Co zrobić z uzależnieniem od Internetu?
Piotr VaGla Waglowski
Uzależnienie od internetu należy uznać już za realne zagrożenie dla zdrowia psychicznego internautów. Istnienia takiego uzależnienia może wywierać skutki w sferze rodzinnej, w szeroko pojętym e-commerce, stosunkach pracy, a nawet mieć wpływ na obronność państwa...
W sieci "krąży" wiele testów dotyczących uzależnienia od Internetu. Często są one traktowane przez autorów "z przymrużeniem oka". Uzależnienie od Internetu jest jednak problemem poważnym. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego uznaje, że zdrowie psychiczne jest fundamentalnym dobrem osobistym człowieka, a ochrona praw osób z zaburzeniami psychicznymi należy do obowiązków państwa. Czy uzależnienie od Internetu można oceniać właśnie przez pryzmat ochrony zdrowia psychicznego?
Uzależnienie od Internetu może przejawiać się ożywieniem na myśl o ostatniej lub następnej sesji z Internetem, potrzebą stałego zwiększania czasu spędzanego w Sieci. Osoby uzależnione, które nie mają dostępu do komputera przez kilka dni, czują pustkę, frustrację, przygnębienie. Często nie potrafią sobie zorganizować czasu. Zdając sobie sprawę z faktu, że Internet zaczyna dominować w ich życiu - próbują kilkakrotnie i bez powodzenia wprowadzić samokontrolę, zmniejszyć lub w ogóle zaprzestać korzystania z Internetu. Podczas takich prób czują się poirytowane lub bliskie depresji. Może się zdarzyć, że z powodu Internetu narażają na szwank związki z innymi ludźmi, karierę, pracę lub szkołę. Osoby uzależnione w sposób obsesyjny myślą o tym medium. Internet pojawia się w ich snach (sny o sprawdzaniu poczty, przeglądaniu zasobów www, korzystaniu z irc'a). Życie realne, pozasieciowe, zostaje na drugim planie, a osoba uzależniona, która akurat nie korzysta w danym momencie z sieci, w sposób nienaturalny interesuje się wszelkimi informacjami o Internecie, prowadzi dyskusje na ten jedyny temat, szuka towarzystwa podobnych sobie, nie potrafi myśleć o niczym innym. Człowiek uzależniony od Internetu może stanowić problem dla pracodawcy nie wywiązując się z powierzonych mu zadań.
Uzależnienie od Internetu (online addiction czy też Internet addiction) jest takim samym problemem społecznym jak alkoholizm czy zażywanie narkotyków. Wydaje się, że uzależnienie od Internetu można rozpatrywać również w aspekcie szerszym - sygnalizowanej wyżej ochrony zdrowia psychicznego. W polskim systemie prawnym nie ma ustawy dedykowanej uzależnieniu od Internetu. Podobnie, jeśli chodzi o telewizję czy gry komputerowe. Należałoby potraktować ten problem zbiorczo. Wydaje się, że tematyka podlega uregulowaniom ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Wprowadzona ustawowo instytucja powinna zajmować się tego typu sytuacjami. Powinna być odpowiedzialna za kształtowanie polityki społecznej w tym zakresie (por. ustawa o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi, ustawa o ochronie zdrowia psychicznego) w pierwszej kolejności za prowadzenie prac badawczych nad wskazanymi problemami, następnie powinna prowadzić odpowiednie działania informacyjne i profilaktyczne. O potrzebie takich działań świadczą doniesienia prasowe oraz coraz częściej zapadające orzeczenia sądowe, które wskazują na istnienie problemu również w Polsce.
W grudniu 2004 roku Rzeczpospolita opublikowała artykuł opisujący decyzję sądu jeleniogórskiego, który skierował na leczenie kobietę z trójką dzieci. Cała czwórka jest uzależniona od Internetu. Historia wydarzyć się miała w niewielkiej miejscowości pod Jelenią Górą. "Matka, jej dwaj nastoletni synowie i córka tak zatracili się w surfowaniu w sieci, że zapominali o realnym świecie". To pierwszy taki wyrok w Polsce. Rzepa przytacza też oceny dokonane przez psychologów porównujących już głód Internetu do podobnego związanego z alkoholem czy narkotykami. "Co ciekawe, wśród uzależnionych nie spotkałam ludzi, dla których komputer i Internet jest narzędziem pracy - informatyków, dziennikarzy. Zdarzają się natomiast prawnicy" - wypowiada się na łamach Rzeczpospolitej Mariola Wargacka, psycholog z poradni rodzinnej w Warszawie. Sam mam wrażenie, że jestem uzależniony... Wracając do sprawy w Jeleniej Górze: dzieci przestały chodzić do szkoły, nie zdały do następnej klasy, jedno trafiło do placówki opiekuńczo-wychowawczej. "Kobieta zaniedbywała obowiązki domowe. Gdy zdesperowany mąż zaczął wyłączać prąd w mieszkaniu, kobieta wniosła o rozwód. Sąd oddalił wniosek, zlecając leczenie matki i dzieci". Jak pisała w tym samym czasie Gazeta Wyborcza: wcześniej pani pedagog szkolna wystąpiła do sądu o ograniczenie władzy rodzicielskiej matki i ojca. Sąd Rejonowy z miejscowości, w której mieszka rodzina, wydał taką decyzję i nakazał umieścić dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Rodzice odwołali się.
Polskie prawo rodzinne, inaczej niż prawo angielskie czy ustawodawstwo stanowe USA, nie zawiera enumeratywnego katalogu okoliczności, z których każda stanowi podstawę rozwodu. Kodeks rodzinny i opiekuńczy stanowi, iż uzyskanie rozwodu możliwe jest tylko w razie wystąpienia zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego. W każdej sprawie o rozwód sąd ustalić musi czy taki rozkład występuje. Wedle judykatury - rozkład pożycia jest zupełny, gdy wszelkie więzy łączące małżonków uległy zerwaniu. Rozkład pożycia jest trwały, gdy doświadczenie życiowe pozwala przyjąć, że na tle okoliczności konkretnej sprawy powrót małżonków do pożycia nie nastąpi. Może się zatem zdarzyć, że przyczyną wystąpienia trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego będzie uzależnienie od Internetu jednego lub obojga małżonków.
Nie skończył się jeszcze grudzień, a mamy już kolejne doniesienie. Tym razem z Krakowa. Uzależniona od Internetu matka czwórki dzieci musi poddać się terapii rodzinnej - zadecydował krakowski sąd w wydziale rodzinnym. PAP podaje, że poprzednio kobieta zobowiązana była do poddania się leczeniu z uzależnienia od komputera, jednak sąd zmienił terapię. Według ustaleń sądu - w Krakowie nie jest prowadzone leczenie uzależnionych od komputera. Sprawa dotyczy trzydziestotrzyletniej mieszkanki Krakowa, której sąd ograniczył prawa rodzicielskie i z powodu uzależnienia od komputera czwórkę jej dzieci skierował do placówki opiekuńczej. Kobieta utrzymywała się z alimentów, nie płaciła rachunków, jedynie abonament internetowy. Po rozstaniu z partnerem kobieta wpadła w depresję, z której - jak twierdziła - pomagali jej wyjść internetowi znajomi. Informację o uzależnieniu matki od komputera przekazał sądowi kurator.
Zgodnie z polskim kodeksem cywilnym osoba, która ukończyła lat trzynaście, może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeśli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem. Osoba pełnoletnia może być ubezwłasnowolniona częściowo z powodu choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych (w szczególności pijaństwa i narkomanii), jeśli jej stan nie uzasadnia ubezwłasnowolnienia całkowitego, lecz potrzebna jest pomoc do prowadzenia jej spraw. Wydaje się, że takimi zaburzeniami psychicznymi, o których mowa w regulacjach kodeksu cywilnego może być stan uzależnienia od Internetu.
Próbując szukać jakichś wzorców zachowania w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego trzeba powiedzieć, że osoba, której zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych może zagrażać bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, bądź nie jest zdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych może być poddana badaniu psychiatrycznemu również bez jej zgody, a osoba małoletnia lub ubezwłasnowolniona całkowicie - także bez zgody jej przedstawiciela ustawowego. Problem leczenia w szpitalach psychiatrycznych jest bardziej skomplikowany i wykracza poza ramy niniejszego, powierzchownego wszak tekstu.
Ktoś pomyśli: to mnie nie dotyczy. Uzależnienie może mieć jednak istotne znaczenie dla oceny wypełniania obowiązków pracowniczych, a przecież z reguły występujemy w roli pracownika lub szefa czy pracodawcy. Uzależnienie od Internetu może powodować bezprawne naruszenie porządku pracy. W grę wchodzą naruszenia takich obowiązków jak porządek pracy w wąskim znaczeniu - obowiązek stosowania się do ustalonego czasu pracy, wykonywanie w czasie pracy czynności niezwiązanych z zadaniami wynikającymi ze stosunku pracy oraz reguł zapewniających niezmącone funkcjonowanie zakładu. Naruszenie porządku może polegać na naruszeniu obowiązków regulaminowych - określonych w regulaminie określonego pracodawcy, jak również obowiązków przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Jakież konsekwencje będzie wywoływało uzależnienie od Internetu w zakresie szerokopojętego e-commerce? Kodeks cywilny przewiduje, iż nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. Wydaje się słuszne uznać za taki stan uzależnienie od Internetu. Pozbawienie skuteczności wadliwej czynności prawnej ze względu na brak świadomości lub swobody ma charakter bezwzględny. W literaturze podnosi się, iż stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie i nie musi oznaczać zupełnego zaniku świadomości. Brak świadomości to taki stan, w którym następuje brak rozeznania, niemożność zrozumienia posunięć własnych lub też innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania.
Wiele by można na ten temat pisać. Na zakończenie wskaże jedynie potencjalny wpływ uzależnienia od Internetu na obronność państwa. Oto - jak donosiły media elektroniczne w wakacje A.D. 2004: siły zbrojne Finlandii poinformowały, że z powodu takiego uzależnienia zwolniono z obowiązku odbycia służby wojskowej pewną liczbę fińskich poborowych. To lekarze uznali, że niektórzy poborowi "tak bardzo tęsknili za swymi komputerami, że nie mogliby podołać trudom obowiązkowej półrocznej służby". Kapitan Jyriki Kivela z komisji poborowej miał powiedzieć: "Dla ludzi, którzy zabawiają się grami przez całe noce, nie mają przyjaciół, nie mają żadnego hobby, powołanie do wojska jest wielkim wstrząsem. Niektórzy zgłaszają się do lekarza i mówią, że nie mogą zostać w wojsku. Czasem lekarze diagnozują uzależnienie od Internetu".
Opracowanie jest jedynie próbą zwrócenia uwagi na problematykę uzależnienia od Internetu w kontekście prawnym, w żadnym wypadku nie wyczerpuje zagadnienia:
W sieci "krąży" wiele testów dotyczących uzależnienia od Internetu. Często są one traktowane przez autorów "z przymrużeniem oka". Uzależnienie od Internetu jest jednak problemem poważnym. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego uznaje, że zdrowie psychiczne jest fundamentalnym dobrem osobistym człowieka, a ochrona praw osób z zaburzeniami psychicznymi należy do obowiązków państwa. Niniejsze opracowanie jest jedynie próbą zwrócenia uwagi na problematykę uzależnienia od Internetu w kontekście prawnym, w żadnym wypadku nie wyczerpuje zagadnienia.
Uzależnienie od Internetu może przejawiać się ożywieniem na myśl o ostatniej lub następnej sesji z Internetem, potrzebą stałego zwiększania czasu spędzanego w Sieci. Osoby uzależnione, które nie mają dostępu do komputera przez kilka dni, czują pustkę, frustrację, przygnębienie. Często nie potrafią sobie zorganizować czasu. Zdając sobie sprawę z faktu, że Internet zaczyna dominować w ich życiu - próbują kilkakrotnie i bez powodzenia wprowadzić samokontrolę, zmniejszyć lub w ogóle zaprzestać korzystania z Internetu. Podczas takich prób czują się poirytowane lub bliskie depresji. Może się zdarzyć, że z powodu Internetu narażają na szwank związki z innymi ludźmi, karierę, pracę lub szkołę. Osoby uzależnione w sposób obsesyjny myślą o tym medium. Internet pojawia się w ich snach (sny o sprawdzaniu poczty, przeglądaniu zasobów www, korzystaniu z irc'a). Życie realne, poza sieciowe, zostaje na drugim planie, a osoba uzależniona, która akurat nie korzysta w danym momencie z sieci, w sposób nienaturalny interesuje się wszelkimi informacjami o Internecie, prowadzi dyskusje na ten jedyny temat, szuka towarzystwa podobnych sobie, nie potrafi myśleć o niczym innym. Człowiek uzależniony od Internetu może stanowić problem dla pracodawcy nie wywiązując się z powierzonych mu zadań.
Uzależnienie od Internetu (online addiction czy też Internet addiction) jest takim samym problemem społecznym jak alkoholizm czy zażywanie narkotyków. Wydaje się, że uzależnienie od Internetu można rozpatrywać również w aspekcie szerszym - ochrony zdrowia psychicznego. Przyjrzyjmy się zatem polskim regulacjom prawnym dotyczącym tych zagadnień.
Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego z dnia 19 sierpnia 1994 roku w art. 3 zawiera definicję osoby z zaburzeniami psychicznymi. Termin ten odnosi się do osoby: chorej psychicznie (wykazującej zaburzenia psychotyczne), osoby upośledzonej umysłowo, osoby wykazującej inne zakłócenia czynności psychicznych, które zgodnie ze stanem wiedzy wiedzy medycznej zaliczane są do zaburzeń psychicznych, a osoba ta wymaga świadczeń zdrowotnych lub innych form pomocy i opieki niezbędnych do życia w środowisku rodzinnym lub społecznym.
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z 24 kwietnia 1997 roku zawiera szereg definicji zjawisk związanych z uzależnieniem od narkotyków.
Uzależnienie od środków odurzających lub środków psychotropowych w rozumieniu wspomnianej ustawy to zespół zjawisk psychicznych lub fizycznych wynikających z działania tych środków lub substancji na organizm ludzki charakteryzujący się zmianą zachowania lub innymi reakcjami psychofizycznymi i koniecznością używania stale lub okresowo tych środków lub substancji w celu doznania ich wpływu w celu doznania ich wpływu na psychikę lub dla uniknięcia następstw wywołanych ich brakiem.
Osoba zagrożona uzależnieniem to osoba, u której zespół zjawisk psychicznych i oddziaływań środowiskowych stwarza wysokie prawdopodobieństwo powstania zależności od środków odurzających lub substancji psychotropowych, albo osobę sporadycznie używająca środki odurzające lub substancje psychotropowe albo środki zastępcze.
Osoba uzależniona to taka, która w wyniku nadużywania środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych albo używania ich w celach medycznych, znajduje się w stanie uzależnienia od tych środków lub substancji.
Rehabilitacja to działania prowadzone w celu przywrócenia sprawności fizycznej lub psychicznej, obniżonej lub utraconej z powodu narkomanii.
Readaptacja - działania w celu przystosowania do warunków zewnętrznego środowiska społecznego lub zawodowego osoby, która w wyniku narkomanii wykazuje zaburzenia adaptacji do środowiska.
Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego z dnia 19 sierpnia 1994 roku stwierdza, że ochrona zdrowia psychicznego polega w szczególności na promocji zdrowia psychicznego i zapobieganiu zaburzeniom psychicznym, zapewnieniu osobom z zaburzeniami psychicznymi wielostronnej i powszechnie dostępnej opieki zdrowotnej oraz innych form opieki i pomocy niezbędnej do życia w środowisku rodzinnym i społecznym. Ochrona zdrowia psychicznego polega również na kształtowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi właściwych postaw społecznych, a zwłaszcza zrozumienia, tolerancji, życzliwości, a także przeciwdziałaniu ich dyskryminacji.
Działania zapobiegawcze w zakresie zdrowia psychicznego obejmują w szczególności stosowanie zasad ochrony zdrowia psychicznego w pracy szkół, placówek oświatowych, opiekuńczo - wychowawczych, resocjalizacyjnych oraz w jednostkach wojskowych. To również tworzenie placówek rozwijających działalność zapobiegawczą, wspieranie grup samopomocy, wprowadzanie zagadnień ochrony zdrowia psychicznego do progarmu przygotowania zawodowego osób zajmujących się wychowaniem, nauczaniem, resocjalizacją, leczeniem i opieką, zarządzaniem i organizacją pracy oraz organizacją wypoczynku. To wreszcie - podejmowanie badań naukowych służących umacnianiu zdrowia psychicznego i zapobieganiu zaburzeniom psychicznym oraz uwzględnianiu interesujących nas zagadnień w działalności publicznych środków masowego przekazu, a zwłaszcza programach radiowych i telewizyjnych.
W ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii mówi się o działalności wychowawczej i zapobiegawczej, w szczególności o promocji zdrowia psychicznego, promocji zdrowego stylu życia oraz o informowaniu o szkodliwości środków i substancji, których używanie może prowadzić do narkomanii, oraz o narkomanii i jej skutkach.
Działalność taka polega na wprowadzeniu interesującej nas problematyki do programów szkół i innych placówek systemu oświaty, do programów przygotowania zawodowego osób zajmujących się wychowaniem w szkołach i innych placówkach systemu oświaty, stworzenie placówek prowadzących działalność zapobiegawczą, zwłaszcza w środowiskach zagrożonych. Istotne jest również uwzględnienie problematyki zapobiegania narkomanii w działalności telewizji publicznej oraz innych środków masowego przekazu.
Realizowanie działalności wychowawczej i zapobiegawczej polega również na prowadzeniu badań naukowych nad problematyką narkomanii.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z dnia 26 października 1982 mówi o kształtowaniu polityki społecznej, w szczególności przez tworzenie warunków sprzyjających realizacji potrzeb, których zaspokajanie motywuje powstrzymywanie się od spożywania alkoholu, działalność wychowawczą i informacyjną, leczenie i rehabilitację osób uzależnionych. Prowadzenie działań związanych z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych należy do zadań własnych gminy.
W miejscach sprzedaży napojów alkoholowych powinna być uwidoczniona informacja o szkodliwości spożywania alkoholu, na obszarze kraju zabroniona jest reklama napojów alkoholowych.
Wedle przepisów Ustawy o zapobieganiu narkomanii - poddanie się leczeniu, rehabilitacji i readaptacji jest dobrowolne, natomiast przepisy ustawy mogą przewidywać od tego wyjątki.
Na wniosek przedstawiciela ustawowego, krewnych w linii prostej, rodzeństwa lub faktycznego opiekuna albo z urzędu, sąd rodzinny może skierować osobę uzależnioną, która nie ukończyła 18 lat, na przymusowe leczenie lub rehabilitację. W takim przypadku czasu przymusowego leczenia lub rehabilitacji nie określa się z góry, jednak nie może być on dłuższy niż dwa lata.
W razie skazania osoby uzależnionej za przestępstwo pozostające w związku z używaniem środków odurzających lub psychotropowych na karę pozbawienia wolności, której wykonanie czasowo zawieszono, sąd zobowiązuje skazanego do poddania się leczeniu, rehabilitacji lub readaptacji w odpowiednim zakładzie opieki zdrowotnej lub innym zakładzie o którym mówi ustawa. Gdyby w okresie próby skazany uchylał się od obowiązku leczenia lub gdyby rażąco naruszał regulamin odpowiedniego zakładu - sąd może, na wniosek osoby, instytucji lub stowarzyszenia sprawującego nadzór nad skazanym, a także na wniosek zakładu prowadzącego leczenie, rehabilitacje lub readaptację, zarządzić wykonanie zawieszonej kary pozbawienia wolności. Gdyby skazano osobę bez zawieszania jej kary - sąd może orzec umieszczenie sprawcy przed wykonaniem kary w odpowiednim zakładzie opieki zdrowotnej.
Wedle ustawy o ochronie zdrowia psychicznego osoba, której zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych może zagrażać bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, bądź nie jest zdolna do zaspakajania podstawowych potrzeb życiowych może być poddana badaniu psychiatrycznemu również bez jej zgody, a osoba małoletnia lub ubezwłasnowolniona całkowicie - także bez zgody jej przedstawiciela ustawowego. Problem leczenia w szpitalach psychiatrycznych jest bardziej skomplikowany i wykracza poza ramy niniejszego, uproszczonego znacznie, opracowania.
Podobnie jak w przypadku regulacji dotyczących leczenia narkomanii - poddanie się leczeniu odwykowemu (w przypadku problemu alkoholowego) jest dobrowolne, jednocześnie ustawa przewiduje od tej zasady wyjątki.
Osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny, kieruje się na badanie przez biegłego w celu wydania opinii w przedmiocie uzależnienia od alkoholu i wskazania zakładu leczniczego. Osoby takie można zobowiązać do poddania się leczeniu w stacjonarnym lub niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego. Właściwym w tej sprawie sądem jest wskazany w przepisach sąd rejonowy. Obowiązek poddania się leczeniu trwa tak długo, jak tego wymaga cel leczenia, nie dłużej jednak niż dwa lata od momentu uprawomocnienia się postępowania.
Sąd, który nałożył na osobę uzależnioną od alkoholu obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu, jeśli uzna, że na skutek takiego uzależnienia zachodzi potrzeba całkowitego ubezwłasnowolnienia tej osoby - zawiadamia o tym właściwego prokuratora. W razie orzeczenia ubezwłasnowolnienia sąd opiekuńczy, określając sposób wykonywania opieki, orzeka o umieszczeniu osoby uzależnionej w domu opieki społecznej dla osób uzależnionych od alkoholu, chyba że zachodzi możliwość objęcia tej osoby inną stałą opieką.
W polskim systemie prawnym nie ma ustawy dedykowanej uzależnieniu od Internetu. Podobnie jeśli chodzi o telewizję czy gry komputerowe. Należałoby potraktować ten problem zbiorczo. Wydaje się, że tematyka podlega uregulowaniom ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Wprowadzona ustawowo instytucja powinna zajmować się tego typu patologiami. Powinna być odpowiedzialna za kształtowanie polityki społecznej w tym zakresie (por. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi, ustawa o ochronie zdrowia psychicznego) w pierwszej kolejności za prowadzenie prac badawczych nad wskazanymi problemami, następnie powinna prowadzić odpowiednie działania informacyjne i profilaktyczne.
Uzależnienie od Internetu może powodować bezprawne naruszenie porządku pracy. W grę wchodzą naruszenia takich obowiązków jak porządek pracy w wąskim znaczeniu - obowiązek stosowania się do ustalonego czasu pracy, wykonywanie w czasie pracy czynności nie związanych z zadaniami wynikającymi ze stosunku pracy oraz reguł zapewniających niezmącone funkcjonowanie zakładu. Naruszenie porządku może polegać na naruszeniu obowiązków regulaminowych - określonych w regulaminie określonego pracodawcy, jak również obowiązków przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Kary porządkowe dzielą się na niemajątkowe (upomnienie, nagana) i majątkowe (kara pieniężna) i są uzależnione od winy pracownika - czyli ujemnej ocenie subiektywnej strony zachowania określonego mianem "naruszenia porządku".
Pamiętajmy, że pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach kodeksu pracy.
Zgodnie z art. 13 kc. - osoba, która ukończyła lat trzynaście, może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeśli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem. Wedle art. 16 kc. osoba pełnoletnia może być ubezwłasnowolniona częściowo z powodu choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych (w szczegółności pijaństwa i narkomanii), jeśli jej stan nie uzasadnia ubezwłasnowolnienia całkowitego, lecz potrzebna jest pomoc do prowadzenia jej spraw. Wydaje się, że takimi zaburzeniami psychicznymi o których mowa w tych dwóch artykułach kodeksu cywilnego może być stan uzależnienia od Internetu.
Artykuł 82 Kodeksu cywilnego mówi, iż nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. Wydaje się słuszne uzanć za taki stan uzależnienie od Internetu, chociaż trudno mi w tej chwili wskazać konkretne sytuacje, w których ten przepis będzie miał zastosowanie. Pozbawienie skuteczności wadliwej czynności prawnej ze względu na brak świadomości lub swobody ma charakter bezwzględny. W literaturze podnosi się, iż stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie i nie musi oznaczać zupełnego zaniku świadomości. Brak świadomości to taki stan, w którym następuje brak rozeznania, niemożność zrozumienia posunięć własnych lub też innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania [Kodeks cywilny - Komentarz red. K. Pietrzykowski, Warszawa 1999 str. 265]. Stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli może być rozumiany tylko jako stan, w którym możliwość wolnego wyboru jest całkowicie wyłączona.
Uzależnienie od internetu - badania w USA
Akademia Medyczna z Kalifornii (Stanford University School of Medicine in California) opublikowała wyniki badań, z których wynika, że trochę ponad jeden na ośmiu dorosłych Amerykanów uznaje, iż niezwykle trudno powstrzymać się przed korzystaniem z internetu przez kilka dni. Dla wielu dorosłych korzystanie z internetu (uzależnienie?) staje się sprawą problematyczną. Kiedyś o tym pisałem w nieco innym kontekście: Uzależnienie od Internetu - wstępny szkic problematyki prawnej oraz Co zrobić z uzależnieniem od Internetu?.
O badaniach pisze Reuters. Wyniki badań opracowano na podstawie telefonicznej ankiety, w której wzięło udział 2,581 respondentów. Badanie przeprowadzono wiosną i latem 2004 roku. 68.9% respondentów regularnie korzystało z internetu, a 13.7% badanych uznało, że "trudno powstrzymać się od korzystania z Sieci przez kilka dni" (it hard to stay offline for several days at a time). Z tych i innych wyników naukowcy wyciągnęli wniosek, że od 5 do 10% populacji doświadcza uzależnienia od internetu.
Wyniki badań przedstawiono w CNS Spectrums: The International Journal of Neuropsychiatric Medicine. Omówienie badań Stanford University School of Medicine in California znajduje się również na stronie uczelni: Internet addiction: Stanford study seeks to define whether it's a problem.
Jest trochę po 7 rano. Napisałem niniejszym jeden tekst do serwisu. Teraz pojadę przeprowadzić szkolenie związane z internetem, a potem wrócę i może uda mi się dodać jeszcze inne notatki... A może warto pójść na spacer?
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Członek Rady Informatyzacji działającej przy Ministrze Administracji i Cyfryzacji. Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska oraz Członek Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Uczestniczy w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego oraz Forum „Aktywny Obywatel”, działającego przy Instytucie Spraw Publicznych. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Stowarzyszenia Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, był również Członkiem Rady Informatyzacji I kadencji działającej przy MSWiA oraz Doradcą Społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej występuje w charakterze doradcy, trenera i wykładowcy. Autor publikacji dotyczących prawnych aspektów społeczeństwa "informacyjnego".
dancistino