Przystojny Taksówkarz - Chomik marekXXXXX.pdf

(233 KB) Pobierz
Byłam umówiona ze znajomymi w klubie na godzinę
dwudziestą pierwszą. Jak zawsze wszystko robiłam na
ostatnią chwilę. Po wysuszeniu włosów zrobiłam makijaż,
ubrałam się w zwykłą krótką małą czarną i czarne szpilki.
Użyłam swoich ulubionych perfum. Kiedy miałam wrócić do
lustra żeby ostatni raz przejrzeć się przed wyjściem dostałam
SMS, że moja taksówka czeka już pod podanym przeze mnie
wcześniej adresem. Narzuciłam na siebie cienki sweterek i
pożegnałam się z mamą mówiąc, że zobaczymy się jutro. Już
wcześniej uzgodniłyśmy, że idę na noc do Natki. Lekko
trzasnęłam za sobą drzwiami i zbiegłam po schodach.
Byłam podekscytowana, jak przed każdą większą imprezą.
Podeszłam do taksówki i spytałam się, czy możemy jeszcze
chwilę poczekać, chciałam zapalić. Taksówkarz odpowiedział,
że nie ma problemu, sam wyjdzie się przewietrzyć. Kiedy
wysiadł dokładnie mu się przyjrzałam. Był bardzo młody.
Zamawiając taksówkę liczyłam na starego, otyłego mężczyznę
z wąsem opowiadającego o swojej brzydkiej żonie i polityce. Ale
spotkałam kogoś kompletnie innego. Chłopak był młody, miał
może dwadzieścia pięć lat. Był naprawdę przystojny, idealne w
moim typie. Brunet, z krótką brodą, do tego miał wytatuowane
całe rękawy. Spytał, czy nie jestem za młoda, żeby palić.
Odpowiedziałam tylko śmiechem, po czym pokazałam mu ze
złośliwym uśmiechem dowód, który miałam dopiero od dwóch
miesięcy. „A więc czy pani… Aleksandra mogłaby poczęstować
mnie papierosem?” Znowu się uśmiechnęłam i wysunęłam jedną
fajkę z paczki. Paliliśmy w ciszy, zastanawiałam się tylko o
czym moglibyśmy rozmawiać, chłopak naprawdę mnie kręcił, a
fakt, że wyglądał na nieco ponad pięć lat starszego ode mnie
wcale mnie nie odstraszał, wręcz przeciwnie. Zawsze wolałam
trochę starszych. „A Ty? Nie jesteś przypadkiem za młody na
taksówkarza?” „Żeby prowadzić taksówkę wcale nie trzeba być
starym dziadem. Poza tym, nie jestem aż tak młody, za dwa 4
latam mam trzydziestkę.” A więc dwadzieścia sześć lat,
pomyślałam. Osiem lat starszy ode mnie. Jeszcze bardziej mnie
to do niego przekonało. W końcu wyrzuciłam pozostały filtr po
papierosie spytałam, czy już możemy jechać. „To ty decydujesz o
tym, kiedy jedziemy”. Tym razem to on uśmiechnął się lekko
złośliwie. Odpowiedziałam mu tym samym, po czym wsiedliśmy
do samochodu.
„No Ola, to gdzie jedziemy?” Po chwili przypomniałam sobie,
że pokazałam mu dowód.” Pod klub Black… A z kim
właściwie mam przyjemność jechać? Ty moje imię już
poznałeś…” „Dawid” „A więc do Blacka, Dawidzie!” Kiedy
wypowiedziałam to niezwykle entuzjastyczne zdanie oboje się
zaśmialiśmy. Ruszyliśmy spod mojego bloku i pojechaliśmy w
stronę miasta. Pierwszy raz od dawna zdarzyło mi się jechać na
przednim siedzeniu w taksówce. Zwykle siadam z tyłu, ale
teraz chciałam być jak najbliżej Dawida. W pewnym momencie,
kiedy miał zmienić bieg delikatnie przejechał ręką po moim
udzie. Przeszły mnie przyjemna dreszcze. „Przepraszam…”
„Nie, nie wszystko okej” Odpowiedziałam szybko lekko się
czerwieniąc. Żeby przełamać lody postanowiłam zając go jakąś
typową Gatką, a to o muzyce w klubach, a to o tym, że jest
wyjątkowo ciepło. No właśnie, ciepło. „Ale tu gorąco…”
Mówiąc to odpięłam swoje pasy i ściągnęłam sweter. Moja
sukienka miała luźny, głęboki dekolt. Widziałam, że spojrzał
na mnie i się uśmiechnął. „Zapnij pasy, będzie bezpieczniej…”
Zrobiłam to, o co mnie poprosił, niewygodny pas zacisnął się
pomiędzy moimi piersiami. Kompletnie nie wiedziałam, co się ze
mną dzieje. Na co dzień staram się nie być specjalnie
wyzywająca, ale teraz miałam ochotę zachowywać się
najbardziej wulgarnie jak tylko mogłam. Miałam straszną
ochotę na mojego kierowcę. Nie byłam jednak pewna jakie on
może mieć do mnie podejście. Małolata którą zawozi na
imprezę, zwykłą klientka, czy ktoś komu mógłby postawić
drinka? Jechaliśmy już razem dziesięć minut i znowu zastała
cisza.
„Co byś zrobiła, gdybym ci powiedział, że jest to typowa
taksówka z pornosa i żeby zapłacić musisz… no nie wiem na
przykład mi obciągnąć?” Spojrzałam na niego zszokowana.
Czy właśnie o tym myślał cały czas? A może tylko żartuje, żeby
zobaczyć moją reakcje? Przecież nikt normalny nie powiedział
by czegoś takiego nowo poznanej dziewczynie! Przez chwilę
oboje milczeliśmy, a ja zastanawiałam się nad odpowiedzią.
Moja przyzwoitość podpowiadała mi, żebym wysiadła jak
najszybciej z tej taksówki, jednak po głowie chodziła mi myśl,
że właśnie tego chcę. „Zaoszczędzone 30 złotych zawsze się
przyda, na przykład na fajki” Odpowiedziałam i zaśmiałam się
lekko nerwowo. Jeśli żartował, moją ripostę weźmie za
kontynuację dowcipu. On jednak nic nie odpowiedział. Nie całe
dwie minuty później skręcił w kompletnie nieznaną mi uliczkę,
po czym wylądowaliśmy na jakimś odludziu, przy parku.
Zaczęłam się denerwować, jednocześnie czując narastające
podniecenie. Czyli jednak mówił serio. Cholera, on naprawdę
mówił serio.
„Haha, mówiłeś na poważnie? Jak często masz okazję zaliczyć
klientkę? „Właściwie, to jestem taksówkarzem od tygodnia” To
mówiąc przysunął się do mnie i położył rękę na ramieniu. „No
dawaj wyluzuj się, będzie fajnie” Byłam kompletnie
zdezorientowana, jednak czułam, że coraz bardziej go pragnę.
Tym razem ja wyszłam z inicjatywą całując go namiętnie.
Trwaliśmy w namiętnym pocałunku, w między czasie on złapał
mnie za biust. Jego broda drapała mnie po podbródku, ale to
podniecało mnie jeszcze bardziej. Był naprawdę w moim typie.
Zaczęłam nieśmiało przesuwać moją ręką po jego kroczu. Na
początku zawładnęły nim delikatne drgawki, takie jakie
wystąpiły u mnie, kiedy dotknął mojego uda, jednak później
poczułam, że mu się podoba. Naprawdę poczułam. Robił się
coraz twardszy. Zaczęłam zastanawiać się jakiego ma dużego.
Widziałam, że rozporek ledwo już wytrzymywał. Oderwałam
więc swoje usta od jego i poprosiłam, żeby rozpiął spodnie.
Spojrzał na mnie z lekkim niedowierzaniem, a ja tylko
zapytałam „To chcesz żebym ci obciągnęła, czy nie?” Sama
byłam zdziwiona swoją pewnością siebie, ale ani razu nie dałam
po sobie poznać tego, że trochę przeraża mnie cała ta sytuacja.
Po paru sekundach jego członek był już wolny.
Był naprawdę duży. Jednak moment w którym go zobaczyłam
odsunął ode mnie wszelkie wątpliwości i obawy. Jedyne o
myślałam, to jego męskość i to jak bardzo mnie to podnieca.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin