspólnego. {17799}{17882}- Chcę być tu przydatny.|- Dobrze to słyszeć! {17894}{17934}Znajdziesz tu wiele zajęć. {17946}{18010}Zbuduj sobie dom w Boguczarowie. {18036}{18081}Mężczyzna potrzebuje własnego kšta. {18081}{18109}Co ty na to? {18125}{18184}- To wietny pomysł.|- Dobrze! {18300}{18363}MOSKWA|JESIEŃ 1806 {18420}{18494}Sporzšdziłem listę|zalecanych oszczędnoci. {18496}{18566}Nie chcę być dusigroszem. {18566}{18622}Od czasu do czasu trzeba|podjšć starych przyjaciół. {18622}{18709}- Położenie jest doć poważne...|- Już dobrze. {18709}{18779}Od teraz będziemy|bardzo oszczędni. {18779}{18845}Dziękuję za skrupulatne wyliczenia. {18879}{18960}- Będę grzeczny, obiecuję.|- Ekscelencjo. {19029}{19116}O co chodzi, synu,|jakbym nie wiedział? {19116}{19202}Wybacz, że o to proszę,|ale brakuje mi pieniędzy. {19202}{19270}Pomagałem Dołochowowi|w jego wydatkach na leczenie. {19270}{19331}- A tak. Jak on się ma?|- O wiele lepiej. {19342}{19416}Ale wraz z matkš i siostrš|żyjš w takiej biedzie, {19416}{19468}że ledwie im starczy|na ogrzanie pokoi. {19470}{19520}A ty im pomagasz. {19525}{19573}Masz szczodre serce. {19573}{19658}Nie mogę ci teraz|wiele dać. {19658}{19720}Bakszin surowo|mnie napomniał. {19720}{19780}Wystarczy ci 2 tys. rubli? {19780}{19837}W zupełnoci,|jeste bardzo dobry, ojcze. {19837}{19895}Musi starczyć do wiosny. {19895}{19945}Daję ci słowo,|że tak będzie. {19945}{20017}I chciałbym zaprosić Dołochowa, {20017}{20086}żeby został u nas|jaki czas. Mogę? {20086}{20164}Mój drogi chłopcze,|każdy twój przyjaciel jest tu mile widziany! {20166}{20190}Dziękuję. {20368}{20426}Za zdrowie i szczęcie wszystkich, {20426}{20487}i za szybkie ozdrowienie|naszego przyjaciela! {20487}{20535}Nie wiem, jak panu dziękować,|hrabio Rostow, {20535}{20588}i pani, hrabino,|za waszš dobroć. {20588}{20632}Nonsens,|przyjemnoć po naszej stronie. {20635}{20683}Jest pan jednym|z bohaterów spod Austerlitz. {20685}{20746}Nie mam powodów do dumy,|po prostu lubię walczyć. {20746}{20792}To jedyne co znam,|przyznaję ze wstydem. {20795}{20878}Nie dyskredytuj się, Fedia,|nikt z nas i tak w to nie uwierzy. {20878}{20957}Lepiej więc nic nie będę|o sobie mówił. {21029}{21097}Jak ci idzie|nauka mazurka, Nataszo? {21135}{21192}Mylałymy, że dobrze, {21192}{21278}póki Denisow nie powiedział,|że le to robimy. {21324}{21404}- Tak było.|- Co o tym wiesz, Denisow? {21404}{21456}Tańczyłem mazurka w Polsce, {21456}{21504}kiedy ty wcišż nosiłe haleczki! {21506}{21531}Naprawdę? {21534}{21616}W Polsce uczyli nas... {21616}{21679}Od zawsze mieszkasz|z rodzinš, Soniu? {21679}{21735}Tak, od dziecka. {21767}{21847}Mikołaj ciepło się o tobie wyraża|i teraz wiem dlaczego. {21888}{21941}Chciałbym lepiej cię poznać, Soniu. {22024}{22092}Dołochow cały czas|na ciebie patrzy. {22110}{22163}Nie czujesz się niezręcznie? {22177}{22268}Tak, ale nie ma w tym|nic złego. {22295}{22366}Może patrzeć ile chce.|To niczego nie zmieni. {22366}{22437}Jeste taka pewna siebie. {22461}{22517}Mama mówi, że dziewczęta|sš jak jętki. {22543}{22611}Żyjš jeden dzień|w słońcu i na tym koniec. {22611}{22655}Więcej niż dzień. {22664}{22737}Ale jak długo? Rok, dwa? {22737}{22792}Żeby wybrać|albo zostać wybranš. {22792}{22924}A potem nasze życie|jest ustalone, na zawsze. {22947}{22982}To przerażajšce. {22982}{23039}Musisz tylko dobrze wybrać. {23063}{23112}Ale skšd będę wiedziała? {23112}{23142}Będziesz. {23164}{23200}Na pewno? {23278}{23339}Przepraszam,|ale go nie lubię. {23339}{23391}Dlaczego? Wszyscy go lubiš. {23391}{23481}- Jest w nim co okrutnego.|- Jeste niedorzeczna. {23481}{23553}- Nieprawda!|- To najmilszy, najczulszy... {23553}{23618}Gdyby widziała go w domu|z matkš i siostrš... {23618}{23707}Tego nie wiem,|ale wiem co czuję. {23707}{23826}Jestem pewna, że Pierre|miał słusznoć, kiedy go wyzwał. {23826}{23875}Pierre to idiota. {23875}{23927}Nieprawda, powierzyłabym mu życie. {23947}{23980}Gdy on... {24020}{24080}Nie widzisz, że próbuje|odebrać ci Sonię? {24087}...
dominka97