AiN_1-2013_Habrat.pdf

(130 KB) Pobierz
Alkoholizm i Narkomania 2013, Tom 26, nr 1, 27–36
© 2013, Instytut Psychiatrii i Neurologii
Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa, Zespół Profilaktyki i Leczenia Uzależnień
Artykuł sponsorowany: według oświadczenia autora artykuł jest częściowo sponsorowany
przez firmę farmaceutyczną Lundbeck Poland Sp. z o.o.
Abstract
– e e ectiveness of alcoholism treatment is unsatisfying. is concerns at once the low
percentage of dependent persons who receive treatment, as the relatively small group of those receiving
treatment who successfully fulfilled therapy aims. e small variety of therapies on o er and the domi-
nance of programmes the main, and sometimes only, therapeutic aim of which is complete abstinence,
may be among the main causes of this phenomenon. Such an aim is unattractive for the majority of
patients and difficult to realise even for the most motivated group. Despite the recommendations of the
research community and institutional standards, the reducing of the amount and intensity of drinking
is rare as a therapeutical aim of clinical practice. Meanwhile, pharmacotherapy (acamprosate, naltrex-
one, nalmefene, topiramate and others) obviously acts to reduce the total amount of consumed alcohol
as well as the number of days of binge drinking. e recommendation to reduce alcohol consumption
and binge drinking as an aim of therapy is based, amongst other things, on: 1) drink reduction as more
attractive for many patients, which would encourage them to undertake treatment, 2) success in realis-
ing a more realistic aim could lead to a decision to attempt complete abstinence, 3) each reduction of
alcohol consumption is connected with a decreased risk of medical, psychological, social, economic
consequences, with at times the relation being of a geometric character, 4) the total amount of consumed
alcohol correlates with a risk of alcohol dependence, 5) the number of binge drinking days correlates
with a risk of alcohol dependence, with in both parameters (4 and 5) one can expect a reduction of the
risk of alcohol dependency, 6) pharmacotherapy might be addressed not only to dependent subjects, but
also to those at risk and binge-drinkers, 7) a pharmacotherapy model where the patient self-medicates
drugs (nalmefen) “as needed on risky days” could have a significant relevance for the patient regarding
themselves as the subject rather than the object of treatment.
Key words:
alcohol dependence, treatment aims, pharmacotherapy, alcohol consumption reduction
Streszczenie –
Efektywność leczenia osób uzależnionych od alkoholu jest niezadowalająca. Dotyczy to
zarówno małego odsetka uzależnionych trafiających do programów leczniczych, jak i stosunkowo małej
liczby osób, które podjęły leczenie, a którym udało się osiągnąć zakładane cele terapeutyczne. Wśród
przyczyn tego zjawiska istotną rolę odgrywa m.in. małe zróżnicowanie ofert terapeutycznych i dominacja
programów, których głównym, a czasami jedynym, celem jest utrzymywanie całkowitej i długotrwałej
abstynencji. Cel ten dla wielu pacjentów jest nieatrakcyjny, a dla części tych, którzy chcą go realizować
– trudny do osiągnięcia. Mimo rekomendacji środowisk akademickich i standardów instytucjonalnych,
ograniczenie ilości i intensywności picia alkoholu rzadko jest celem leczenia w praktyce klinicznej.
¦
¥
£
¥
¡
¥
¦
¥
¤
¦
¥
¥
¤
¢
¢
£
¦
£
©
¢
¥
§
¨
¥
£
¡
¤
¦
£
§
£
©
¢
¨
¦
§
¦
¥
¤
£
¢
¡
 
27
Bogusław Habrat
Tymczasem, farmakoterapia (akamprozat, naltrekson, nalmefen, topiramat i in.) ewidentnie wpływa
głównie na zmniejszenie ilości wypijanego alkoholu oraz zmniejszenie intensywności picia. Rekomen-
dowanie zmniejszenia ilości oraz intensywności picia jako celu leczenia opiera się m.in. na następujących
faktach: 1) ograniczenie picia może być bardziej atrakcyjne dla wielu uzależnionych i zachęcać ich do
podjęcia leczenia; 2) sukces w osiągnięciu bardziej realistycznego celu może być zachętą do podejmo-
wania prób utrzymania całkowitej abstynencji; 3) każde zmniejszenie ilości picia wiąże się m.in. ze
zmniejszeniem szkód zdrowotnych, psychicznych, społecznych, ekonomicznych i nieraz zależność ta
ma charakter geometryczny; 4) ilość wypijanego alkoholu koreluje z ryzykiem uzależnienia od alkoholu;
5) intensywność picia koreluje z ryzykiem uzależnienia od alkoholu – w obu przypadkach (pkt 4 i 5)
można spodziewać się zmniejszenia ryzyka rozwoju uzależnienia od alkoholu; 6) w tym ujęciu farma-
koterapia może być adresowana nie tylko do osób uzależnionych, ale i do nieuzależnionych, lecz inten-
sywnie pijących, a co za tym idzie – mieć również charakter profilaktyczny; 7) model, w którym pacjent
sam sobie dawkuje leki (nalmefen) w dniach ryzyka intensywnego picia, może mieć istotne znaczenie
dla odczuwania podmiotowości, a nie przedmiotowości leczenia.
Słowa kluczowe:
uzależnienie od alkoholu, cele leczenia, farmakoterapia, zmniejszenie spożycia
Mimo postępów wiedzy medycznej efektywność leczenia osób uzależnionych
od alkoholu jest niezadowalająca (1) i to mimo że badaniami najczęściej objęte są
pozytywnie wyselekcjonowane osoby, które deklarują chęć leczenia (2, 3). Dotyczy
to również leczenia osób pijących szkodliwie (nadużywających alkoholu).
Wybrane przyczyny małej efektywności leczenia uzależnienia od alkoholu
i próby jej zwiększenia
Mała dostępność leczenia.
Jedną z barier ograniczających dostęp do leczenia
uzależnienia od alkoholu jest niewystarczająca liczba programów. Psychoterapeu-
tyczne programy stacjonarne są stosunkowo drogie i czasochłonne i nie zapewniają
uczestnictwa wystarczającej liczbie osób. W programach ambulatoryjnych natomiast
brakuje personelu, który byłby w stanie sprostać wszystkim potrzebom długotrwałego
leczenia. Wysokie wymagania jakościowe (licencjonowani terapeuci, akredytowane
ośrodki) skutkują zmniejszoną dostępnością. Z tego powodu w wielu krajach osoby
pijące ryzykownie lub szkodliwie, ale też część osób uzależnionych pozostaje pod
opieką lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (lekarzy rodzinnych). Zazwyczaj ich
umiejętności rzadko wykraczają poza stosowanie metod krótkiej interwencji i pro-
stych metod behawioralnych (4). Dlatego duże nadzieje wiąże się z wprowadzeniem
farmakoterapii, która dzięki lekarzom rodzinnym może stać się bardziej dostępną
formą pomocy osobom uzależnionym. Do niedawna panował pogląd, że farma-
koterapia jedynie poprawia wyniki psychoterapii (a i to nie każdej), a stosowanie
samej farmakoterapii (np. naltreksonem) jest niewiele bardziej skuteczne niż uży-
wanie placebo (5). Także polski system leczenia dopuszcza farmakoterapię jedynie
do wspomagania psychoterapii (6). Poglądom tym zaprzeczyły duże amerykańskie
badania COMBINE, w których wykazano, że farmakoterapia naltreksonem może
być rekomendowana lekarzom rodzinnym o ograniczonych umiejętnościach psy-
choterapeutycznych (7). Potwierdzono to m.in. w badaniach nad nalmefenem (8)
i naltreksonem o przedłużonym działaniu (9).
28
Poszerzenie celów i strategii w leczeniu uzależnienia od alkoholu
Mała atrakcyjność całkowitej, długotrwałej abstynencji jako celu leczenia.
Jednej z przyczyn upatruje się w rozmijaniu się celów leczenia oczekiwanych przez
pacjentów i oferowanych przez ośrodki i terapeutów. Większość z nich oferuje tylko
jeden cel, tj. osiągnięcie całkowitej i długotrwałej abstynencji (np. 10) – bądź przez
nabycie umiejętności psychicznych i społecznych, które pozwalają funkcjonować na
poziomie indywidualnym i społecznym bez sięgania po alkohol, bądź przez wymu-
szanie abstynencji środkami farmakologicznymi (disulfiram). Na takiej postawie
w znacznym stopniu zaważyły negatywne doświadczenia ze stosowania metod beha-
wioralnych; zakładano bowiem, że picie niekontrolowane jest wyuczonym zachowa-
niem i że za pomocą tych metod można osiągnąć nie tylko całkowitą abstynencję, ale
również przywrócić kontrolę nad piciem (11). Natomiast dla znacznej części osób,
całkowita abstynencja jest trudną do przyjęcia ofertą (czasem, niestety, jedyną),
ponieważ stany spowodowane przez alkohol są zazwyczaj atrakcyjne, choć konse-
kwencje picia i nadużywania alkoholu bywają uciążliwe, a nawet niebezpieczne (12).
Osąd ten wzmacniają patologiczne mechanizmy obronne, które prowadzą do pseudo-
racjonalizacji przyczyn sięgania po alkohol i minimalizowania szkód. Stąd duże zain-
teresowanie różnego rodzaju detoksykacjami, a małe leczeniem odwykowym.
Ograniczone możliwości osiągania całkowitej, długotrwałej abstynencji.
Nawet pacjenci z dużą inicjalną motywacją wewnętrzną lub motywacją zmienioną
z zewnętrznej na wewnętrzną często nie mogą osiągnąć zakładanego celu (3), co
skutkuje ich obniżoną samooceną i zniechęceniem oraz frustracją otoczenia i tera-
peutów (13). W leczeniu innych uzależnień, głównie opioidowego, zakłada się, że
u znacznej części pacjentów zwiększenie motywacji do utrzymywania abstynencji nie
przekłada się na wyniki leczenia i motywacja przegrywa z silnymi mechanizmami
psychicznymi, u podstaw których leżą potężne mechanizmy neurobiologiczne (14).
Skutkuje to akceptacją bardziej realistycznych celów, jakim jest np. zmniejszanie
szkód. W odniesieniu do uzależnienia od alkoholu, takie pragmatyczne podejście
występuje znacznie rzadziej, choć obserwuje się tendencję do interpretowania wpadek
(lapses) i nawrotów (relapses) jako części obrazu psychopatologicznego uzależnienia,
a nie jako przejawu nieskuteczności leczenia.
Przyczyna oferowania jako jedynego celu leczenia całkowitej i długotrwałej abs-
tynencji wydaje się mieć korzenie w kilku zjawiskach. Pierwsze, to złudna perspek-
tywa, że uzależnienie od alkoholu „z definicji” jest chorobą przewlekłą, nawrotową
i nieleczone – prowadzi do zgonu. Obserwacje te bazują na najcięższych przypad-
kach pacjentów trafiających do szpitali z powodu poważnych powikłań i szczególnie
zapadają w pamięć, gdy jest to kolejna hospitalizacja. Tymczasem tylko mniejsza
część pacjentów poszukuje leczenia (12) i prawdopodobnie w grupie tej są zarówno
przypadki cięższe, jak i lżejsze, o mniej poważnym przebiegu. Dodatkowo, znaczna
część programów psychoterapeutycznych wywodzi się z modelu Minnesota opartego
na Programie 12 Kroków AA, gdzie podstawą terapii jest uzyskanie wglądu – polega
to na przyznaniu się do fatalistycznej bezsilności wobec alkoholu i trwałej niezdol-
ności do kontrolowania picia. Tymczasem klasyczne badania Vaillanta, potwierdzone
innymi licznymi badaniami nad tzw. naturalnym przebiegiem alkoholizmu, wykazały,
29
Bogusław Habrat
że w grupie osób z alkoholizmem (rozumianym jako nadużywanie alkoholu i uza-
leżnienie) trajektorie przebiegu były bardzo zróżnicowane i oprócz przebiegów o złej
charakterystyce (przewlekłość, nawrotowość, poważne szkody zdrowotne i społeczne,
zgon z powodu chorób związanych z alkoholem), można było obserwować przebiegi
od cięższych form po lżejsze, w tym picie kontrolowane na poziomie akceptowanym
społecznie, a nawet utrzymywanie abstynencji (15). Interesujące, że znaczna część
pacjentów o korzystnym przebiegu osiągała go często w sposób spontaniczny i bez
udziału w jakiejkolwiek terapii. Grupa ta jest bardzo słabo przebadana, ale można
sądzić, że egzekwowanie od tych pacjentów całkowitej, długotrwałej abstynencji
jest niezasadne i wygórowane, natomiast zaoferowanie „łatwiejszych” programów
interwencyjnych (w tym: farmakologicznych) może przyczynić się do zmniejszenia
nasilenia picia oraz rzadszego upijania się.
Podnoszono zarówno nieefektywność programów behawioralnych nastawionych
na kontrolowanie picia, jak również zwracano uwagę na wątpliwości etyczne w odnie-
sieniu do takich celów (11). To i podobne stanowiska przełożyły się na postawy
terapeutów. I tak: wykazano, że zmniejszenie intensywności picia jako cel leczenia
jest akceptowane przez 76% terapeutów w Wielkiej Brytanii (16, 17), 72% w Australii
(18), 50% we Francji (19), 27–62% w Kanadzie (20), 22–70% w Szwajcarii (21) i tylko
w 17% w USA (17, 22). To ostatnie podejście ma duży wpływ na leczenie uzależnienia
od alkoholu w Polsce. W badaniach nad polskimi lekarzami zatrudnionymi w lecz-
nictwie odwykowym (23) stwierdzono niedostatki rzetelnej wiedzy o farmakoterapii
i nieufność wobec stosowania farmaceutyków. Prawdopodobnie może to mieć pewien
wpływ na dość jednostronne stawianie celów leczenia.
Wnioski z wyników badań nad farmakoterapią uzależnienia od alkoholu
Zmiany postaw zaobserwowano głównie w wyniku wprowadzenia nowych efek-
tywnych metod farmakoterapii. Uogólniając, można powiedzieć, że farmakoterapia
(głównie naltreksonem, akamprozatem, topiramatem, nalmefenem) przyczynia się
do podtrzymywania i wydłużania abstynencji, znacznie większy jej wpływ można
jednak obserwować w odniesieniu do zmniejszenia intensywności picia. W między-
narodowych standardach służących do oceny efektywności leczenia (głównie farma-
koterapii i nie tylko) wprowadzono szereg parametrów, które składają się na pojęcie
mniej intensywnego picia (np. 24, 25). Dotyczy to także innych dużych badań (26);
przyjęto tu m.in. takie parametry jak zmniejszenie ilości wypijanego alkoholu w jed-
nostce czasu (np. w czasie miesiąca), zmniejszenie liczby dni, w czasie których był pity
alkohol, zmniejszenie ilości alkoholu w dni, w których był pity alkohol, zmniejszenie
liczby dni intensywnego picia lub upijania się (binge
drinking).
Jako drugorzędne
parametry pozytywnego wpływu leczenia przyjęto m.in. normalizację aktywności
enzymów wątrobowych. W połączeniu ze zmniejszeniem liczby detoksykacji, wizyt
w oddziałach ratunkowych i hospitalizacji z powodu chorób i urazów spowodo-
wanych przez picie alkoholu, uzyskano wyraźny obraz wpływu farmakoterapii na
redukcję szkód, nawet jeśli jej efektem nie była całkowita i długotrwała abstynencja.
30
Poszerzenie celów i strategii w leczeniu uzależnienia od alkoholu
Redukcja szkód jako cel leczenia według międzynarodowych
i krajowych standardów oraz klinicystów
Koniec XX wieku, to czas wprowadzania w psychiatrii, w tym także w addykto-
logii, standardów leczenia – nie tylko rekomendowania metod i technik, ale i wyzna-
czania celów oraz ewaluacji ich osiągnięcia.
Uogólniając, można powiedzieć, że w uznanych standardach międzynarodowych
i krajowych dominuje preferowanie całkowitej i długotrwałej abstynencji od alko-
holu jako celu leczenia, ale dopuszcza się u części pacjentów, którzy nie chcą lub
nie mogą tego celu osiągnąć, wyznaczanie celu, jakim jest zmniejszenie spożycia
alkoholu (27–31).
Wielu badaczy i klinicystów rekomenduje także stawianie u części pacjentów celu
leczenia uzależnienia od alkoholu, polegającego na zmniejszeniu ilości wypijanego
alkoholu oraz zmniejszeniu intensywności picia (upijania się) (32–37). Szczególnie
przydatna jest tu farmakoterapia (38, 39).
Profilaktyczne działanie terapii zmniejszającej intensywność picia
W badaniach retrospektywnych wykazano zależność między ilością wypijanego
alkoholu a przedwczesnymi zgonami i szkodami zdrowotnymi, w tym powstaniem
uzależnienia. Zależność ta często przybiera kształt pochylonej litery J (J-curve),
a punkt gwałtownego zwiększania się ryzyka przyjęto za średnią granicę dopusz-
czalnego spożycia alkoholu. Stwierdzono również, że zmniejszenie dużego spoży-
cia alkoholu może skutkować zmniejszeniem ryzyka różnych chorób somatycznych
spowodowanych alkoholem (np. uszkodzenia wątroby, zapalenia trzustki). Z tego
względu zmniejszenie spożycia i związane z tym zmniejszenie ryzyka może okazać się
interesującą alternatywą dla osób uzależnionych, które nie mają zamiaru całkowicie
zaprzestać picia. Dotyczy to także osób pijących ryzykownie i szkodliwie, u których
dodatkowo może dojść do zmniejszenia ryzyka rozwinięcia się uzależnienia.
Wykazano, że w wyniku terapii z użyciem różnych leków dochodzi do zmniejsze-
nia nie tylko ogólnego spożycia alkoholu, ale i do zmniejszenia liczby dni intensyw-
nego picia. Podobnie jak w przypadku ogólnego spożycia, częste upijanie wiąże się
ze zwiększeniem ryzyka powstania uzależnienia, można więc przypuszczać, że far-
makoterapia zmniejszająca częstość upijania się może przyczynić się do zmniejszenia
ryzyka uzależnienia. Na razie brak dowodów empirycznych w tym zakresie, ponieważ
farmakoterapię stosowano głównie u osób uzależnionych, natomiast u pijących szko-
dliwie wykonano jedynie w pojedynczych badaniach ocenę krótkoterminowej terapii
(bez długoterminowych badań prospektywnych pod kątem powstania uzależnienia)
(40, 41). W najbliższych latach dojdzie prawdopodobnie do zmian w klasyfikacji
zaburzeń związanych z używaniem alkoholu. Zebrano coraz więcej dowodów na
brak kategoryzacji picia szkodliwego i uzależnienia. W nowej klasyfikacji DSM-5
powstanie jedna kategoria: „zaburzenia używania alkoholu” (alcohol
use disorders),
która w przybliżeniu będzie mieściła w sobie zarówno obecne „uzależnienie”, jak
31
Zgłoś jeśli naruszono regulamin