0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:01:lizards@DEEP przedstawia: 0:00:06:Tłumaczenie: Amira|Korekta: albizja 0:00:46:NIE UDOSTĘPNIAJ TŁUMACZENIA BEZ ZGODY TŁUMACZA! 0:00:54:Miłego oglšdania :) 0:01:15:Mój ojciec jest garbaty, 0:01:18:ale odkšd pamiętam, tańczy codziennie. 0:01:21:Ludzie kochali jego taniec,|nazywali go 'garbusem'. 0:02:26:Nasz dom był kabaretem, 0:02:29:i tylko ja, jako jedyny na wiecie o tym wiedziałem. 0:02:36:PUNCH 0:02:59:Czeć, Min Su! 0:03:01:Tutaj jeste. 0:03:02:Co się stało? 0:03:04:- Właciciel zrezygnował w zeszłym tygodniu .|- Biznes i tak był już martwy. 0:03:09:Teraz otwiera klub nocny. 0:03:11:Gdzie jest tata? 0:03:12:W markecie. 0:03:14:On i Min Ku sš na zewnštrz, próbujš sprzedawać rajstopy. 0:03:17:O nie! 0:03:22:Proszę zatrzymaj się!|Zostawcie to! 0:03:25:Patrz, to jest ta para upoledzonych. 0:03:27:Spieprzaj, zanim tu przyjdš strażnicy. 0:03:31:Posprzštaj je wszystkie! 0:03:31:To, za marnowanie mojego czasu. 0:03:34:Nie możesz tego robić! 0:03:38:- Idziemy, proszę pana!|- To nasze! 0:03:43:- Zostaw mnie!|- Idziemy! 0:03:45:Proszę! 0:03:50:Ty pieprzony bękarcie! 0:04:01:Że co? 0:04:18:Wan Deuk! 0:04:44:Powiedziałem ci, żeby nie walczył. 0:04:46:Przepraszam. 0:04:47:Dlaczego jeste tu, a nie w szkole? 0:04:52:Mam zamiar porzucić szkołę i rozpoczšć pracę, tato. 0:04:57:Ty mały punku! 0:04:59:Mówiłem ci, żeby nie gadał bzdur! 0:05:02:Dla ciebie przenielimy się do Seoulu! 0:05:04:Id bić dziecko w rodku! 0:05:10:Cholera, co za hańba!|Nie wstyd ci? 0:05:11:Po prostu uderz go znowu, jeli tak go nienawidzisz! 0:05:13:Cholerni idioci... 0:05:25:Wan Deuk. 0:05:27:Widzimy się jutro. 0:05:35:Poszedłe na wagary i zostawiłe swojš torbę w szkole! 0:05:41:- Ile razy powinien dostać?|- Trzynacie. 0:05:45:Skoro twój tata cię bije,|uderzę tylko kilka razy. 0:05:47:Ile zostało? 0:05:49:Dwa. 0:05:54:Nagrałe wszystko?|Zgło mnie. 0:05:57:Wiem, że dzieci|kochajš zgłaszać różne rzeczy. 0:06:00:Wracaj na miejsce! 0:06:03:Zdrzemnijcie się jeli chcecie i|wracajcie do domu, kiedy przyjdzie na to czas. 0:06:06:Dlaczego oni zatrzymujš was|tak póno po szkole? 0:06:12:Mam rację? 0:06:15:Co za tłum chuliganów. 0:06:20:Prawie zapomniałem! 0:06:21:Kto nie zabrał do domu swojej|pomocy żywnociowej. 0:06:26:Doh Wan Deuk! 0:06:27:Zabierz to. 0:06:31:Co, uważasz, że jeste na to za dobry? 0:06:34:Głodowanie jest upokarzajšce,|nie jestem biedny. 0:06:38:Zabierz to do domu! 0:06:44:Jak dużo, Dong Joo ci płaci? 0:06:47:Kiedy zacznę zarabiać pienišdze, 0:06:49:będę płacić dziesięć dolarów więcej niż on. 0:06:52:Wiem, że lubisz pienišdze, Boże. 0:06:54:Błagam, po prostu... 0:06:57:Po prostu, zabij Dong Joo dla mnie. 0:07:02:Dobrze cię widzieć, siostro. 0:07:07:Proszę, zabij Dong Joo, proszę. 0:07:11:Amen. 0:07:24:Pięć, szeć, siedem, osiem. 0:07:26:Jeden, dwa, trzy, cztery,|pięć, szeć, siedem, osiem. 0:07:29:Jeden, dwa, trzy, cztery,|pięć, szeć, siedem, osiem. 0:07:32:Jeden, dwa, trzy, siedem. 0:07:35:Przyszedł Wan Deuk! 0:07:36:Co ty robisz? 0:07:37:Nie spłacisz rachunków - siedzšc. 0:07:41:Min Ku i ja, będziemy|jedzić po rynkach. 0:07:46:Sklepy sš otwarte od pištej! 0:07:48:Spakuj to. 0:07:49:Więc gdzie chcesz ić? 0:07:53:Handlarze nie wybierajš, dokšd chcš ić. 0:07:56:Będziemy ledzić tłumy. 0:07:58:Prawdopodobnie, nie będzie nas przez tydzień albo dwa. 0:08:03:Poradzisz sobie sam? 0:08:07:Tak. 0:08:11:Ogórkowe plasterki sš pyszniuteńkie! 0:08:16:Wkładki do butów sš superowe! 0:08:26:Chariot Cabaret!|Dwadziecia lat! 0:08:30:Otwarty przez cały rok,|od szóstej rano! 0:08:33:Przyjd do Chariot Cabaret! 0:08:36:Dziękuję. 0:08:37:Przyjd zobaczyć! 0:08:39:Chariot Carbaret! 0:08:41:Id do domu! 0:08:42:- Przyjd do Chariot!|- Dobrze tańczysz! 0:08:46:Zobaczcie nasze przedstawienie! 0:08:50:Jak masz na imię? 0:08:53:Jestem Min Ku.|Min Ku! 0:08:56:Wan Deuk,|powiedz czeć, wujkowi Min Ku. 0:09:01:Czeć. 0:09:04:Wujek Min Ku stał się częciš naszej rodziny, 0:09:09:a tata, jego nauczycielem tańca. 0:09:10:Lewa, prawa, lewa... 0:09:13:Nie, nie. Lewa stopa pierwsza. 0:09:16:Wujek Min Ku, był jedynš osobš, która mylała o tacie, jak o dorosłym. 0:09:48:Wan Deuk! 0:09:50:Wychod! 0:09:52:Kto to? 0:09:53:Hej, Doh Wan Deuk! 0:09:56:Dong Joo. 0:09:57:Pamiętaj o manierach! 0:10:00:- Dong Joo!|- Twoje maniery! 0:10:07:Skorzystałe ze swojego cennego czasu. 0:10:09:Szybko!|Rzuć mi paczkę ryżu. 0:10:13:Bioršc jedzenie od ucznia,|żyjesz będšc dokarmianym. 0:10:17:Masz. 0:10:24:Nie ma czarnego ryżu? 0:10:25:W tym miesišcu tylko biały. 0:10:27:- Reszta przepadła.|- Dlaczego ty nie oszczędzałe... 0:10:29:Jak się masz, Panie Lee? 0:10:32:Panie Doh! 0:10:33:O tej godzinie jeste w domu? 0:10:34:Na to wyglšda. 0:10:36:Wspaniały kostium,|muszę przyjć zobaczyć! 0:10:40:Ty skurwysynu! 0:10:43:Kim jest Wan Deuk,|którego wołasz każdej cholernej nocy? 0:10:46:Nie masz telefonu? 0:10:48:Dziwni ludzie tutaj mieszkajš. 0:10:51:Po co dzwonić do niego, gdy jest obok? 0:10:53:Co? Co? 0:10:55:Co powiedziałe?|Kim do diabła jeste? 0:10:59:Pieprzyć to!|Dlaczego to nie chce się otworzyć? 0:11:03:Niech to szlag!|Teraz jestem wkurzony. 0:11:10:Pieprzeni dranie! 0:11:20:Bang, bang! 0:11:22:Jeste tak podekscytowany? 0:11:24:Zarób dla mnie jakie pienišdze... 0:11:29:Jedmy bezpiecznie! 0:11:31:- Kupiłe to?|- Tak. 0:11:33:Potrzebujemy go, by dostać się na rynki. 0:11:35:Jest pan naprawdę człowiekiem przedsiębiorczym. 0:11:39:Ale może się zawalić pod tym całym bagażem. 0:11:44:Działa dobrze. 0:11:45:280 tysięcy kilometrów, 0:11:47:ty naprawdę tym pojedziesz? 0:11:51:To jest wytrzymały samochód i będę nim jedził bezpiecznie. 0:11:53:Prosze jechać bezpiecznie. 0:11:55:Zapewne wkrótce się rozbije. 0:11:57:Panie Lee. 0:11:58:Proszę przypilnować Wan Deuk. 0:12:00:Proszę się nie martwić. 0:12:01:Wsiadaj, wujku Min Ku. 0:12:08:- Jed bezpiecznie.|- Zadzwonię. 0:12:12:Nie pakuj się w żadne bójki. 0:12:15:Żadnych bójek. 0:12:19:Wszystko jest zardzewiałe. 0:12:31:Chcesz ić do kocioła? 0:12:35:Ech... 0:12:37:Masz ryż? 0:12:39:Chcesz więcej? 0:12:40:Nie opuszczaj posiłków, dziecko. 0:12:46:Nic dziwnego, że moje modlitwy nic nie dały. 0:12:50:On jest bardziej wierzšcy niż mylałem. 0:13:02:W tej chwili, najbliższš mi osobš, jest... 0:13:06:Dong Joo. 0:13:09:'Dong Joo' 0:13:12:Nie mogłe wymylić lepszego imienia? 0:13:16:'Dong Joo nie dba o nas|i mówi dziwne rzeczy.' 0:13:21:'On niczego nas nie nauczy do tego testu.' 0:13:25:'Zastanawiam się, czy on naprawdę jest naczycielem.' 0:13:29:Czego mogę was nauczyć? 0:13:32:Wszyscy chodzicie|na różne kursy przygotowawcze. 0:13:35:Ja nie chodzę. 0:13:38:Mogę to wnioskować po twoich ocenach. 0:13:42:Kto jest najlepszy w naszej klasie? 0:13:43:Chung Yoon Ha. 0:13:45:Na ile kursów chodzisz? 0:13:50:Mam nadzieję, że pójdziesz na Uniwersytet Seulski. 0:13:52:Musisz się dopasować do tych inteligentnych dupków. 0:13:57:Dobrze! 0:13:59:Dam wam to, czego chcecie. 0:14:02:Nie żyjecie,|jeli będziecie wagarować albo spać na lekcjach. 0:14:05:Daj spokój! 0:14:06:Cicho! 0:14:07:Szczególnie Doh Wan Deuk! 0:14:09:Hej ty, Doh Wan Deuk! 0:14:11:Wszyscy wielcy ludzie majš pseudonim 0:14:13:'Baekbeom' Kim Gu.|(znany pisarz) 0:14:15:'Dosan' Ahn Chang Ho.|(znany pisarz) 0:14:17:Hej ty, Doh Wan Deuk. 0:14:18:Hej ty, Doh Wan Deuk. 0:14:19:Hej ty, Doh Wan Deuk! 0:14:23:Wow!|Hej ty, Doh Wan Deuk! 0:14:26:Hej ty, Doh Wan Deuk! 0:14:28:Wracaj do klasy! 0:14:30:Moim jest... 0:14:31:Hej ty, Doh Wan Deuk! 0:14:34:On jest nieobecny. 0:14:37:Nie opuszczaj zajęć. 0:14:38:Nie chcę by mnie wylali. 0:14:40:I mam z twoim tatš noże do sprzedania. 0:14:44:To nie wstyd sprzedawać noże, dupki. 0:14:47:To sš lepsi ludzie niż te leniwe dupki, które tylko siedzš na dupie cały dzień. 0:14:53:Podejd do mnie, Wan Deuk. 0:14:57:Hej, Doh Wan Deuk. 0:14:59:Więc twój tata nigdy więcej|nie zatańczy w kabarecie? 0:15:03:Sšdzę, że to było złe dla jego pleców. 0:15:17:Co! 0:15:23:Ty draniu! 0:15:37:Twoja mama jest Filipinkš. 0:15:41:Co? 0:15:43:Twój tata nigdy ci o tym nie mówił? 0:15:46:Nie mam matki. 0:15:48:Ależ masz. 0:15:49:Od samego poczštku wiedziałem, że|jeste inny. 0:15:56:Nie mam matki na ani jednym dokumencie. 0:15:59:Ale jest nadal|w rejestrze rodzinnym. 0:16:02:Znasz|rejestr rodzinny? 0:16:07:Co to za różnica? 0:16:10:Głupie dziecko, zawsze|trzeba ci to wyjaniać. 0:16:13:Oznacza to, że tylko|jej adres się zmienił. 0:16:18:Więc oni nigdy się nie rozwiedli. 0:16:20:Tylko byli w separacji 17 lat. 0:16:25:Ona nadal ma kopię|rejestru rodzinnego. 0:16:29:Lee Sook Hee. 0:16:31:Tak brzmi jej koreańskie imię. 0:16:35:Chcesz się z niš spotkać? 0:16:38:Nie. 0:16:41:Lee Sook Hee. 0:16:45:Jak możesz mówić, że kobieta, której imienia|nigdy nie słyszałem, jest mojš matkš? 0:16:50:Dlaczego nie możesz mnie zostawić samego? 0:16:55:Wan Deuk! 0:16:57:Wan Deuk! 0:17:03:Doh Wan Deuk! 0:17:08:To nie jest droga do klasy!|Hej ty! 0:17:13:Cholera... 0:17:37:Powinienem uciec z domu. 0:17:43:Bieda, niepełnosprawny ojciec. 0:17:48:Synu- bšd - dorosły. 0:17:50:Teraz mama Filipinka. 0:17:56:Nie wiem, kiedy tata i|wujek Min Ku zamierzajš wrócić. 0:18:02:To jest najbardziej prawdopodobne... 0:18:04:Uciekam. 0:18:06:Jako pierwszy|przeczytam notkę, którš zostawiłem. 0:18:22:Hej, Doh Wan Deuk! 0:18:24:Wan Deuk! 0:18:27:Popiesz się i otwórz! 0:18:30:Doh Wan Deuk! 0:18:32:Lepiej otwórz! 0:18:33:Wiem, że tam jeste. 0:18:34:Doh Wan Deuk!|Otwórz drzwi! 0:18:36:Hej! 0:18:37:Przyniosłem twojš torbę. Otwórz. 0:18:40:Wpuć go, skurwysynu!|On wie, że jeste w rodku! 0:18:43:Odejd! 0:18:45:Dlaczego robisz zamieszanie? 0:18:49:Otworzył drzwi! 0:18:51...
studyta1