espe_113_2014-11.pdf

(19754 KB) Pobierz
szukającym powołania
113 (11/2014) |
ISSN 1234-9356
|
www.e-espe.pl
Szymon Hołownia
Stale „gadam” z Panem
i Jego świętymi
KS. andrzeJ muSzala
modlitwa nie jest improwizacją
Ponadto w numerze:
reportaż o wolontariuszach
z liberii
Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie w 2011 r. - fot. Mazur - Catholic Church England and Wales - flickr
Jak
się modlić?
spis treści
Modlitwa
wstępniak
3
Spotkanie i rozmowa
temat numeru
4
11
16
24
„pomóż”, „dziękuję”, „wow”
stale „gadam” z panem i z jego świętymi
przebywanie z Bogiem
adoracja to postawa
świadectwo
28
mamy potrzebę kontaktu z Bogiem
32
Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu...
35
Świetny pomysł na bycie razem
powołani-powołane
39
piękne dojrzałe szaleństwo
46
zawsze będziemy wspierać syna
list o powołaniu
50
zaprzyjaźnić się z jezusem
być kobietą - być mężczyzną
54
Święte małżeństwo
papież o powołaniu
56
zbudź się! idź naprzód!
recenzja
59
Gdzie można dzisiaj świętych zobaczyć?
adres i siedziba redakcji:
ul. mirosława Dzielskiego 1
31-465 kraków
tel.: 795 418 333
e-mail: kwartalnik@espe.pl
www.e-espe.pl
wydawca:
polska prowincja zakonu pijarów
ul. pijarska 2
31-015 kraków
tel.: (12) 422 17 24
opracowanie graficzne: chapterone.pl
www.pijarzy.pl
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.
113 (11/2014)
strona 2
zespół redakcyjny:
przemysław Radzyński (redaktor naczelny)
o. Tomasz abramowicz sp (asystent kościelny)
janusz Dobry, Ewelina Gładysz, magorzata
janiec, Dorotamiskowiec.pl (komiks), aldona
szałajko, s. katarzyna Śledź sp
wstępniak
Spotkanie i rozmowa
w filmie
Bruce Wszechmogący
jest scena, gdy Bruce
nolan jako Bóg próbuje realizować napływające do niego
modlitwy. Było ich tak wiele, że nie pomogły żadne ludz-
kie sposoby ich sortowania – ani tradycyjne kartoteki
czy karteczki samoprzylepne, ani wirtualne bazy danych.
próśb było tak dużo, że Bruce się poddał – w pewnym
momencie, nie zapoznając się z ich treścią, kliknął enter,
czyli „tak” dla wszystkiego, o co prosili ludzie (skutki nie-
słuchania modlitw można zobaczyć w filmie).
Ta scena pokazuje przynajmniej jeszcze jeden fałszywy
obraz Boga. natłok ludzkich westchnień może spra-
wiać wrażenie, że nie warto nawet próbować zwracać
się do Boga, bo kolejka jest tak długa, że trudno mieć
nadzieję na wysłuchanie naszej modlitwy a co dopiero
na odpowiedzenie na nią. Takie wyobrażenie nie zro-
dzi się w głowie człowieka, który ma doświadczenie
modlitwy indywidualnej.
To jest ten moment w ciągu dnia, kiedy sam na sam
stajesz z Bogiem. wtedy jesteście bardzo blisko. To spo-
tkanie nie jest bynajmniej okazją do zrelacjonowania
tego, co od ostatniego razu u mnie się wydarzyło i co
będzie ważne w następnych dniach. To jest okazja do
rozmowy o tematach ważnych i dla mnie, i dla Boga.
Takim tematem na pewno jest kwestia życiowego
powołania każdego człowieka.
owocnej lektury,
przemysław Radzyński
Redaktor naczelny
113 (11/2014)
strona 3
Modlitwa to okazja
do rozmowy o tematach
ważnych i dla mnie,
i dla Boga.
temat numeru
Szymon Hołownia - fot. Kamil Piklikiewicz
„Pomóż”,
„dziękuję”,
„wow”
szymon Hołownia
Można sobie założyć: każdego
dnia, choć raz jedno
z tych krótkich
słów: „pomóż”, „dziękuję”, „wow”.
Nie ma dnia, żebyś
nie miał o co
poprosić, za co (za kogo) podziękować
i nad czym
się zachwycić.
113 (11/2014)
strona 4
temat numeru
Ciasto bez nerwów
wśród wspinaczy obowiązuje zasada: żeby się wspinać, trzeba się wspinać.
podobnie jest z modlitwą: nie ma lepszej metody, by nauczyć się modlitwy
i przekonać się, czy lepiej żyje się z nią, czy bez niej – niż po prostu zacząć
się modlić. możesz teoretyzować, czy lubisz coś, czy nie lubisz, ale dowiesz
się dopiero, gdy spróbujesz. jak zacząć? najprościej. z mojego skromnego
doświadczenia wynika, że z modlitwą jest raczej jak z bieganiem niż z jazdą
samochodem. przed tym jak pierwszy raz usiądziesz za kółkiem, musisz wkuć
zasady, wiedzieć, czym różni się sprzęgło od gazu oraz pieszy od ronda, jeśli
chcesz spróbować się modlić, wszystkiego nauczysz się w biegu.
podstawowa zasada (pożyczona od marcelego prousta) – „często, ale nie dużo
naraz”. Gdy dopiero zaczynasz się modlić, możesz wpaść w pokusę duchowego
obżarstwa, próbować załatwić wszystkie ważne sprawy od razu. To ślepa uliczka.
zachowanie człowieka, który doszedł do wniosku, że powinien zdrowo żyć, więc
przez tydzień nie wychodzi z siłowni, robiąc wszystkie rzeczy, które tam się robi,
żeby w końcu dojść do wniosku, że nie czuje się bardziej zdrowy, ale chory.
co robić, żeby dobrze zrobić? odwołam się do świata najbliższych mi skoja-
rzeń – a moje życie zasilane jest z dwóch źródeł. pierwsze to modlitwa, drugie:
jedzenie ciasta. otóż z modlitwą jest zupełnie jak z ciastem. Żeby powstało,
musisz mieć foremkę i wsad. oraz zapewnić odpowiednią temperaturę przez
określony czas, by urosło. co to jest foremka? nie pobożne książeczki pełne
słów, sekretnych kodów, które bezbłędnie wyrecytowane odpalą rakiety Bożej
łaski. Forma to miejsce i czas. znajdź miejsce, gdzie będziesz się spotykał z Tym,
z kim chcesz się spotkać. kąt pokoju, krzesło przy biurku, ale je wyznacz. nie
fetyszyzuj postawy, z czasem odkryjesz, czy lepiej ci jest modlić się na klęcz-
kach, na siedząco, na stojąco, czy co minutę zmieniać położenie. przyjmij
jedną prostą zasadę: módl się w takiej pozycji, w jakiej przyjmujesz gości.
nie przyjmuje się ich przecież tylko kolanami, ustami czy rękami. w przyjęciu
gościa uczestniczy całe ciało, całe ciało coś mu o nas mówi. umów się z sobą,
113 (11/2014)
strona 5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin