Żywoty świętych narodu polskiego.pdf

(9926 KB) Pobierz
KSIĘDZA P IO T IU SKARGI
TOWARZYSTWA JEZUSOWEfiO
PAŃSKICH
n f A
R
o n v
m
s a s K
E
c o .
K
AZIM
IERZA JOZEFA TUROW
SKIEG
O.
SA N O K .
NAKŁAD I DRUK KAROLA FOLLAKA.
1 8 5 5.
PRZEDM OW A.
Z księdza Piotra Skauci wielkiego dzielą;
Żywoty Świętych starego i nowego zakonu na każdy
dziuń przez cały rok, toylmm' z poważnych jnsaTzów i do­
ktorów kościelnych, których iuiiorui wyższej (sic) &} położone.
JJo któtych przydam są niektóre duchowne obroki i nauki
przeciw kaceritwom dzisiejszym tam gdzie się żywot któ­
rego doktora starożytnego położył. Kte.mw kazania krótkie
na ty /het eta, które: pewny dzmt w miesiącu -mują, przez
Piotra Skargę societutis Jan
i
przebrane, uczynione
' i w
język polski przełożone. W Witnic,
s
drukarni jogo
lesigircej miłości pana Mikołaja Chryszlophct Radziwiki
■matycałka
te.
lenie. lit. Roku ¡Ma. 107!).
(fol. druk gocki.)
dajemy czytelnikom naszym mały wyimek i tylkOj
co nas najbliżej obchodzić może i powinno.
£ia uinioszeBonie ealogo dzida w Bibliotece Polskiej
nii>«p uzwoili jej rozmiar.
O żywotach ¿widyeh tak mówi autor dzida „ Piotr
“.Skarga i Jego 'Wick:“ (Kraków lSfiD. 2 tom.)
„Otwiera pracę tę przedmowa do królowej Anny Jagle-
IV
lonld, żony Szczepami Batorego, datowania iv Wilnie IG. Hinr-
pnift 1579.
Święte
«
boyu mile (mówi Skarga) przodków
w(iisych
nuboLcú»tv:Of najjaS, tnr królowa, gorąco się i yĄt-
éytecsníe na pamiętassiti i powiadaniu żywotów świętych,
których w piśmie nie m id i, bawiło. Ilad zł ich bardzo od
kapłanów i innych
j
wbotoytih słuchali, s chucią ja na sar­
en pLalif uiiralftlif o nich piosnki składali i domownikom
twoim, cierpieniu i dzielności ich Izami polewając, p¡rz&-
k-la.dt.di, do
Tntiuset się
hożej z nich
i
dobrych uczynków
ja k o trąbami na teąjtirj
iw
bojowi ditołt owitemu pobudzając,
■Wystawia, ja k lera» (aa czasów S kargi) przeciwnie z te-
mi książkami ludzio sir bałamucą.
Ohydził im, nieprzy­
jaciel posłuszeństwa wiary prostotę i żywotów świętych
przykłady i czytania
(sim a
Skargi potqd i dalej), aby
się na w arach i yadkadi dwornoyo w tajemnicach, boskich
szperania zabawiali, a dobre uczynki i pokuty i skutki uda­
ry opuścili. Chcąc tedy rzecz
srtJitr?c/i«fiił
i prawie w ludz­
kiej pa mity Í umartą ożywić a serca ojcowskie tu synu ich
obrócić i wmówić {ciągle Bk,), udałem
się iia
wyłożenia-
żywotów świętych bożych
w
język intss polski......................
Przekłada więc to dzieło królowej wspominając,
Ha
wlaśnio tera« małżonek jej
kręto’ i gardło set kościół boży
to wojennej wyprawie waży,
-•
Następuje przedmowa do czytelnika o pożytkach Czy­
tania żywotów ¿'.ciętych nader piękna i ciekawa...
Slironmogo nazbyt wyrazu użył dla siebie Skarga na­
zywając się tłumaczem tych żywotów, bo bliższe rozpa­
trzenie się w rzeczy samej przekonuje, żo nio byl nim
zupełnie w whiściwem siewa tego znaczeniu. W lYtyni
rozdziale przedmowy (o pisarzach żywotów świętydli)
wspominając dwu najznakomitszych wówczas pisarzów ży­
wotów świętych; biskupa werońskiego Lipom ani ego (któ­
rego znamy z- odbytego 155D. r, w Polaco poselstwa), co
V
w ii tomach żywoty świętych /.cbrid, i Wawrzyńca Sury-
U
k l
¡i zakonu kartuiów, co lakowe w ' > tomach ogłosił,
3
e
dodaje;
Z hjclmn ja dwa wjirięnj, aes i a innych lubić
czytelniku wybrał U tywotif tym spowbem, jako lutuj
it*
(g-
l
)
*
sz\p
g.
W następującym
b m
rozdziało (o sposobie moim t
u
postępku
tt
wykładaniu tych i Vwotów) powiada, Ż prze­
Q
brał tu żywoty, któro sn ku pożytkowi pospolitemu wię­
cej służące i ku czytaniu wdzięczniejsze, io nic kładzie
wicie
%
nich tuk 6
Cl’
oko, juko się nujdeja, dla tęskuo-
z
śl
! w czytaniu im rzoesach mniej pożytecznych i dla
ukrócenia ksiąg, Koby się taniej dostawić i od ubożmy cli
kupić liiDgly i. źo Biuuowal żywoty czeroto pisano, ¿o
nie wszędzie słowo w słowo Madzie i,
>
rzeczy nieprze-
m
rywjijąo skracać było potrzeba., i o jednak rozumienie i
Beiiś w tein sumowaniu, abo gdzie trzeba w ruz&zerzcniu
jeden zawiały wiernie zostaje i nigdzie się
lite
mieni, że
wiele cudów opuścił, że sobie przy niektórych żywotach
nauki i objaśnieniu (obroki duchownej zostawił, że przy­
dał żywoty z pismu świętego wybrano, w które prawie
wszystkie bistory o Święte z biblii włożył skracając ono
stosownie do potrzeby czytelników, że nnkonioc doda! na
wszystkie przedniejsze święta krótkie kazania i t. d.
tMy zaś zważymy, że żywotów wyjętych
7
pisma świę­
tego starego zakonu jest 30 a kilka także z nowego za­
konu, widocznie od niego samego skreślonych, £o jest
żywotów polskich świętych jedenaście, któro albo całko­
wicie, albo przynajmniej po większej części sam układał
czerpiąc one z kronik jako to: Miechowity, Długosza i in­
nych, (*) niemniej z rękop lamów, (*ff) gdy po przcczyta-
( tj O . ¡S w *. W
_ b j nl
ojcięctm ś. Stauislann lii& i t, d Pr?yf, e. Ę
li.
.
t,.
(**) Tut 1 |> ¿ywol 6. Jacka ęicrfiifl)' i rjlOfjiisnuiw klaF-K
>.
tom
doiainikaiiskioji» W Ki'^K.OS(iL-,. iy im t ń, KtanC-^
c
l i
starych jiitm
na purffara¡nic tew ia «. A n - i t. p Przyp. u ftk.
eJu
n>
,
.
VI
ihiu tyci i wszystkich artykułów i niezliczony cli obroków
dacliowitjdt Usuńmy Lca
to
I
ijiuni
się, źo są. właśnie naj­
piękniej gzemi w calem dziele: śmiało natenczas powiemy,
¿o dzięki tego bynajmniej do przekładów z obcych języ­
ków policzyć nie możim i, ¿o nutom yucgo jiio iłiuuulistiiii,
ale gieidubiyiti i twórczym pisarzem nazwać należy. Zre­
sztą przy wialu z tamtych żywotów tyle je s t różnych
źródeł przytoczonych, iż żadnym sposobem prosty prze­
kład nikjsca mieć nie mógł.
Km znam dzickii w naszym języku, litórcby większy
rozmaitość w jedności praedstawialo. Znajdziesz
yr
n i om.
wszystkie rodzaje stylu 1 wymowy. Zacząwszy od siel­
skiej piosnki, kolędy, powieści, lcgiendy do najwyższych
polotów my źli i uczucia, do temu pieśni Dawidowych i
biblijnych szczytów; do najpoważniejszych i najsilniejpo­
rywających
uh
tę [iów dziejowych, gdzie z dramatyczni! ży­
wością a iiicrnz i w dramatycznej szacie występuj?! 11
11
jaw wszystkie tajniki tor ca i rozumu, wszystkie namię­
tności, cala wałku życia, cale ciężkie ścierania się obo­
wiązku
7
.
losom. Tu shiho dziecię nierówne i wahające
się stawi kroki, ówdzie wzilOBeą się, jnk luna, zapały
mlodzieiieze, jaśniejąca pięknością. oblicza; tam znów
dojtłuila i szlachttna pofltuó męża; tu latami zorana i si-
wyra włosem usrebrzona ekroń starca. Zdaje ci się, żo
różne dyszysz. glony: tu śpiew słowika, tu jęk i cierpią­
cej ludzkości, owdzie ¿wist strzały, wrzawo i lóskat wo­
jenny, huk gromu, lub szmer wzburzonego lud tg lub szmer
cichego strumyka. A nigdzie nie szuka ty d i piękności,
wszędzie jo na drodze swej spotyka; nic spodziewasz się,
aż tu magla tu rzeka, za którą idziesz, tryska do góry L
w tęczowym świeci Wodospadzie. Kie więc dziwnego, że
i słynny paryski nauczyciel i ilrngi niepospolity autor
ilzisiejszy (autor „listopada“ lUcwuski j nazwali dzidy U
h
Zgłoś jeśli naruszono regulamin