War.And.Peace.2016.S01E05.XviD-AFG.txt

(30 KB) Pobierz
{0}{106}Obwieszczamy, że zawarlimy pokój|z cesarzem Francji,
{127}{188}który odtšd będzie|naszym walecznym sojusznikiem.
{190}{235}Znów wybuchnie wojna.|Wspomnicie moje słowa.
{235}{319}Kocham Sonię|i chcę, żebymy wzięli lub.
{325}{363}Lepiej wiedz,
{363}{429}że nigdy nie uznam|tej intrygantki za córkę!
{429}{479}Mój ojciec da zgodę|pod jednym warunkiem.
{479}{526}lub wemiemy dopiero za rok.
{526}{571}Zaczekam.
{571}{630}- Jeste przeliczna.|- Nie może pan tak mówić!
{630}{667}Dlaczego?
{699}{758}Powiesz księciu Andrzejowi,|kiedy przybędzie,
{758}{804}że zrywam nasze zaręczyny
{804}{847}i nie mogę zostać jego żonš.
{847}{901}On mnie kocha, Soniu!
{901}{964}Zrobię wszystko.|Ucieknę z nim!
{964}{1014}Pójdzie pan z nami.
{1014}{1059}Zdradzono nas!
{1059}{1096}Nie!
{1096}{1146}Pójdę do niego|gdziekolwiek jest!
{1146}{1206}Jest żonaty.|Ma żonę w Polsce!
{1836}{1950}WOJNA I POKÓJ|Tłumaczenie: joy77
{2905}{2959}Andrzeju, tak mi przykro.
{2959}{3014}Tak, cóż...
{3014}{3109}Otrzymałem odmowę|od hrabiny Rostowej,
{3109}{3141}i dotarły do mnie plotki
{3141}{3208}o intrydze z twoim szwagrem.|To prawda?
{3208}{3266}Tak, ale to skończone.|Anatol opucił Moskwę.
{3266}{3320}To nic nie zmienia.
{3320}{3355}Kiedy zobaczysz hrabinę Rostowš,
{3355}{3410}powiedz jej,|że była i jest wolna,
{3410}{3447}i nie życzę jej le.
{3447}{3481}To wszystko?
{3513}{3576}Jestem pewien,|że to była chwila szaleństwa
{3576}{3638}i gorzko tego żałuje.
{3638}{3727}Kocha cię a ty jš.
{3727}{3765}Pamiętasz, jak do mnie przyszedłe
{3765}{3833}i powiedziałe jak szaleńczo|jeste w niej zakochany?
{3934}{4010}Wiem, że wierzysz,|że upadłej kobiecie należy wybaczyć,
{4010}{4065}i podziwiam cię za to.
{4065}{4127}Ale ja jestem inny.
{4127}{4184}Nie umiem wybaczyć|i nie zamierzam.
{4252}{4302}Tu sš jej listy|i portret.
{4302}{4366}Będę wdzięczny,|jeli jej to zwrócisz.
{4366}{4427}Andrzeju, pomyl,|jak musi cierpieć.
{4460}{4505}Zrobisz o co proszę?
{4573}{4644}Tak, oczywicie.
{4644}{4678}To je we.
{4705}{4744}A jeli mamy pozostać przyjaciółmi,
{4744}{4809}proszę, żeby więcej|o tym ze mnš nie rozmawiał.
{4847}{4878}Do widzenia.
{5801}{5858}Jeste chora.
{5858}{5895}Chciałabym nie żyć.
{5895}{5941}Nie...
{5941}{5997}Nie mów tak.
{6140}{6177}Co powiedział?
{6224}{6298}Tylko, że jeste wolna,|zawsze była,
{6298}{6342}i nie życzy ci le.
{6370}{6408}To do niego podobne.
{6475}{6528}Wiem, że to skończone.
{6528}{6614}Dręczy mnie zło,|jakie mu wyrzšdziłam.
{6675}{6711}Ale czy...?
{6864}{6919}Spytasz go,|czy mi wybaczy?
{6953}{6991}Oczywicie.
{6991}{7022}Ale, Nataszo...
{7048}{7125}Co się stało?|Jak do tego doszło?
{7125}{7230}Kochała tamtego łajdaka?
{7230}{7286}Nie nazywaj go tak!
{7286}{7323}Nie wiem.
{7323}{7378}Nic już nie wiem.
{7378}{7430}Jestem bardzo nieszczęliwa.
{7453}{7520}Wszystko zepsułam, prawda?
{7564}{7631}Nie mów o tym teraz.
{7631}{7714}Póniej, kiedy twoja dusza|będzie czysta,
{7714}{7767}pamiętaj, że zawsze|jestem twoim przyjacielem.
{7767}{7878}Gdyby potrzebowała pomocy albo rady,|lub po prostu wylać przed kim duszę,
{7878}{7941}pamiętaj o mnie,|droga Nataszo.
{7941}{7991}Nie mów tak do mnie.
{8017}{8055}Nie zasługuję na to.
{8084}{8133}Przecież jestem zrujnowana.
{8133}{8208}Nie, na Boga. Posłuchaj.
{8208}{8275}Gdybym nie był żonaty|i byłbym lepszym człowiekiem...
{8275}{8328}wartym ciebie...
{8328}{8394}w tej chwili padłbym na kolana
{8394}{8456}i prosił o twš rękę i miłoć.
{8608}{8636}Pierre...
{9581}{9627}Odwagi, mademoiselle.
{9680}{9784}Ilia, kiedy odzyskamy|naszš Nataszę?
{9784}{9859}Lekarz mówi, że robi postępy,|pod względem fizycznym.
{9859}{9920}Jakby dusza z niej uleciała.
{9920}{9994}Nie chce czytać,|mówić ani piewać...
{9994}{10059}Pierre przynosi jej|trochę pociechy.
{10059}{10170}Nie powinnimy pozwolić jej|zaręczyć się z tym człowiekiem bez serca!
{10170}{10248}Pozyskał jej uczucia|a potem zostawił samš na rok.
{10248}{10311}Jakby chciał, żeby go zdradziła!
{10486}{10533}Gdzie nasza córeczka?
{11047}{11108}Boże, w swej łasce przebacz mi
{11108}{11172}i wskaż mi, jak prowadzić|lepsze życie.
{11305}{11403}Vive I'Empereur!
{11486}{11584}{y:i}Rosyjska granica|{y:i}Lato, 1812 r.
{11622}{11680}Za rzekš - Rosja.
{11738}{11784}Nadeszła pora.
{11811}{11847}Każ ić naprzód.
{11997}{12103}Nie będę tolerował|naruszenia traktatu.
{12103}{12139}Słusznie!
{12139}{12183}Nie zawrę pokoju z tym człowiekiem,
{12183}{12277}o ile nie wycofa żołnierzy|z rosyjskiej ziemi, co do jednego!
{12344}{12375}Drubecki.
{12419}{12452}Podejd.
{12572}{12636}Wyznaczam cię,|żeby zawiózł wiadomoć Napoleonowi.
{12686}{12758}Dziękuję za ten zaszczyt,|Wasza Wysokoć.
{12862}{12919}Dopilnuj, żeby zrozumiał.
{12919}{13010}Na rosyjskiej ziemi nie może|pozostać ani jeden francuski żołnierz.
{13010}{13072}Jed i niech Bóg będzie z tobš.
{13687}{13722}Proszę tu zaczekać.
{14059}{14097}Monsieur Drubecki.
{14097}{14171}- Panie, cesarz...|- Jeste bardzo młody.
{14234}{14285}Nie chcę wojny
{14285}{14347}i nigdy jej nie chciałem.
{14347}{14438}Twój władca sam|to na siebie sprowadził.
{14438}{14516}Mógł mieć Mołdawię|i Wołoszczyznę.
{14516}{14560}Niech poniesie konsekwencje.
{14594}{14656}Waszym generałom brak odwagi do walki.
{14656}{14744}- Wręcz przeciwnie...|- Nie spieraj się ze mnš.
{14744}{14800}Wiem wszystko.
{14800}{14879}Znam stan waszej nędznej armii.
{14879}{14950}Macie 200 tys. ludzi.|Mam trzy razy więcej.
{14950}{15009}Jeli wycofa pan żołnierzy
{15009}{15084}za Niemen,|cesarz będzie negocjował.
{15141}{15204}C'est trop tard, mon petit.
{15204}{15241}Za póno.
{15241}{15288}Przejmę wasz kraj.
{15288}{15340}Ale to nic.
{15340}{15379}To nie twoja wina.
{15422}{15488}Przekaż władcy,|że otrzyma mój list.
{15625}{15688}Uważa się to za wielki zaszczyt,
{15688}{15756}kiedy cesarz pocišgnie|kogo za ucho.
{15788}{15824}No tak...
{15824}{15853}Dziękuję.
{16053}{16137}Znów jest wojna.
{16137}{16228}Napoleon przekroczył Niemen|i zmierza w kierunku Smoleńska.
{16228}{16290}- Ilia!|- Nie martw się, kochana,
{16290}{16363}wygnajš go,|zanim zbliży się do Moskwy.
{16363}{16406}Ale Mikołaj...
{16406}{16459}Jest zaprawionym w boju oficerem.
{16459}{16512}Umie o siebie zadbać.
{16512}{16578}Możemy jedynie się modlić|i mieć nadzieję.
{16578}{16644}- Papo, pozwól mi się zacišgnšć!|- Absolutnie nie!
{16644}{16700}Nie pozwolę na to. Masz 15 lat!
{16700}{16775}Wszyscy znajomi się zacišgajš!
{16775}{16872}Jeli nie znajdziesz mi przydziału,|ucieknę i sam znajdę!
{16991}{17065}Lepiej będzie mu pozwolić...
{17065}{17160}znaleć mu kwaterę,|żeby czuł się żołnierzem, ale...
{17187}{17234}był z dala od niebezpieczeństwa.
{17244}{17301}Czy gdzie w ogóle|jest teraz bezpiecznie?
{17531}{17597}Tichon, dobrze cię widzieć.
{17597}{17672}- Jak się sprawy majš?|- Dobrze, ekscelencjo.
{17672}{17744}Czekalimy na pana przyjazd!
{17744}{17806}Proszę wejć, ksišżę!
{17806}{17844}Potrzebuję twojego zaproszenia?
{17844}{17903}- Nie, oczywicie...|- Jeste teraz paniš tego domu?
{17903}{17944}Ależ skšd...
{17944}{18013}Gdzie mój ojciec|i księżniczka Maria? I mój syn?
{18013}{18063}W rodku, czekajš na ciebie, ksišżę.
{18149}{18181}Papa!
{18276}{18331}Jak się miewasz, Maszo?
{18331}{18397}Znów jedziesz na wojnę?
{18397}{18451}Biegnij.
{18451}{18516}Cóż innego mam robić?
{18516}{18563}Francuzi z każdym dniem sš bliżej.
{18563}{18613}Chciałabym, żeby z nami został.
{18631}{18706}Syn prawie cię nie zna.
{18706}{18749}Nic na to nie poradzimy.
{18887}{18966}Liczę, że mój syn|to uważny uczeń, Monsieur Dessales?
{18966}{19019}Tak. Rzecz jasna wcišż jest mały,
{19019}{19087}ale już wyczuwam w nim|dar do la mathematique.
{19087}{19159}W przeciwieństwie do ciotki Marii!
{19197}{19238}Ileż godzin zmarnowałem,
{19238}{19304}próbujšc wpoić|algebrę i geometrię
{19304}{19350}do tej zmętniałej małej główki!
{19350}{19457}Wyższa edukacja|nie jest dla kobiet!
{19457}{19519}Mamy inny rodzaj mšdroci.
{19519}{19593}Jakiż to?
{19593}{19669}Jeli ksišżę nie wie,|nie mnie to tłumaczyć!
{19772}{19872}Widzę, że znów odbywała|te idiotyczne pielgrzymki.
{19872}{19925}To dobrzy ludzie, ojcze.
{19925}{20029}Potrafiš dostrzec dla siebie korzyci!
{20029}{20078}Jak można być tak naiwnš?
{20207}{20269}Wiem, wiem.|Widzę, jak na mnie patrzysz.
{20269}{20318}Powinienem być dla niej milszy.
{20318}{20437}Ale doprowadza mnie do szału|głupiš religijnociš.
{20437}{20543}Tym jak snuje się po domu|z oczami pełnymi łez.
{20543}{20613}Jaki ma powód do rozpaczy?
{20613}{20709}Za to Bourienne|daje z siebie wszystko.
{20709}{20762}Miłe z niej towarzystwo.
{20797}{20847}Jeli mnie pytasz...
{20847}{20897}Nie powiedziałbym tego,|ale skoro pytasz...
{20931}{20988}Mylę, że traktujesz Marię odrażajšco,
{20988}{21072}gdy wszyscy widzš,|jak cię kocha i szanuje.
{21072}{21122}I jeli mnie pytasz,
{21122}{21194}mylę, że ta Francuzka|tylko pogarsza wasze relacje.
{21194}{21249}Nigdy nie powinna była|zostać towarzyszkš mojej siostry.
{21249}{21284}Nie jest tego warta.
{21322}{21401}A więc tak!|Musiałe to powiedzieć?
{21401}{21472}Nie chciałem osšdzać,|ale zapytałe.
{21472}{21526}Wiesz, ojcze,|że mam rację.
{21559}{21600}Jak miesz?
{21628}{21666}Wyjd!
{21666}{21706}Wyjd!
{21706}{21769}Nie chcę cię więcej widzieć!
{22156}{22271}Dawno, dawno temu był sobie|pewien szlachcic
{22271}{22325}i nazywał się Sinobrody.
{22357}{22469}Miał on pięknš młodš żonę,
{22469}{22518}ale zmarła,
{22518}{22612}i niektórzy myleli,|że to jego wina,
{22612}{22659}ale nie mieli|tego powiedzieć.
{22713}{22799}Pewnego dnia Sinobrody pomylał:
{22799}{22893}"Czas, abym znalazł sobie|drugš pięknš młodš żonę..."
{23053}{23101}Opowiedz mi, tato!
{23140}{23197}Tato!
{23197}{23249}Ja opowiem ci baj...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin