Mike.and.Molly.S04E18.HDTV.XviD-AFG.txt

(17 KB) Pobierz
{115}{201}Ta restauracja ma wietne recencje,|więc się nie uprzedzaj.
{209}{273}Ostatni raz, gdy jedlimy|w miejscu bez uprzedzeń,
{276}{338}- kazała mi jeć rybie jaja.|- Smakowały ci.
{338}{386}Mówiłe, że smakujš|jak słone Pop Rocksy.
{388}{470}Zanim się dowiedziałem,|że będę miał w brzuchu rybie dzieci.
{530}{609}Już dobrze, staruszko.|Wkrótce zjedziemy w dół.
{628}{676}Czemu nie wzięlimy|mojego wozu?
{676}{712}Bo z twoim nie ma zabawy.
{712}{753}W galancie tworzysz|jednoć z maszynš.
{755}{796}Czujesz drogę,|którš jedziesz.
{798}{887}W podłodze jest dziura.|Nawet widzę drogę.
{899}{937}Rozumiem.
{940}{1009}Nie znosi, gdy przesadzam|z klimatyzacjš.
{1012}{1050}Boże, nagrzewnica?
{1050}{1122}Muszę przekierować|goršce powietrze z silnika.
{1122}{1177}Ugotuję się!
{1180}{1261}Podnie matę z podłogi.|Uzyskasz podmuch z dziury.
{1285}{1333}Dlaczego regulacja okna|jest zaklejona tamš?
{1333}{1391}Bo tacy jak ty|cišgle je opuszczajš,
{1393}{1484}a jeli nie masz szczypiec i haczyka,|to nie daje się podnieć.
{1518}{1558}O rany.
{1561}{1647}Pstrykaj sygnalizację skrętu|w prawo i w lewo.
{1647}{1676}Ja zajrzę pod maskę.
{1678}{1726}- Po co?|- Bo awaryjne nie działajš.
{1726}{1798}- Bezpieczeństwo przede wszystkim.|- To absurdalne.
{1935}{1968}Nie wiem, czy to ci pomoże,
{1968}{2048}ale licznik nadal pokazuje,|że jedziemy 96 km/h.
{2100}{2141}Chyba jest przeciek|w wężu chłodnicy.
{2141}{2182}Daj mi tę tamę|z przycisku okna.
{2182}{2237}W mig ruszymy dalej.
{2297}{2350}le jš odkleiła.
{2791}{2906}{y:b}Mike and Molly 4x18|Tłumaczenie: Lucy Fair
{3146}{3186}Jak tam na dole?
{3186}{3242}Ładnie to nie wyglšda.
{3244}{3311}Zawory cieknš,|uszczelki zużyte,
{3311}{3388}a w kadłubie silnika jest|szczelina dłuższa od twojej.
{3414}{3479}Dobra, bywało gorzej.
{3479}{3522}Co jest gorszego|niż pęknięty kadłub silnika?
{3524}{3594}Żartujesz? A pożar smaru|w czasie parady na 4-ego lipca?
{3596}{3635}Wjechałem do myjni,|ugasiłem pożar
{3637}{3695}i zdšżyłem na uwerturę|Rok 1812.
{3695}{3771}Z twoich słów wynika,|że to miertelna pułapka.
{3771}{3836}Nie, mówię, że ten wóz|jest niezniszczalny.
{3839}{3894}Po apokalipsie tylko on,|moja matka i karaluchy
{3896}{3934}przetrwajš na tym wiecie.
{3956}{3992}Galant umarł, Mike.|Daj mu odejć.
{3994}{4038}Ogłoszę zgon.|Podałbym godzinę mierci,
{4040}{4102}ale nawet zegar|na desce nie działa.
{4114}{4210}Galant nie może umrzeć.|Tyle razem przeszlimy.
{4213}{4282}Wyprowadziłem się w nim|z domu mojej matki.
{4282}{4325}Jechałem nim|na egzamin policyjny.
{4325}{4371}Zabrałem nim Molly|na pierwszš randkę.
{4373}{4438}To była cudna mowa pogrzebowa.
{4438}{4522}Nie możecie jej zabrać.|Jest za młoda!
{4534}{4587}Spójrzcie na niego.|Jak włoska wdowa
{4587}{4637}rzuca się na trumnę.
{4659}{4709}Mike, pora na nowy samochód.
{4709}{4790}Nie chcę nowego, a nawet gdyby,|to mnie na niego nie stać.
{4790}{4848}- Pożyczę ci.|- Nie czułbym się z tym dobrze.
{4848}{4884}No stary,|nie mogę znieć myli,
{4886}{4951}że mój przyjaciel jedzi|brudnym, miejskim autobusem.
{4953}{5011}- Ja jeżdżę autobusem.|- Tobie to pasuje.
{5042}{5076}Poza tym jemu można pożyczyć.
{5078}{5138}Ciebie raczej należy uczyć,|jak zdobyć pienišdze.
{5181}{5246}To bardzo hojna oferta, Carl,|ale odkšd skończyłem 20 lat,
{5248}{5280}stałem na własnych nogach.
{5282}{5325}Nie kupowałem tego,|na co mnie nie stać.
{5327}{5344}O czym ty gadasz?
{5344}{5395}Macie z żonš 80 tysięcy w plecy.
{5397}{5476}Wżeniłem się w ten dług.|Miłoć nie zna scoringu kredytowego!
{5512}{5567}Oferta jest aktualna,|jeli zmienisz zdanie.
{5567}{5577}Dzięki.
{5579}{5618}Dobry z ciebie kumpel|i tak to utrzymam,
{5620}{5651}nie pożyczajšc pieniędzy.
{5651}{5697}Ja bym zaryzykował przyjań.
{5716}{5737}A ja nie.
{5817}{5833}Nacišgaczu.
{5898}{5960}- Jak to tam wyglšda?|- Niedobrze. Biedak.
{5960}{5989}Kochał ten samochód.
{5989}{6035}Wiesz, że się umiechasz?
{6037}{6097}Nic na to nie poradzę.|Nie znoszę tej kupy złomu.
{6126}{6159}Jest nadzieja?
{6162}{6236}Żadnej. Naprawa kosztowałaby|dwa razy tyle, ile jest warty.
{6260}{6315}Tak mi przykro.
{6318}{6366}Nie wiem, co ja teraz zrobię.
{6368}{6399}Czuję, jakbym stracił|czšstkę siebie.
{6402}{6457}Jak zawsze co wymylimy.
{6459}{6536}Łatwo ci mówić.|Ty masz swojš camry z 2002.
{6536}{6613}Którš możesz brać,|gdy ja nie korzystam.
{6613}{6665}Mój wóz też możesz pożyczać.
{6665}{6713}Widzisz?|Flynnówny cię uratujš.
{6713}{6752}Super. Mogę wzišć jutro|twój samochód?
{6754}{6802}Oczywicie.|A jednak nie.
{6802}{6864}- Mam wizytę u fryzjera.|- No to wemie mój.
{6867}{6900}- Dziękuję.|- Mówiłe jutro
{6903}{6934}- czy przyszły pištek?|- Jutro.
{6934}{6977}Jutro nie da rady.
{6977}{7037}A i przyszły pištek odpada.
{7066}{7138}Mogę cię gdzie podrzucić.|O ile przed 9:00 rano.
{7140}{7169}A ja cię odbiorę po 19:00,
{7171}{7212}chyba że podjedziesz autobusem|do mojej pracy,
{7212}{7248}to wyjdziemy o 18:30.
{7293}{7356}Gdybym miał jechać autobusem,|to mógłbym prosto do domu.
{7377}{7418}Jak na kogo,|kto potrzebuje podwózki,
{7418}{7464}strasznie się czepiasz.
{7699}{7715}Patrz na niego.
{7718}{7754}Płacš mu za życie na Hawajach
{7756}{7821}i robienie pajacyków|na plaży z dwoma laskami.
{7821}{7926}Na jego miejscu jedyne,|co bym zmienił, to się odwrócił.
{8027}{8085}Oszaleję bez samochodu.
{8087}{8133}Możesz ić na spacer.
{8135}{8195}Jak nie umiesz pomóc,|to nic nie mów.
{8212}{8298}Dokšd nagle musisz jechać?|Co sobotę siedzisz tu jak leń.
{8300}{8377}Bo to jest mój wybór.|Teraz jestem zmuszony.
{8380}{8437}Uwięziony jak pantera w klatce!
{8454}{8514}Serio? Ten zwierz|najlepiej cię opisuje?
{8564}{8619}Rzecz w tym,|że brak mi wolnoci.
{8619}{8689}Czemu nic nie mówisz?|Pożycz mój samochód.
{8689}{8744}- Poważnie?|- Jasne. Stoi na podjedzie.
{8749}{8778}Dzięki, Vince.
{8778}{8862}Tylko zdejmij plandekę,|odkurz i jest gotowy do drogi.
{8862}{8912}- Nie ma sprawy.|- A nalewajšc benzyny,
{8912}{8974}upewnij się, że to premium.|Inaczej będzie hałasować.
{8974}{9022}Rejestr jazdy jest|w schowku na rękawiczki.
{9037}{9053}Rejestr jazdy?
{9053}{9180}Tak, notuję w nim przejechany dystans,|zużyte paliwo, ile zapłaciłem itp.
{9183}{9262}Lubię też wiedzieć,|która stacja i która pompa.
{9262}{9370}To taka autobiografia samochodu.
{9418}{9466}Jadę tylko do klatek treningowych.
{9468}{9526}Jeli do tych na Logan,|nie stawiaj na parkingu.
{9526}{9631}Tam sš ciasne miejsca,|a dzieciaki szarpiš drzwiami jak zwierzęta.
{9634}{9660}Niedobrze.
{9715}{9737}Zaparkuję na ulicy.
{9739}{9816}Przenigdy nie parkuj|tego wozu na ulicy.
{9816}{9931}Zaparkujesz dwie przecznice dalej|pod aptekš na ostatnim miejscu,
{9933}{10022}włšczysz alarm, narzucisz plandekę|i dobrej zabawy na treningu.
{10024}{10068}Ostrożnie przechod jezdnię.
{10068}{10166}Jak zobaczysz wiece i kwiaty,|to złe miejsce.
{10257}{10290}Zostanę tu.
{10310}{10350}- Na pewno?|- Owszem.
{10382}{10444}Służę, kiedy zechcesz.|Ze mnš łatwo.
{10573}{10638}Dzięki za podwózkę, Carl.|Musiałem wyrwać się z domu.
{10641}{10691}Jasne. Nie w porzšdku,|by facet taki jak ty
{10693}{10739}tkwił w domu|bez rodka transportu.
{10741}{10816}- To na pewno niedogodnoć.|- To pozbawienie męskoci.
{10849}{10921}Zredukowane do błagania kumpli|o podwiezienie, z kapeluszem w dłoni.
{10933}{10988}- Kciukiem w dupie.|- No dobra.
{10998}{11060}Jako tu chłodno.|Możesz przymknšć okno?
{11180}{11216}Poważnie?
{11216}{11319}No popatrz?|Osobisty czek na Michaela Biggsa.
{11321}{11377}Znalezione nie kradzione.
{11398}{11437}Nie wezmę twojej kasy, Carl.
{11439}{11482}Dlaczego nie?|Potrzebujesz samochodu.
{11485}{11528}Nie, bo mam kumpli jak ty,|którzy mnie podrzucš,
{11530}{11578}i hojnš rodzinę,|która pożycza mi wozy,
{11578}{11648}kiedy tylko chcę,|co drugi czwartek.
{11660}{11695}Czyli podwożenie cię
{11698}{11743}powstrzymuje cię|przed przyjęciem forsy?
{11743}{11777}W pewnym sensie tak.
{11818}{11868}- Wypad.|- Co robisz?
{11871}{11904}Kończę tę bzdurę.
{11904}{11969}Albo wemiesz ten czek,|albo wdychaj kurz!
{11969}{12010}Nie każesz mi ić pieszo.
{12010}{12062}Rób, co chcesz,|gdy już wysišdziesz z wozu.
{12093}{12129}To absurdalne!
{12129}{12173}Tak jak twoja odmowa|przyjęcia pożyczki!
{12175}{12237}Nic z tego, kapujesz?
{12237}{12302}Lepiej we mojš forsę,|samolubny sukinsynu!
{12302}{12355}Pozwól mi cię kochać!
{12489}{12513}To obłęd.
{12513}{12583}Potrzebujesz wozu,|a ja go prawie nie używam.
{12585}{12633}Jestem dorosłym facetem!
{12633}{12724}Jestem za stary, by prosić mamę|o pożyczenie samochodu.
{12724}{12765}Poza tym, jak ty|będziesz się przemieszczać?
{12765}{12794}A dokšd ja jeżdżę?
{12794}{12854}Sama się strzygę,|sama skubię kukurydzę,
{12854}{12889}mam zamrażarkę|pełnš hot dogów.
{12892}{12933}Jestem ustawiona na rok.
{12935}{12995}Doceniam propozycję,|ale muszę odpucić.
{12995}{13045}Zabijesz się na tym.
{13048}{13117}Dobrze będzie. Przed galantem|jedziłem nim po całym miecie.
{13117}{13175}Trzeba nasmarować łańcuch,|napompować opony
{13175}{13223}i gotowy do drogi!
{13247}{13299}A jak zabierzesz|do domu zapiekankę?
{13299}{13364}Osiem lat dostarczałem|na nim gazety.
{13364}{13417}Utrzymam pojemnik resztek.
{13417}{13494}Mike Biggs wrócił|na bananowe siodło!
{13494}{13539}Wyglšdasz miesznie.
{13542}{13611}Mów, co chcesz,|jestem wolnym człowiekiem!
{13721}{13762}/Nic mi nie jest, mamo!
{13765}{13791}Zuch chłopak.
{13791}{13844}Zapiekankę uratował.
{13935}{13988}Uważaj na schody.|Nie podglšdaj.
{13988}{14031}Nie rozumiem.
{14033}{14072}Mylałam, że nas nie stać|na nowy wóz.
{14072}{14129}Nie martw się.|Dostałem dobrš ofertę.
{14129}{14153}Za darmo!
{14237}{14285}To wóz twojej mamy.
{14285}{14357}Już nie.|Jest nasz.
{14378}{14426}Co ty zrobił?
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin