Najtajniejsza biblioteka.pdf

(196 KB) Pobierz
Najtajniejsza biblioteka
Uważa się, że ogromna biblioteka Watykanu, która pojawiła się w XV wieku posiada prawie
całą świętą wiedzę ludzkości. Jednak większa część ksiąg jest niedostępna, a do niektórych
zwoi ma dostęp tylko papież.
Oficjalnie bibliotekę Watykanu założono 15 czerwca 1475 roku, po opublikowaniu przez
papieża Sykstusa IV odpowiedniej bulli. Jednak nie do końca odzwierciedla to rzeczywistość.
W tym czasie Biblioteka Papieska miała już długą i bogatą historię. W Watykanie znajdowała
się kolekcja starych rękopisów, którą zgromadzili poprzednicy Sykstus IV. Kontynuowali oni
tradycję, która pojawiła się jeszcze w IV wieku rozpoczęta przez Damazego I i kontynuowana
przez papieża Bonifacego VIII, który stworzył pierwszy pełny w tym czasie katalog, a także
prawdziwym założycielem biblioteki papieżem Mikołajem V, który ogłosił to publicznie,
pozostawiając ponad tysiąc rozlicznych rękopisów. Wkrótce po oficjalnym ogłoszeniu, w
bibliotece Watykanu znajdowało się już ponad trzy tysiące oryginalnych rękopisów,
kupionych przez nuncjuszy papieskich na terenie Europy.
Zawartość dużej ilości prac dla późniejszych pokoleń uwieczniło wielu kopistów. W tym
czasie w kolekcji znajdowały się nie tylko dzieła teologiczne i święte księgi ale również
klasyczne dzieła literatury łacińskiej, greckiej, hebrajskiej, koptyjskiej, starosyryjskiej i
arabskiej, traktaty filozoficzne, prace historyczne, z prawa, architektury, muzyki i sztuki.
Niektórzy badacze uważają, że Watykan posiada część biblioteki Aleksandryjskiej,
utworzonej przez faraona Ptolemeusza Sotera na krótko przed początkiem naszej ery i
uzupełnianej z wielkim rozmachem. Egipscy urzędnicy zabierali do biblioteki wszystkie
przywożone do kraju greckie pergaminy: każdy okręt, przybyły do Aleksandrii jeżeli posiadał
dzieła literackie, powinien sprzedać je tamtejszej bibliotece albo zapewnić możliwość
skopiowania. Strażnicy biblioteki pośpiesznie spisywali wszystkie wpadające w ręce księgi,
setki niewolników codziennie pracowało kopiując i sortując tysiące zwitków. W końcu na
początku naszej ery, Biblioteka Aleksandryjska liczyła wiele tysięcy rękopisów i była
uważana za największy książkowy zbiór antycznego świata. Tu były przechowywane dzieła
wybitnych uczonych i pisarzy, książki w dziesiątkach różnych języków. Mówiono, że na
świecie nie ma żadnego cennego dzieła literackiego, którego kopia nie znajdowała by się w
Bibliotece Aleksandryjskiej. Czy zachowało się coś z niej w Bibliotece Watykańskiej? O tym
historia na razie milczy.
Jeśli wierzyć oficjalnym danym, to teraz w zbiorach Watykanu znajduje się 70 000
rękopisów, 8 000 inkunabułów, milion wydań drukiem, więcej niż 100.000 grawiur, koło 200
000 map i dokumentów, a także mnóstwo dzieł sztuki, których nie można liczyć
indywidualnie. Biblioteka Watykańska przyciąga jak magnes, ale aby ujawniać jej tajemnice
musimy pracować z jej funduszu, a to nie jest łatwe. Dostęp czytelników do licznych
archiwów jest bardzo ograniczony. Aby pracować z większością dokumentów potrzebne jest
specjalne zapytanie tłumacząc przyczynę swojego zainteresowania. A do Watykańskiego
tajnego zamkniętego archiwum biblioteki mogą dostać się najwyżej specjaliści, przy czym ci,
których władze Watykanu uznają za godnych zaufania do pracy z unikalnymi dokumentami.
Pomimo, że biblioteka jest uważana oficjalnie za otwartą do prac naukowo-badawczych, to na
co dzień może się tam dostać tylko 150 specjalistów i naukowców. W takimi tempie na
studiowanie znajdujących się w bibliotece skarbów upłynie 1250 lat. Łączna długość półek
biblioteki składającej się z 650 oddziałów wynosi 85 kilometrów.
Znane są przypadki, kiedy stare manuskrypty, będące zdaniem historyków, własnością całej
ludzkości, próbowano ukraść. W 1996 roku amerykański profesor, historyk sztuki został
skazany za kradzież kilku stron wyrwanych z XIV wiecznego manuskryptu pióra Francesca
Petrarci. Obecnie dostęp do biblioteki co roku otrzymuje około pięciu tysięcy naukowców, ale
tylko Papież ma wyłączne prawo wynoszenia ksiąg poza granice biblioteki. Dla tego w celu
zakwalifikowania się do pracy w bibliotece trzeba posiadać nienaganną reputację. Biblioteka
Watykańska – jeden z najbardziej pilnowanych na świecie obiektów jest bardziej chroniony
niż elektrownia atomowa. Pomimo licznej Gwardii Szwajcarskiej spokoju biblioteki pilnują
supernowoczesne systemy alarmowe mające kilka poziomów bezpieczeństwa.
Leonardo da Vinci i tajemnice Azteków
Dziedzictwo, które zbierały głowy kościoła rzymskokatolickiego znacznie uzupełniono
poprzez zdobycze, dary lub przechowanie całych bibliotek. Tak do Watykanu dostały się
publikacje z rządowych największych europejskich bibliotek: „Urbino”, „Palatyńska”,
„Heidelbergska” i inne. Oprócz tego, w bibliotece znajduje się mnóstwo archiwów, które
dotychczas nie zostały jeszcze zbadane. Są w niej rarytasy do których dostęp można uzyskać
jedynie teoretycznie. Na przykład, niektóre z rękopisów słynnego Leonarda da Vinci, które
nie zostały jeszcze udostępnione publicznie. Dlaczego? Istnieją spekulacje, że zawierają one
coś co osłabiłoby prestiż kościoła.
Szczególna zagadka biblioteki – to tajemnicze księgi starożytnych Indian Tolteków. O tych
księgach wiadomo tylko tyle, że istnieją. Wszystko pozostałe – to pogłoski, legendy i
hipotezy. Według przypuszczeń zawierają one informacje na temat zaginionego złota Inków.
Twierdzi się również, że są w nich informacje o wizytach na naszej planecie w czasach
starożytnych kosmitów.
Hrabia Cagliostro i „eliksir młodości”
Istnieje również teoria, że w bibliotece Watykańskiej znajduje się kopia jednego z dzieł
Kapiostro. Jest to fragment tekstu, który opisuje proces odmładzania i regeneracji organizmu:
„po wypiciu tego człowiek na trzy dni traci świadomość i mowę. Pojawiają się częste skurcze,
konwulsje, na ciele występuje obfity pot. Po wyjściu z tego stanu, w którym człowiek nie czuje
żadnego bólu, 36 dnia bierze on trzecie ostatnie ziarenko „czerwony lew” (tzn. eliksir), po
czym zapada w głęboki spokojny sen, w czasie którego schodzi skóra, wypadają zęby, włosy i
paznokcie, oczyszczają się jelita… Wszystko to odrasta później w ciągu kilku dni. Rankiem 40
dnia człowiek taki opuszcza pomieszczenie jako nowy człowiek, mając uczucie pełnego
odmłodzenia … „
Pomimo, że ten opis brzmi dość fantastycznie, jest zdumiewająco podobny do jednej mało
znanej metody odmładzania „Kaya Kappa”, która dotarła do nas ze starożytnych Indii. Ten
sekretny kurs powrotu do młodości dwukrotnie przeszedł Hindus Tapasvidzhi, który żył 185
lat. Za pierwszym razem odmłodził się on metodą „Kaya Kappa” po osiągnięciu wieku 90 lat.
Ciekawy fakt, że jego cudowna przemiana również trwała 40 dni, przy czym większą jej
część przespał. Po upływie czterdziestu dni urosły mu nowe włosy i zęby a do ciała wróciły
młodość i wigor. Podobieństwo z pracą hrabiego Cagliostro jest dość oczywiste, dlatego
możliwe jest, że pogłoski o odmładzającym eliksirze są prawdziwe.
Kurtyna się podnosi?
W 2012 roku Biblioteka Watykańska po raz pierwszy pozwoliła przenieść część swoich
dokumentów poza granice swojego świętego państwa i wystawić je dla publiczności w
Muzeum Kapitolińskim w Rzymie. Prezent, który Watykan zrobił Rzymowi i całemu światu,
miał bardzo prosty cel.
„Przede wszystkim rozwiać mity i legendy, które otaczają ten wielki
zbiór ludzkiej wiedzy”,
– wyjaśnił Gianni Venditti, archiwista i kurator wystawy o
symbolicznej nazwie „Światło w ciemności”.
Wszystkie dokumenty były oryginałami i obejmowały okres prawie 1200 lat, otwierając karty
historii, nigdy wcześniej nie były dostępne dla szerokiej publiczności. Na tej wystawie
wszyscy mogli ujrzeć manuskrypty, bulle papieskie, akty sądowe z procesów nad heretykami,
zaszyfrowane listy, prywatną korespondencję papieży i cesarzów… Jednymi z
najciekawszych eksponatów wystawy były protokoły z procesu Galileo Galileusza, bulla
dotycząca odejścia z kościoła Martina Lutra, list Michała Anioła w sprawie postępów prac
nad jedną z siedmiu bazylik Rzymu – kościoła San Pietro in Vincoli.
Źródło: „Interesująca gazeta. Ciekawy nieznany świat” №17
Źródło
Zgłoś jeśli naruszono regulamin