Szaniawski_Franciszek_ks_-_Kazania_Tom_1.pdf

(17773 KB) Pobierz
KAZANIA
■'j
\ '
p r z e z
X. SZANIAWSKIEGO.
Tom
■■
pierwszy.
f i
^
\ *
w
W A R S Z A W I E
-i-
1 S i
g-
\
•vr Drukarni J. C. K. Mości Rz§dowey
v , r
(
na N arodzenie
1
N. P. Maryi.
.■
a
De q:ui nalus est Jesus etc*
Matii. t.
’.Y N -i
< .
.
\
.
1
amiątkl narodzenia naszego, narodzenia
J
i
osób znaczących , szacownych , osób którym
sprzyjamy, z szczególniejszą radością obcho­
dzić zwykliśmy. Oto dzisiay przypomina
nam kościół narodzenie Nayświętszey Maryl
Panny, którćy godność przewyższa wszy­
stkie stworzenia, która będąc matką Zbawi-
cielą naszego Jezusa Chrystusa, iest tćm sa­
mem nayukochańszą matką naszą. Cieszmy
się wierni! w^śpiewuymy radosne pienia,
uwielbiaymy przedziwną mądrość i dobroć
Stwórcy świata, który naturę ludzką zaszczy­
cił macierzyństwem Syna Bożego. Odda-
waymy powinne uszanowanie narodzoney
dzisiay M aryi, która przed wieki przezna*
i*
P
t vi «•'
'>
; ' ,
-
•.
■ ''
'
*'• •
>. *
i 15
M‘ tfi
*
'
:i 4
1
.
.
.
*
czona na pierwszy stopień godności po Bogu^
w którey pełność łaski nay wyższego Pana
naycudownieysże dzieło utworzyła.
Dziś
jest rocznica pierwszych momentów życia i;
* tćy nayświętszćy Panny, z którćy przyszło 4 | r
na świat iedyne życie nasze Zbawiciel nasz
Jezus Chrystus. W tym to dniu pierwszy
raz
uyrzała ziemia córkę ludzką wyniesioną
nad Aniołów, która nosiła w swych wnę­
trznościach Boga-człowieka, i karmiła pier- jf
•iami swemi tego, przez którego świat ca-
y
I
Radość" w'sercach wjerajrcti wzbudzać ‘maiąl
tym ^ zamiarze przełożę dalsze ^kftagi
'
¡o isto tn ych pociechach które nam daie R etigid.
i
i~
.> ■ i
f -
■• W •
Ś.
' '• • 1
'• > v
iyf
1
)•
y
J,
•;
; .
'M
Cieszmyz siędzisiay! ale cieszmy rado-
łó
* V .f .
/
:
.
ścią zbawienną, radością duchem Religii ;J -
rządzoną; zwróćmy nasz umysł i serce do
Boga, rozważajmy prawdy wieczne, szu*
kaymy w nauce Religii niewyczerpanych
źrzódeł
wzniecaiących w duszy naszey świę-
te
myśli,
i żywe uczucia uszanowania,
wdzięczności, powolności wzglądem Boga,
które są iedyną
pociechą zbawienną, nay- <
j .
większym dla nas pożytkiem, Święta ko­
ścielne świątobliwie obchodzone bydź powin-
*•J; ■
•»
*
«
1
ny ; radosne uroczystości Religii zbawienną
'<>
'
'
'
' "p i
Próżnohy żądać zupełney szczęśliwości
na ziemi: nie masz stanu w którymby cią­
głe pomyślności służyły bez żadnego zmar-
twienia; to co naywiększą nam radość spra­
wnie, gdyby trwało długo, przestałoby cie«
2
• -'i
-.-
i
r
>
' * •
X ■ ■>
>
1
szyć. Takie iest przeznaczenie nasze, że
W ustawicznych odmianach życie przepędza-
my; otoczeni zawsze n&dzieią i boiaźnią,
pracować ciągle powinniśmy, i momentami
4
tylko
słodycze z
pracy i zv
czynności nąszych
uczuwać możemy; pociecha, z samego zna­
czenia swego, nigdy długo trwać nie może;
tym szacownieysza iest radość, że czasami na-
stępuie. , Juk nie masz człowieka któryby
w życiu Bwoiem nie doznał zmartwienia,
boleści, przykrości, tak też równie każdy
czaB&mi doświadcza momentów wesołych;
życie nasze iest przeplatane goryczą i ukon-
i,
•-
>
• *#•
tentowamem; odzyw’aią sie w nas bezprze-
staftnie różne chęci, nadzieia otrzymania
v* ^
«•'»
'
.jy *
a
'
*
/■
-r .
\
i
f
/•■
tego co żądamy cieszy nas niezmiernie, ale
z skutkiem chęci naszych kończy się i radość^\
9
boiaźń, niepewność, przeszkody, niepo­
myślne wypadki przeciwne naszym chęciom,
smucą nas i dręczą. Jak są różne w ludziach
pragnienia, tak tez każdy inaczey o szczę­
ściu swoiem sądzi,inne zasady pociech swoich
zakłada. Ten rozumie że Panem
,
będąc
A
niq-
T
i
1 %
5 '.ft
./i
zliczonych bogactw nasyci serce swoie, a teip
snmćm więcćy ugryzień i niespokoyności sanj,
sobie robi; drugi pragnie tego co inni m ają,
zazdrości samym pawet zwierzętom mocy
i zręczności, a nie umie użyć
ł
pożytkiem
darów, które mu opatrzność udziela; inny
rad by rządzić światem, wynosić sie nad dru-
gich, rozkazywąć wszystkim, a sam siebie
znieść nie może; inny chciałby bydź wszę­
dzie, widzieć wszystkie rzeczy, a z ich zna-
iomością, bardziey czuie nędzę swoią; in­
ny dogadza chęciom swqim które żadnych
granic nie znaią, żyie w zbytkach i rozpu­
ście, a tern więcey nudoty i boleści znajduje,
IVie o takich to znikomych, fałszywych poy
ciechach, a raczćy łudzących marach, mó-
ifi'
¡¡Kić
teraz będę; -Św ięta Religia ię^t wieczną
i doskonała; źrzódła pociech które ludzioip
./ ;
'
i.
V,
,
daie, są równie trwałe i szacowne. -
j
( ^
Żebyśmy umieli cenić wartość pociec^*
Religii, uważmy na czem sie zasadza praT
wdziwa pociecha dla nas.
,
Obdarzeni jesteśmy rozumem i wolą; ody'
zywaią się w nas zawsze to dwie wielkie
władze; wszystko co o zmysły nasze udęy
rza, wszystkie rzeczy stosujemy do władzy
poznawania naszego i chcenia: to tylko mo­
że się nam stale podobać, co potwierdza roy
zum, co wznieca w sercu naszem uczucia gctj
dne człowieka, uczucia zmierzaiące do prąy
wdziwego dobra o iakiem rozum daie wyo-r
brażenia; uczucia zgodne z porządkiem przy­
rodzonym, z prawami najwyższego Stwór­
cy; to tylko iest prawdziwą pociechą dla
pzłowieka, nad czem gdy się rozsądnie zasta­
nowi, czuie ukontentowanie. Dusza nasza
nasze serce, sumienie nasze, iedynćm' źrzó-
dłem z którego pociechy płyną. Szczęśliwy
iest człowiek, ile bydź można szczęśliwym
na tym święcie, gdy sam z siebie kentent ,
r'C
f
f
'
f / ■:
asm z sobą nie doznaie nie&pokoyności i nu«
doty; wchodząc w samego siebie, rozbierać
iąc czynności własne, nie czuie przykrych
'(r
wyrzutów i strofowań. Taki‘ go to rodzaiu
e
pociechy święta Religia daie. ' . ‘
' <
* •'" .-r*
•'
Święta Religia pokaźnie rozumowi isto­
tne prawdy które ma poznawać, naywyzsze
prawa którerai się ma rządzić; pokazuie
sercu iedyny cel, do którego wszystkie iefgo
chęci zamierzać powinny.
■ • *
Święta Religia daie poznać człowiekowi
■sl
na co iest stworzony i ialc ma postępować
m
'-Stosownie do woli nay wyższego Stwórcy, ktd-
ra iest naydoskonalszem prawem, która
rzecz każdą do nayWięksaego dobra kieruie.
Ciekawość wrodzona iest człowiekowi:
chciałby znać wszystko, ale niezliczone
skrytości i taiemnice znayduie co momenty
których doyść nigdy nie zdoła.; poznanie sa­
mego siebie, wytłumaczenie istoty człowie­
ka, naytrudnieyszą iest nauką, i można po­
wiedzieć że wieczną zagadką. Religia tyl­
r
v
ko zaspokoić może niepewności nasee, po­
dając nieomylne prawdy w iary, i nakazu- '
iąc powolne ich przyięsie, stawiając wiel-
> kość przeznaczenia człowieka, wieczne iego
uszczęśliwienie, niepoiętą chwałę króle­
stwa niebieskiego, a razem podaiąc śrzodekt
do doyścia tego celu, pokorę serca, posłuszeń­
stwem Bogn, powagę objawienia, zniewalaią-
ęą całą dzielność mądrości ludzkiey. Więce'y
zna prosiak wierny Religii, zachowujący przy­
kazania Boskie , niżeli mędrcy co wszystko
chcą tłumaczyć podług swoich przywidzeń.
Oświecenie rozumu wielki ma wpływ na
serce: prawdy wiary któremi rozum prze­
jęty , ograniczają chęci nasze, poskramiają
namiętności, i uczą panować nad samym so­
bą. Człowiek najnieznośniejszy iest sam dla
siebie, sam nie wie czego żąda; ieźeli znać
nie chce żadnego praw a, czyni co mu się
podoba, staie sie co raz bardziey nie spokoy-
nym, roztargnionym, burzliwym; nayszkodli-
wszych nabywa nałogów, niezliczone zrzą- \
dza dla siebie boleści i umartwienia, a ni-
czem nasycony bydź nie może zupełnie ani
na moment. Naynieszczęśliwszy iest czło- ’
w iek, którego serce zadney ząsady nie znay-
V"
- f
i
Zgłoś jeśli naruszono regulamin