Przeglad.Sportowy.31.01-2015.pdf

(12369 KB) Pobierz
DZIŚ MAGAZYN LIG ZAGRANICZNYCH. W BUNDESLIDZE KLĘSKA BAYERNU
SOBOTA–NIEDZIELA, 31 stycznia–1 lutego 2015
Nr
25
dołącz do nas na
fb.com/przegladsportowy
(17 103)
Rok założenia
1921
Nr indeksu
350389
Nakład
60 000
02-672 Warszawa
ul. Domaniewska 52
telefon
22-232-05-03
REKLAMA
Redaktor prowadzący: Paweł Wołosik
cena 2,80 zł
(w tym 8% VAT)
PUCHAR ŚWIATA. KAMIL
STOCH ZDEKLASOWAŁ
RYWALI W WILLINGEN!
EUFORIA
k4
O SKOKACH
NARCIARSKICH
STRONA 6
W PÓŁFINALE MŚ
PIŁKARZY RĘCZNYCH
POLSKA PRZEGRAŁA
Z KATAREM 29:31 I ZAGRA
Z HISZPANIĄ O BRĄZ
SMUTEK
eb
¢
oo
all
.p
O MŚ PIŁKARZY RĘCZNYCH
STRONY 2–5, 32
foto © Reuters, East News
W PONIEDZIAŁEK PLAKAT REPREZENTACJI POLSKI SZCZYPIORNISTÓW
l
¡
¢
 
2
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
31.01–1.02.2015
|
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
POLACY Z GOSPODARZAMI
WIELKICH TURNIEJÓW W XXI W.
ME 2002
ME 2006
MŚ 2007
MŚ 2007
ME 2008
IO 2008
MŚ 2009
MŚ 2011
ME 2012
MŚ 2015
Szwecja
Szwajcaria
Niemcy
Niemcy
Norwegia
Chiny
Chorwacja
Szwecja
Serbia
Katar
20:28
31:31
27:25
24:29
24:24
33:19
23:29
21:24
18:22
29:31
MŚ W PIŁCE
RĘCZNEJ
{
}
Czekamy na drugą
szansę. Ta już w nie-
dzielę. Jesteśmy silni.
Potrafimy wracać do gry.
Michael Biegler, selekcjoner reprezentacji Polski
Gospodarzom pomogły
POLSKA – KATAR 29:31
Biało-czerwoni nie dali rady gospodarzom i sędziom.
WOJCIECH
OSIŃSKI
skiej defensywie „młóciły” Po-
laków aż miło. Każde ostrzej-
sze zagranie biało-czerwo-
nych było karane dwoma mi-
nutami (w pierwszej połowie
nasi gracze wylatywali z bo-
iska trzykrotnie, Katarczycy
ani razu).
Zrzucanie całej winy na arbi-
trów byłoby niesprawiedliwie.
Bardzo dobrze w drugiej poło-
wie spisywał się Sarić, Polacy
się denerwowali, nawet nie do-
chodzili do sytuacji strzelec-
kich. W miarę upływu czasu
mecz układał się coraz gorzej
dla biało-czerwonych.
C
o za emocje, co za mecz!
Biało-czerwoni wal-
czyli, gonili, szarpali,
ale nie dali rady. Katar-
czycy sprawili kolejną
sensację, eliminując następny
bardzo mocny zespół. Awan-
sowali do finału mistrzostw
świata. To największa sensa-
cja w historii piłki ręcznej.
Dla graczy obu zespołów to był
jeden z najważniejszych me-
czów w życiu. Polacy tego gło-
śno nie mówili, ale wiedzieli,
że taka okazja może im się już
nigdy nie powtórzyć. Katar-
czycy byli nawet tego pewni.
Biało-czerwoni zdawali sobie
sprawę, że tu nie ma co for-
sować tempa. Długo rozgry-
wali akcje, szukając kolegów
w pierwszej linii. Michał Ju-
recki przechodził samego sie-
bie. Z ośmiu pierwszych goli
dla Polski trzy wypracował
pięknymi podaniami, a cztery
strzelił sam. To był teatr jed-
nego aktora. Trener Kataru
słynny Valero Rivera tylko ła-
pał się za głowę, a Goran Stoja-
novic sięgał do siatki po piłkę.
Bramkarze bez wsparcia
Nasza drużyna początkowo
miała kłopoty w obronie,
zwłaszcza z kubańskim super-
strzelcem Rafaelem Capote.
28-latek pokazywał, że potrafi
nie tylko rzucać z daleka, ale
jest też dobry w grze jeden na
jednego. Gdy trzeba było, cel-
nie podawał. Aż dziwne, że ni-
gdy nie trafił do dużego klubu.
Rivera po niespełna kwadran-
sie zmienił Stojanovicia na Da-
nijela Saricia, ale tego dnia na
Jureckiego nie było mocnych,
mimo że 38-latkowi z Barce-
lony aktywnie pomagała agre-
sywnie grająca obrona.
W polskim zespole brakowało
wsparcia ze strony bramka-
rzy. Rozgrywającemu 260.
mecz w reprezentacji Sławo-
mirowi Szmalowi zupełnie nie
szło. Zastępujący go Piotr Wy-
szomirski nie odbił ani jednej
piłki. Nasi bramkarze przez
pół godziny zaliczyli jedną(!)
skuteczną interwencję na
17 rzutów. To była katastrofa.
I tak dobrze, że po półgodzinie
przewaga Kataru wynosiła
tylko trzy bramki (13:16).
Inna sprawa, że sędziowie
z Serbii dawali gospodarzom
pograć. Olbrzymy w katar-
foto © Reuters
POLSKA
KATAR
29
(13)
31
(16)
foto © Norbert Barczyk
Napisz do autora
wojciech.osinski
@przegladsportowy.pl
foto © Norbert Barczyk
¡
POLSKA:
Szmal, Wyszomirski
– M. Jurecki 9, Jurkiewicz 5, Daszek
3, B. Jurecki 3, Szyba 3, Syprzak 2,
Wiśniewski 2, Bielecki 1, Rojewski 1,
Chrapkowski, Grabarczyk, Krajewski,
Masłowski, Orzechowski.
Kary:
10 min.
Trener:
Biegler.
KATAR:
Sarić, Stojanović – Capote
6, Mallash 6, Hassab-Alla 5, Marković
5, Roine 3, Hamdoon 2, Memisević 2,
Benali 1, Vidal 1, Al-Karbi, Damjanović,
Mabrouk, Madadi, Zakkar.
Kary:
2 min.
Trener:
Rivera.
Sędziowali:
Nikolić i Stoijković (obaj
Serbia).
Widzów:
15 000.
 
¢
¢
 
korespondencja z Kataru
Sarić cudotwórca
W przeciwieństwie do naszych
golkiperów cuda w bramce
Kataru wyczyniał Saric. Bo-
śniak złapał rytm, był takim
samym bohaterem gospo-
darzy po przerwie, jak Mi-
chał Jurecki liderem Polski
w pierwszej połowie.
Poziom emocji rósł z każdą
sekundą. Polacy nadal słabo
grali w obronie, ale błyska-
wicznie na każdą stratę od-
powiadali golem. Minutę i
40 sekund przed końcem Ka-
tar prowadził 28:26, Rivera
znów wziął czas, a po chwili
Zarko Marković wykorzy-
stał najważniejszego karnego
w życiu. Polakom zabrakło
czasu, aby w minutę odrobić
dwa gole.
Arbitrzy pilnowali wyniku.
Po meczu nasi gracze otoczyli
serbskich „sprawiedliwych”,
ironicznie bijąc im brawo,
a najlepiej ten mecz podsumo-
wał Kamil Syprzak, śliniąc pa-
lec i „wypłacając” gestami sę-
dziom kolejne banknoty. Je-
den za drugim...
Obrotowy
Kamil Syprzak
(z piłką) na początku
meczu z Katarem
zdobył dwie bramki.
Potem praktycznie
nie dostawał już
podań od kolegów.
Z kolei bramkarz go-
spodarzy Danijel Sa-
rić (z prawej) wszedł
z ławki i zachwycił
interwencjami.
PORÓWNANIE LEWYCH ROZGRYWAJĄCYCH
ierwsza połowa półfinałowego spo-
tkania była popisowa w wykona-
niu Michała Jureckiego. Rozgrywający
Vive Tauronu Kielce do przerwy pomylił
się tylko raz! Asystował i rzucał gole jak
na zawołanie. Przyćmił nawet Rafaela
Capote’a, niezwykle skutecznego Ku-
bańczka w szeregach go-
spodarzy. Szkoda tylko,
że z awansu do niedziel-
nego finału cieszyła się
zaciężna armia Valero Rivery.
P
TRANSMISJE W TVP
1.02:
o 3. miej-
sce: Polska – Hisz-
pania (TVP 2, TVP
Sport, sport.tvp.pl)
– godz. 14.20; finał
Francja – Katar (TVP
Sport, sport.tvp.pl)
– 17.05.
Polska
Kuba/Katar
Vive Kielce
kluby
El-Jaishe
wiek
28
31
8
mecze w MŚ 2015
8
w półfinale
56:01
czas gry
36:16
9/12
gole/rzuty
6/9
75%
procent skuteczności
67%
5/8
z 9 metra
4/6
1/1
z 6 metra
1/2
3
asysty
1
2
przechwyty
0
MICHAŁ
JURECKI
RAFAEL
CAPOTE
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
GOL PO GOLU
POLSKA
KATAR
1. połowa
|
31.01–1.02.2015
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
3
2. połowa
* wynik,
wynik
minuta meczu,
strzelec gola
POLSKA
PO
LSKA
POLSKA
1
1
2
2
3
3
4
4
5 6
6
7
7
8
8
9
9
10
10 10
11
11 11 11
12
12 12
13
13
14
14 14 14
15 16
16 16
17 18
18
19
19
20 21
21
22
22 22
23 24
24
25
25
26
26
27
27
28
28
29
KATAR
0
1
1
2
2
3
3
4
4 4
5
5
6
6
7
7
8
8
9 10
10
11 12 13
13
14 15
15
16
16
17 18 19
19 19
20 21
21 21
22
22
23
23 23
24
24
25 26
26 26
27
27
28
28
29
29
30
30
31
31
ściany. Walczymy o brąz
Przegrali, ale w niedzielę czeka ich kolejny bój – z Hiszpanią o trzecie miejsce!
BOHATER POLAKÓW
POLSKA
29/46
63%
8/18
5/9
3/5
7/7
4/35
11%
gole/rzuty
procent skuteczności
drużyny
z 9 metra
z 6 metra
ze skrzydła
kontrataki
obrony/rzuty
procent skuteczności bramkarzy
KATAR
31/45
69%
8/20
9/10
4/4
1/1
12/41
29%
MAGAZYN PRZEGLĄDU SPORTOWEGO
STATYSTYKI PÓŁFINAŁU
WIĘCEJ
O TURNIEJU
W KATARZE
CZYTAJ
W TYGOD-
NIKU
foto © Norbert Barczyk
1
:0
1:0
0
1:1
2:1
2:2
3:2
3:3
4:3
4:4
5:4
6:4
6:5
7:5
7:6
8:6
8:7
9:7
9:8
10:8
10:9
10:10
11:10
11:11
11:12
11:13
12:13
12:14
12:15
13:15
13:16
14:16
14:17
14:18
14:19
15:19
16:19
16:20
16:21
17:21
18:21
18:22
19:22
19:23
20:23
21:23
21:24
22:24
22:25
22:26
23:26
24:26
24:27
25:27
25:28
26:28
26:29
27:29
27:30
28:30
28:31
29:31
2'
2'
3'
4'
4'
5'
5'
6'
7'
8'
9'
10'
10'
11'
12'
14'
16'
16'
19'
20'
21'
21'
22'
23'
24'
26'
27
28'
30'
30'
31'
32'
34'
36'
38'
39'
40'
41'
41'
43'
45'
46'
49'
51'
52'
53'
53'
53'
54'
55'
56'
56'
57'
57'
58'
58'
58'
59'
59'
60'
60'
SYPRZAK *
SYPRZAK
YPRZAK
Hassab-Alla
SYPRZAK
Capote
DASZEK
Capote
M. JURECKI
Capote
M. JURECKI
DASZEK
Hamdoon
M. JURECKI
Vidal
M. JURECKI
Hamdoon
JURKIEWICZ
Capote
M.JURECKI
Roine
Capote
M.JURECKI
Hassab-Alla
Mallash
Roine
JURKIEWICZ
Z
Markovic
Memisevic
B.JURECKI
Capote
WIŚNIEWSKI
Mallash
Mallash
Hassab-Alla
B. JURECKI
JURKIEWICZ
Markovic
Hassab-Alla
M. JURECKI
BIELECKI
Mallash
ROJEWSKI
Roine
M. JURECKI
SZYBA
Markovic
JURKIEWICZ
Markovic
Mallash
DASZEK
B. JURECKI
Memisevic
SZYBA
Mallash
SZYBA
Benali
JURKIEWICZ
Z
Markovic
JURKIEWICZ
Z
Hassab-Alla
WIŚNIEWSKI
I
WOJCIECH NOWIŃSKI
trener młodzieżowych mistrzów Europy 2002
VALERO RIVERA (selekcjoner repre-
zentacji Kataru):
Gratulacje dla Po-
laków, bo zagrali dobrze całe spo-
tkanie, a na początku wspaniale.
To był dobry mecz piłki ręcznej.
Mówiłem zawodnikom,
że jeżeli do
przerwy nie będziemy prowadzili
dwoma, trzema golami, wygranie
meczu będzie niemożliwe, ponie-
waż rywale kapitalnie grają w dru-
giej części. W drugiej połowie mój
zespół zaprezentował prawdziwą
walkę. Jestem zadowolony z kraju,
władz, federacji i kibi-
ców. Moje marzenie,
żeby zagrać w finale
z tą drużyną, spełniło
się. Jestem najszczę-
śliwszy na świecie.
MICHAEL BIEGLER (se-
lekcjoner
reprezenta-
cji Polski):
Dziękuję mo-
jemu przyjacielowi Va-
lero za grę i gratuluję
zwycięstwa.
Wielkie
słowa uznania należą
się mojemu zespołowi,
 
 
Człowiek orkiestra
ierwsza połowa meczu z Katarem była najlepszym
fragmentem w historii występów Michała Jureckiego
(na zdjęciu) w reprezentacji Polski. 31-letni rozgrywający
był wszędzie i robił wszystko. Rozgrywał, rzucał, poda-
wał, bronił. Był nie do zatrzymania dla reprezentantów Ka-
taru. W całej pierwszej połowie na siedem rzutów zdobył
sześć bramek. W drugiej dołożył trzy na
pięć. „Dzidziuś” przyzwyczaił, że lubi
brać na siebie odpowiedzialność, ale
wczoraj przeszedł samego siebie.
Wprawdzie turniej się nie skończył,
ale młodszy z braci Jureckich jest
najlepszym
szczypiornistą
biało-czerwonych. Spotka-
nie z Katarem było jego
164. meczem w kadrze,
w której zadebiutował
w grudniu 2005 roku,
jako zawodnik Chro-
brego Głogów. Od tamtego czasu
zdobył 435 bramek. Po wczoraj-
szym meczu Jurecki był bardzo
rozgoryczony podobnie jak reszta
zespołu. Oprócz nie najlepszej
oceny pracy sędziów dostrzegał
jednak także mankamenty w grze
Polaków. – Straciliśmy dużo wię-
cej bramek niż w poprzednich spo-
tkaniach. W niektórych sytuacjach
mogliśmy zachować zimną głowę
– przyznał, oddając hołd kolegom
za walkę. Jego wysoka forma bę-
dzie bardzo potrzebna w niedziel-
nym starciu o brąz z Hiszpanią. W te-
gorocznym sparingu z tym rywalem,
przegranym przez Polskę 28:33, Mi-
chał nie wystąpił.
OSA
P
Powtórki były bezlitosne
Dopiero telewizyjne powtórki problematycznych akcji utwierdziły nas w przeko-
naniu, że sędziowie pomogli Katarczykom w osiągnięciu zwycięstwa. Nie powin-
ni uznać bramki gospodarzy na 24:21, bo nie dość, skoro �½arko Marković nie dość,
że przekroczył linię pola bramkowego, to na dodatek w nie wpadł zanim piłka opu-
ściła jego dłoń. Kilka gwizdków w końcówce wskazywało, że serbscy arbitrzy pilno-
wali wynik. Oddajmy jednak gospodarzom, że awansowali do finału, bo Valero Ri-
vera nauczył ich stylu gry, dzięki któremu przed dwoma laty zdobył złoto mundia-
lu z Hiszpanią. Miejscowi agresywną i ruchliwą obroną zdezorganizowali nasz atak.
Jedynie na początku Kamil Syprzak zdobył dwie bramki i na tym w zasadzie skoń-
czyła się współpraca naszej drugiej linii z kołowymi. Wyróżniam fenomenalnego
przed przerwą Michała Jureckiego. Nieźle spisali się Mariusz Jurkie-
wicz, Michał Daszek oraz Michał Szyba. Szkoda, że ten ostatni do-
piero w końcówce zmienił słabszego Andrzeja Rojewskiego. Nasi
bramkarze odbili za mało piłek, bo 15 procent obron Sławomi-
ra Szmala wygląda blado wobec postawy najlepszego zawodni-
ka meczu – Danijela Saricia, który do 50. minuty odbijał
piłkę po co drugim rzucie biało-czerwonych!
POWIEDZIELI
Trener podziękował władzom
ponieważ w tym meczu zawodnicy
realizowali nasze założenia. Mieli-
śmy nieco mniej sytuacji strzelec-
kich niż się spodziewałem. Poja-
wiło się też kilka błędów.
KRZYSZTOF LIJEWSKI (rozgrywa-
jący):
Można szukać winnych tej
porażki, ale nie wolno zrzucać jej
wyłącznie na chłopaków. Ogląda-
jąc ich, byłem dumny, zresztą cały
kraj na pewno też był. Pokazali nie-
zwykłą determinację i wolę walki.
Zostawili całych siebie na boisku.
Nie wypada się wstydzić po tej po-
rażce. Dobrze zaprezentowali-
śmy nasz kraj. Szkoda, że Katar
nie wygrał tego meczu po czystej,
sportowej rywalizacji. Obciąże-
nia, które chłopaki znoszą w tym
turnieju, są wielkie. Jak się patrzy
po meczu na Michała Jureckiego,
któremu widelec wypada przy po-
siłku, to wszystko mówi samo za
siebie. Trudno będzie zasnąć po ta-
kim spotkaniu. Trzeba jednak pod-
jąć walkę w meczu o brąz.
OSA
REKLAMA
4
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
31.01-1.02.2015
|
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
Bartosz Jurecki w ob-
jęciach lidera obrony
Kataru, Egipcjanina
Hassana Mabrouka.
Rozgrywający reprezentacji Polski
Mistrzem
świata
będzie Katar
W KATARZE
rozmawiał
WOJCIECH OSIŃSKI
foto © Norbert Barczyk/Pressfocus
P
rawy rozgrywający sło-
weńskiego
Gorenje Ve-
lenje w drugiej połowie
zastąpił słabszego niż we
wcześniejszych meczach mi-
strzostw świata Andrzeja Ro-
jewskiego. 27-letni lublinia-
nin grał niespełna 12 minut,
zdobył 3 bramki na 3 rzuty
– dwa razy nie pomylił się
w kontrataku.
WOJCIECH OSIŃSKI:
Jak się pan
czuje po przegranym spotkaniu
z Katarem?
MICHAŁ SZYBA:
Przegraliśmy
najważniejszy mecz tur-
nieju... Cóż, trzeba się po-
zbierać i w niedzielę wal-
czymy o brąz.
Wiedzieliście przed tym star-
ciem, że będziecie zmagać się
nie tylko z rywalami, ale także
sędziami, kibicami?
Spodziewaliśmy się tego, bo
graliśmy z gospodarzem tur-
nieju. Widzieliśmy ich wcze-
śniejsze mecze i dostrzegli-
śmy, że ściany pomagały Ka-
tarczykom. Czujemy się po-
krzywdzeni.
Kiedy się przegrywa w takim me-
czu, smutek musi być duży.
Dla takiego zawodnika jak
ja, niedoświadczonego na
poziomie
reprezentacyj-
nym, smutek jest ogromny.
Spodziewaliśmy się, że go-
spodarzom będą pomagać
ściany i nie tylko one.
Mimo wszystko w obronie nie za-
graliście chyba tak dobrze, jak
ze Szwecją i Chorwacją?
Walczyliśmy z całych sił, ale
nie zawsze wszystko wycho-
dziło. Trudno analizować
tak na gorąco.
Czasem wyglądało to tak, jakby-
ście zbyt delikatnie grali w obro-
nie. Baliście się, że zaraz dosta-
niecie dwie minuty kary?
Było kilka sytuacji, w któ-
rych naszym zdaniem tych
dwójek nie powinno być.
Trudno coś do tego dodać.
Mieliście duże pretensje do arbi-
trów? Przytrafiło się kilka kon-
trowersyjnych decyzji arbitrów.
Nawet bardzo, ale to bar-
dzo kontrowersyjnych. Czu-
jemy się bardzo pokrzyw-
dzeni. Ciężko jest grać i wy-
grać przeciwko dziewięciu
zawodnikom.
Pan w drugiej połowie dał
świetną zmianę na prawym ro-
zegraniu.
Dziękuję, ale to nie zmienia
mojego rozczarowania.
Jak ten mecz wyglądał z pań-
skiej perspektywy?
Pierwsza połowa do
pewnego momentu
była pod naszą kon-
trolą, ale potem
Katar nas zasko-
czył. A w takiej
sytuacji, w jakiej
się tutaj znaleźli-
śmy, trudno było
przegonić gospo-
darzy i wyszło
jak wyszło.
Począt-
k o w o
jed-
nak wyglą-
daliśmy bardzo
obiecująco. Potrafi-
liśmy się przeciwstawić
atmosferze panującej
w hali, sędziom. Gra-
liśmy swoje, ale Ka-
tar w końcu odsko-
czył nam na kilka
bramek. Trzeba też
jednak
przyznać,
że nasz przeciwnik
prezentuje wysoki
poziom. Zresztą my
przecież nie prze-
graliśmy z drużyną
Kataru, tylko dru-
żyną gwiazd.
Jakie były założenia
przed tym spotkaniem?
Stawialiśmy
na
mocną
obronę
i kontrataki... Przede
wszystkim mieliśmy
się skupić na grze.
Wiedzieliśmy, jaka
będzie atmosfera.
Do pewnego mo-
mentu to się uda-
wało, ale każdy ma
jakieś granice...
Jak wam się grało
przeciwko tej dwójce
rozgrywających,
których się najbar-
dziej obawialiście
– �½arko Markovi-
ciowi i Ra-
faelowi
Capote?
Trzeba
przy-
znać,
że
Ca-
pote zagrał na
swoim wysokim po-
ziomie. Markovicia
zdołaliśmy wyłączyć
z gry i za bardzo nas
nie skrzyw-
foto © Norbert Barczyk/Pressfocus
Nasz zespół
nie raz poka-
zywał,
że po-
trafi wstać
z kolan, więc
przed meczem
o brąz jestem
dobrej myśli.
dził.
To są klasowi za-
wodnicy, obaj w czo-
łówce strzelców mi-
strzostw.
W bramce zastopował was
kilka razy Danijel Sarić.
Tego można było się spo-
dziewać, oglądając wcze-
śniejsze mecze. To kla-
sowy bramkarz.
Proszę szczerze powie-
dzieć – była realna szansa,
żeby pokonać Katar?
Oczywiście, że tak. Ale
to jest tylko sport.
Zdołacie się pozbierać
psychicznie przed me-
czem o trzecie miejsce
po tej porażce? Prze-
graliście nie tylko z ze-
społem Kataru, ale – je-
śli można tak powie-
dzieć – chyba z całym
tym turniejem.
Jak niejedna dru-
żyna w tych mistrzo-
stwach. Nasz zespół
nie raz pokazywał,
że potrafi wstać z ko-
lan, więc przed me-
czem o brąz jestem
dobrej myśli.
Zdarzyło się panu
kiedykolwiek
wystąpić w po-
dobnym me-
czu do tego?
Nie przypo-
minam so-
bie.
Kto będzie
mistrzem
świata?
Katar.
BARTOSZ JURECKI
Obrotowy polskiej kadry
Najbardziej boli
nas serce
WOJCIECH OSIŃSKI:
Jak pan oce-
nia półfinałowe spotkanie z Ka-
tarem?
BARTOSZ JURECKI:
Zagrali-
śmy bardzo dobre zawody.
Oczywiście nie zawsze wy-
chodziło tak, jak byśmy
chcieli. Nasza obrona nie
była wystarczająco skon-
solidowana. Czasem grali-
śmy zbyt indywidualnie, ale
to jest piłka ręczna i błędy
się przytrafiają. Mieliśmy
swoje szanse w tym meczu,
ale za każdym razem jakoś
nie mogliśmy ich dojść. My-
ślę, że... (długa cisza) powal-
czymy o trzecie miejsce.
Co pan powie o sędziach?
(Długa cisza) Następne py-
tanie poproszę.
Czujecie się oszukani?
Cóż, popełniliśmy w tym
meczu parę błędów z przodu
i z tyłu. Wiadomo, że emocje
w nas mocno grały, co wi-
dać było zwłaszcza po me-
czu, ale nie zawsze sport
wygrywa. Mogę powiedzieć,
że byliśmy lepszą drużyną,
i tyle.
Jak pan ocenia bramkarzy re-
prezentacji Kataru?
Nie spisali się rewelacyj-
nie. Oczywiście Danijel Sa-
rić zaraz po swoim wejściu
w pierwszej połowie odbił
kilka piłek, ale ogólnie nic
specjalnego ani on, ani Go-
ran Stojanović nie zagrali.
Czy coś was po tym meczu nie
boli?
Na pewno serce nas strasz-
nie boli.
Co pan czuje – rozgoryczenie,
złość?
Ogromną złość. Nie tak so-
bie wyobrażaliśmy ten
mecz. Chcieliśmy grać
w niedzielę w finale, ale się
nie udało. Szkoda, bo była
duża szansa. Były momenty
zbyt wolnej gry, w obronie
za bardzo indywidualnej.
W ataku pozycyjnym kilka
piłek głupio zgubiliśmy, ale
ogólnie myślę, że możemy
być z siebie dumni, bo na-
prawdę daliśmy z siebie
wszystko i zagraliśmy nie-
zły mecz.
Grał pan już kiedyś w podobnym
meczu?
Tak, w półfinale mistrzostw
Europy w 2010 roku prze-
ciwko Chorwacji.
TRENING W ZAWIESZENIU – PRZYJEMNY
SPOSÓB NA POPRAWĘ
OGÓLNEJ SPRAWNOŚCI
Czytaj na stronie
czasnabieganie.pl
MICHAŁ PIEKARSKI
trener, kierownik
studia McFit
 
MICHAŁ SZYBA
 
MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ – KATAR 2015
Kumple przeciw sobie
POLSKA
PIOTR
WESOŁOWSKI
|
31.01-1.02.2015
|
PRZEGLADSPORTOWY.PL
|
5
DRUGI PÓŁFINAŁ
Obrońcy trofeum nie dali rady Francuzom i o najniższy
stopień podium powalczą z biało-czerwonymi.
MECZ O 3. MIEJSCE
Lusail Multipurpose Hall
1.02.2015, godz. 14.30
(transmisja TVP 2)
HISZPANIA
Jorge
Maqueda
Trener:
27, HBC Nantes – Francja,
Manolo
s
197/105, 8/20
Cadenas
60 lat
Raul
Entrerrios
34, FC Barcelona,
193/92, 8/15
Gonzalo Perez de Vargas
24, FC Barcelona, 189/93, 8/38*
Joan Canellas
29, THW Kiel – Niemcy,
198/110, 8/32
B
MŚ wywalczyli
Hiszpanie.
TYTUŁY
LMH – Lusail Multipurpose Hall, SMH – Al Sadd Multipurpose Hall, QHC – Qatar Handball Association Complex
godziny wg czasu polskiego
Grupa
A
15 stycznia, 18.30 (LMH)
Katar – Brazylia
16 stycznia, 15.00 (QHC)
Hiszpania – Białoruś
16 stycznia, 15.00 (SMH)
Słowenia – Chile
17 stycznia, 15.00 (LMH)
Białoruś – Słowenia
17 stycznia, 15.00 (QHC)
Brazylia – Hiszpania
17 stycznia, 17.00 (LMH)
Chile – Katar
19 stycznia, 15.00 (QHC)
Hiszpania – Chile
19 stycznia, 15.00 (LMH)
Białoruś – Brazylia
19 stycznia, 17.00 (LMH)
Słowenia – Katar
21 stycznia, 15.00 (QHC)
Słowenia – Brazylia
21 stycznia, 15.00 (LMH)
Chile – Białoruś
21 stycznia, 17.00 (LMH)
Katar - Hiszpania
23 stycznia, 15.00 (LMH)
Brazylia – Chile
23 stycznia, 15.00 (QHC)
Hiszpania – Słowenia
23 stycznia, 17.00 (LMH)
Katar – Białoruś
Grupa
B
28
38
36
29
27
20
37
29
29
35
23
25
30
30
26
p
Grupa
C
30
33
32
25
31
23
41
22
25
26
24
26
30
36
28
p
Grupa
D
20
30
24
32
22
24
24
26
27
25
26
25
25
20
27
p
1/8 FINAŁU
27
26
24
23
27
18
26
32
30
32
28
28
19
27
31
p
23
33
23
34
29
27
16
34
31
32
34
28
22
26
22
bramki
16 stycznia, 13.00 (LMH)
Bośnia – Iran
16 stycznia, 15.00 (LMH)
Macedonia – Tunezja
16 stycznia, 17.00 (QHC)
Chorwacja – Austria
17 stycznia, 17.00 (QHC)
Tunezja – Chorwacja
17 stycznia, 17.00 (SMH)
Iran – Macedonia
17 stycznia, 19.00 (SMH)
Austria – Bośnia
19 stycznia, 17.00 (QHC)
Chorwacja – Iran
19 stycznia, 17.00 (SMH)
Bośnia - Macedonia
19 stycznia, 19.00 (SMH)
Austria – Tunezja
21 stycznia, 15.00 (SMH)
Iran – Austria
21 stycznia, 17.00 (SMH)
Bośnia – Tunezja
21 stycznia, 17.00 (QHC)
Macedonia – Chorwacja
23 stycznia, 15.00 (SMH)
Tunezja – Iran
23 stycznia, 17.00 (SMH)
Macedonia – Austria
23 stycznia, 17.00 (QHC)
Chorwacja – Bośnia
25
25
30
28
33
21
22
25
25
38
27
29
23
31
21
bramki
16 stycznia, 17.00 (SMH)
Algieria – Egipt
16 stycznia, 19.00 (QHC)
Francja – Czechy
16 stycznia, 19.00 (SMH)
Szwecja – Islandia
18 stycznia, 17.00 (SMH)
Islandia – Algieria
18 stycznia, 19.00 (SMH)
Czechy – Szwecja
18 stycznia, 19.00 (QHC)
Egipt – Francja
20 stycznia, 17.00 (SMH)
Czechy – Egipt
20 stycznia, 19.00 (QHC)
Francja – Islandia
20 stycznia, 19.00 (SMH)
Szwecja – Algieria
22 stycznia, 17.00 (SMH)
Szwecja – Egipt
22 stycznia, 19.00 (QHC)
Algieria – Francja
22 stycznia, 19.00 (SMH)
Islandia – Czechy
24 stycznia, 17.00 (SMH)
Egipt – Islandia
24 stycznia, 19.00 (QHC)
Algieria – Czechy
24 stycznia, 19.00 (SMH)
Francja – Szwecja
34
27
16
24
36
28
27
26
19
25
32
36
28
36
25
bramki
16 stycznia, 13.00 (QHC)
Rosja – Arabia Saud.
16 stycznia, 17.00 (LMH)
POLSKA
– Niemcy
16 stycznia, 19.00 (LMH)
Dania – Argentyna
18 stycznia, 17.00 (QHC)
Argentyna –
POLSKA
18 stycznia, 17.00 (LMH)
Niemcy – Rosja
18 stycznia, 19.00 (LMH)
Arabia Saud. – Dania
20 stycznia, 17.00 (LMH)
POLSKA
– Rosja
20 stycznia, 17.00 (QHC)
Argentyna – Arabia Saud.
20 stycznia, 19.00 (LMH)
Dania – Niemcy
22 stycznia, 17.00 (QHC)
POLSKA
– Arabia Saud.
22 stycznia, 17.00 (LMH)
Niemcy – Argentyna
22 stycznia, 19.00 (LMH)
Rosja – Dania
24 stycznia, 17.00 (LMH)
Arabia Saud. – Niemcy
24 stycznia, 17.00 (QHC)
Rosja – Argentyna
24 stycznia, 19.00 (LMH)
Dania –
POLSKA
17
29
24
24
26
38
25
20
30
13
23
31
36
30
27
bramki
1
25 stycznia (LMH)
Austria – Katar
2
25 stycznia (LMH)
Hiszpania – Tunezja
3
25 stycznia (SMH)
Chorwacja – Brazylia
4
25 stycznia (SMH)
Słowenia – Macedonia
5
26 stycznia (LMH)
Niemcy – Egipt
6
26 stycznia (LMH)
Islandia – Dania
7
26 stycznia (SMH)
POLSKA – Szwecja
8
26 stycznia (SMH)
Francja – Argentyna
ĆWIERĆFINAŁY
I
28 stycznia (SMH)
Katar – Niemcy
II
28 stycznia (SMH)
Hiszpania – Dania
III
28 stycznia (LMH)
Chorwacja – Polska
IV
28 stycznia (LMH)
Słowenia – Francja
m
m
m
m
1.
Hiszpania
2.
Katar
3.
Słowenia
4.
Brazylia
5.
Białoruś
6.
Chile
5
5
5
5
5
5
10 162-127
8 137-122
6 160-145
4 146-143
2 147-155
0 104-164
1.
Chorwacja
2.
Macedonia
3.
Austria
4.
Tunezja
6.
Iran
5
5
5
5
10 158-124
8 153-138
5 147–140
5 132-133
2
0
118-128
127-172
1.
Francja
2.
Szwecja
3.
Islandia
4.
Egipt
5.
Czechy
6.
Algieria
5
5
5
5
5
5
9 143-128
7 137-109
5 127-135
5 135-125
4 145-138
0
109-161
1.
Niemcy
2.
Dania
3.
Polska
4.
Argentyna
5.
Rosja
6.
Arabia Saud.
5
5
5
5
5
5
9 150-124
8 154-127
6
135-121
PÓŁFINAŁY
Ó
30 stycznia (LMH)
Polska – Katar
30 stycznia (LMH)
5 132-123
2
0
133-131
87-165
5.
Bośnia i Herc. 5
Hiszpania – Francja
5
MECZ O 3. MIEJSCE
Polska – Hiszpania
a
26.01, 11.00
6A – 6B
Chile – Iran
O MIEJSCA 5-8
31
25
37
32
32
27
29
30
o miejsca 17–24 (QHC)
b
26.01, 13.00
6C – 6D
Algieria – Arabia Saud.
c
26.01, 15.00
5A – 5B
Białoruś – Bośnia i Herc.
d
26.01, 17.00
5C – 5D
Czechy – Rosja
27.01, 11.00 – o 23. miejsce
Chile – Algieria
27.01, 13.00 – o 21. miejsce
Iran – Arabia Saud.
27.01, 15.00 – o 19. miejsce
Rosja – Bośnia i Herc.
27.01, 17.00 – o 17. miejsce
Czechy – Białoruś
30
26
42
32
28
22
28
31
30.01 (SMH)
Chorwacja – Niemcy
30.01 (SMH)
Dania – Słowenia
31.01 (LMH) – o 7. m.
Niemcy – Słowenia
31.01 (LMH) – o 5. m.
Chorwacja – Dania
28
36
23
33
PUCHAR
PREZYDENTA
FINAŁ
Katar
¡
czykowi, Michałowi Jurec-
kiemu, Karolowi Bieleckiemu
i przede wszystkim Sławomi-
rowi Szmalowi. Cadenas do-
brze zna z kolei piłkarzy, któ-
rych trenuje w Orlenie Wi-
śle Płock – Kamila Syprzaka,
Michała Daszka, Adama Wi-
2
LICZBA
śniewskiego i Mariusza Jur-
kiewicza.
Jeśli mamy dodać inny sma-
czek, to w zespole naszych ry-
wali występuje Alex Dujshe-
baev, syn szkoleniowca ze-
społu z Kielc Talanta Dujsze-
bajewa!
¡
iało-czerwoni muszą
zapomnieć
o przegra-
nym półfinale i zrege-
nerować siły na bitwę
o miejsce na podium
mundialu. Tak jak wyśnił so-
bie selekcjoner Hiszpanów
Manolo Cadenas, jego dru-
żyna zmierzy się w swoim
ostatnim meczu katarskiego
turnieju z biało-czerwonymi.
Szkoda tylko, że ranga spotka-
nia znacznie mniejsza.
Mistrzowie świata 2013 są nie-
zwykle groźni. W Ad-Dausze
przegrali tylko raz, w półfi-
nale z Francuzami. Jako je-
dyni
pokonali
Katarczy-
ków, okazali się lepsi o jedną
bramkę od Duńczyków, któ-
rzy w minioną sobotę udzielili
bolesnej lekcji Polakom.
Julen Aguinagalde, kołowy
Vive Tauronu Kielce, wy-
stąpi więc przeciwko klu-
bowym kolegom – Piotrom:
Chrapkowskiemu i Grabar-
Michał Jurecki
Adam Wiśniewski
31, Vive Tauron Kielce,
35, Orlen Wisła Płock,
202/102, 8/33
Michael
Mc
192/90, 8/14
Bi
Be
Biegler
54 lata
Mariusz
Bartosz
Jurkiewicz
Jurecki
33, Orlen Wisła
36, SC Magdeburg
Płock,
– Niemcy,
198/98, 8/22
193/100, 8/31
Sławomir Szmal
37, Vive Tauron Kielce,
190/90, 8/29*
Michał
Daszek
Andrzej Rojewski
23, Orlen Wisła Płock,
30, SC Magdeburg – Niemcy,
180/70, 8/15
193/95, 8/19
Victor
Tomas
30, FC Barcelona,
178/85, 8/24
Julen
Aguinagalde
33, Vive Tauron
Kielce – Polska,
193/110, 8/21
Valero Rivera
30, HBC Nantes
– Francja, 185/85, 8/42
* przy nazwiskach kolejno: wiek, klub – kraj, wzrost/waga, mecze/gole w MŚ 2015; w przypadku bramkarzy procent skuteczności
Piotr Wyszomirski – Karol Bielecki, Piotr Chrapkowski,
Piotr Masłowski, Przemysław Krajewski, Robert Orzechowski,
Piotr Grabarczyk, Kamil Syprzak, Michał Szyba
Pozostali
zawodnicy
Jose Sierra – Cristian Ugalde, Juan Andreu,
Jose Rodriguez, Viran Morros, Antonio Garcia,
Gedeon Guardiola, Alex Dujszebajew, Albert Rocas
Półfinałowe starcie Hiszpa-
nów z Francuzami było praw-
dziwym widowiskiem. Wy-
brańcy Cadenasa postawili
twarde warunki utytułowa-
nym przeciwnikom, w dru-
giej połowie ruszyli w pościg,
ale zatrzymał ich Thierry
Omeyer. W tym roku bram-
karz trójkolorowych skończy
39 lat, w karierze bronił barw
m.in. THW Kiel, obecnie PSG.
W piątkowy wieczór Omeyer
odbił piłkę 20 razy na 42 rzuty
graczy z Półwyspu Pirenej-
skiego! Słabiej w ataku spisał
się najsłynniejszy rozgrywa-
jący świata Nikola Karabatic.
Rzucił 3 gole, ale trzykrotnie
pomylił się z 9 metra. Golki-
per Hiszpanów Gonzalo Perez
de Vargas także mógł zostać
bohaterem, lecz popełnił błąd
w kluczowym momencie.
W wielkim finale na Francu-
zów czekają Katarczycy. To
starcie Dawida z Goliatem,
bo do tej pory ekipa gospoda-
rzy obecnego turnieju najwy-
żej zajęła w MŚ 16. miejsce
(w 2003 roku w Portugalii).
Natomiast Les Bleus two-
rzą najbardziej utytułowaną
ekipę XXI wieku! Wygrali dwa
ostatnie turnieje olimpijskie
– w 2008 roku w Pekinie
i w 2012 r. w Londynie. Cztero-
krotnie cieszyli się z mistrzo-
stwa globu (1995, 2001, 2009
i 2011)! Imponujący dorobek
zespołu znad Sekwany uzupeł-
niają trzy tytuły mistrza Eu-
ropy (2006, 2010 i 2014).
Napisz do autora
piotr.wesolowski
@przegladsportowy.pl
 
PÓŁFINAŁ
FRANCJA
HISZPANIA
26
(18)
22
(14)
FRANCJA:
Omeyer – Guigou 5,
Narcisse 4, Porte 4, Sorhaindo 4,
Joli 3, N. Karabatic 3, Barachet 2,
Grebille 1, Fernandez, L. Karabatic.
Trener:
Onesta.
HISZPANIA:
Perez de Vagas, Sier-
ra – Canellas 5, Ugalde 5, Rivera 3,
Dujshebaev 2, Maqueda 2, Rocas 2,
Tomas 2, Aguinagalde 1, Entrerrios,
Garcia, Guardiola, Morros, Rodrigu-
ez.
Trener:
Cadenas.
3B – 2A
1A – 4B
1B – 4A
3A – 2B
1D – 4C
3C – 2D
3D – 2C
27
28
26
30
23
25
24
29
20
25
28
16
30
20
20
1C – 4D
33
1 –
5
26
6–2
24
24
24
32
25
3 – 7
22
4–8
23
III – I
29
II – IV
22
31
26
1 lutego, 14.30 (LMH)
1 lutego, 17.15 (LMH)
Francja
Zgłoś jeśli naruszono regulamin