Czołowski Aleksander - Kilka słów o szabli polskiej 1898r.pdf
(
7280 KB
)
Pobierz
WW
) _ /''
f
■ * . ^
^ y » A ł> - « Y r 7 .r i
,,____ A /
*
ffm
’
/
/V
•< -»
vr
-t/~ »
tf- s *
*— t _ . v \
,'/
/
/ ?
/
/
■*/--- /
*<
Biblioteka Narodowa
Warszawa
30001009996616
Kilka słów o szabli poisKiej.
Łagodny charakter narodu polskiego gardził
wielu rodzajami oręża siecznego, którymi inno n a
rody europejskie z chęcią się posługiwały. Nie
były u nas w użyciu skrytobójcze sztylety i pu
ginały, ani różnorodne noże i płomieniste miecze,
długo też gardzono i szpadami i wyśmiewano je
jako „francuskie rożenki“. Stosunki natomiast
handlowe ze wschodem, ciągle boje z Tatarstwem
i Turkami zapoznały wcześnie Polaków z cha
rakterystyczną bronią sieczną tych ludów, o brze
szczocie czyli klindze zakrzywionej a ostrej z je
dnej tylko strony. W języku ich broń ta zwała
się
saiv,
w staro-hiszpańskim
savia,
we włoskim
suabla,
w węgierskim
śablya
i przez W ęgry w pol
skim otrzymała nazwę
szabla.
Kształt jej rychło
praojcom naszym przypadł do upodobania. Oprócz
bowiem pewniejszego cięcia, składności w robie
niu, dawała większą zasłonę głowy, niż dotych
czasowe proste, obosię^ąąę^ zachodnie miecze.
Od początku X V I w. szabla wschodnia roz
powszechnia się u nas coraz więcej, ciężkie mie
cze obosieczne wychodzą z użycia, aż wreszcie
krzyw a, jednosieczna szabla, odpowiednio prze
kształcona na wskroś p o lską się staje. Staje się
ona ukochanym i uprzyw ilejow anym orężem n a
rodu, orężem, który zrósł się z pojęciem stanu
rycerskiego w boju i do stroju.
Części najw ażniejsze szabel t. j. klingi spro
wadzano bądź wprost ze Wschodu, bądź też na
jego wzorach w yrabiano je w kraju, oprawiano
odpowiednio, nie żałując zwyczajem wschodnim
trudu i zbytku, aby ta szabla była ja k najlep
szą i w yglądała ja k najokazalej.
Z szabel wschodnich najsłynniejsze były o
klindze ozdobionej różnymi znakam i. W yrabiano je
w D am aszku i stąd 'zwano je u nas damascen-
kami lub demeszkami. W wieku X V II i X V III
były u nas w wielu miejscach szabelnie, które
kraj cały zaopatryw ały w szable polskie. N aj
słynniejsze z nich wychodziły ze Lwowa, z W y-
szyny w K aliskiem i ze Staszowa w Sandom ier
skiem i według tych miejsc zw ały się lwowskie-
mi, wyszyńskiem i lub staszówkami. Lwów zw ła
szcza co do wyrobów i opraw y szabel pierwszo
rzędne w Polsce zajm ow ał miejsce. Z w yrabianych
w kraju szabel, zwano szable z czasów Stefana
Batorego „Batorów kam i", z czasów Zygm unta III*
„Zygm untów karai“, z czasów A ugusta II i III.
„Augustów kam i". K ażda z nich opatrzony była
cyfrą, znakiem lub monogramem króla, z którego
czasów pochodziła, niekiedy rokiem a wszystkie
słynęły ze swej dobroci. Polegała ona na dobrej
stali brzeszczota, a doświadczano tego, jeżeli dał
się zgiąó niem al do samej rękojeści, a potem
nazad sam się w yprostow ał lub tnąc nim, ja k
masło, kości lub librę papieru, przecinając w po
w ietrzu chustki, ja k pajęczynę, obcinając gw o
ździe, klam ki i haki bez szczerby. Stąd też sza
ble o brzeszczotach wypróbowanej dobroci były
bardzo poszukiwane i dochodziły nieraz do ba-
jecznycznych cen.
W edług kształtów, oprawy, ciężaru, jakości
i t. p. nazyw ano u nas szable inaczej : kordami
ismyczkami, brzytewkam i, scyzorykami, serpentyn-
kami, indyczkam i, czusugami, ordynkam i i t. d.
Słynęły także szable „w ęgierki" t. j. z W ęgier
sprow adzane i te w częstem były użyciu.
K ażda poszczególna część szabli miała też
swoją nazwę.
G-łównemi częściami składowemi szabli były:
brzeszczot, rękojeść i pochwa.
Brzeszczot
inaczej głownią, płachą, żelazem,
Żelażcem lub z niem iecka klingą zwany, tw orzył
G
najważniejszą, części szabli. Stronę jego ostrą
zwano ostrzem lub brzuścem, tępą tylcem, części
tkw iącą w rękojeści trzonem, części poniżej ręko
jeści zastawą, koniec brzeszczotu sztychem. Szty
chy byw ały często rozszerzone, obosieczne, po
w ierzchnia zaś brzeszczotu jużto zupełnie gładką,
juźto z jednej lub z obu stron wzdłuż szeroko lub
wąsko żłobioną, jednym lub więcej rowkami
(brożkami. Blutrinnen), które ku sztychowi gu
biły się.
Rękojeść
składała się z osady, głowicy i je l
ca. O sadą lub opraw ą zwała się części, za którą
trzym ano szablę w ręku. Tw orzyła ona jużto w a
lec, którego środkiem przechodził trzon brzeszczo-
ta, jużto składała się z dwu płaskich opraw
przytw ierdzonych z obu stron trzona. O sady by
w ały zbytkow ne lub skromne, drewniane, skórą
bydlęcą, wężową lub rybią, z czeczugi i jesiotra
(jaszczurem) obciągnięte lub ozdobnie drutami
oplecione. W ierzch rękojeści, gdzie trzon się k oń
czył, zw ał się głowicą, której najczęściej najroz
maitsze nadaw ano kształty i ozdoby. Osłonę rę
ki przy rękojeści tw orzył jelec czyli pałąk. B y
wał on krzyżowym, jeżeli składał się tylko z
prętu poprzecznego, prostego lub rozmaicie w y
giętego w miejscu, gdzie brzeszczot styk ał się
z oprawą. P rzy jelcu kabłąkow ym pręt ów od
dołu t. j. od strony ostrza kabłąkiem lub grania
sto otaczał rękojeść po głowicę, jeżeli zaś pręt
pojedynczy zastępowało kilka sym etrycznie w y
giętych, jelec taki zwał się koszem, jeżeli zaś
ten kosz był z blachy zwano go jelcem tarczo
wym lub z francuska furdytam entem (pour du
main). N iekiedy głowicę szabli łączy z jelcem
krzyżowym zam iast pałąka kabłąkow ego łańcu
szek ozdobny.
Pochwa
, pochew lub poszew, tw orzyła osło
nę brzeszczotu szabli, z dwu cienkich deszczu-
łeczek odpowiedniej wielkości, obciągniętych skó
rą, jaszczurem lub aksamitem. Kończynę pochwy
chroniącą ostrze okuwano sków ką metalową
(trzewikiem), górną zaś je j kraw ędź ubezpiecza
no okuciem czyli szyjką, wyżej środka umie
szczano jed n ą lub dwie skówki z kółkami, do
których przyczepiono paski (rapcie) rzemienne,
jedw abne lub taśm y blaszkam i metalowemi n a
b ijane i na tych przytw ierdzano szablę do pasa
u lewego boku. Od wieku X V III zaczęto używaó
pochew metalowych.
Stosownie do użytku były szable dw ojakie
go rodzaju; jedne służyły tylko do stroju, inne
do boju.
Polska
szabla bojowa
stanowi typ dla się
odmieny od szabel wszystkich innych ludów.
Plik z chomika:
hermes50
Inne pliki z tego folderu:
1874.01.01 Ustawa o obowiązku służby wojskowej.djvu
(4133 KB)
Bergonzoni Michał - Przepisy lekarstw dla szpitalów woyska polskiego 1810r.pdf
(100256 KB)
Fay Karol - Dziennik oficera armji nadreńskiej 1871r(1).djvu
(38952 KB)
Mała woyna 1828r.pdf
(13478 KB)
Puttkammer Adrian Ernst von – Fortificatoria 1714-1715.PDF
(46958 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 21.01.2024
Pliki dostępne do 27.02.2021
000-00 AKTY PRAWNE - PUBLIKATORY
001-05 POLSKA – RESORT SPRAW WEWNĘTRZNYCH 1944.10.07-1990.07.31
001-05A RÓŻNE DOKUMENTY
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin