00:00:06:Ty... 00:00:08:Kto tam? 00:00:40:Tłumaczenie: Shadowman. 00:00:55:Lnišcy biały deszcz, 00:00:58:Olepiajšcy i latajšcy po niebie, 00:01:02:Mimo to chcę tylko pozwolić swojemu sercu poszybować po nim. 00:01:09:Rozsunšć swoje chłodne ręce, 00:01:13:Mimo iż wiem, że nie mogę go dosięgnšć. 00:01:16:Chociaż chcę cię teraz dotknšć. 00:01:23:Wiatr przynosi z powrotem tš tęsknotę, 00:01:30:Miraż przynosi z powrotem moje wspomnienia, 00:01:38:Nie mogę go zapomnieć... Kogo głos wibruje dokuczliwie, 00:01:48:Niepokojšco rozpoczynajšc przeczucie. 00:01:54:Nie mogę go zapomnieć... Nie rozumiem swojego pragnienia. 00:02:01:Jak zdecydowałam, zaczekam na to jedno marzenie. 00:02:19:Patrzšc w górę na błękit. 00:02:44:Zejd mi z drogi! 00:03:17:Co cie z niš łšczy? 00:03:20:Spytałem, czy co cie łšczy z Yakš?! 00:03:23:Uh... heh? 00:03:28:Jeli nie, to się nie mieszaj. 00:04:03:Cholera. 00:04:07:Czekaj! 00:04:12:Powiniene już to wiedzieć. 00:04:14:Ona nie jest człowiekiem. 00:04:17:Ona jest nieszczęciem nocy. 00:04:20:...nocy... 00:04:27:Hej! 00:04:29:Głupek. 00:04:38:Mayuko. 00:04:41:Co ty tutaj robisz? 00:04:43:Każdy by się zmartwił, skoro robisz tyle hałasu. 00:04:47:To był on? 00:04:49:Nie. 00:04:50:To tylko jaki dzieciak. 00:05:16:HHej. 00:05:35:Czy po tym wszystkim powinienem zadzwonić na pogotowie? 00:05:58:Yorito? 00:06:04:Yorito. 00:06:22:Ona jest nieszczęciem nocy. 00:06:57:Te chmury... 00:06:59:Jak one się nazywajš? 00:07:01:Ach, cumulonimbus. 00:07:03:Letnie chmury. 00:07:04:Sš takie piękne. 00:07:06:Wyglšdajš tak jakby na niebie była góra. 00:07:08:Nazywajš je Alpami Niebios. 00:07:12:A te? 00:07:13:To sš normalne chmury cumulus. 00:07:19:Dziękuję. 00:07:22:Uratowałe mnie, prawda? 00:07:25:Ach, nie, cóż... 00:07:27:Nie wiem czy przed czym cie uratowałem. 00:07:30:Musze ci podziękować. 00:07:31:Podziękować? 00:07:45:Ech? 00:07:46:Dziękuje. 00:07:48:Ach, ja... 00:07:50:Czy jest co jeszcze, co chciałby abym dla ciebie zrobiła? 00:07:52:Co, co chciałbym aby dla mnie zrobiła? 00:07:54:Zrobię wszystko, co w mojej mocy. 00:07:57:Ale... 00:07:58:Niczego nie chcesz? 00:07:59:Musi co być, racja? 00:08:01:Cóż, jest, ale 00:08:06:Zboczeniec. 00:08:07:Co?! 00:08:08:Ach, już wiem. 00:08:09:Przyrzšdze ci posiłek. 00:08:11:Hej, ja nic nie powiedziałem! 00:08:27:Znów musze zaczynać wszystko od nowa? 00:08:35:Morimiya. 00:08:36:Morimiya Yorito. 00:08:38:Co? Jest nieobecny? 00:08:40:Ten Morimuiya co długo jest nieobecny. 00:08:41:Od wczoraj się dziwnie zachowuje. 00:08:42:Jestecie już uczniami szkoły redniej, 00:08:44:Trochę się niepokoisz, racja, Mana? |więc powinnicie bardziej uważaj na swoje zdrowie. 00:08:46:Jest chory? 00:08:47:Niemożliwe. 00:08:49:Dureń. 00:08:51:Podobno tacy ludzie nie chorujš, racja? 00:08:53:Więc, to... 00:08:55:... znowu co zwišzane z niebem? 00:08:57:Tak mylę. 00:08:59:Ale, mam przeczucie, że to co innego tym razem. 00:09:10:Jeste pewny, że nie chcesz tego odebrać? 00:09:12:Tak, 00:09:13:ponieważ bardziej martwię się teraz czym innym. 00:09:21:Poczekaj jeszcze chwilkę, ok? 00:09:22:Wkrótce będzie gotowe. 00:09:24:Trochę tego 00:09:26:Umm... | To jest stanowczo za małe... 00:09:30:Cze 00:09:34:Ok! 00:09:35:Dajmy temu trzy minuty. 00:09:39:Dziwne. 00:09:42:Heh? 00:09:48:Teraz nie mam wyboru. 00:09:52:I raz i dwa 00:09:54:Czekaj! 00:09:58:Kurde, nie zatrzymuj mnie cišgle tak nagle! 00:10:01:Chciała to kopnšć? 00:10:03:Tak. 00:10:06:To nie jest automat. 00:10:08:Heh? Nie wiedziałe? 00:10:10:Każdš maszynę można naprawić kopnięciem. 00:10:13:Och? Słyszę to po raz pierwszy... 00:10:17:Tylko patrz. 00:10:19:I raz... dwa... 00:10:22:Nie! 00:10:27:Przepraszam. 00:10:29:Jest ok. 00:10:30:Przynajmniej mikrofalówka jest cała. 00:10:32:Ale ja chciałam ci podziękować tym posiłkiem. 00:10:36:Nie musisz mi dziękować. 00:10:38:Już pogłaskała mnie po głowie. 00:10:44:Ach, wiem. 00:10:45:Pogawędmy. 00:10:47:Heh? 00:10:47:Dlaczego tak nagle? 00:10:49:Ponieważ wyglšda na to, że jeste samotny i nie masz przyjaciół. 00:10:54:To nie jest twoja sprawa! 00:10:57:Więc, przedstawmy się sobie ponownie. 00:10:59:Jak masz na imię? 00:11:00:To takie kłopotliwe. 00:11:02:Morimiya Yorito. 00:11:04:Ile masz lat? 00:11:05:Piętnacie. 00:11:06:Zaczołem szkoły redniš. 00:11:07:A twoja rodzina? 00:11:08:Mam starszš siostrę. Czekaj 00:11:11:Nie każ mówić tylko mi! 00:11:12:Poza tym, ty 00:11:18:Nie dbam o to. 00:11:20:Już mnie widziałe. 00:11:22:Więc nie mam, po co trzymać to w sekrecie. 00:11:44:Patrz. 00:12:11:Nie jestem... człowiekiem. 00:12:29:Co się stało, Morimiyasan? 00:12:31:Jeli nie wemiesz swoich lekarstw, 00:12:33:nie będziemy w stanie dokładnie zbierać informacji o tobie. 00:12:36:Rozumiesz, prawda? 00:12:37:Niekoniecznie. 00:12:39:Niekoniecznie? 00:12:42:Morimiyasan 00:12:42:Pprzepraszam! 00:12:45:Bardzo przepraszam, 00:12:47:ale tam jest pacjent, który paniš woła. 00:12:49:Och naprawdę? 00:12:51:Tak. 00:13:03:Wszystko w porzšdku? 00:13:06:Wybacz mi. 00:13:07:Powinnam pilnować swoich spraw. 00:13:19:Czekaj. 00:13:21:Moje podziękowanie. 00:13:30:Wchodzę. 00:13:31:Ach, Manasan 00:13:33:Dla ciebie oneechan! 00:13:36:Przepraszam, Kyori zawsze 00:13:38:Gdzie Yorito? 00:13:40:Dzisiaj też nie przyjdzie? 00:13:47:[Wiadomoci gospodarcze w telewizji] 00:13:56:Istotš Yaka? 00:13:57:Tak. 00:13:59:Jak nieumarły potwór który się nie starzeje. 00:14:02:Więc, jestem celem już bardzo długo. 00:14:12:Hej. 00:14:13:Nie musisz się o mnie martwić. 00:14:16:Odejdę jak tylko zajdzie słońce. 00:14:19:Nie mam nic przeciwko. 00:14:21:Przepraszam. 00:14:23:Nie mogę przebywać na słońcu. 00:14:28:Więc dlatego... 00:14:31:Nieprawdopodobne, prawda? 00:14:32:Przeżyłam przez wiele wieków, 00:14:35:ale nigdy nie stałam pod prawdziwym błękitnym niebem. 00:14:41:Tego nieskończonego obszaru gdzie wiatło rozwieca się na niebiesko... Nigdy tego nie poznam... 00:14:50:Więc, dlatego... kiedy powiedziałe, że chcesz uchwycić niebo... 00:14:58:Przepraszam, że cię w to wplštałam. 00:15:00:Następnie w wieczornych wiadomociach. 00:15:03:Nadszedł już czas. 00:15:08:Gdzie idziesz? 00:15:11:Hmmm... Co powinnam zrobić? 00:15:14:Nie zamierzasz zrobić nic w sprawie tamtego faceta? 00:15:16:Czyż nie przyjdzie po ciebie ponownie? 00:15:18:Nie jestem pewna. 00:15:19:Nie wiem. 00:15:21:Nie wiesz? 00:15:22:Wymylę co. 00:15:24:Przetrwałam cały ten czas. 00:15:26:Nie zginę tak łatwo niezależnie jak zostanę zraniona. 00:15:30:Ale 00:15:34:Pa! 00:15:35:Czekaj! 00:15:56:Dlaczego? 00:15:57:Ponieważ... będziesz bezpieczniejsza, jeli tu zostaniesz! 00:16:00:Nie będziesz się martwiła, że kto cie zobaczy jeli zostaniesz w domu. 00:16:04:Nie powiem nikomu, 00:16:05:i nie mam także rodziców. 00:16:07:Niemożliwe. 00:16:08:Wszystko będzie dobrze! 00:16:11:Niemożliwe. 00:16:12:Mówię ci! 00:16:13:To miejsce 00:16:14:To nie ma znaczenia. 00:16:17:... nie ma znaczenia? 00:16:19:Jeli zostaniesz ze mnš, 00:16:22:pewnego dnia mnie znienawidzisz. 00:16:30:Twój telefon dzwoni. 00:16:35:Budka telefoniczna. 00:16:38:Halo? 00:16:39:Yorito? 00:16:41:To ty Mana. 00:16:43:Przepraszam, jestem trochę 00:16:44:Przyjd natychmiast! 00:16:45:Aonosan, mówi że wróci do domu. 00:16:47:Co? 00:16:48:Mówi, że jeli nie przychodzisz, to ona wróci do domu. 00:16:52:W porzšdku. 00:16:52:Zaraz tam będę. 00:16:54:Co się stało? 00:16:56:Ach, co w tym stylu. 00:16:59:Przepraszam, ale wyjdę na chwilę. 00:17:02:Och, ok. 00:17:03:Zaraz wracam, więc zaczekaj na mnie. 00:17:07:Mam ci co do powiedzenia. 00:17:09:W porzšdku? 00:17:12:Dobrze. 00:17:13:Obiecujesz? 00:17:16:Obiecuję. 00:17:31:Żegnaj. 00:17:53:Neesan. 00:17:58:Neesan, Ja 00:18:00:... głodna. 00:18:03:Jestem głodna. 00:18:10:Ok. 00:18:19:Dzień dobry. 00:18:22:Dzień dobry. 00:18:25:Hej, Mayuko. 00:18:26:Podobno sš tutaj najlepsze owoce morza. 00:18:32:Proszę bardzo. 00:18:34:Jem, co chce. 00:18:41:W każdym razie, 00:18:44:wyjanij wszystko. 00:18:45:Co sie dokładnie stało? 00:18:46:Tyle razy mówiłem. 00:18:49:Był tam ten dzieciak. 00:18:50:Nie było Yaki. 00:18:53:Naprawdę? 00:18:55:Tak. 00:19:07:Musi być niespokojna. 00:19:09:Wiem. 00:19:11:Chodzi o to, że wczoraj też nie przyszedłe, 00:19:13:i nie odbierałe telefonu. 00:19:18:Spartaczyłem sprawę. 00:19:20:Nie zamierzałem tego. 00:19:26:wiatła sš wyłšczone. 00:19:30:Matsuri! 00:19:33:Matsuri! 00:19:45:Żegnaj. 00:19:53:Ona... 00:20:22:Nie wchod do mojego pokoju bez pozwolenia. 00:20:25:Nie chciałam wchodzić. 00:20:29:Ale... 00:20:45:To... taka ulga... 00:20:51:Chod tutaj. 00:20:54:Och. 00:21:02:Takie jest niebo? 00:21:08:Nie, jest zawsze lepsze. 00:21:11:Jest dużo, dużo większe... 00:21:13:...i znacznie piękniejsze. 00:21:36:Takie piękne... 00:21:37:Tak. 00:21:39:Pewnego dnia ci je pokaże. 00:21:42:Heh? 00:21:43:Prawdziwe niebo. 00:22:12:Zamknij oczy swe, a 00:22:16:Zgasłe wspomnienia powrócš. 00:22:21:To zadanie niewinnej dziewczyny 00:22:25:Aby unieć się ku niebu nadzieji. 00:22:29:W momencie twojego westchnienia, kiedy czas ucieka, 00:22:34:Kiedy pozostajesz bezczynny. 00:22:40:Posłuchaj melodii, która ochroni twoje sny 00:22:46:Gdy ludzie sš pogršżeni we nie. 00:22:51:To pragnienie, że możemy się jeszcze spotkać, 00:22:54:Czy ta ulotna miłoć to historia? 00:22:59:Ta bejeczna opowieć, co delikatnie zachęca; 00:23:05:Ty jeste tym, który mnie tego nauczył. 00:23:09:Powróćmy, cicho, 00:23:12:Do naszysz wspomień z tamtych czasów.
mekami