ow95.pdf

(9399 KB) Pobierz
Dwumiesięcznik
Vol. XVII, Nr 3/2009 (95)
ISSN-1231-014X, Indeks 386138
Redaktor naczelny
Jarosław Malinowski
Kolegium redakcyjne
Rafał Ciechanowski, Michał Jarczyk,
Maciej S. Sobański
Współpracownicy w kraju
Andrzej S. Bartelski, Jan Bartelski
Jarosław Cichy, Andrzej Danilewicz,
Józef Wiesław Dyskant, Maciej K. Franz,
Przemysław Federowicz, Michał Glock,
Tadeusz Górski, Krzysztof Hanuszek,
Rafał Mariusz Kaczmarek,
Jerzy Lewandowski, Oskar Myszor,
Andrzej Nitka, Piotr Nykiel,
Grzegorz Nowak, Grzegorz Ochmiński,
Jarosław Palasek, Jan Radziemski,
Marek Supłat, Tomasz Walczyk
Współpracownicy zagraniczni
BELGIA
Leo van Ginderen, Jasper van Raemdonck
CZECHY
René Greger, Ota Janeček
FRANCJA
Gérard Garier, Jean Guiglini, Pierre Hervieux
HISZPANIA
Alejandro Anca Alamillo
LITWA
Aleksandr Mitrofanov
MALTA
Joseph Caruana
NIEMCY
Siegfried Breyer, Richard Dybko,
Hartmut Ehlers, Jürgen Eichardt,
Christoph Fatz, Zvonimir Freivogel,
Reinhard Kramer
ROSJA
Siergiej A. Bałakin, Nikołaj W. Mitiuckow,
Konstantin B. Strelbickij
STANY ZJEDNOCZONE. A.P
.
Arthur D. Baker III
UKRAINA
Anatolij N. Odajnik, Władymir P Zabłockij
.
WIELKA BRYTANIA
Ralph Edwards
WŁOCHY
Maurizio Brescia, Achille Rastelli
Adres redakcji
Wydawnictwo „Okręty Wojenne”
Krzywoustego 16, 42-605 Tarnowskie Góry
Polska/Poland tel: +48 032 384-48-61
www.okretywojenne.pl
e-mail: okrety@ka.home.pl
Skład, druk i oprawa:
DRUKPOL sp. j.
Kochanowskiego 27, 42-600 Tarnowskie Góry
tel. 032 285 40 35, www.drukujemy.pl
©
by Wydawnictwo „Okręty Wojenne” 2009
Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
Przedruk i kopiowanie jedynie za zgodą
wydawnictwa. Redakcja zastrzega sobie prawo
skracania i adjustacji tekstów. Materiałów nie
zamówionych nie zwracamy.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść
publikowanych artykułów, które prezentują
wyłącznie opinie i punkt widzenia ich autorów.
W NUMERZE
Z życia flot
Tomasz Walczyk
Strażnicy Imperium – pancerniki typu
Admiral,
część III
Zvonimir Freivogel
Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu
Admiral Spaun
i Saida, część I
2
5
10
18
Piotr Nykiel
„Gone but not forgotten” – Ofiary rajdu
Goebena
i Breslaua na Imroz
Maciej Franz
Brytyjczycy na drodze do pierwszego
Tarentu
21
26
Siergiej W. Patjanin
Pierwsze jaskółki floty wersalskiej, część III
Tomasz Szubrycht
Szwedzkie siły morskie
w okresie II wojny światowej
36
44
Siergiej W. Patjanin
Brytyjskie lotniskowiec
Ark Royal,
część IV
Mariusz Rafał Kaczmarek
„Niewypowiedziana” wojna, część II
Maciej S.Sobański
Japońskie okręty desantowe typu
T.1
i T.101/T.103, część II
Oskar Myszor
Losy japońskich okrętów desantowych
typu
T.1 oraz T.101/T.103
52
58
62
68
Jarosław Palasek
Amerykańskie krążowniki ciężkie typu
Baltimore
i Oregon
City,
część Vd
Wojciech Mazurek
Flotylla okrętów desantowych w strukturze
Marynarki Wojennej w latach 1951-1964
77
92
Nakład:
1500 egz.
Maciej S. Sobański
Japońskie niszczyciele śmigłowcowe
typów
Haruna
i Shirane
Rafał Ciechanowski
Parada morska 60 lat MW ChRL
100
Chińska fregata rakietowa
Zhoushan
typu
Jiangkai II (proj.
54A)
Fot. Sinhua
Na okładce:
104
Recenzje
Z życia flot
Iracki patrolowiec
Fateh
zbudowany we Włoszech.
Fot. Fincantieri
temów elektronicznych. Po nich zostanie zamontowane
uzbrojenie obronne.
Pierwszy „Fateh” w służbie
Wczoraj w bazie morskiej La Spezia odbyła się uroczystość
przekazania marynarce wojennej Iraku, pierwszej z 4 zamówio-
nych dużych łodzi patrolowych typu
Fateh.
53-metrowa jednost-
ka będzie największą w arsenale morskim Irakijczyków.
15 lutego 2006 przedstawiciele irackiego ministerstwa
obrony i włoskiej Fincantieri, zawarli porozumienie o budo-
wie 4 zmodernizowanych jednostek typu
Diciotti,
wykorzy-
stywanych przez straże przybrzeżne Włoch i Malty. W Ira-
ku będą występować pod nazwą
Fateh
(zwycięstwo). Razem
z 5 mniejszymi łodziami patrolowymi typu
Predator
i 35 ło-
dziami inspekcyjnymi, będą służyć do ochrony irackiej, mor-
skiej strefy ekonomicznej (dodatkowo na Tygrysie działa 10
kutrów rzecznych). Pozostałe okręty będą przekazywane od-
biorcy co 3 miesiące.
W trakcie ostatniej uroczystości, pierwszą jednostkę typu
Fateh,
odebrała delegacja pod przewodnictwem gen. Babake-
ra Baderkhan Al Zibariego, szefa sztabu irackich sił zbrojnych.
Okręt już wkrótce wyruszy w podróż przez Morze Śródziem-
ne, Kanał Sueski i Morze Czerwone, do Um-Qasr. Przebycie
ok. 9000 km zajmie 38-osobowej załodze ok. 20 dni. Irakijczy-
cy szkolą się we Włoszech od początku roku.
Przygotowanie załóg jest części kontraktu na dostawy patro-
lowców. Jego całkowita wartość to 80 mln Euro.
Nowy lodołamacz
W Bałtijskoj Wierfi w Sankt Petersburgu trwają końcowe
prace wyposażeniowe na lodołamaczu
Moskwa.
Jest to nowa
jednostka proj. 21900, trwa budowa drugiej jednostki o na-
zwie
Sankt Petersburg.
Ich budowa jest częścią planu moder-
nizacji stanu lodołamaczy, z których część z racji podeszłego
wieku, trzeba będzie wycofać ze służby. Ponadto trwa politycz-
na aktywizacja Rosji w rejonie Arktyki za którą ma pójść go-
spodarcza (eksploatacja złóż ropy naftowej i gazu ziemnego)
i militarna (plany założenia szeregu nowych baz).
Fot. Internet
IRAK
„Airavat” w służbie
W bazie morskiej Visakhapatnam dokonano w dniu 19 maja
oficjalnego wcielenia do służby okrętu desantowego
Airavat.
Jest on trzecią jednostką typu
Shardul,
będącego rozwinięciem
wcześniejszego typu
Magar.
Podane dane taktyczno-techniczne okrętu są skąpe: wypor-
ność maksymalna 5600 t, wymiary 124,80 x 17,5 x ? m, napęd
dwoma silnikami wysokoprężnymi, prędkość 15,8 węzła, zało-
ga 156 ludzi.
Uzbrojenie obejmuje dwa zestawy CRN-91 składające się
z działka kal. 30 mm, będącymi morską wersją wieżyczki z ro-
syjskiego transportera opancerzonego BWP-2. Uzupełniają je
dwie 18-prowadnicowe wyrzutnie WM 18A niekierowanych
pocisków kierowanych i rakiet plot. „Igła”.
Możliwości ładunkowe obejmują 10 czołgów średnich, 10
ciężarówek i 500 żołnierzy z pełnym ekwipunkiem. Dodatko-
wo okręt wyposażony jest w cztery barki desantowe oraz po-
kład lotniczy dla śmigłowca „Sea King” Mk 42 lub „Dhruv”.
„Gorszkow” c.d.
Pomimo ustawicznych targów i przepychanek odnośnie
kosztów przebudowy lotniskowca
Admirał Gorszkow
dla In-
dii, prace nad nim przebiegają bez zakłóceń. Okręt został
już wydokowany i przystąpiono na nim do montażu sys-
Lotniskowiec
Admirał Gorszkow
po wydokowaniu.
INDIE
ROSJA
2
Nr 95 (3/2009) • OKRĘTY WOJENNE
Z życia flot
ciele, których cena, łącznie z fazą B+R, szacowana była na po-
czątku bieżącego roku na 27,6 mld USD, czyli tyle, ile trzeba
zapłacić za 5 lotniskowców...
„Truxtun” w służbie
W sobotę odbyła się uroczystość przyjęcia do służby 55. z ko-
lei niszczyciela typu
Arleigh Burke, Truxtun
(DDG-103). Okręt
został zwodowany 2 czerwca 2007 w stoczni Northrop Grum-
mana Ingalls Shipbuilding. Próby i szkolenie załogi trwały
prawie 2 lata, dłużej, niż w przypadku dwóch niszczycieli, zbu-
dowanych w konkurencyjnej stoczni Bath Iron Works. Dlatego
mimo, że
Truxtun
jest 53 zwodowanym okrętem typu
Arleigh
Burke,
jest dopiero 55 przyjętym oficjalnie do służby.
Amerykański niszczyciel
rakietowy
Truxtun
już
w służbie. Fot. U.S. Navy
Rosyjski lodołamacz
Moskwa
przy nabrzeżu wyposażeniowym.
Fot. ITAR-TASS
Dane
Moskwy
są następujące: wyporność standardowa
7800 t, wyporność pełna 14 230 t, wymiary 114,00 x 26,50 x
8,50 m, napęd elektrogeneratorami Wärtsilä o mocy łącznej
mocy 16 000 KM (11 765 kW), prędkość maksymalna 17 wę-
złów, załoga 20 ludzi (?).
Patrolowce z Australii
Australijska stocznia Austal wodowała 19 maja pierwszy,
z sześciu zamówionych w 2008 roku, patrolowców. Cała seria
ma być ukończona do początku 2010 roku.
Dane taktyczno-techniczne tych aluminiowych jednostek są
następujące: wymiary 30,00 x 6,40 x 1,5 m, napęd 2 silnikami
wysokoprężnymi MTU, prędkość maksymalna 40 węzłów, za-
sięg 1000 Mm/10 w., załoga 12 ludzi, uzbrojenie działko kal.
20 mm.
Nowy patrolowiec dla Trynidadu i Tobago.
Fot. Austal
TRYNIDAD & TOBAGO
Pierwotnie planowano, że powstanie łącznie 62 jednostek
tego typu. Budowa ostatnich już się rozpoczęła. Jednak ze
względu na kompromisową umowę w sprawie budowy trzech
niszczycieli typu
Zumwalt,
zdecydowano o zamówieniu dodat-
kowych 2 okrętów starszego typu.
Oblot „Posejdona”
Przedstawiciele Boeinga poinformowali o udanym oblocie
prototypu samolotu morskiego P-8A „Posejdon”. U.S. Navy za-
mówiła 108 maszyn tego typu, które od 2013 zaczną zastępo-
wać P-3C „Orion”.
Próba odbyła się 25 kwietnia przed południem, z lotniska fa-
brycznego koncernu w Seattle, wieńcząc pierwszy etap prób
naziemnych, który trwał od połowy sierpnia ubiegłego roku.
Piloci testowi sprawdzili działanie głównych elementów pro-
totypu, oznaczonego jako T-1, w tym silników, autopilota i po-
mocniczych systemów zasilania.
Próba była pierwszym sprawdzianem samolotu, wywodzą-
cego się z pasażerskiego B737-800, od którego zapożyczono
kadłub, większość systemów lotu i silniki CFM567. Maszyna
otrzyma jednak specjalistyczne, wojskowe wyposażenie i 5 do-
datkowych zbiorników paliwa, które zdecydowanie zwiększą
zasięg działania samolotu.
Faktyczne próby w locie rozpoczną się dopiero w 3 kwartale
bieżącego roku. Do tego czasu T-1 zostanie pomalowany. Zamon-
towana zostanie również aparatura pomiarowa dla kolejnych te-
stów. Samolot przejdzie jednocześnie serię prób naziemnych.
Lotnictwo marynarki wojennej w czerwcu 2004 zamówiło
108 samolotów tego typu. Mają wspólnie z ok. 40 bsl RQ-4N
„Zumwalty” uratowane
U.S. Navy otrzyma jednak 3, a nie 1 lub 2 niszczyciele nowej
generacji typu
Zumwalt
(DD-1000). Wymagane przez Penta-
gon ograniczenie kosztów osiągnięto, przenosząc całą produk-
cję do jednej stoczni.
Pierwotne plany zakładały zbudowanie 32 jednostek, które
miały dysponować wielokrotnie większymi możliwościami bo-
jowymi, niż obecnie wykorzystywane niszczyciele typu
Arleigh
Burke
(DDG-51). Miało to zapewnić przewagę nad jakimkol-
wiek okrętem potencjalnych przeciwników.
Rozwój i budowa jednostek większych od większości kla-
sycznych krążowników (wyporność 14,5 tys. t), dla których za-
projektowano 10 nowoczesnych, pionierskich systemów bojo-
wych i pokładowych, okazała się ponad siły amerykańskiego
budżetu wojskowego. Liczbę niszczycieli zredukowano do 24,
a potem 7 egz. W 2007 zdecydowano się jedynie na 3 niszczy-
USA
Nr 95 (3/2009) • OKRĘTY WOJENNE
3
Z życia flot
Pierwszy start prototypu P-8A „Poseidon”.
Fot. Boeing
towej Club-S), 18 torped i 24 miny. Pod wodą rozwijają pręd-
kość 20 węzłów. Eksportowa cena okrętu klasy
Kilo
to 300
mln USD.
W 2007 informowano o rozmowach na temat sprzedaży
9 okrętów podwodnych toczonych z Wenezuelą. Miały one być
wykorzystywane do ochrony instalacji wydobywczych ropy
naftowej. Niedawno pojawiły się nieoficjalne informacje o za-
kończeniu negocjacji bez podpisania kontraktu. Powodem re-
zygnacji Wenezueli z zakupu miałyby być problemy związa-
ne z kryzysem finansowym i ocieplenie stosunków z USA. Być
może jednak rozmowy trwają, ale kontrakt będzie dotyczyć je-
dynie 3-4 okrętów.
Wszystkie fregaty „Horizon”
6 maja w porcie La Spezia zebrały się wszystkie 4 frega-
ty przeciwlotnicze typu
Horizon/Orrizonte
– dwie francuskie
i dwie włoskie. Testowano m.in. działanie systemów zarządza-
nia walką.
Fregaty tego typu to owoc ścisłej współpracy przemysłowej
Włoch i Francji. Pierwsza jednostka, francuski
Forbin,
został
zwodowany w 2005. Ostatni, włoski
Ciao Duilio
– w paździer-
niku 2007. Obecnie jednostka ta kończy program testów przed
uzyskaniem gotowości bojowej.
Pierwotnie oba kraje miały kupić po 4 okręty tego typu.
Ostatecznie – z powodów ograniczeń budżetowych – poprze-
stano na 2 parach jednostek. Ich zadania przejmą nieco mniej-
sze fregaty typu FREMM, w odmianie przeciwlotniczej, rów-
nież rozwijane wspólnie przez Francję i Włochy.
Głównym zadaniem
Horizonów
będzie ochrona przeciwlotni-
cza i przeciwrakietowa lotniskowców:
Charles de Gaulle
i Cavour.
Do tej pory jednostki obu krajów operowały oddzielnie. Ja-
snym jest jednak, że na Morzu Śródziemnym Marine Nationa-
le i Marina Militare będą ze sobą ściśle współdziałać. Dlatego
ich wspólne ćwiczenia odbyły się niedługo po przyjęciu okrę-
tów do służby.
Bazą obrano włoską La Spezia. Głównym celem jest bada-
nie współdziałania niemal bliźniaczych okrętów (różnice po-
legają na nieco innej konfiguracji uzbrojenia artyleryjskiego
i przeciwokrętowego), a przede wszystkim funkcjonowania
systemów zarządzania walką.
Opracowali: Serwis AL Altair, Jarosław Malinowski
WŁOCHY
zastąpić ok. 160 P-3C „Orion”. P-8A będą służyły do zadań roz-
poznawczych, zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych
Okręty podwodne za 1,8 mld USD
Kontrakt na sprzedaż 6 okrętów podwodnych typu
Kilo
Wietnamowi negocjuje Rosoboronoexport. O  kontrakcie
donosi „Kommiersant”. Rozmowy trwające od roku są bli-
skie sfinalizowania. Okręty ma zbudować OAO Admirałtiej-
skije Wierfi w Sankt Petersburgu z ewentualną pomocą PO
Siewmasz w Siewierodwinsku, gdzie mogłyby powstać na-
wet 2 jednostki. 9 kwietnia poinformowano, że w najbliższy
czasie w OAO Admirałtiejskije Wierfi zostanie wodowany
okręt typu
Kilo
przeznaczony dla odbiorcy zagranicznego.
Nie podano jednak kto jest zamawiającym (być może cho-
dzi o Algierię).
Rosyjscy eksperci kwestionują wartość kontraktu, uznając
ją za zbyt wysoką dla Wietnamu. Ich zdaniem, jeśli kontrakt
zostanie podpisany, kwota może okazać się znacznie mniejsza,
albo Wietnam uzyska bardzo korzystne warunki kredytowe.
Wietnam jest wieloletnim odbiorcą rosyjskich okrętów.
W 2001-2002 rosyjskie stocznie uzyskały zamówienie na 8 ku-
trów proj. 1241.8 i 2 fregat proj. 1166.1
Gepard.
Wietnam ku-
pił również brzegowe rakietowe kompleksy przeciwokrętowe
„Bastion”.
Okręty podwodne z napędem konwencjonalnym proj. 636
są uznawane za jedne z najcichszych na świecie. Ich uzbroje-
nie stanowią 4 (lub więcej) pociski rakietowe (w wersji ekspor-
Zlot typu „Horizon”, tutaj w kadrze włoski
Andrea Doria
i francuski
Forbin.
Fot. zbiory Leo van Ginderen
WIETNAM
4
Nr 95 (3/2009) • OKRĘTY WOJENNE
Pancernik
Howe
w ujęciu burtowym. Sądząc po wolnej burcie, rzeczywi-
ście można mieć wątpliwości co do dzielności morskiej okrętu.
Fot. U.S. Naval Historical Center
Tomasz Walczyk
Strażnicy Imperium
– pancerniki
typu „Admiral”
W czasie gdy na pochylni arsena-
łu w Pembroke została położona stęp-
ka pod pancernik
Collingwood
w gronie
brytyjskiej admiralicji ponownie rozgo-
rzała dyskusja na temat, jak powinien
wyglądać pancernik dla Royal Navy.
Zdaniem sir H. Stuarta
Collingwood
był za słabo uzbrojony jak na liniowiec
pierwszej klasy. Uważał, że jego artyle-
ria nie byłaby stanie przebić pancerza
21-calowego francuskich pancerników
nawet z odległości 1000 jardów. Sprawa
stała się pilniejsza, gdy wyszło na jaw, że
właśnie zaczęte w 1879 roku pancerniki
Amiral Baudin
i Formidable miały otrzy-
mać stalowy pancerz.
Jaka jednak powinna być właściwa
odpowiedź kręgi dowódcze marynarki
Wielkiej Brytanii nie miały pojęcia, gdyż
duże pancerniki były bardzo kosztowne.
Z tego powodu wszystkie nowe projek-
ty musiały być opracowane w ramach
wielkości wyznaczonych przez pancer-
nik
Collingwood.
Jeden z przedstawionych projektów
zewnętrznie przypominał
Temeraire
uzbrojony w działa umieszczone w ka-
zamatach. Dodatkowy wyższy pokład
miał zapewnić bezpieczeństwo okręto-
wi przeznaczonemu do służby oceanicz-
Część III – „Howe” i „Rodney”
ralicji zaproponował by zastąpić parę
dział 305 mm jednym działem 80, 70
lub 60-tonowym.
W ramach modyfikacji od początku
przewidywano forsowany ciąg kotłów.
Gotowy projekt nowych pancerni-
ków został przestawiony pod obrady
parlamentu 30 marca 1881 r. Ponow-
na analiza projektu przez parlamen-
tarzystów została przeprowadzona 14
i 16 sierpnia, już po zmianie rządu. Po
zatwierdzeniu budowy zlecenie na ich
konstrukcję zostało złożone w arsena-
łach w  Pembroke (Howe) i  Chatham
(Rodney). Kwestia uzbrojenia miała do-
prowadzić do przestojów w  budowie
okrętów – stanowiska artyleryjskie 305
mm pozostawały gotowe jedynie na pa-
pierze.
Jako pierwsza ruszyła budowa
Rod-
ney
– oficjalne położenie stępki nastąpi-
ło 6 lutego 1882 roku.
7 czerwca zaczęto prace nad
Howe.
Budowa postępowała do przodu rów-
nocześnie z  pracami nad projektem
zmodernizowanego
Collingwooda.
Gdy
ostateczny projekt był gotowy kadłuby
jednostek były już dość zaawansowane
w budowie. Wtedy też lordowie Admi-
Geneza
nej. Przy wspomnianych jednak ograni-
czeniach największe działa jakie można
było umieścić należały do zaledwie 25
tonowego typu.
Większość środowisk opiniotwór-
czych uważała, że
Collingwood
jest za
mały do służby oceanicznej. Z drugiej
strony był silny opór wobec zwiększa-
nia wymiarów nowych pancerników.
Klincz trwałby zapewne jeszcze bardzo
długo, gdyby nie kolejne wieści z Paryża
o planowanej budowie następnych czte-
rech pancerników uzbrojonych w działa
340 mm.
Przy zatwierdzaniu wydatków na rok
budżetowy 1881/82 od samego począt-
ku znalazły się źródła finansowania bu-
dowy czterech pancerników pierwszej
klasy. Pozostawało tylko wybrać pod-
stawę dla projektu nowej jednostki. N.
Barnaby przedstawił szereg propozycji
mieszczących się w podanych limitach
tonażowych.
Aby uniknąć dalszego opóźniania bu-
dowy nowych pancerników zdecydowa-
no się ostatecznie na sięgnięcie po ist-
niejący projekt oparty na
Collingwood,
ale ze wzmocnionym uzbrojeniem Nie
lada wyzwaniem była instalacja silniej-
szych dział przy zachowaniu dotychcza-
sowej wyporności. Pierwszy Lord Admi-
Budowa i próby
Nr 95 (3/2009) • OKRĘTY WOJENNE
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin