Chwila z kuzynką - Chomik marekXXXXX.pdf

(259 KB) Pobierz
Tego dnia postanowiłem odwiedzić babcię na osiedlu.
Mieszkała tam razem ze swoim synem, synową i moimi
dwoma kuzynkami. Zatem przyszedłem w odwiedziny i
zauważyłem, że w domu jest tylko piętnastoletnia kuzynka.
Podobała mi się od jakiegoś czasu: twarz gładka niczym u
modelki, lecz nieco piegowata, włosy długie do pośladków
koloru blond, tak jak jej matka. Jest bardzo szczupłą
dziewczyną, ale nie jest deską, pod koszulką może i nie ma
ogromnych piersi, ale jakieś ma. Jako, że byłem już w
mieszkaniu i nie chciałem wyjść na niemiłego, postanowiłem
porozmawiać z kuzynką. Chodzi do tej szkoły, do której
kiedyś ja chodziłem, ponieważ mam już 20 lat i lada
moment kończę technikum. Więc nasza rozmowa rozpoczęła
się od pytań dotyczących tejże szkoły, nauczycieli itd. Temat
zbiegł do mojego kolegi, który jest w jej wieku. Zakochała się
w nim z tego co zrozumiałem. Ona jeszcze nigdy nie miała
chłopaka i nigdy się nie całowała. Nagle zrobiła się czerwona
i zadała mi pytanie:
- Nie chciałbyś mnie nauczyć całować? Wiem, że jesteśmy
kuzynostwem, ale nikt się o tym nie dowie. Zrobię co
zechcesz, byś tylko mnie tego nauczył.
Chwilę myślałem nad tym co jej powiedzieć, zdawałem się
zgrywać niezdecydowanego, a w spodenkach mój kolega już
stał. Musiała to zobaczyć, ponieważ była wpatrzona w
wybrzuszenie i położyła na nim rękę.
- Proszę Cię, ujrzysz mnie nagą. Pewnie tego chcesz, tak jak
ja ujrzeć to co jest pod moją dłonią.
- No dobrze, usiądź na mnie przodem. Zamknij oczy i
poddaj się namiętności jaka zaraz się pojawi.
Usiadła na mnie, zbliżyłem się do jej ust i delikatnie
pocałowałem. Za moment zaczęliśmy się całować już
jakbyśmy byli parą, sama wsuwała mi język do mych ust a ja
się odwdzięczałem tym samym. Czułem się tak bosko, ona
chyba też. Ani na moment nie przestawała, chciała więcej i
więcej. Po chwili zaczęła się rozbierać: zdjęła koszulkę i
zobaczyłem biały stanik, który według mnie był nieco za
mały na jej biust.
- Nie chciałabyś tak uwolnić swych piersi od tego stanika?
- Możesz zrobić to ty, chyba to potrafisz...
Nasze usta znowu się połączyły, a moje ręce zdejmowały z
niej stanik. Robiłem to powoli, chciałem się nią nacieszyć.
Ujrzałem jej piersi w całej swej okazałości. Sutki sterczały z
podniecenia. Językiem lekko je zwilżyłem po czym
przyssałem się najpierw do lewej a potem do prawej piersi.
Lekko pojękiwała z rozkoszy i bawiła się moimi włosami na
głowie, co chwilę je szarpiąc. Zacząłem pocałunkami zjeżdżać
w dół, odpiąłem jej jeansy i pomogłem je zdjąć. Pod nimi
zobaczyłem białe majteczki, lekko już mokre.
- Teraz ty się rozbierz, ale cały. Inaczej zapomnij o tym, że
je zdejmiesz.
Zatem ściągnąłem z siebie koszulkę, spodenki i kazałem jej
zdjąć ze mnie bokserki. Uwolniła moją sterczącą pałę i
zaczęła się jej przyglądać. Pokazałem jej jak najlepiej trzymać
mojego penisa. Chwyciła go i powoli naciągała skórkę, po to
by wrócić ręką do początkowej fazy i zaczynać od początku.
Sama od siebie zaczęła go całować a następnie lizać. Było to
dla mnie bardzo podniecające, bałem się, że niedługo się
spuszczę. Kiedy lizała główkę nie wytrzymałem: wepchnąłem
jej go do ust. Nieco zaskoczona wyjęła go i wstała. Mój kutas
był na wysokości jej majteczek, które ona powoli już
zdejmowała, jednocześnie zadowalając mnie ręką.
- Bądź ostrożny, bo nie chcę by było to dla mnie
nieprzyjemne, w dodatku chcę miło wspominać swój
pierwszy raz.
- Połóż się na łóżku i rozłóż nogi. Najpierw dam Ci
przyjemność czymś innym.
Po czym moje usta zaczęły zajmować się jej cipeczką. Z
początku całowałem ją tam, następnie dodawałem język by w
końcu przyssać się do niej i właśnie językiem dawałem jej
wielką rozkosz. Dociskała moją głowę do siebie i jęczała, co
mnie nakręcało. Kiedy już postanowiłem, że jest gotowa,
powędrowałem wyżej do jej ust. Całowaliśmy się a w tym
czasie wkładałem jej go głębiej i głębiej. Wszedł cały.
Wysuwałem go już nieco szybciej i tak powtarzałem te
czynności. Pocałunki przeszły na jej szyję a seks nabrał
tempa. Oboje jęczeliśmy i dyszeliśmy coraz głośniej.
Poczułem skurcze na moim penisie, a ona zaczęła niemalże
wyć z rozkoszy wtulając się do mnie. To podziałało również i
na mnie. Zacząłem zalewać jej wnętrze swoją spermą. Nie
powinienem, ale to było silniejsze ode mnie. Wyjąłem z niej
mój sprzęt i dałem jej do wylizania. Z niej wypływał mój
biały płyn, który zrobił plamę na jej pościeli. Ubierając się
myślałem o konsekwencjach tego zdarzenia, ale ona była
szczęśliwa i powiedziała do mnie:
- Spiszemy się na kolejny raz, bo chcę tego więcej z tobą.
Pocałowała mnie i kiedy wychodziłem z mieszkania
spotkałem wujka i babcię. Zapytałem o jej zdrowie,
pogadałem parę minut i udałem się do domu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin