Ksiega_Psalmow_Tekst_i_komentarz_Ks_Dr_Edward_Gorski_Sandomierz_1930.pdf

(123174 KB) Pobierz
K S. DR. EDW A RD G Ó R SK I
PROFESOR SEM. DUCH. W SANDOMIERZU
TEGOŻ
AUTORA:
Wstęp ogólny do Pisma świętego
str. 100 Sandomierz 1916.
Listy Św. Pawia
str. 279. Radom 1917.
Jezu s Chrystus
w świetle ewangelji str. 470 Sandomierz 1918.
Chrystus - Król
w teologji katolickiej. Sandomierz 1927.
KSIĘGA PSALMÓW
TEK ST 1 KOMENTARZ
WYDANIE DRUGIE
ODBITO w DIECEZJALNYM ZAKŁADZIE GRAF. DRUKARSKIM w SANDOMIERZU.
SANDOMIERZ
m o.
NIHIL OBSTAT.
Dr. Henrlcua Czernik
Cenior libr. arg. rellg.
Sandomiriae die 10 Aprilis 1930 an.
PRZEDMOWA.
DO PIERWSZEGO WYDANIA.
M
1950/30.
IMPRIMATUR.
Sandomiriae die
25 Aprilis 1930
an.
f MARIANUS Eput.
Cancellariusi
Dr. Fr. Jop.
L
S.
Nakładam
Księgarni Powszechnej Wł. Lisickiego w Radomiu.
Najpopularniejszą, najbardziej po wszystkie czasy znaną księgą
Pisma św. jest bezwątpienia Księga Psalmów czyli Psałterz. Je s t ona
nawet więcej znana, czytana, aniżeli Ewangelje. I nie dziw, księga ta
była i jest dotychczas modlitewnikiem ludzkości kulturalnej, jest najdo-
skonalszem wyrażeniem codziennych szlachetnych porywów duszy i uczuć
serca człowieka do swego Stwórcy i Pana.
Już w Starym Zakonie modlono się z niej, często przy akompaniamen­
cie różnych instrumentów muzycznych, w Nowym, Chrystusowym Zakonie
była w użyciu w katakumbach, a kiedy Kościół z katakumb wyszedł
i jego wyznawcy zaczęli budować świątynie Pańskie, rozchodzić się po
pustyniach i odludnych ustroniach dla pędzenia tam życia doskonalszego,
wszędzie brali ze sobą Księgę Psalmów i z niej się modlili i śpiewali.
Znaną jest powszechnie rzeczą, że anachoreci i zakonnicy pierwotni dzień
i noc bez ustanku psalmy śpiewali i recytowali. Później powstała w Koś­
ciele instytucja tak zwanych psałterzystów, których zadaniem było śpie­
wanie i recytowanie psalmów w czasie wolnym od innych nabożeństw,
a to w tym celu, aby chwała Pańska nigdy nie ustawała. Tacy psałte-
rzyści byli i przy kolegiacie sandomierskiej, byli i przy katedrze prawie
do połowy XIX wieku.
Księga psalmów była też przedmiotem bodaj najczęstszych komen­
tarzy Ojców i pisarzy Kościoła. Przetłumaczono ją już w III w. przed
Chrystusem na grecki. Św. Hieronim naprzód poprawia stary łaciński
przekład, następnie sam z oryginału tłumaczy księgę psalmów. W języku
polskim jeszcze nie mieliśmy Ewangelji, a już istniał Psałterz. Modliła
się z niego w XIII w. bł. Kunegunda. Za Psałterzem, będącym modli­
tewnikiem bł. Kunegundy i je j dziewiczych towarzyszek w Sączu idzie
cały szereg przekładów Księgi Psalmów, a więc Psałterz Floryański z XIV w.,
nie wiele późniejszy Psałterz Puławski, dalej Psałterz Krakowski z r. 1532
i 1539, Zołtarz Wróbla z 1539, Psałterz Reja, Psałterz w Biblii Leopo-
VI
lity, nieśmiertelny przekład psalmów Kochanowskiego wierszem z r. 1578-79,
Psałterz Wujka osobno i w Biblii, Psałterz Karpińskiego z r. 1786, Psał­
terz Bojanowskiego 1S o l, Bujnickiego 1878, ks. Fala (Arcybiskupa Symona)
1906, Psałterz żyda Cylkowa z r. 1883, a wreszcie drukowany częściowo
w „Polaku Katoliku" wierszowany Psałterz ks. Jana Wiśniewskiego. Tyle
przekładów księgi psalmów w samym języku polskim dowodzą niesta-
rzejącej się żywotności i ważności tej księgi Pisma św.
Znaczenie, i ważność tej księgi dla kapłanów jeszcze się hardziej
podniosła od czasu reformy brewiarza przez ś. p. Papieża Piusa X. Od
tego czasu każdy kapłan co tydzień odmawia cały Psałterz.
Z tego, cośmy powiedzieli o ważności i znaczeniu Psałterza, o jego
dawnem użyciu i przekładach, powinnoby wynikać, że i komentarzy na
psalmy musi być wiele. W języku łacińskim i językach cLcych— tr.k, w ję­
zyku polskim, niestety za’edwie parę, bo tylko ks. Pawłowskiego z r. 1872
i ks. Kruszyńskiego z r. 1909. Wobec tego pojawienie się nowego „Wy­
kład i Psałterza Da cidowego,” napisanego przez ks. Dr. Edwarda Górskiego,
należy pou itać z najwięl.szem uznaniem, tembardziśj, że ten „Wykład”
stoi na wysokości naukowych wymagań i praktycznej potrzeby. Wykład
ks. Górskiego jest wyczerpujący, obszerny, ale nie nadmiernie. Po pięknym
ogólnym Wstępie o poezji hebrajskiej, jej rodzajach, znaczeniu, nazwach,
podziale, porządku, tytułach,. genezie, treści i znaczeniu psalmów ks. Gór­
ski przechodzi do właściwego komentarze. Najprzód mówi zwykle o au­
torze psalmu, pobudkach jego ułożenia, o jego ogólnej treści, następnie
podaje w streszczeniu po kolei zawartość myśli każde.j strofki i każdego
wiersza i tłumaczy je. Tłumacznie jest wszędzie nie zagmatwane, jak to
nieraz w komentarzach bywa, ale przejrzyste, jasne i zrozumiałe. Kto
przeczyta komentarz ks. Górskiego, ten będzie miał dokładne i wszech­
stronne pojęcie nie tylko o treści psalmów, ale i o ich powstaniu, autorze
i znaczeniu. Ani jedna myśl ważniejsza autorów psałterza nie została
w komentarzu pominięta, wypaczona lub przetuszowana, owszem wszystko
to, co więcej w tej księdze świętej zasługiwało na uwzględnienie zostało
należycie podkreślone i uwypuklone. Niniejsza praca ks. dr. Górskiego,
jak i poprzednio wydany „Wstęp ogólny do Pisma św.” upoważniają nas
do przypuszczenia, że egzegetyka polska Pisma św. będzie miała w Au­
torze sumiennego i gruntownego pracownika, a seminarjum duchowne,
którego jest profesorem, i diecezja sandomierska — godnego przedstawi­
ciela w nauce.
Ks. Ja n G ajkow ski
Sandomierz, 4 kwietnia 1916 r.
Prałat Kapituły Sandomierskiej.
VII
DO DRUGIEGO WYDANIA.
Pierwsze wydanie mojego „Wykładu Psałterza Dawidowego” nad­
spodziewanie szybko się rozeszło. Ulegając zachętom życzliwych i przy­
jaciół postanowiłem gromadzić materjr.ł do nowego wydania.
Praca szła powoli, ho zajęcia i liczne obowiązki nie pozwalały mi
oddać się całkowicie Psałterzowi. A kiedy miałem już rękopis gotowy
do druku, to trudno było znaleźć nakładcę. Zewsząd otrzymywałem od­
powiedzi, że może później, bo obecnie brak pieniędzy, a to znów, że wobec
rozpoczętego wydawnictwa Pisma św. w Poznaniu, rzecz wątpliwa, czy
wkrótce rozejdzie się nowe dzieło o pokrewnej treści i czy kapitał wło­
żony będzie można wycofać. Wreszcie i tę trudność pokonałem, dzięki
Księgarni Powszechnej p. Władysława Lisickiego z Radomia.
Oddaję dziś społeczeństwu polskiemu Księga Psalmów w nowej
szacie. Poza komentarzem, który w wielu punktach uległ przeróbce,
umieściłem tekst łaciński Wulgaty w opracowaniu Hetzenauera, i polski
w przekładzie ks. Jakuba Wujka.
Niechże to dzieło będzie choć drobnym przyczynkiem do zrozu­
mienia i pokochania Ksiąg świętych i niech będzie bodźcem do modlitwy
słowy Pisma świętego!
Autor.
Sandomierz, 8 maja 1930 r.
WSTĘP
§ 1.
POEZJA
HEBRAJSKA
Głównym i podstawowym warunkiem wszelkiej poezji jest rytm.
Rytm nie jest ten sam u wszystkich narodów. Rytm hebrajski zasadza
się na harmonji poszczególnych zdań i pojęć i nazywa się paralelizmem.
W rytmie hebrajskim spotykamy trzy odcienia paralelizmu: paralelizm
synonimowy, antytetyczny i syntetyczny.
Paralelizm synonimowy
polega na tern, że jedno i to samo pojęcie
bywa opisane dwoma, a nawet trzema wyrazami, równoznaczącymi, tak,
że drugie, lub trzecie określenie jest jakby pewnem echem pierwszego,
ale rzecz samą bardziej wyjaśnia i dodaje coś nowego. Jako przykład
może posłużyć wyjątek z psalmu 113.
„Gdy w ychodził lud Izraelski z Egiptu,
Dom Ja k u b ó w z ludu p og a ń sk ieg o :
S t a ł s ię lu d Ju d z k i p ośw ięcen iem je g o ,
Iz rael m oc je g o .
M orze u jrzało i u ciek ło :
Jo rd a n w rócił s ię n azad.
Góry s k a k a ły j a k o barani:
A p a g ó r k i j a k o jag n ięta."
Niekiedy do drugiej części zdania dodany jest wyraz, który myśl
zawartą w pierwszej, bardziej określa, lub potęguje:
„B óg pom sty, P an :
B óg pom sty, wolno p o cz y n a ł.
Wywyż s ię , który sąd zisz z iem ię:
O ddaj z a p ła tę pysznym .
D oką d źe grzeszn icy, P an ie?
D okąd że g rzeszn icy b ę d ą s ię ch lu bić" Ps. 93. 1-3.
Czasem zdarza się, że dwa dwuwiersze tak się łączą, że tworzą
czterowiersz, w którym zdanie pierwsze odpowiada trzeciemu, a drugie
czwartemu, lub też pierwsze czwartemu, a drugie trzeciemu:
Iprzykład:
, Pan ośw iecen ie m oje i zb a w ien ie m oje,
K ogo s ię b ę d ę b a ł!
P an ob ro ń ca żyw ota m ego,
K og o s ię b ę d ę lę k a ł." Ps. 26 1.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin