W_poszukiwaniu_doskonalosci_Sztuka_uczenia_sie_artucz.pdf

(228 KB) Pobierz
W poszukiwaniu
doskona³oœci.
Sztuka uczenia siê
Autor: Josh Waitzkin
ISBN: 978-83-246-1833-0
Tytu³ orygina³u:
The Art of Learning:
A Journey in the Pursuit of Excellence
Format: A5, stron: 328
Droga do mistrzostwa
Zwyciêskie zmagania w sporcie i biznesie
Pozytywne aspekty triumfów i pora¿ek
Efektywne metody przyswajania wiedzy
Osi¹ganie nadzwyczajnych wyników we wszystkich dziedzinach ¿ycia
W poszukiwaniu doskona³oœci. Sztuka uczenia siê Josha Waitzkina jest potwierdzeniem
stosowanej od dawna zasady »rób mniej i osi¹gaj wiêcej«. Polecana jest zw³aszcza tym,
którzy chc¹ zrozumieæ potêgê œwiadomoœci
Deepak Chopra
Posi¹dŸ odwieczn¹ tajemnicê oœwiecenia
Oto antidotum na nudne kursy i programy, które prêdzej Ciê uœpi¹, ni¿ zainspiruj¹ Twój
umys³ — wci¹gaj¹ca ksi¹¿ka i zarazem fascynuj¹cy obraz potencja³u tkwi¹cego
w ka¿dym z nas. Porywaj¹ca narracja ³¹czy opis pojedynków z wykorzystaniem sztuk
walki i napiête rozgrywki szachowe z ¿yciowymi lekcjami. Ta pozycja naprawdê zabierze
Ciê we wspania³¹ podró¿ w poszukiwaniu doskona³oœci.
Autor jest dwukrotnym mistrzem œwiata juniorów w szachach oraz piêciokrotnym
mistrzem w Tai Chi Chuan. Jednak to, w czym jest naprawdê genialny, to nie bezb³êdne
opracowywanie zwyciêskich strategii i nie walka z przeciwnikiem, jakim jest w³asne cia³o.
„Zorientowa³em siê, ¿e to, w czym jestem najlepszy, to wcale nie jest Tai Chi ani nawet
szachy — twierdzi sam Josh. — To, w czym jestem najlepszy, to sztuka uczenia siê”.
Przemyœlane podejœcie do procesu uczenia siê i respektowanie zasad jest tym, co oddziela
sukces od pora¿ki. Konkurent wywo³uje Twój gniew? Przekszta³æ w³asne uczucia
w twórcz¹ si³ê! Trudnoœci nie s¹ wcale przeszkodami, a jedynie wyzwaniami, którym
musisz stawiæ czo³a, aby pobudziæ proces samodoskonalenia, zmieniaj¹c s³abe strony
w zalety. Zacznij od systematycznego wyzwalania pok³adów intuicji, by wraz z kolejnymi
rozdzia³ami odkrywaæ prawdziw¹ sztukê, jak¹ jest psychologia rozwoju.
Zasady dochodzenia do mistrzostwa bez wzglêdu na dziedzinê, która siê zajmujesz,
s¹ zaskakuj¹co podobne. Poznaj je, naucz siê ich i stosuj w Twoim ¿yciu tak efektywnie,
by osi¹gn¹æ najwy¿sze podium!
SPIS TREŚCI
Przedmowa
I
PODSTAWY
1. Nieśmiałe posunięcia
2. Przegrać, aby móc wygrać
3. Dwa podejścia do procesu uczenia się
4. Pokochać grę
5. Bezpieczne miejsce
6. Równia pochyła
7. Zmiana tonu głosu
8. Ujarzmianie ogierów
II
MOJA DRUGA SZTUKA
9. Umysł początkującego zawodnika
10. Inwestycja w porażkę
11. Zataczanie coraz węższych kręgów
12. Wykorzystywanie przeciwności losu
13. Czas zwolnić
14. Złudzenie mistyczne
7
21
33
49
61
73
85
93
105
119
131
145
157
169
187
S
PIS
TRE
Ś
CI
III
ŁĄCZENIE
WSZYSTKIEGO W CAŁOŚĆ
15. Moc
świadomości
16. Poszukiwanie bezpiecznego miejsca
17. Wyzwalanie własnych bodźców
18. Wykonywanie sandałów
19.
Łączenie
wszystkiego w całość
20. Tajwan
Posłowie
Podziękowania
O autorze
207
215
229
245
265
285
317
321
323
6
RO ZDZIA
Ł
12 .
W
YKORZYSTYWANIE
PRZECIWNOŚCI LOSU
Finał wagi superciężkiej,
mistrzostwa Kung-Fu Wong Fei Hung,
wrzesień 2001 r.
Ponadstukilogramowy gigant gniewnie na mnie spoglądał, a potem pod-
niósł swój nadgarstek. Na jego ciężkiej, spoconej twarzy odmalowana była
złość. Mężczyzna ten był znakomitym pięściarzem z dobrą passą i mnó-
stwem znajomych na turnieju. Chciał rozerwać mnie na strzępy. Sędzia
zamarł w bezruchu, gdy pozwalał nam rozpocząć drugą rundę. Wziąłem
głęboki wdech i wydech i poczułem, jak krew pulsuje w moim ciele, a grunt
usuwa mi się spod nóg.
Siedem tygodni później miałem zamiar bronić tytułu podczas mistrzostw
Stanów Zjednoczonych w stylu pchających dłoni tai-chi chuan w wadze
średniej.
Jednak ważąc już 77 kilogramów, wziąłem udział w tym regio-
nalnym turnieju w wadze superciężkiej dla celów szkoleniowych. Może nie
był to odpowiedni moment na eksperyment, ale chciałem sprawdzić, jak
poradzę sobie ze znacznie większymi i silniejszymi zawodnikami.
W POSZUKIWANIU DOSKONA
Ł
O
Ś
CI
W pierwszej rundzie udało mi się unieszkodliwić siłę dużego człowieka
i wykorzystać ją przeciw niemu. Teraz dopiero się wściekł, stał się agresywny
— wytrąciło go to z równowagi. Sędzia dał sygnał, a mój przeciwnik
eksplodował i przypuścił na mnie brutalny atak, szybko przemieszczając się
po wszystkich rogach. W jakiś sposób widziałem to w zwolnionym tempie
i zdążyłem się odprężyć w tamtej chwili. W tai-chi artysta uczy się odwracać
od siebie agresję skierowaną przeciwko niemu, jednak w rzeczywistości nie
jest to takie
łatwe,
kiedy nadchodząca siła została wyćwiczona podczas
wielu treningów. Moje ramię przesunęło się nieco w tył, gdy jego lewa ręka
przemknęła w moją stronę. Trafiła jednak w pustą przestrzeń. Chwilę później
jego prawa pięść nagle ruszyła do przodu w kierunku mojego brzucha. Udało
mi się umknąć, zanim zdołał mnie uderzyć, złapałem jego prawy
łokieć
i wykorzystałem ten rozmach. Kolejną rzeczą, jaką pamiętam, było to,
że
człowiek ten znalazł się w powietrzu, dwukrotnie obracając się, zanim
stanął wyprostowany ponad dwa metry dalej. Potrząsnął głową i zaczął
zmierzać z powrotem w moją stronę. Wystarczyłaby minuta do końca gry
i zwyciężyłbym w finale. Zaatakował mnie, a ja wyślizgnąłem mu się,
sądząc,
że
wytrąciłem go z równowagi. Jednak wówczas jego ramię bły-
skawicznie znalazło się przy mnie i usłyszałem pęknięcie. Poczułem, jak
moja ręka robi się niesamowicie gorąca. Wiedziałem,
że
jest złamana. Ból
spowodował,
że
jeszcze bardziej się skoncentrowałem. Czas nieubłaganie
zbliżał się do końca. Nie pokazałem mu swoich obrażeń, po cichu wal-
cząc jedną ręką, jednak udało mi się wkomponować w jego rytm walki.
Na filmie wideo jego ręce wyglądają jak pociski, jednak podczas meczu
wydawało mi się,
że
są jak chmury delikatnie przesuwające się w moją
stronę. Udało mi się ich uniknąć, opanować je, doprowadzić do nadmier-
nego wyprostowania i wykorzystać ich ruch na swoją korzyść. W ogóle
o niczym nie myślałem, byłem tylko obecny fizycznie i wykonywałem me-
chanicznie figury… jak podczas gry w szachy.
158
Zgłoś jeśli naruszono regulamin