26 - Pieśń nad Pieśniami.docx

(67 KB) Pobierz

 

PIEŚŃ NAD PIEŚNIAMI

 

PIEŚŃ NAD PIEŚNIAMI

 

Wstęp do Pieśni nad Pieśniami.

 

Pnp 1.  TYTUŁ.  PIEŚŃ PIERWSZA..

Pnp 2.  PIEŚŃ DRUGA..

Pnp 3.  PIEŚŃ TRZECIA..

Pnp 4.

Pnp 5.  PIEŚŃ CZWARTA..

Pnp 6.  PIEŚŃ PIĄTA..

Pnp 7.

Pnp 8.  PIEŚŃ SZÓSTA..

 

Wstęp do Pieśni nad Pieśniami

 

Tytuł "Pieśń nad Pieśniami" znaczy tyle, co pieśń najdoskonalsza, pieśń w najpełniejszym znaczeniu słowa. Ze względu na swoisty gatunek literacki tej księgi interpretacja jej stanowi niełatwe zadanie. Jest to bowiem jedyna w całym Piśmie świętym księga, w której nie ma mowy ani o Bogu, ani o narodzie wybranym i która nie zawiera żadnej myśli religijnej. Rozumiana w znaczeniu dosłownym, jest ona po prostu poematem lirycznym o tematyce miłosnej. Z tego powodu historia egzegezy Pnp wykazuje rozbieżność interpretacji niespotykaną gdzie indziej. Już Teodor z Mopswestii (350-428) wyraził opinię, że Pnp to tylko poemat miłosny w rodzaju Uczty Platona. W ostatnich czasach wielu autorów wznowiło w najrozmaitszych formach tę naturalistyczną interpretację, do której odrodzenia przyczyniła się nieumiarkowana tendencja doszukiwania się źródeł pozabiblijnych Pnp, w pierwszym rzędzie wpływów asyro-babilońskich i egipskich. Niektóre niewątpliwe podobieństwa, zwłaszcza z egipską poezją miłosną, skłoniły wielu autorów do przyjęcia wniosku, że Pnp jest tylko wyjątkowo pięknym okazem tego typu literatury, a więc jest utworem miłosnym, a może nawet zbiorem pieśni miłosnych lub weselnych.

Dziś, dzięki rozwojowi nauk biblijnych, coraz bardziej jasnym się staje, że Pnp, mimo pewnego podobieństwa do utworów pozabiblijnych, korzeniami swymi tkwi w Biblii i jest dojrzałym owocem myśli teologicznej proroków: Ozeasza, Jeremiasza, Ezechiela oraz Deutero-Izajasza (rozdz. 40-66 [->Iz 40,1]) o oblubieńczym stosunku Boga do narodu wybranego, a także o nawróceniu i powrocie narodu-oblubienicy po wielu niewiernościach do łaski. Powrót ten, dzięki bezgranicznemu miłosierdziu Obrażonego, ma w sobie całą świeżość pierwszej miłości (por. Iz 54,4-10) i całą radość zaślubin.

Ta zależność Pnp od tradycji prorockiej czyniła księgę zrozumiałą dla pierwszych czytelników, którzy znając naukę proroków, mogli bez trudności rozumieć ją alegorycznie, a nie naturalistycznie. Obrazy bowiem, jakimi autor Pnp określał Oblubieńca i Oblubienicę (pasterz, król, winnica...), przypominały Boga i naród wybrany w ujęciu ksiąg prorockich.

Wszystkie te starotestamentowe obrazy, na których zbudowana jest Pnp, mają swe przedłużenie w NT: Oblubieniec i Oblubienica: por. Mt 9,15; Mt 22,2; Mt 25,1; J 3,29; 2 Kor 11,2; Ef 5,31n; Ap 19,7nn; Ap 21,2.9 Chrystus-Król: por. Łk 1,32n; Łk 19,38; J 18,33-37; Dz 2,34nn; 1 Kor 15,25-28; Flp 2,9nn; Hbr 1,8; Ap 19,11-16. Chrystus-Pasterz: por. Mt 25,32; Mt 26,31; J 10,11-16; J 21,16n; Hbr 13,20; 1 P 2,25; Ap 7,17. Kościół-winnica: por. Mt 20,1; Mt 21,33-46. Tu leży klucz do właściwego rozumienia naszej księgi.

Idąc za głównym nurtem katolickiej interpretacji tradycyjnej, trzeba powiedzieć, że oblubieńczy ten stosunek realizuje się w różnych płaszczyznach znaczeniowych: a) W relacji Bóg - Izrael albo Mesjasz-Izrael. b) W sensie pełniejszym: Chrystus-Kościół NT. c) W sensie najogólniejszym: Bóg (Chrystus) - ludzkość odkupiona i powołana do zjednoczenia z Nim w miłości. d) Ta sama oblubieńcza miłość ma się zrealizować także w relacji Chrystus - człowiek indywidualny, bo w każdym członku Kościoła ma się przejawiać w pewien sposób całe misterium zaślubin Chrystusa z Kościołem. e) Pnp ma również sens maryjny, a nawet treść księgi realizuje się najdoskonalej w relacji Bóg - Maryja, o tyle że w Maryi idea Kościoła, jako dziewiczej oblubienicy Boga, znajduje swój najpełniejszy wyraz.

Niektórzy współcześni autorzy dostrzegają w Pnp aluzje do konkretnych wydarzeń z historii narodu izraelskiego, a zwłaszcza do powrotu z niewoli babilońskiej (np. Pnp 3,6nn; Pnp 4,8; Pnp 8,5). Ten Izrael historyczny nie może być jednak ostateczną treścią alegorii, bo sam jest typem Kościoła.

Wydaje się jednak, że wyidealizowana postać Oblubienicy z Pnp jest bliższa Izraela według mesjańskich i eschatologicznych wizji proroków - a więc ostatecznie Izraela NT - niż konkretnego Izraela historycznego. Byłaby więc Pnp szczytem objawienia ST i jakby złotą klamrą, która spina obydwa Testamenty w jedno misterium miłości.

Przedmiotem Pieśni nad Pieśniami nie jest ludzkie małżeństwo ani historyczne, ani idealne. Suponuje ona jednak rdzenną czystość miłości oblubieńczej i małżeńskiej, bo inaczej nie mogłaby ona być symbolem wzajemnej miłości Chrystusa i Kościoła.

Oblubieniec z Pnp, jako symbol Boga, nie wykazuje niedoskonałości ani rozwoju, w przeciwieństwie do Oblubienicy, która nie jest bez pewnych słabości i która dojrzewa. W porównaniu z teologią nawrócenia podawaną przez proroków, w Pnp silniej zaznaczony jest czynnik osobistego wysiłku człowieka i współpracy woli z łaską.

O autorze Pnp nic nie wiemy. Autorstwo Salomona dziś już nie ma zwolenników. Imię jego w tytule uważa się za fikcję literacką. Zarówno język jak i zapożyczona od proroków teologia wskazują na dość późną datę powstania utworu. Najprawdopodobniej szukać jej należy nie wcześniej niż w ostatnich latach niewoli babilońskiej, a nie później niż w IV wieku przed Chrystusem.

Pieśń nad Pieśniami jest jedną z Ksiąg świętych najbardziej używanych w liturgii i najczęściej komentowanych. Wpływ jej na mistykę chrześcijańską jest ogromny. Utworem biblijnym najbardziej zbliżonym do Pnp pod względem treści i rodzaju literackiego jest Ps 45[44] [->Ps 45,1].

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pnp 1

 

TYTUŁ

 

1 Pieśń nad pieśniami Salomona.

 

1,1 O przypisaniu autorstwa Salomonowi zob. Wstęp.

 

PIEŚŃ PIERWSZA

 

2 Oblubienica: Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust! Bo miłość twa przedniejsza od wina.

 

1,2-4 Te wiersze są jakby prologiem podającym ogólny temat poematów, które następują. Już tu się pojawia ton namiętnej czułości, który przenika cały zbiór. Nagłe przejścia od osoby trzeciej do drugiej należą także do cech egipskich pieśni miłosnych. Oblubieniec jest nieobecny, ale pozostaje w sercu umiłowanej, do której przyłączają się jej towarzyszki (w. 4b) — córki jerozolimskie z w. 5. Całość ma paralele w królewskim epitalamium (pieśni weselnej) z Ps 45,8-9.15-16.

1,2. Pocałunek. Pocałunek w usta był na Bliskim Wschodzie wyrazem namiętności, chociaż we wczesnym okresie Egipcjanie wyrażali miłość dotykaniem się nosami.

 

3 Woń twych pachnideł słodka, olejek rozlany – imię twe, dlatego miłują cię dziewczęta.

 

1,3 W drugim stychu prosty środek poetycki zwany aliteracją z użyciem słów szem, „imię”, i szemen, „olej”. Ten ostatni jest nawiązaniem do pachnideł z poprzedniego stychu.

1,3. Pachnidła. W starożytności używano kilku rodzajów wonności na bazie olejku lub żywicy, by nadać ciału przyjemny zapach lub spalać je jako kadzidło. Należała do nich mirra, kadzidło i bdelium (zob. Iz 60,6; Jr 6,20). Szafran, kalamus i aloes sprowadzano z Indii, cynamon z Cejlonu, a nard z Nepalu. Na temat innych biblijnych zastosowań zob. komentarz na temat przepisu na wonne kadzidło, zob. Wj 30,34-38 oraz komentarz na temat pachnideł do tekstu Prz 7,17; 27,9.

 

4 Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy! Król wprowadził mnie do swoich komnat. Cieszmy się i weselmy tobą!, sławmy twą miłość nad wino, [jakże] słusznie cię miłują! Pnp 6,8

 

1,4 Tym królem nie jest ani Jahwe, jak się przyjmuje w interpretacji alegorycznej, ani Salomon w pierwotnym poemacie. W syr. pieśniach weselnych to narzeczony i narzeczona są nazywani „królem” i „królową”. Być może tu cały ten stych jest po prostu reminiscencją Ps 45,15.

 

5 Czarna jestem, lecz piękna, córki jerozolimskie, jak namioty Kedaru, jak zasłony Szalma.

 

1,5 Oblubienica ma opaleniznę z powodu prac polowych, do których została przymuszona (w. 6); porównuje się ona z czarnymi namiotami Beduinów, tkanymi z koziej sierści. Dawni poeci arabscy przeciwstawiali jasny namiot córek ze szlachetnego rodu (tu są nimi córki jerozolimskie) namiotom niewolnic i służebnic zajmujących się pracami na zewnątrz domu.

— Córki Jerozolimy albo Syjonu (3,11) stanowią jakby świtę, do której zakochani zwracają się z pytaniami tu i w 2,7; 3,5.11; 5,8.16; 8,4 lub która się włącza, by wprowadzić albo podtrzymać wątek poetycki (1,8; 5,9; 6,1; 7,1).

 Szalma. Na zasadzie domysłu. Tekst hebr.: „Salomon”. — Szalma i Kedar to nazwy arabskich plemion nomadów.

1,5. Namioty Kedaru. Kedar należał do najpotężniejszych północnych grup plemiennych arabskich Beduinów w okresie od VIII do IV w. przed Chr. Wspomina się o nich w asyryjskich i neobabilońskich annałach. Księga Rodzaju 25,13 podaje, że Kedarowie pochodzą od Izmaela (zob. komentarz do Rdz 25,12-16; Iz 21,16 i 42,11). Ich składające się z trzech pomieszczeń namioty zbudowane były ze skór zwierzęcych i tkanych płacht rozpiętych na słupkach. Czarna barwa mogła wynikać z używania czarnych skór kozich (zob. komentarz do Wj 26,7-13).

 

6 Nie patrzcie na mnie, że jestem czarna, że mnie spaliło słońce. Synowie mej matki rozgniewali się na mnie, postawili mnie na straży winnic, a ja mej własnej winnicy nie ustrzegłam. Iz 5,1+

 

1,6 Sens ostatniego stychu: Oblubienica oddała serce temu, kogo kochała.

 

7 O ty, którego miłuje dusza moja, wskaż mi, gdzie pasiesz swe stada, gdzie dajesz im spocząć w południe, abym się nie błąkała wśród stad twych towarzyszy. Rdz 37,16; Ez 34,1+; Ps 23,1-3; J 10,1-16

 

1,7 W drugim stychu możliwa reminiscencja Rdz 37,16. Temat rozłąki oraz poszukiwania występuje w całej literaturze miłosnej tak samo często albo nawet jeszcze częściej niż temat obecności i szczęśliwego przynależenia. W Pnp jest wprowadzony w 3,1-4; 4,8; 5,2-8; 6,1. Ramy stanowi tu idylla pasterska (por. Jakub i Rachela — Rdz 29,1-12). W Pnp 5,2-8 ramy będą odmienne, nie są to już bowiem sytuacje rzeczywiste.

1,7. Zawoalowana kobieta [brak w BT], Chociaż sens tej aluzji jest niepewny, może wskazywać na różnice stroju w różnych okolicznościach życia towarzyskiego. Zgodnie z prawami Środkowego Państwa asyryjskiego żony, wdowy i niezamężne kobiety musiały w miejscach publicznych nosić na twarzy zasłonę (należy zwrócić uwagę, że Rebeka zasłania twarz przed spotkaniem z Izaakiem w Rdz 24,65). W domu i tam, gdzie byli obecni jedynie członkowie rodziny lub słudzy (np. w owczarni męża), zasłona była niepotrzebna. Przypomnijmy sobie, że zasłonę nosiła również Tamar w Rdz 38,14-15. Może to wskazywać na używanie zasłony w kontekście kananejskim jako znaku prostytucji sakralnej lub, być może, przez nierządnice pracujące wśród pasterzy.

 

8 Chór: Jeśli nie wiesz, o najpiękniejsza z niewiast, pójdź za śladami trzód i paś koźlęta twe przy szałasach pasterzy. Jr 31,21

9 Oblubieniec: Do klaczy mej w zaprzęgu faraona przyrównam cię, przyjaciółko moja.

 

1,9 Porównanie oblubienicy do klaczy godnej królewskiego zaprzęgu nam się wydaje dziwne, u dawnych poetów arabskich i u Teokryta była to jednak wyszukana pochwała kobiecej piękności.

1,9. Klacz w zaprzęgu faraona. Egipcjanie stosowali taktykę walki (poświadczoną w literaturze egipskie j) polegającą na wypuszczaniu klaczy w pobliżu rydwanu wroga, by odwrócić uwagę ciągnących go ogierów. Słowo „zaprzężona”, które pojawia się w niektórych przekładach, nie występuje w tekście hebrajskim.

METAFORY O CHARAKTERZE SEKSUALNYM. Dosłowny charakter pewnych fragmentów Księgi Pieśni nad Pieśniami może się wydać niektórym czytelnikom nieco szokujący. Jednak metaforyczna literatura erotyczna nie była zjawiskiem nieznanym na Bliskim Wschodzie, czego dowodzą np. egipskie pieśni miłosne. Płodność to jeden z głównych tematów dla ludów owych kultur, bowiem życie obracało się wokół żniw i było od nich zależne. Większość świąt religijnych oraz uroczystości wiązała się z wydarzeniami z kalendarza rolniczego, łatwo więc było zastosować obrazy orki, siewu, kultywacji i żniw do stosunków międzyludzkich. W rezultacie seksualne metafory, które pojawiają się w tekście, wyrażają intensywne emocje paty kochanków, którym trudno niekiedy się rozdzielić i którzy czasami w sposób przesadny opisują zalety i piękno partnera. W kontekście ich namiętności byłoby rzeczą niemożliwą posługiwanie się określeniami pozbawionymi zmysłowego i intymnego charakteru.

Kryje się w tym celebracja życia, zarówno w świecie naturalnym, jak i wśród ludzi. Gdy „ukochana” mówi o swym oblubieńcu, że jest wdzięczny niczym gazela na górach (Pnp 2,17), w ten sposób ukazuje jego silę i zręczność, łatwo nam wkroczyć do świata jej namiętności. On porównuje ją do wszystkiego co piękne: do „klaczy w zaprzęgu faraona” (Pnp 1,9), jej oczy są niczym gołębice (Pnp 1,15; 4,1) i wargi jak „wstążeczka purpury” (Pnp 4,3). Ona z kolei porównuje go do wonnego woreczka miny zawieszonego na szyi i bliskiego jej sercu (Pnp 1,13-14). Takie porównania usuwały na dalszy plan bolączki codziennego życia i na pewien czas przywracały idylliczną atmosferę Edenu.

Większość przekładów nie oddaje najbardziej śmiałych obrazów erotycznych, zastępując je eufemizmami i metaforami, co wydaje się stosowne, zważywszy na poetycki charakter utworu oraz potrzebę zachowania pewnej przyzwoitości przy zwracaniu się do czytelników.

 

10 Śliczne są lica twe wśród wisiorków, szyja twa w koliach. 11 Wisiorki zrobimy ci złote z kuleczkami ze srebra.

 

1,11. Wisiorki złote z kuleczkami ze srebra. Podobnie jak w Prz 25,11, autor posługuje się obrazem kunsztownie wykonanej ozdoby, by wyrazić oddanie i miłość. W tym przypadku chodzi najprawdopodobniej o złote wisiorki lub kolczyki oprawione w złoto (zob. komentarz do Iz 3,18-23).

 

12 Oblubienica: Gdy król na uczcie przebywa, nard mój roztacza woń swoją. Pnp 1,3+

 

1,12-2,7 Zakochani są razem, a rzadkie i upajające perfumy — nard, mirra i olejek kwiatu henny — oznaczają przyjemność, której doświadczają oni w tym spotkaniu (w. 12-14). Oboje prześcigają się w komplementach (w. 15-16; 2,1-3). Miejsce spotkania jest nieokreślone: łoże zieleni (w. 16), pałac (w. 17), piwnica na wino (2,4, ale por. przyp.), natomiast jasne jest rozwinięcie: oblubieniec i oblubienica trwają w objęciach (2,6), a on zaklina, by nie budzono tej, którą kocha (2,7), co się stanie refrenem w 3,5 i 8,3-4. Nie musi to szokować, jeśli się rozpa- trzy Pnp jako zbiór pieśni o małżeństwie i jeśli nie będzie się szukać ciągłości sytuacji przy przejściu od jednego poematu do drugiego (por. Wstęp).

1,12 król. Por. w. 4.

 

13 Mój miły jest mi woreczkiem mirry, między piersiami mymi położonym.

 

1,13. Woreczek mirry. Krzaki mirry rosły w suchym rejonie rozciągającym się na północ od gór Jemenu i Omanu, w obszarze południowo-zachodnich monsunów. Czerwonawa żywica miny, uzyskiwana z rdzenia kolczastych łodyg, ma postać oleistego miąższu. Naturalny zapach tej substancji był na tyle trwały, że umieszczano ją w woreczku w sytuacjach intymnych lub dla zneutralizowania przykrego zapachu obecnego często w starożytnych domach. Do woreczków zawieszanych na szyi wkładano różne przedmioty. W Egipcie woreczki grały rolę amuletów.

 

14 Gronem henny jest mi umiłowany mój w winnicach Engaddi.

 

1,14 Engaddi to Źródło Koźlęcia na zachodnim brzegu Morza Martwego z żyzną oazą, w której rosły także drzewa balsamowe i palmowe, o czym świadczą inne teksty.

1,14. Grono henny. Henna to kwitnący krzew, Lawonis inermis L., posiadający pachnące białe kwiaty. Henna rośnie w wielu rejonach Bliskiego Wschodu, została również odnaleziona w grobowcu Tutenchamona. Liście i gałązki henny używane są do wytwarzania czerwonego, żółtego lub pomarańczowego barwnika stosowanego do farbowania włosów lub innych części ciała. Zapach henny przypomina woń róży.

1,14. Engaddi. Chodzi o oazę położoną w odległości 60 km na południowy wschód od Jerozolimy, ulokowaną w wąwozie u zachodniego brzegu Morza Martwego. Nazwa „Engaddi” znaczy „źródło młodego kozła”. Odkrycie w tym rejonie świątyni pochodzącej z IV tysiąclecia przed Chr. dowodzi, że odświeżający charakter Engaddi był znany od dawna. Niezwykłe położenie oazy pomiędzy zboczami otaczających ją wzgórz czyni Engaddi trafną metaforą woreczka miny znajdującego się pomiędzy piersiami ukochanej.

 

15 Oblubieniec: O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak piękna, oczy twe jak gołębice!

 

1,15. Oczy twe jak gołębice. Postać gołębia pojawia się często na pieczęciach i innych wytworach starożytnej ikonografii jako symbol uprawiania miłości lub uwiedzenia. Gołąb był czasami traktowany jako posłaniec miłości. Oczy jego miały wówczas posiadać uwodzicielską moc.

 

16 Oblubienica: Zaiste piękny jesteś, miły mój, o jakże uroczy! Łoże nasze z zieleni.

17 Oblubieniec: Belkami domu naszego są cedry, a cyprysy ścianami...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin