Do Grzegorza I na lądzie, i na morzu… Wszędzie bieda, mój Grzegorzu. Młodość miłą złowią wiosną Żywość wdzięki są w tej porze; I przy kwiatach kolce rosną; Trudno brykać przy dozorze. Więc wiek męski szczęściu zdolny, Ale żona , ale dzieci, Zakręt domowy i rolny, Od sług, od sąsiad ,od kmieci. Starość zatem idzie sporzej; Trzeba innym być przykładem, Więc w tej porze jeszcze gorzej - Smutny honor zostać dziadem. I na lądzie, i na morzu - Wszędzie bieda , mój Grzegorzu. ...
P.Kuba-47