Umowa międzynarodowa - zagadnienia ogólne.
l. Pojęcie umowy międzynarodowej.
2. Rodzaje umów międzynarodowych.
3. Budowa klasycznej umowy międzynarodowej.
Zgodnie z powszechnie przyjętą w doktrynie definicją, umowa międzynarodowa to zgodne oświadczenie woli dwu lub więcej podmiotów prawa międzynarodowego, które rodzi prawa i obowiązki skuteczne w prawie międzynarodowym. Umowa międzynarodowa jest wynikiem wyraźnego wyrażenia woli (nie oznacza to jednak, że musi zawsze przybrać formę pisemną) oraz aktem dwu- lub wielostronnym. Ten charakter umowy międzynarodowej oddaje art. 38(1)(a) statutu MTS, wskazując na: "konwencje międzynarodowe ogólne bądź partykularne, ustanawiające normy wyraźnie uznane przez państwa spór wiodące". Pojęcie umowy międzynarodowej zostało zdefiniowane w art. 2(1)(a) KPT w następujący sposób:
"Traktat oznacza międzynarodowe porozumienie państw zawarte w formie pisemneji regulowane przez prawo międzynarodowe, niezależnie od tego, czy jest to umieszczone w zwartym dokumencie, czy w dwóch lub więcej powiązanych ze sobą dokumentach, i bez względu na jego szczególną nazwę". Definicję tę przyjęto dla potrzeb KPT, dlatego mówi ona jedynie o państwach jako stronach umowy oraz umowach zawartych w formie pisemnej, nie odnosi się natomiast do umów zawieranych w formie ustnej. Umowa międzynarodowa może być zawarta także przez organizację międzynarodową. W 1962 r. MTS wyraźnie zaakceptował pogląd, że pojęcie "umowa międzynarodowa" obejmuje porozumienia między państwamia organizacjami międzynarodowymi, będącymi podmiotami prawa międzynarodowego i korzystającymi z ius tractatuum. W wyroku kompetencyjnymw sprawie Afryki Poludniowo-Zachodniej MTS stwierdził, że mandat w stosunku do Afryki Płd.-Zach. Jest umową międzynarodową, spełniającą wymogi art. 37 statutu MTS[1].
Chociaż mandat miał formę rezolucji Rady Ligi Narodów, nie może być poprawnie uważany za ucieleśniający tylko działania wykonawcze w stosunku do Paktu. Mandat faktycznie i prawnie, jest porozumieniem międzynarodowym mającym charakter traktatu lub konwencji. Dalej MTS podkreślił, że mandat jest umową, którego jedną ze stron jest Liga Narodów. Nie ulega współcześnie wątpliwości, że umowa może zostać zawarta także między innymi niż państwa podmiotami prawa międzynarodowego. Konwencja wiedeńska z 1986 r. rozszerza w związku z tym definicję z art. 2(1 )(a) KPT z 1969 r., obejmując nią również porozumienia "między jednym lub więcej państwami i jedną lub więcej organizacjami międzynarodowymi lub między organizacjami międzynarodowymi", Umową międzynarodową jest porozumienie między podmiotami prawa międzynarodowego. W związku z tym MTS nie uznał umowy koncesyjnej zawartej w 1933 r. między rządem Iranu a korporacją Anglo-Iranian Oil Company za umowę międzynarodową, ponieważ spółka – chociażw połowie stanowiąca własność Wielkiej Brytanii - nie była jednak podmiotem prawa międzynarodowego. Trybunał odrzucił argument Wielkiej Brytanii, że umowa maw istocie podwójny charakter - jest kontraktem koncesyjnym między rządem Iranua spółką oraz traktatem zawartym między dwoma rządami I. Nie wszystkie jednak umowy zawarte między podmiotami prawa międzynarodowego są umowami międzynarodowymi. Takie umowy, jak np. zakup nieruchomości na siedzibę dla ambasady, zakup broni, zboża, cementu, strony mogą poddać reżimowi prawa wewnętrznego jednej ze stron lub wskazanego w umowie państwa trzeciego. Z tego też powodu definicja umowy międzynarodowej zawarta w KPT stwierdza, że umowa międzynarodowa jest porozumieniem rządzonym/regulowanym prawem międzynarodowym. Umową cywilnoprawną była np. umowa zawarta między Wielką Brytaniąa Argentyną, dotycząca zakupu tysiąca ton mrożonej wołowiny, ponieważ odpowiadała ściśle standardom wymaganym dla kontraktów cywilnoprawnych w tej dziedzinie. Również umowa pożyczki zawarta między organizacją międzynarodową - Bankiem Światowym - a państwem, jeśli zostanie poddana wyraźnie prawu wewnętrznemu (krajowemu), nie będzie umową prawa międzynarodowego. Wątpliwości powstają jednak, gdy umowa nie wskazuje zamiarów stron, a jej przedmiot ani natura nie przesądzają charakteru międzynarodowoprawnego. Aczkolwiek, jeśli zawarta jest w formie pisemnej, wymaga dowodu, że zamiarem państw było poddanie jej prawu wewnętrznemu. Określenie "regulowane prawem międzynarodowym", jak wynika z prac Konferencji ONZ prawa traktatów (kodyfikacyjnej), oznacza także, że porozumienie musi wywoływać skutki prawne, tzn. tworzyć prawa i obowiązki, oraz że strony zamierzały osiągnąć takie właśnie skutki. W ten sposób deklaracje o charakterze politycznym, wspólne komunikaty czy inne dokumenty polityczne nie są umowami międzynarodowymi. Nie oznacza to jednak, że niektóre z nich nie mogą wywoływać skutków prawnych. Z drugiej strony, umową międzynarodową może być akt, który sformułowany jest w sposób mało precyzyjny, zawiera ogólniki, deklaracje itp. i w istocie nie tworzy praw i obowiązków dla stron, a mimo to strony jednak nadały mu formę umowy międzynarodowej.O istnieniu umowy międzynarodowej przesądza treść aktu, wystarczająca jasnośći precyzja określenia praw i obowiązków, a także zamiar zawarcia wiążącego porozumienia, a nie jego forma. Stąd też MTS w sprawie szelfu kontynentalnego Morza Egejskiego podkreślił, że nie istnieje norma prawa międzynarodowego zakazująca, aby wspólny komunikat stanowił umowę międzynarodową. To, czy instrument taki stworzył umowę zależy w zasadniczym stopniu od natury aktu lub transakcji, należy także wziąć pod uwagę przede wszystkim zastosowane terminyi okoliczności, w których komunikat powstał[2]. Istotę tak sformułowanych warunków wyjaśnił MTS także w wyroku kompetencyjnym w sporze między Katarema Bahrajnem w sprawie delimitacji morskiej i kwestii terytorialnych. Trybunał stwierdził, że wymiany not między królem Arabii Saudyjskiej a Katarem oraz między królem Arabii Saudyjskiej a Bahrajnem oraz dokument nazwany "Protokołem z obrad" ministrów spraw zagranicznych trzech państw z 1990 r. stanowią umowy międzynarodowe tworzące prawa i obowiązki dla stron. Zgodnie z treścią tych umów, strony sporu terytorialnego, Katar i Bahrajn, zgodziły się poddać spór jurysdykcji MTS. Przed Trybunałem Bahrajn twierdził m.in., że jego minister podpisując protokół sądził, że zawiera jedynie porozumienie o charakterze politycznym, przewidujące ewentualne przyszłe poddanie sporu jurysdykcji Trybunału, a nie prawnym, tym bardziej, że konstytucja Bahrajnu wymaga zgody w formie ustawy na zawarcie traktatu dotyczącego kwestii terytorialnych. Trybunał nie widział jednak żadnej potrzeby rozważania, jakie mogłyby być zamiary ministra spraw zagranicznych Bahrajnu,a nawet takież (zamiary) ministra spraw zagranicznych Kataru. Obaj ministrowie podpisali tekst, który potwierdza zobowiązania przyjęte przez ich rządy, niektórez nich przewidujące natychmiastowe wykonanie. Podpisawszy taki tekst, minister spraw Zagranicznych Bahrajnu nie może później powiedzieć, że miał zamiar podpisać jedynie" oświadczenie potwierdzające polityczne ustalenie", a nie porozumienie międzynarodowe. „Zamiar jest zatem do pewnego stopnia kategorią obiektywną. Ocenie podlega obiektywne zachowanie osób reprezentujących państwo, znajdujące wyraz w podpisanym dokumencie, a nie ich odczucia lub przeświadczenia. Czy jednak teza zawarta w wyroku MTS miałaby się odnosić do każdego przypadku? Czy działa również w odwrotnym kierunku – czy umową jest deklaracja precyzyjnie i jasno formułująca prawa i obowiązki stron, jeśli strony nie chciały, aby stanowiła umowę międzynarodową? Odpowiedzi na te pytania trzeba raczej odnosić do szczegółów konkretnego przypadku, niemniej intencja stron odgrywać będzie rolę decydującą przy ich ocenie[3].
Konwencja wiedeńska z 1969 r. o prawie traktatów (ratyfikowana przez Polskęw 1990 L, Dz.U. nr 74, poz. 439 i 440) w art. 2 określa traktat międzynarodowy (treaty) jako "międzynarodowe porozumienie między państwami, zawarte w formie pisemnej i regulowane przez prawo międzynarodowe, niezależnie od tego, czy jest ujęte w jednym dokumencie, czy w dwóch lub więcej dokumentach, i bez względu na jego szczególną nazwę".
W konwencji stwierdzono (art. 3), że nie ma ona zastosowania do porozumień międzynarodowych zawieranych między państwami a innymi podmiotami prawa międzynarodowego oraz między tymi innymi podmiotami prawa międzynarodowego, ani do porozumień zawieranych w formie innej niż pisemna, co jednak nie wpływa na moc prawną takich porozumień. W konsekwencji należy stwierdzić, że kontrahentami umów międzynarodowych - obok państw - mogą być także inne podmioty prawa międzynarodowego, a więc strona wojująca w wojnie domowej, ruchy narodowowyzwoleńcze, międzynarodowe organizacje rządowe, Stolica Apostolska,z tym zastrzeżeniem, że przepisy Konwencji wiedeńskiej nie mają zastosowania do takich umów. Nie są umowami regulowanymi prawem międzynarodowym umowy zawierane przez państwa ze spółkami i korporacjami zagranicznymi (np. dotyczące pożyczek i inwestycji).
Nie wszystkie umowy zawierane przez podmioty prawa międzynarodowego są źródłem prawa międzynarodowego. Ponieważ na prawo międzynarodowe składają się reguły postępowania, a umowy nie zawsze ustalają takie reguły, i przedmiotem ich mogą być także akty stwarzające lub zmieniające konkretny stosunek prawny, jak wyznaczenie granicy, ustalenie sumy odszkodowania, wyrażenie zgody na przekazanie określonego sporu do sądu rozjemczego - niektórzy autorzy rozróżniają umowy prawotwórcze i umowy-kontrakty (law making treaties - contracts). Rozróżnienie to jednak nie znajduje wystarczającego uzasadnienia, gdyż częstoz ustalenia w umowie jakiegoś konkretnego stosunku wynikają dla kontrahentów określone reguły postępowania (np. z dokonanej cesji jakiegoś obszaru wynikają dla państwa cedującego obowiązki nienaruszalności tego obszaru i traktowania gow swoim ustawodawstwie jako części terytorium innego państwa, a dla państwa, które nabyło ten obszar, odpowiednie uprawnienia). Ponadto, powoływanie się na analogię do ustawy i kontraktu w prawie wewnętrznym łatwo prowadzić może do błędnych wniosków. Dodać trzeba, że jedna umowa może zawierać - i nieraz zawiera - postanowienia prawotwórcze obok postanowień dotyczących konkretnych stosunków prawnych (np. traktaty pokoju).
Umowy międzynarodowe noszą różne nazwy. Obok traktatów, które oznaczają rodzaj umów o większym znaczeniu, zawieranych w bardziej uroczystej formie, stosowane są takie nazwy, jak układ, konwencja, pakt, porozumienie, protokół, deklaracja, akt końcowy konferencji, konkordat i inne. Statuty organizacji międzynarodowych przyjęte w formie umowy międzynarodowej noszą często nazwę "konstytucja", umowę określającą zadania i podstawy organizacyjne ONZ na, zwano Kartą Narodów Zjednoczonych. Umowa może być zawarta także w formie wymiany not. Nazwa, jaką nosi umowa, nie ma znaczenia prawnego, co podkreślone zostało w definicji wiedeńskiej[4].
Ze względu na liczbę kontrahentów rozróżnia się umowy dwustronne (bilateralne) umowy wielostronne (multilateralne). Z uwagi na odmienny sposób przystępowania do umowy państw trzecich dzielimy umowy międzynarodowe wielostronne na otwarte i zamknięte. Umowy otwarte zawierają klauzulę dopuszczającą przystąpienie innych państw bez potrzeby uzyskiwania zgody dotychczasowych kontrahentów, zazwyczaj wystarcza jednostronne oświadczenie państwa przystępującego. Otwartymi z reguły są umowy wielostronne dotyczące współpracy w dziedzinie komunikacyjnej, społecznej, naukowej, kulturalnej, umowy kodyfikujące prawo międzynarodowe, umowy powołujące do życia organizacje międzynarodowe o charakterze powszechnym. Niekiedy umowy są otwarte tylko dla określonej kategorii państw (np. umowy regionalne - dla wszystkich państw danego regionu) albo tylko dla państw, które spełniają określone warunki (Karta NZ). Umowy takie nazywane są niekiedy umowami półotwartymi.
Często dokonuje się podziału w zależności od tego, jaki organ państwowy występuje jako strona i czy umowa podlega ratyfikacji, czy też jest zatwierdzona. Podział ten ma duże znaczenie praktyczne i znalazł wyraz w przepisach i praktyce wielu państw.Z reguły umowy dzieli się na:
a) umowy państwowe podlegające ratyfikacji przez głowę państwa, za które uważa się w szczególności: traktaty pokoju, układy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy oraz inne umowy polityczne, umowy dotyczące spraw zastrzeżonych do uregulowania w drodze ustawy lub zawierające postanowienia odbiegające od obowiązującego ustawodawstwa, inne umowy, jeżeli strona wyraziła na to zgodę ze względu na wymagania prawa drugiej strony lub jeżeli strony tak uzgodniły ze względu na szczególne okoliczności;
b) umowy rządowe podlegające zatwierdzeniu przez Radę Ministrów (premiera);
c) umowy resortowe, których przedmiot należy do właściwości jednego ministra,a które nie są ani umowami państwowymi, ani rządowymi.
Nadmienić należy, że podział ten ma znaczenie techniczne, gdyż w istocie rzeczy wszystkie wymienione kategorie umów zobowiązują państwo, a zatem są to umowy państwowe.
Według różnych kryteriów przeprowadza się podział umów ze względu na ich treść. Często stosowany jest podział umów na umowy polityczne oraz umowy gospodarczei administracyjne, co nie oznacza jednak, by te ostatnie nie miały znaczenia politycznego. Niektórzy autorzy wyodrębniają w tej drugiej kategorii umowy dotyczące współpracy gospodarczej, współpracy w dziedzinie nauki i kultury oraz współpracy w dziedzinie prawa. Osobną kategorię stanowią statuty organizacji międzynarodowych.
Wśród umów politycznych wykształciły się w długoletniej praktyce dyplomatycznej określone typy umów. Traktaty pokoju regulują więc stosunki między państwami, które przechodzą ze stanu wojny w stan pokoju. W Traktatach przymierza (sojuszniczych) państwa zobowiązują się do udzielania sobie pomocy w określonych w traktacie przypadkach, włączając w to użycie sił zbrojnych (casus foederis).W przeciwieństwie do dawnych okresów historii, w których zawierane były przymierza zaczepne i obronne, obecnie występują tylko przymierza obronne. Przewidują one udzielanie sobie wzajemnej pomocy w przypadku agresji ze strony trzeciego państwa, a w związku z tym z reguły także współpracę polityczną w czasie pokoju. Traktaty przymierza noszą nazwę umów wzajemnej pomocy lub umów gwarancyjnych. Traktaty przyjaźni wyrażają ogólne dążenie umawiających się państw do rozwoju przyjaznych stosunków wzajemnych, nie zawierają one konkretnych zobowiązań i dlatego z zawarciem traktatu przyjaźni łączy się z reguły zawarcie innych umów (np. umów handlowych) albo też traktat przyjaźni obejmuje jednocześnie zobowiązania o charakterze sojuszniczym (np. układy o przyjaźni, wzajemnej pomocy i współpracy zawierane pomiędzy byłymi państwami socjalistycznymi). Wśród licznych rodzajów umów gospodarczych i administracyjnych wyodrębnić można jako typowe umowy handlowe, konsularne, nawigacyjne, lotnicze, kolejowe, pocztowe, telekomunikacyjne, finansowe, dotyczące współpracy naukowo-technicznej, kulturalnej, pomocy prawnej[5].
Umowy są nazywane bardzo różnie, począwszy od konwencji, międzynarodowych porozumień, paktów, aktów ogólnych, kart aż do statutów, deklaracji i umów. Wszystkie te nazwy dotyczą podobnego rodzaju transakcji - zawarcia pisemnych porozumień, na których mocy państwa w nich uczestniczące zobowiązują się prawnie do określonego działania bądź do nawiązania między sobą określonych relacji. Na ich podstawie ustanawia się wiele warunków oraz dokonuje ustaleń, które strony porozumień zobowiązują się przestrzegać i realizować. Umowy można podzielić na "prawotwórcze", które powinny mieć powszechne bądź ogólne zastosowanie, oraz "umowy-kontrakty", które dotyczą wyłącznie niewielkiej grupy państw, a nawet tylko dwóch państw. Tego rodzaju rozróżnienie ma na celu pokazać powszechny bądź lokalny charakter danej umowy oraz rangę wynikających z niej zobowiązań. Rozróżnienia takiego nie da się przeprowadzić szybko i mechanicznie, gdyż w wielu dziedzinach traktaty nakładają się na siebie. Podział taki nastręcza również wiele wątpliwości[6].
Umowy oznaczają wyraźną zgodę i stanowią formę zastępczego ustawodawstwa przyjmowanego przez państwa. Z zewnątrz bardzo przypominają kontrakty, ponieważ ich strony przyjmują na siebie wiążące zobowiązania, jednak mają swój własny charakter, który odzwierciedla naturę systemu stosunków międzynarodowych.W ciągu ostatniego stulecia liczba zawieranych umów znacznie wzrosła, czego świadectwem jest rosnąca liczba tomów Zbioru umów Narodów Zjednoczonych czy też Zbioru umów Zjednoczonego Królestwa. W stosunkach międzynarodowych odgrywają one istotną rolę.
Wraz ze wzrostem kontroli rządowej oraz rosnącym wpływem rewolucji technologicznej i komunikacyjnej na arenie międzynarodowej przybywa problemów wymagających pewnej formy międzypaństwowych uregulowań.
Dla wielu autorów umowy stanowią najważniejsze źródło prawa międzynarodowego, ponieważ wymagają wyraźnej zgody umawiających się stron. Tak więc umowy są postrzegane jako instrumenty nadrzędne w stosunku do zwyczaju, który zawsze jest uważany za formę milczącej zgody. Jako przykłady ważnych umów można wymienić Kartę Narodów Zjednoczonych, genewskie konwencje o traktowaniu więźniów i ochronie ludności cywilnej, a także Konwencję wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych. Istnieją najróżniejsze rodzaje porozumień, począwszy od regulacji w zakresie badania przestrzeni kosmicznej aż po umowy dotyczące walki z handlem narkotykami oraz powołania międzynarodowych instytucji finansowych i organizacji promujących rozwój gospodarczy. Bez różnorodnych międzynarodowych umów regulujących pewne podstawowe i ważne sprawy niemożliwe byłoby zatelefonowanie za granicę, wysłanie listu za ocean czy też odbycie podróży lotniczej do innego kraju. Z istoty umowy międzynarodowej wynika, że podobnie jak kontrakt zawiera on wiele propozycji, które następnie są postrzegane jako wiążące dla stron. Jak więc można uznawać umowy za źródła prawa międzynarodowego, nadrzędnego w stosunku do zobowiązań nakładanych na umawiające się strony? Otóż właśnie w tym kontekście można zrozumieć termin "umowy prawotwórcze". Są one pomyślane jako akty mające skutek powszechny, a nie ograniczony. Przeciwstawia się je tym umowom, które regulują jedynie niektóre kwestie w stosunkach między kilkoma państwami.
Umowy prawotwórcze to te porozumienia, za których pośrednictwem państwa wyrażają swoje stanowisko odnośnie do poszczególnych zagadnień prawa międzynarodowego lub określają nowe normy, którymi mają się w przyszłości kierować w postępowaniu na arenie międzynarodowej. Tego rodzaju umowyz konieczności wymagają uczestnictwa dużej liczby państw, co wzmacnia ich znaczenie, a ponadto mogą zawierać normy wiążące wszystkie państwa. Są one porozumieniami normatywnymi, umowami określającymi zasady postępowania, których należy przestrzegać. Przykładami takich umów mogą być Układ w sprawie Antarktyki oraz Konwencja o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa. Istnieje również wiele porozumień, które potwierdzają istniejące normy prawne bądź kodyfikują normy zwyczajowe - na przykład Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r[7].
Strony, które nie podpisały i nie ratyfikowały konkretnej umowy, nie są związane jej postanowieniami. Jest to ogólna zasada, którą ilustrują sprawy Szelfu kontynentalnego na Morzu P6łnocnym'n - Republika Federalna Niemiec nie ratyfikowała stosownej konwencji, w związku z czym nie była zobowiązana do przestrzegania jej postanowień. Jeżeli jednak umowa odzwierciedla normy prawa zwyczajowego, państwo nie będące jej stroną jest związane jej warunkami - nie dlatego, że jest to norma umowna, ale dlatego, że potwierdza ona zwyczaj prawa międzynarodowego. Ponadto państwa nie będące stronami danej umowy mogą zaakceptować fakt, że jej postanowienia, w zależności od charakteru porozumienia, liczby jego uczestników oraz innych czynników, mogą być źródłem norm zwyczajowych. W sprawach dotyczących Szelfu kontynentalnego na Morzu P6łnocnym Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości analizował, czy przepis umowy może stanowić podstawę normy, która poparta opinio iuris może doprowadzić do powstania zwyczaju wiążącego wszystkie państwa, nie tylko te, które są stroną umowy, i stwierdził, że jest to jednaz uznanych metod tworzenia nowych norm międzynarodowego prawa zwyczajowego. Trybunał doszedł jednak do wniosku, że dany przepis musi mieć "fundamentalnie normotwórczy charakter", to znaczy potencjalnie może stanowić podstawę dla powszechnej normy prawa.
Odpowiedź na pytanie, co to dokładnie oznacza, będzie prawdopodobnie zmieniać się w zależności od miejsca i czasu, jednak potwierdza to tezę, że przepisy umowy mogą prowadzić do powstania zwyczaju pod warunkiem, że inne państwa zarówno te będące stronami umowy, jak i nie - spełniają niezbędne warunki dotyczące zachowania zgodnego z normą oraz opinio iuris. Argumentuje się, że taka możliwość może zostać znacznie rozszerzona i doprowadzić do sytuacji, w której dające się uogólnić przepisy umów będą w krótkim czasie same generować normy prawa zwyczajowego ipso facto bez konieczności udowodnienia opinio iuris". Nie pomniej...
SmokinCat