Thomas Merton
Hagia Sofia
Święta Mądrość
(Poemat prozą)
Przekład i wprowadzenie Maciej Bielawski
Wydawnictwo
homin
Bydgoszcz 1997
Tytuł oryginału: HAGIA SOPHIA
Niniejszy przekład oparto na wydaniu
angielsko-włoskun:
Emblemi di un 'eth di violenza,
Garzanti 1971, s. 124-139
Copyright © for Polish translation
by Maciej Bielawski 1996 Copyright © by Wydawnictwo Homini 1996
Znak Wydawnictwa Copyright © by Anna Tronowska
Redakcja i skład: Krzysztof Bielawski Korekta: Piotr Rączko
Projekt okładki: Sławomir Lewczuk
Wydawnictwo Homini ul. K. K. Baczyńskiego 16/75
85-812 Bydgoszcz TeL/fia: (052) 61-37-91
ISBN 83-907589-3-8
Spis treści
Wprowadzenie 7
I. Świt. Czas Jutrzni 13
II. Wczesny ranek. Hora Prima 19
III. Późny ranek. Hora Tertia 25
IV. Zachód Słońca. Kompleta. Salve Regina 33
Wprowadzenie
Jeżeli ktoś bada literacką twórczość Thomasa Mer-tona pewnego dnia ze zdziwieniem odkryje opasły tom jego wierszy (The CollectedPoems, New York — New Directions, 1977). Należy go położyć obok kilkudziesięciu książek, wielu artykułów i esejów oraz kilku tysięcy listów — nie mówiąc już o rysunkach, malarstwie tuszem i fotografii, którymi zajmował się ów mnich z Kentucky. O tym, że Merton pisał wiersze wie każdy, kto otarł się o jego dzieła — ale któż wie, że napisał ich tak dużo, że pisał przez całe życie, że poezja bardzo go fascynowała? Jaką rolę pełniła w jego życiu?
Czesław Miłosz w Ogrodzie nauk napisał, że Merton nie był dobrym poetą albo raczej, że nie podobały mu się jego wiersze. Mimo to jednak przełożył na polski i skomentował Elegią, którą Merton napisał po śmierci Hemingway'a. Może jednym z kluczy do wypowiedzi Miłosza na temat różnych poetów i poezji — w tym i na temat Mertona, jeżeli już trzeba wdawać się w tego rodzaju dyskusje — byłyby końcowe wersety wiersza pt. Czytając „Notatnik" Anny Kamieńskiej. Miłosz napisał tam:
Nie była wybitną poetką. Ale to sprawiedliwe. Dobry człowiek nie nauczy się podstępów sztuki.
Czy więc Merton był poetą, czy może tylko nim bywa...
dziadekpp