Doboszyński A. Konspiracje.pdf

(1697 KB) Pobierz
Adam Doboszyński
Konspiracje
Wstęp i opracowanie
dr Norbert Wojtowicz
Dom Wydawniczy
"
Ostoja"
Dom Wydawniczy “O stoja”
ul. Targowa
29/12
32-065
Krzeszowice
tel. (0-12) 282-63-01, fax (0-12) 258-14-81
e-mail: ostoja@ostoja.pl
www.ostoja.pl
Krzeszowice 2004
ISBN 83-88020-79-X
Masoneria w myśli Adama
Doboszyńskiego
„Donoszą mi z Polski, że chcą wystawić nagrobek Adamowi Dobo-
szyńskiemu i radzą się, co na nim wyryć. 1 rzeczywiście co? Ostatni romantyk?
Inżynier, ekonomista, powieściopisarz, dramaturg? Polityk nieokiełznany?
Katolik, nacjonalista, rewolucjonista? Realistyczny fantasta? Człowiek nie
znający trwogi i kompromisu? Najwybitniejsza z ofiar terroru bierutowskiego?”
— zanotował w swoich wspomnieniach o nim Wojciech Wasiutyński1 Ten
.
dylemat to nie jakaś tam wydumana figura retoryczna, lecz autentyczna rozterka
człowieka próbującego w kilku słowach przedstawić tę niezwykle barwną
postać.
Osoba Adama Doboszyńskiego znana jest w Polsce głównie za sprawą
dwóch (trzech) głośnych procesów — w 1937 i 1947 roku. Pierwszy z nich to
efekt głośnego „Marszu na Myślenice”, w wyniku którego „zajął” miasteczko,
splądrował sklepy żydowskie a znajdujące się w nich towary spalił. Stanisław
Cat-Mackiewicz podkreślał później, iż marszem na Myślenice Doboszyński
„poszedł na czyn rozpaczliwy”2. Mimo odżegnywania się endecji od samej akcji,
jej zaaprobowanie wzmacniało tylko poglądy socjalistów, że była to „robota
endecji i sprzymierzonych z nią grupek”3. W wyniku pierwszego procesu
26 czerwca 1937 roku przed Sądem Okręgowym w Krakowie ława przysięgłych
powiedziała jednogłośnie „niewinny” na wszystkie stawiane mu zarzuty. Sąd
Najwyższy uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi
Okręgowemu we Lwowie. Tu przysięgli uniewinnili go z dziewięciu na dziesięć
zarzutów. Niezależnie jednak od tego jak oceniano działanie Doboszyńskiego
W. Wasiutyński, Czwarte pokolenie. Szkice z dziejów nacjonalizmu polskiego, Londyn
1982, s. 65.
Cyt. za: J. Jaruzelski, Stanisław Cat-Mackiewicz 1896-1966, Wilno-Londyn-Warszawa,
Warszawa 1987, s. 248.
3) S. Dubois, Wybór artykułów i przemówień. Warszawa 1988, s. 438-439.
3
sprawa ta wstrząsnęła społeczeństwem i w zasadzie wszyscy zgadzali się z tym,
że „Myślenice zrobiły ogromne wrażenie. Myślenice dały wszystkim dużo do
myślenia”4. Sprawa ta ciągnęła się za nim jeszcze na długo później. Gdy
w październiku 1946 roku zdecydował się na nielegalny powrót do kraju,
wkrótce został aresztowany przez służbę bezpieczeństwa. Powojenne władze
podważając na każdym niemal kroku autorytet i decyzję rządów sanacyjnych
nie wahały się oskarżać Doboszyńskiego m.in. o skierowaną właśnie przeciw
tym rządom działalność, akcentując sprawę myślenicką. W wyniku „procesu”
11 lipca 1947 roku Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na karę śmierci.
Prezydent nie skorzystał z prawa łaski i wyrok wykonano. 26 kwietnia 1989 ro­
ku na wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego Doboszyński został
uniewinniony z zarzutów przestępstwa i pośmiertnie zrehabilitowany.
Znany za sprawą wspomnianych procesów Adam Doboszyński to jednak
przede wszystkim główny ideolog gospodarczy młodej endecji, o którym Jan
Rembieliński wspominał mówiąc: „Stronnictwo Narodowe stoi na stanowisku:
katolickim, nacjonalistycznym, bezwzględnie antysemickim, a w kwestiach
ekonomicznych jest mniej więcej zgodne z zasadniczymi tezami, wypowiedzia­
nymi w książce «Gospodarka Narodowa» Adama Doboszyńskiego”5. Praca ta
ukazała się jesienią 1934 roku i wywołała w obozie narodowym żywe zaintere­
sowanie osobą autora. W obozie tym istniała w tym okresie potrzeba stworzenia
nowej koncepcji gospodarczej, bo jak pisał Andrzej Micewski „Dmowski
grzebiąc masoński kapitalizm niewiele ma w tym zakresie do zaofiarowania”6.
W swej niechęci do ekonomii klasycznej Doboszyński nie oszczędzał nawet
ekonomistów starej szkoły związanych z ruchem narodowym. Z drugiej strony
w następstwie wielkiego kryzysu istniejący system gospodarczy w coraz szer­
szych kręgach zdecydowanie stracił na atrakcyjności. „Młodzi ludzie z lat
trzydziestych przyjmowali za pewnik, że kapitalizm się kończy” — wspominał
Wojciech Wasiutyński7. Zaproponowana w „Gospodarce Narodowej” alternaty­
wna wizja gospodarcza dla wielu zdawała się być wyjściem z tej sytuacji. Nic
4' K. Czapiński, Myślenice, „Robotnik”, nr 205, 28 VI 1936.
Cyt. za: A. Trzaska-Chrząszczewski, Przypływy i odpływy demokracji. Warszawa 1939,
s. 205; W podobnych słowach Jan Rembieliński charakteryzował program oenerowców zwią­
zanych z „ABC”, którzy również nawiązywali w kwestiach ekonomicznych do wytycznych
zawartych w pracy Adama Doboszyńskiego.
^
6' A. Micewski, Z geografii politycznej Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1966, s. 69.
7' W. Wasiutyński, Micewskiego szkice węglem, „Polemiki”, 1966, z. 5, s. 16; por. L. Caro,
Zmierzch kapializmu, Poznań 1937, s. 1-49.
4
Zgłoś jeśli naruszono regulamin