Littera Antiqua KUL 2013 5.pdf

(26309 KB) Pobierz
Littera Antiqua
nr 5 (2012)
fot. A. Krauze-Kolodziej, Jupiter Ammon, k. I w., Museo Baracco, Rzym.
ISSN 2082-9264
S
PIS TREŚCI
A
RTYKUŁY
Przemysław Biernat –
Orfizm jako paradygmat naukowy……...................................................4
Barbara Brzuska –
Droga ku
śmierci
– droga ku
życiu.
Wokół wiersza Rainera Marii Rilkiego
„Alkestis”……………………………………………………………………………………..13
Dominika Budzanowska –
O Perdikasie z Efezu i jego poetyckim pamiętniku………………...33
Joanna Jagodzińska-Kwiatkowska –
Wątki orfickie w twórczości Gustawa Herlinga-
Grudzińskiego…………………………………………………………………………………………..54
Maciej Kurpios –
Wybrane aspekty
życia
filozoficznego w dziele „Żywoty i poglądy słynnych
filozofów” Diogenesa Laertiosa……………………………………………………………………...82
Dariusz Piasecki –
Pochodzenie nazw własnych w „Centonach Homeryckich”……..……..101
Bartłomiej Proc –
O Miłosza przekładzie Księgi Rut uwag kilka……………………………….115
Bartłomiej Proc -
Ῥ�½�θος
in Aeschylus, „Persae” 406…………………………………………...127
Littera Antiqua
Instytut Filologii Klasycznej
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Al. Racławickie 14
20-950 Lublin
tel. 81/445-43-59
Redaktor naczelny
Dr Katarzyna Kołakowska
tel. 604-586-792
e-mail: k.kolakowska@litant.eu
Sekretarz Redakcji
Lesław
Łesyk
tel. 533-052-875
e-mail: l.lesyk@litant.eu
Zastępca redaktora naczelnego
Dr Iwona Wieżel
tel. 697-282-221
e-mail: i.wiezel@litant.eu
Redaktor językowy
Dr hab. Krzysztof Narecki, prof. KUL
e-mail: kngreka@kul.pl
Sylwia Wilczewska
e-mail: s.wilczewska@litant.eu
Redaktor tematyczny
Dr Ewa Osek
e-mail: e.osek@litant,eu
www.litant.eu
Littera Antiqua
„Littera Antiqua” 5 (2012)
P
RZEMYSŁAW
B
IERNAT
(Uniwersytet Jagielloński)
O
RFIZM JAKO PARADYGMAT NAUKOWY
Rosnąca popularność studiów orfickich wśród uczonych zajmujących się religią
starożytnych Greków jest faktem, który trudno przeoczyć. Badania nad orfizmem mają już za
sobą przynajmniej jeden okres (niesławnej)
świetności,
ale odkrycie w Derveni w połączeniu
z krytyką przedwojennego stanowiska nadało im nowy, bardziej autonomiczny kształt: orfizm
nie tylko przestał być przede wszystkim
pendant
do badań nad narodzinami chrześcijaństwa,
ale też, przynajmniej na poziomie deklaracji uczonych, przestano go postrzegać przez
pryzmat nowej religii. Tekstom czołowych uczonych, takich jak Alberto Bernabé czy Sarah
Iles-Johnston, towarzyszy przekonanie,
że
dziś lepiej niż kiedykolwiek jesteśmy w stanie
uchwycić istotę zjawiska, jakim był orfizm, nawet jeżeli jako fenomen historyczny wciąż
jeszcze nam się wymyka (i, ze względów, które można by określić jako „techniczne”, na
zawsze już pozostanie poza zasięgiem naszych detektorów). Na gruncie orfizmu zjawiska
czasowo i geograficznie odległe, jak chociażby złote tabliczki, kościane tabliczki z Olbii i
hymny orfickie, mogą być ujmowane jako elementy jednej układanki. Utrwalony przez
Bernabé
et consortes
interpretacyjny konsensus już od kilku lat wyznacza kolejnym
badaczom kierunek ich dociekań – uzupełnianie brakujących elementów, których istnienia
domaga się paradygmat.
W poniższym artykule chciałbym zaproponować myślenie o orfizmie nie jako
zjawisku religijnym, lecz jako teorii, albo lepiej: paradygmacie, według którego postrzegane,
dobierane i interpretowane są dane.
Żeby
właściwie zrozumieć charakter naszej wiedzy o
tym, co nazywamy orfizmem, trzeba uświadomić sobie,
że
nie jest ona efektem prostego
zsumowania danych. Orfizm jako pewna teoria jest wartością naddaną, która nie pojawiła się
samoistnie. Do jej zaistnienia potrzebny był ktoś taki, jak Domenico Comparetti, który
potrafił przekonująco zinterpretować enigmatyczną treść znanych sobie tabliczek, rzuconych
na tło rozproszonych wypowiedzi antycznych filozofów i mitografów
1
. Wypracowany przez
Comparettiego i doskonalony przez kolejnych uczonych – także tych, którzy go krytykowali –
paradygmat nie tylko dostarczał interpretacji dla złotych tabliczek, ale też wyjaśnienia dla
niejasnych dotychczas wypowiedzi, odnajdywanych w dziełach greckich poetów i filozofów.
1
Najobszerniej i nie bez podziwu o Comparettim jako uczonym: Graf-Johnston 2007: 53 i nn.
www.litant.eu
Littera Antiqua
„Littera Antiqua” 5 (2012)
Historia tego paradygmatu, nadużycia do których doprowadził, minimalistyczna krytyka, w
którą obrósł i wreszcie ponownie sięgnięcie do niego przez uczonych pod wpływem odkrycia
w Derveni, to sprawy dobrze znane, opisywanie już po wielokroć w artykułach i książkach
poświęconych problemom orfickim, nie będę więc poświęcał miejsca temu zagadnieniu
2
.
Zajmę się natomiast paradygmatem w jego współczesnym sformułowaniu, wolnym co prawda
od ideologicznego obciążenia, ale za to posiadającym swoje własne pułapki i błędne koła.
Został on wyrażony najpełniej w pracach takich, jak
Ritual Texts for the Afterlife. Orpheus
and the Bacchic Gold Tablets
Fritza Grafa i Sarah Iles-Johnston (2007) czy
Orfeo y la
tradición órfica. Un reencuentro
(2008) pod redakcją Alberto Bernabé. Autorzy tych
tekstów bez niej enigmatycznych, ale też nie będzie pozostawać w sprzeczności z
żadnym
z
opracowań usiłują przedstawić opowieść o orfizmie, która nie tylko dostarczy wyjaśnienia dla
zachowanych
świadectw.
Wydawać by się mogło, iż fakt,
że
taka opowieść jest możliwa,
świadczy
za prawdziwością teorii. W dalszej części artykułu postaram się jednak wykazać,
że
przytaczane przez nich argumenty są argu men t ami t ylko na po dst awie pr zyjęt ego
parad ygmat u i nie można bronić go za ich pomocą.
Jedynym piszącym współcześnie autorem, którego prace poświęcone są raczej krytyce
obecnego paradygmatu niż rozwijaniu badań, które paradygmat ten umożliwia, jest
amerykański uczony Radcliffe G. Edmonds, dlatego wiele spostrzeżeń zawartych w tym
artykule zawdzięczam właśnie jemu. Bardziej, niż przekonać kogoś do konkretnego punktu
widzenia, chciałbym jednak pokazać ,
że
można, a nawet należy, przyglądać się samym
punkt om
w idzenia.
Przyglądając
się
sporowi
między
zwolennikami
ujęcia
maksymalistycznego (Bernabé) a minimalistami (Edmonds), nie powinniśmy myśleć,
że
jedni
widzą coś dobrze, a drudzy
źle,
tylko
że
patrząc na
ślady
przeszłości, każdy widzi coś innego.
O tym, dlaczego Alberto Bernabé, patrząc na chaos urywków tekstów z różnych epok, widzi
ideę dwoistej natury ludzkiej i wynikającej stąd konieczności oczyszczenia, decyduje
paradygmat, w ramach którego uczony ten pracuje – paradygmat obejmujący nie tylko
zaczerpniętą od Comparettiego teorię, nie tylko warsztat filologicznej pracy z tekstem, ale też
tego rodzaju „technologie”, jak posługiwanie się pojęciami o pewnym stopniu ogólności czy
praktyka sporządzania antologii fragmentów. W poniższym artykule chciałbym przedstawić
szkicowy wgląd w charakter tego paradygmatu. Moje ujęcie jest w zamierzeniu próbą wyjścia
poza narracyjny schemat, który dostrzegamy w opowieści Edmondsa o współczesnej teorii. W
swoich tekstach uczony raz po raz wyraża przekonanie,
że
nasze wyobrażenia o orfizmie
2
Najobszerniej: Fritz-Graf 2007. Zob. też Herrero 2010: 12 i nn., gdzie autor
śledzi
zmiany w rozumieniu
terminu „orfizm” przez uczonych.
www.litant.eu
Littera Antiqua
Zgłoś jeśli naruszono regulamin