May Julian - Saga O Plioceńskim Wygnaniu4-Przeciwnik.pdf

(2079 KB) Pobierz
Julian May
Przeciwnik
SAGA O PLIOCEŃSKIM WYGNANIU
(przełoŜyła Anna Reszka)
Trzem mistrzyniom róŜdŜkarstwa:
Julii Feilen May, matce
Normie Olsen, nauczycielce
Ruth Davies, sąsiadce
w podzięce.
WIELOBARWNY
KRAJ
Streszczenie
Wielka Interwencja w roku 2013 otworzyła ludzkości drogę do gwiazd. Do
roku 2110, kiedy zaczyna się akcja pierwszej części sagi, Ziemianie zostali
pełnoprawnymi członkami dobrowolnej konfederacji planetarnych kolonizatorów
Środowiska
Galaktycznego, które miało wysoko rozwiniętą technikę i umiejętność
dokonywania zaawansowanych operacji mentalnych zwanych metafunkcjami. Geny
odpowiedzialne za pięć głównych zdolności metapsychicznych - jasnosłyszenie,
zniewalanie, kreatywność, psychokinezę i korekcję czy inaczej uzdrawianie -
stanowiły dziedzictwo ludzkości od niepamiętnych czasów, lecz rzadko się ujawniały,
pozostając w stanie uśpienia, aŜ do schyłku dwudziestego wieku, kiedy w wyniku
ewolucji zaczęło się pojawiać coraz więcej czynnych metapsychików.
Pięć załoŜycielskich ras
Środowiska
obserwowało rozwój ludzkości przez
dziesiątki tysięcy lat. Jednak dopiero po rozpaczliwym telepatycznym apelu czynnych
Środowisko
zdecydowało się na interwencję. Po naradach postanowiono przyjąć
Ziemian do wspólnoty „przed osiągnięciem dojrzałości psychospołecznej" ze względu
na ogromny potencjał metapsychiczny i moŜliwość prześcignięcia innych ras.
W gorączkowych latach po Wielkiej Interwencji rozwiązano niemal wszystkie
problemy Ziemi. Zlikwidowano choroby, nędzę i ignorancję. Przy pomocy kosmitów
Ziemianie skolonizowali ponad siedemset planet, które wcześniej zbadano i uznano
za odpowiednie do zamieszkania.
Ziemianie nauczyli się rozwijać siły metapsychiczne poprzez specjalne
szkolenie i inŜynierię genetyczną. ChociaŜ liczba ludzi z czynnymi funkcjami
metapsychicznymi wzrastała w kaŜdym pokoleniu, w roku 2110 większość populacji
była „normalna", to znaczy posiadała metafunkcje bardzo słabe albo utajone, nie
nadające się do wykorzystania z powodu barier psychologicznych lub innych
czynników. Codzienną działalność społeczno-ekonomiczną Państwa Ludzkości
Środowiska
prowadzili „normalni", ale metapsychicy zajmowali uprzywilejowane
stanowiska w rządzie, nauce i innych dziedzinach, w których mentalne zdolności były
cenne dla
Środowiska
jako całości.
Tylko raz, między Wielką Interwencją a rokiem 2110, wydawało się,
Ŝe
przyjęcie ludzkości do
Środowiska
było błędem: w roku 2083, podczas krótkiej
Rebelii Metapsychicznej. Wzniecona przez garstkę Ziemian kierowanych przez Marca
Remillarda Rebelia omal nie doprowadziła do zniszczenia całej organizacji
Środowiska.
Stłumili ją lojaliści, ludzie, między innymi brat Marca Jack. Następnie
podjęto kroki,
Ŝeby
nie dopuścić w przyszłości do podobnej katastrofy.
Około stu buntowników uniknęło kary dzięki ucieczce przez jedyny w swoim
rodzaju „tunel ratunkowy" w postaci jednokierunkowej Bramy Czasu prowadzącej
sześć milionów lat w przeszłość, do ziemskiego pliocenu. Osiedlili się na wyspie
Ocala w części Ameryki Północnej, która w przyszłości miała się nazywać Florydą.
Dobrze wyposaŜeni w sprzęt
Środowiska, Ŝyli
w izolacji przez dwadzieścia siedem
lat, podczas gdy ich przywódca, korzystając ze sztucznie wzmocnionych
ultrazmysłów, daremnie przeczesywał Galaktykę w poszukiwaniu planety
zamieszkanej przez metapsychików dysponujących rozwiniętą techniką. Marc
Remillard nie zrezygnował z marzenia o ludzkiej dominacji w Galaktyce, mimo
Ŝe
starzy towarzysze utracili tę nadzieję, a jego własne dzieci się zbuntowały.
W
Środowisku
Galaktycznym stłumienie Rebelii Metapsychicznej oznaczało
początek Złotego Wieku ludzkości. Ludzcy metapsychicy przyłączyli się do Jedności,
niemal mistycznej mentalnej wspólnoty zwanej Umysłem Galaktycznym.
Niemetapsychicy na Ziemi i setkach kolonii cieszyli się nieograniczoną przestrzenią
Ŝyciową,
dostatkiem energii, moŜliwością zasiedlania i eksploatowania nowych
światów,
uczestnictwem we wspaniałej cywilizacji galaktycznej. Lecz nawet w
Złotych Wiekach trafiają się nieprzystosowani, w tym wypadku ludzie, którzy z
róŜnych powodów nie mogli się podporządkować dość sztywnym strukturom
społecznym
Środowiska.
Malkontenci postanowili udać się na wygnanie przez Bramę
Czasu.
Brama Czasu została odkryta w roku 2034, w okresie gwałtownego rozwoju
nauki po Wielkiej Interwencji. PoniewaŜ prowadziła tylko w przeszłość (powracające
rzeczy starzały się w ciągu sekund o sześć milionów lat i rozpadały w proch) i do
określonego miejsca (doliny Rodanu), odkrywca doszedł do smutnego wniosku,
Ŝe
jest to osobliwość bez praktycznego zastosowania.
Po
śmierci
odkrywcy w roku 2041 wdowa Angelique Guderian stwierdziła,
Ŝe
mąŜ się mylił. W Państwie Ludzkości
Środowiska
znalazło się sporo malkontentów
gotowych przyzwoicie zapłacić za przeniesienie do
świata
bez reguł. Geolodzy i
paleontolodzy wiedzieli,
Ŝe
pliocen to idylliczna epoka tuŜ przed narodzinami
rozumnego
Ŝycia
na naszej planecie. Romantycy i indywidualiści niemal wszystkich
grup etnicznych Ziemi szybko odkryli „podziemną kolejkę" do pliocenu, która
zaczynała się w oryginalnej francuskiej gospodzie w pobliŜu granicy metropolitalnego
centrum Lyonu.
Od roku 2041 do 2106 odmłodzona Madame Guderian wysyłała klientów ze
Starej Ziemi na Wygnanie, do domniemanego raju sprzed sześciu milionów lat. Nie
znając dalszego losu chrononautów, dręczona spóźnionymi wyrzutami sumienia,
Madame sama przeniosła się do pliocenu, a jej gospodę przejęło nieoficjalnie
Środowisko,
które uznało Bramę Czasu za dogodny sposób pozbywania się
dysydentów.
Do roku 2110, w ciągu siedmiu lat działania Bramy Czasu, prawie sto tysięcy
osób udało się ku nieznanemu przeznaczeniu.
W sierpniu 2110 roku na Wygnanie trafiło osiem osób tworzących tzw. Grupę
Zieloną. Trzy kobiety i pięciu męŜczyzn odegrało kluczową rolę w dramacie, który
miał wpływ nie tylko na plioceński
świat,
ale i na samo
Środowisko.
Grupa Zielona odkryła, podobnie jak przed nimi inni podróŜnicy w czasie,
Ŝe
idyllyczna plioceńska Europa znajduje się pod kontrolą humanoidów z galaktyki Duat
odległej o wiele milionów lat
świetlnych
od naszej części wszechświata, wygnanych
stamtąd z powodu barbarzyńskich obyczajów.
Dominujący odłam tych egzotów, Tanowie, byli wysocy i przystojni. Mimo
tysiąca lat pobytu na Ziemi ich liczba nie przekraczała dwudziestu tysięcy, gdyŜ
reprodukcję hamowało szkodliwe promieniowanie Słońca. Odwieczni wrogowie
Tanów, Firvulagowie, czterokrotnie przewyŜszali ich liczebnie. Nazywani Małym
Ludem, byli przewaŜnie niskiego wzrostu, choć trafiali się wśród nich osobnicy
wysocy jak ludzie, a nawet prawdziwe olbrzymy. Na plioceńskiej Ziemi nie mieli
kłopotów z rozmnaŜaniem, ale w porównaniu z Tanami
Ŝyli
krótko.
Tanowie i Firvulagowie stanowili dymorficzną rasę. Ci pierwsi byli
metapsychicznie uśpieni, drudzy natomiast czynni, choć przewaŜnie mieli
ograniczoną moc. Tanowie, dysponujący bardziej rozwiniętą techniką, skonstruowali
wzmacniacze umysłu, naszyjniki zwane złotymi obręczami (torkusami), które
uczynniały i usprawniały metafunkcje. Miało to jednak swoją cenę. Zdarzało się,
Ŝe
mimo wysiłków zrozpaczonych tańskich dorosłych dzieci o „niekompatybilnych"
Zgłoś jeśli naruszono regulamin