[752][785]/Policja Albuquerque. [828][857]/Lokalny prawnik,|/lokalny bohater [910][950]/Chcielibymy porozmawiać.|/Proszę otworzyć drzwi. [978][1017]Wiemy, że pan tam jest.|Mignšł pan w wizjerze. [1029][1056]/Chcemy tylko porozmawiać.|/Otworzy pan drzwi? [1063][1113]- Wolałbym nie, panowie policjanci.|/- Proszę otworzyć drzwi. [1125][1161]Cierpię na pewnš przypadłoć.|Nie mogę wyjć na zewnštrz [1161][1182]ani być wystawiony na cokolwiek,|co tam się znajduje. [1182][1221]- A jednak ukradł pan sšsiadce gazetę.|/- Wcale jej nie ukradłem. [1221][1260]Zostawiłem pięć dolarów,|a gazeta kosztuje 50 centów. [1260][1294]/Czy sšsiadka zgodziła się|/sprzedać panu tę gazetę? [1378][1418]Panowie, porozmawiajmy|o poważnej przyczynie. [1419][1451]/Zapewne wiecie, że w Nowym Meksyku|/potrzebna jest dwuczęciowa weryfikacja, [1451][1506]/pozwalajšca ustalić, czy policjanci|/majš jakiekolwiek podstawy do... [1768][1796]Tommy, chod na tyły. [1857][1884]Rzuć okiem. [2055][2078]Sporo paliwa|do kuchenki turystycznej. [2079][2115]- Kole gada jak ostry ćpun.|- Widziałe, co zrobił ze skrzynkš? [2116][2150]Wychodzi, czy mamy tam wejć? [2238][2285]/Ma pan 10 sekund na otworzenie drzwi|/albo je wyważymy. Słyszy mnie pan? [2285][2309]/- Ostatnie ostrzeżenie.|- Dobrze, wpuszczę panów, [2309][2362]ale proszę pozostawić na zewnštrz|telefony, krótkofalówki i latarki. [2362][2412]I żadnych paralizatorów.|/To kategoryczny warunek. Dobrze? [2424][2466]Dobrze, już oddaję tę gazetę. [2514][2553].:: GrupaHatak.pl ::. [2555][2609]Better Call Saul [1x05]|/Alpine Shepherd Boy [2612][2646]Tłumaczył: józek|Korekta: Igloo666 [2847][2879]James McGill|do pana Richarda Sipesa. [2879][2910]/Mów mi Ricky.|/Wjeżdżaj. [3207][3257]To samochód asystenta.|Mercedes jest w warsztacie. [3272][3314]Ma pan rację,|zasłużył na podwyżkę. [3334][3365]/Jim, widziałem cię w telewizji|/przy tej akcji z billboardem. [3366][3388]Od razu nasunęły mi się|pewne spostrzeżenia. [3389][3470]Pierwsze: nie bałe się ryzykować.|Drugie: wierzysz w prawdziwš Amerykę. [3473][3538]- Wolnoć, samowystarczalnoć.|- Wierzę w to. Mocno. [3546][3586]Kiedy widzę takiego gocia|w namiastce samochodu, [3587][3635]- Tak naprawdę...|- to znak, że dobrzy majš wcišż pod górkę. [3637][3671]To parodia!|Nazwijmy rzecz po imieniu! [3672][3737]Możliwe, Ricky,|ale nie uważam się za ofiarę. [3759][3800]Po raz kolejny znalelimy się|na zakręcie historii, [3800][3857]kiedy potężna łapa rzšdu|miażdży ducha przedsiębiorczoci. [3857][3919]Podatki, wymogi OSHA i skarbówka,|która wtyka swój wielki kinol [3920][3951]w sprawy pracodawcy. [3952][4004]- Cholernie męczšce.|- Tragiczne i takie nieamerykańskie. [4040][4075]Jim, wydaje mi się,|że potrzebuję włanie ciebie. [4076][4123]Mam sprawę...|Powiedziałbym nawet, że poważnš. [4127][4166]Gotów na wyczyszczenie grafiku? [4193][4227]Ricky, zamieniam się w słuch. [4227][4267]Chcę odłšczyć się|od Stanów Zjednoczonych. [4267][4294]Mam 1100 akrów ziemi. [4294][4321]Wszystko zasilane panelami solarnymi|i nawadniane wodš ze studni. [4321][4379]Oddzielny stan wolny od zabójczych|dla interesów regulacji kraju, [4379][4457]na którego ziemi przyszło mu leżeć.|Będziemy amerykańskim Watykanem. [4471][4495]Ricky... [4498][4518]To mnie szukałe. [4523][4564]No jasne, zróbmy to.|Dajmy im popalić. [4617][4639]Tak jest, robimy to! [4658][4705]Łatwo nie będzie.|Rzšd będzie nas chciał rozszarpać. [4705][4763]Możemy skończyć w Sšdzie Najwyższym.|To tysišce roboczogodzin i lata starań. [4788][4848]- Jeste na to gotowy?|- Ja? Dawać mi ich! [4851][4887]Czas na konkrety.|Ile sobie liczysz? [4923][4964]450 dolców za godzinę. [4976][5014]Do czorta z godzinami.|Ustalmy honorarium. [5021][5052]Co powiesz na okršglutki milion? [5052][5099]Pięćset tysięcy z góry,|reszta po robocie? [5109][5164]Milion?|W sam... raz. [5166][5196]W gotówce? [5657][5714]Wolna od podatku i wspierana|przez Niepodległš Republikę Sandii. [5777][5825]Będziesz brał w tym udział|od samego poczštku. [6028][6054]Witam, panie McGill!|Dziękuję za przyjcie. [6054][6090]- Roland Jaycocks. Roland.|- Roland, miło cię poznać. [6092][6135]- Mów mi Jimmy.|- Jasne. Wejd. [6136][6150]Dziękuję. [6152][6195]Boże, jak wspinało się na ten billboard?|Pewnie byłe spietrany, co? [6196][6233]Facet potrzebował pomocy...|Cóż zrobić? [6236][6275]- Jeli ja potrafiłem, to i każdy może.|- Pełen szacun. [6276][6318]No to czas na konkret.|Zajmujesz się prawem patentowym? [6318][6374]No jasne. Tyle mam takich spraw,|że powinienem pomyleć o specjalizacji. [6382][6394]Co masz dla mnie? [6395][6431]Niezręcznie się czuję pytajšc,|ale czy przed pokazaniem wynalazku [6431][6457]możemy podpisać umowę|o zachowaniu dyskrecji? [6459][6486]Żaden problem. [6501][6521]To pomysł mojego życia. [6522][6553]Jeli Fisher-Price albo Playskool|położš na tym łapy... [6554][6574]Bez obaw. [6645][6670]Gotowy? [6731][6779]- Gdzie to już widziałem.|- Ale nie taki sam. [6781][6815]Dodałem jedno rozwišzanie.|Mój pomysł. [6818][6833]- Ma pan dzieci?|- Nie. [6833][6856]My mamy dwójkę.|Czterolatka i szeciolatka. [6857][6896]Nauczenie ich korzystania z toalety|to koszmar. [6901][6918]Nie chcieli korzystać z muszli. [6921][6948]Połšczyłem czujnik ruchu|z chipem głosowym... [6949][6992]Nie ma sensu wchodzić w technikalia,|ale chodzi o podbudowanie. [6992][7064]Oto Tony Toaletowy Kumpel.|A kiedy sobie na nim sišdziesz, działa tak. [7124][7159]/O, włanie tak. [7202][7238]/Ale ty wielki. [7242][7267]/Boziu, jakie gabaryty. [7311][7338]/Wypełnij mnie, Chandlerze.|/Wsad mi to. [7338][7364]Chandler to ten młodszy.|Uwielbia to. [7392][7424]/Daj mi to, Chandler!|/Chcę całego! [7473][7514]I tak to działa.|Wie pan już, o co chodzi? [7582][7610]Co pan myli? [7618][7646]Nie za bardzo... seksualnie? [7661][7684]Seksualne?|Czyli co? [7685][7721]Zbyt dwuznaczne?|To chyba lepsze okrelenie. [7728][7763]Nie twierdzę, że pan|się na tym nie wzbogaci. [7763][7779]Bogatsi mieszkańcy|Dalekiego Wschodu... [7779][7819]Ci poršbańcy to pokochajš. [7831][7868]Ale stworzyłem to|z mylš o dzieciach, rozumie pan? [7876][7930]Viagra też miała leczyć nadcinienie,|a jak się to skończyło? [7961][8000]- Jest pan obleny!|- Kolego, to ty stworzyłe zboczonego klopa. [8000][8018]Wynocha! [8018][8089]Życzę ci kupy forsy, bo Chandlera|czeka kosztowna terapia. [8213][8273]/Sšsiedztwo zorganizowane|/przeciw przestępczoci [8420][8451]Znalazłam Alpejskiego Pastuszka! [8719][8764]Proszę nie wstawać.|Zaraz podejdę. [9199][9228]Na czym skończylimy?|Może jeszcze herbatki? [9229][9250]Nie, dziękuję. [9257][9298]Czyli Pastuszek Hummel|trafi do siostrzeńca Clarence'a? [9299][9318]Jeli skończy studia. [9318][9349]Jeli nie,|dostanie go siostrzenica Raylene. [9349][9381]- A Raylene nie dostanie Dziewczynki...|- Z gęsiami. [9381][9414]Dostanie jš kuzynka Helen, [9420][9464]- o ile nie polubi ponownie Fredericka?|- Włanie. [9464][9497]I choćby nie wiem co,|Blond Blinięta [9497][9535]majš trafić do wnuka|wielebnego Lawrence'a. [9537][9555]A nie wielebnego Hanesa? [9557][9588]Bo wnuk wielebnego Lawrence'a|miał od pani dostać [9590][9619]Anioła z Lutniš,|ponieważ był w chórze. [9626][9646]Bardzo pan bystry. [9649][9686]Zawsze miałam prawników|za skończonych idiotów. [9687][9715]Nie, tylko połowa z nas|jest idiotami. Reszta to szuje. [9738][9760]- Figlarz z pana.|- Cóż... [9761][9801]Gdybym miała 40 lat mniej,|pozwoliłabym zaprosić się na pina coladę. [9802][9850]Jak zrzeknie się pani resuscytacji,|skoczę po blender i ananasa. [9858][9927]Wiedziałam, że pana polubię,|gdy zobaczyłam, jak ratuje pan tego biedaka. [9927][9960]Tak mało dzi ludzi|prawdziwie odważnych. [9961][9983]Jestem z tego dumny. [9989][10040]Nie lubię tego,|ale czas pogadać o zapłacie. [10041][10073]Przykro mi, ale nie przyjmuję|starowieckich talonów. [10102][10159]- Opłata wynosi 140 dolarów.|- 140? [10177][10234]Chętnie wezmę 70 teraz,|a drugie 70, kiedy wrócę z dokumentami. [10428][10476]20, 40, 60... [10481][10519]80, 100... [10526][10564]I 20, 40. [10640][10684]- Możemy kontynuować, panie McGill?|- Oczywicie, pani Strauss. [10701][10753]- Na paznokcie, nie skórę.|- Nie moja wina, że masz tak małe palce. [10762][10806]Powinny mieć ten sam rozmiar.|Rozmiar dużego palca i nie byłoby problemu. [10808][10834]No, atrakcyjne jak cholera. [10870][10925]- Jak to szło?|- "Jeste wielki, Chandler!". [10925][10976]"Wielki chłopak!".|"Kiedy to się kończy?". [10978][11018]"Nie przestawaj, Chandler!". [11034][11084]"Nadchodzi. Co to?|Ziarenko kukurydzy?". [11084][11103]"Jadłe kukurydzę, Chandler?". [11103][11120]- "To ziarenko, Chandler?".|- Oblene. [11121][11158]- Nie.|- Za dużo? Przednia zabawa. [11168][11197]Nawet twoje kiepskie dni|wyglšdajš fajniej niż moje najlepsze. [11198][11247]Trzeba temu jako zaradzić. [11257][11286]Nie próbuj nigdy|zarabiać tak na życie. [11287][11353]- Trzymaj się prawa.|- No, bo wietna ze mnie papuga. [11354][11406]- Sporzšdziłe dwa testamenty.|- Dwa testamenty i umowę powierniczš. [11408][11451]- Dziadki mnie kochajš!|- Może to twoja przyszłoć. [11451][11489]- Nie przytłoczy mnie blichtr?|- Ale mówię serio. [11490][11514]Sama mylałam,|by się na tym skupić. [11522][11552]Pamiętam, jak było|przed mierciš mojej babci. [11562][11589]To straszne, z czym ludzie|muszš się użerać. [11589][11610]Firmy ubezpieczeniowe. [11610][11647]A moi kuzyni kradli jej|oszczędnoci i leki przeciwbólowe. [11659][11677]Starzenie się jest straszne. [11677][11723]Starszym ludziom przydałby się|kto po ich stronie. [11773][11820]- To Howard.|- Czego, do cholery, chce? [11869][11887]Nie, nie miałam... [11907][11920]Boże, kiedy? [11946][11982]Spróbuję złapać Jimmy'ego. [11994][12013]Oddzwonię, jasne. [12051][12065]Chodzi o Chu...
Kubar1976