Ks_Zygmunt_Golian_Sto_rozmyslan_o_Przen_Sakramencie_Krakow_1924 1xb.pdf

(2838 KB) Pobierz
KS. ZYGMUNT G0L1AN
STO ROZMYŚLAŃ
o
Przen. Sakramencie
na tle Pisma Świętego
T yle w arte życie m oje,-
ile je obraeam na szuka­
nie Boga.
KRAKÓW
WYDAWNICTWO KSIĘŻY JEZUITÓW
Nihil obstat
J. Urban S. J. censor
L. 3250 24
Pozwalamy drukować.
Z Książęco-biskupiego Konsystorza
Kraków dnia 27 maja 1924.
Ks. M. Ślepicki
L. S.
K s. W t. M iś
kanclerz
ROZM YŚLANIE I.
i prow adził ich dziwną
dro$ją: i był im we dnie miasto
zasłony, a w nocy miasto świa­
tłości g w ia z d 4.
4
(Sap. 10).
I.
Swoich
prowadzi Pan Bóg
najczęściej ową dziwną drogą...
Sam Pan Jezus wyrzekł, iż ma
swoich...
Każdy chciałby na to
miano zasłużyć, lecz nie każdy g o­
dzi się na towarzyszące temu przy­
wilejowi okoliczności... Trzeba przy­
jąć te
dziwne drogi,
o których
mówi Mędrzec Pański, na nic się
nie zżymać, niczemu się nie dziwić.
Inni będą używali, a sługa Jezu-
sowy będzie cierpiał, „świat się
będzie weselił, a wy smutek mieć
będziecie".
Wy,
mówi Chrystus
Pan,
w y moi,
wy których prowa­
dzę
dziwną drogą...
O drogo dzi­
wna i przedziwna, prowadź nas za
Panem naszym.
II. Pan nam wtedy będzie
we
dnie miasto zasłony.
W dniu upa­
lenia, w dniu ucisku, On, Bóg za­
słonięty, zasłoni nas, weźmie nas
pod swoją zasłonę........ Moc swo­
ją ukryje przed nami i słodyczy
Swojej pociechy da wniknąć w du­
szę ufającą... Dziwną drogą dopro­
wadzi nas do tych cudów ob co­
wania z Nim, drogą, która się nie­
kiedy wyda bez wyjścia... labiryn­
tem łask wywiedzie nas z nas sa­
mych... Upadkami i ciemnościami,
niepokojem i opuszczeniem, uci­
skiem dręczącym utrapi nas i zam­
knie drogę odwrotu od siebie...
A w tej nocy stanie nam zamiast
światłości gwiazd...
odchyli przed
nami horyzont wieczności. Sam
zasłonięty rąbkiem Hostji białej,
jasnym się stanie nad słońce i gwia­
zdy dla duszy ukochanej, która po­
znała rękę Jego na tych dziwnych
drogach... A wtedy zrozumienie
famiarów Bożych nad
swoimi
sta­
je za wszystko i jeden okrzyk wy­
rywa się z serca: Wiem, żem Twój,
o Panie, im więcej cierpię, tern
więcej wiem.
ROZMYŚLANIE II.
„P ozn a ł g o (Pan) v błog o­
sław ieństw ach sw oich i dotrzy­
mał mu m iłosierdzia s w eg o",
(Ekl. 44).
I. Dusza wierna łasce, może li­
czyć na to, iż ją Pan pozna w bło­
gosławieństwach sw oich ... Jeżeli
nie zmarnowała skarbów, jakie Bóg
w jej sercu złożył, będzie na niej
zawsze cecha dzieci Bożych i zna­
Zgłoś jeśli naruszono regulamin