Wiara w Ewangelii św. Jana.pdf

(224 KB) Pobierz
Wierzy
ć
}
WIERZY
Ć
Wykład 11
Ks. Michał Bednarz
W
IARA W
E
WANGELII
ŚW
. J
ANA
Często podkreśla się,
że,
aby zrozumieć temat
wiary
w Ewangelii
św.
Jana, trzeba rozpocząć
od jej zakończenia. Dlaczego?
W Ewangelii
św.
Jana znajdują się dwa zakończenia. Jedno, mające charakter teologiczny, wy-
stępuje w zakończeniu rozdziału 20. (J 20,30-31). Drugie natomiast posiada charakter literacki i wyja-
śnia źródło
pochodzenia treści zawartych w tej księdze natchnionej. Wyraźnie podkreśla,
że
to uczeń
Jezusa daje
świadectwo
o wydarzeniach, które zna z autopsji (J 21,24-25). Wykazuje prawdomówność
autora Ewangelii
św.
Jana.
Ze względu na omawiany temat zajmijmy się pierwszym zakończeniem. Autor Ewangelii pisze:
„I
wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapi-
sano, abyście wierzyli,
że
Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli
życie
w imię
Jego”
(J 20,30-31).
Żegnając
się z czytelnikami, autor przypomina zasadnicze tematy swego dzieła (znaki,
wierzyć,
Chrystus, Syn Boży, mieć
życie)
i precyzuje cel pracy, której się podjął. Stwierdza, iż napisał Ewange-
lię, aby czytelnicy wierzyli,
że
Jezus jest Chrystusem czyli Mesjaszem. Powstaje jednak pytanie: jakie
znaczenie ma tutaj zwrot „abyście
wierzyli”?
Czy autor napisał Ewangelię w tym celu, aby niewierzący
dotąd czytelnicy zaczęli wierzyć, czyli przyjęli pierwsze pouczenie, czy też chodzi o to, aby już wie-
rzący czytelnicy zostali dodatkowo oświeceni i umocnieni w wierze?
Odbiło się to w tłumaczeniu tekstu Ewangelii
św.
Jana. W tzw.
Biblii Poznańskiej
czytamy: „aby-
ście
uwierzyli,
że
Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym i abyście wierząc mieli
życie
w imię Jego”.
1
Z takiego tłumaczenia można wyciągnąć wniosek,
że
autor napisał Ewangelię w tym celu, aby niewie-
rzący dotąd czytelnicy zaczęli wierzyć, czyli przyjęli pierwsze pouczenie. Natomiast tłumacze
Biblii
Tysiąclecia
przyjęli następującą wersję: „abyście
wierzyli”,
czyli tekst sugeruje,
że
chodzi o dodatkowe
oświecenie i umocnienie w wierze chrześcijan.
Spróbujmy rozwiązać ten problem w oparciu o zacytowany tekst Ewangelii
św.
Jana.
Werset 31 w języku greckim, a więc natchnionym, posiada dwie wersje tekstu ( tzw.
lectiones
variantes):
„hina
pisteusete”
(„abyście
zaczęli wierzyć”)
oraz „hina
pisteuete”
(„abyście
dalej wierzy-
1
Nowy Testament (Pismo
Święte
Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych ze wstępami i ko-
mentarzami),
Poznań: Księgarnia
św.
Wojciecha 1998, s. 286.
1
Wierzy
ć
}
li”,
„abyście
dzięki Ewangelii pogłębili waszą wiarę”).
W krytyce tekstu, a więc w nauce, która zajmu-
je się ustalaniem tekstu pierwotnego i autentycznego ksiąg natchnionych, przyjmuje się dzisiaj wariant
drugi, czyli czas teraźniejszy trybu warunkowego, a nie tzw. grecki aoryst trybu warunkowego.
Argument filologiczny nie posiada zasadniczego i rozstrzygającego znaczenia, ponieważ wiadomo,
że
w tzw. greckim języku popularnym (koine) nie zwracano już tak wielkiej uwagi na różnicę między
aorystem a czasem teraźniejszym. Był to bowiem język uproszczony w stosunku do greckiego języka
klasycznego.
Dlatego obecnie czymś ważniejszym jest budowa Ewangelii i jej przesłanie religijne (teologia).
Zwróćmy uwagę tylko na kilka szczegółów. Trudno jest wyjaśnić, jak autor mógł rozpocząć dzieło
od wstępu (Prologu) o niezwykle wzniosłej treści teologicznej (pisze np. o preegzystencji, czyli od-
wiecznym istnieniu Jezusa-Słowa), gdyby kierował Ewangelię do ludzi jeszcze niewierzących, którzy
nie znają podstaw wiary. Dlatego wyciąga się wniosek,
że
Ewangelista zamierzał umocnić wiarę i wy-
jaśnić ją czytelnikom. Potwierdzają to zachęty Jezusa, które stale przypomina. Bardzo często przytacza
wezwania Mistrza, skierowane do uczniów, aby „trwali
w Jego nauce”
(J 8,31; 15,7) i „zachowywali
Jego przykazania”
(J 14,15.23.24). Można
trwać w wierze,
jeżeli się ją posiada. Można
zachowywać
przykazania,
jeżeli się je zna.
Można z tej dyskusji wyciągnąć wniosek,
że św.
Jan, wyjaśniając cel napisania Ewangelii,
stwierdza, iż stworzył swe dzieło, aby czytelnicy dalej wierzyli (J 20,31). Jego słowa należy interpre-
tować w ten sposób,
że
napisał Ewangelię, aby ich umocnić w wierze i wiarę rozświetlić.
2
Niezależnie od omawianej dyskusji, jedno jest pewne:
św.
Jan zmierza ku wierze w Jezusa Chry-
stusa, Syna Bożego. Wiara jest dla niego zasadą główną i sercem
życia
chrześcijańskiego. Daje uczest-
nictwo w Bogu (J 6,40); prowadzi do
życia
(J 20,31). Wierzącym przyobiecane są „strumienie
wody
żywej”
(J 7,38) – obraz Ducha
Świętego
– które wypłyną z „wnętrza” Chrystusa w godzinie Jego
uwielbienia. Dlatego temat
wiary
przewija się przez całą Ewangelię
św.
Jana. Szczególnie mocno wy-
akcentowany jest w rozdziale 20., gdzie znajduje się szereg opisów zjawień Jezusa zmartwychwstałe-
go, a kończy się on błogosławieństwem, przeznaczonym dla wierzących: „Błogosławieni,
którzy
nie widzieli, a uwierzyli”
(J 20,29).
Jaki jest sens słowa
wiara
w Ewangelii
św.
Jana? Jaka treść się w nim kryje?
Czasownik „wierzyć” pojawia się w Ewangelii
św.
Jana (98 razy) częściej niż w każdej innej
księdze Nowego Testamentu. Wiara jest dla jej autora konkretną postawą o niezwykłym bogactwie.
W jej skład wchodzą: „uznanie”, „przyjęcie”, „widzenie”, „słyszenie”, „słuchanie”, osobisty kontakt
z Chrystusem (por. 1 J 1,3), posłuszeństwo Duchowi (J 3,8; 20,22). Człowiek całym sobą otwiera się
na Boga w Jezusie Chrystusie i dzięki Duchowi
Świętemu
„chodzi
w
światłości”,
„spełnia
wymagania
prawdy”
(J 3,21).
Wiara niesie jednak radykalne wymaganie. Według Ewangelii
św.
Jana każdy może się zbawić.
Musi jednak spełnić jeden warunek, musi wierzyć w Jednorodzonego Syna Bożego. Zwrot:
wierzyć
w
nie oznacza,
że
za prawdziwe uważa się tylko to, co ktoś wypowiada, ale kryje się w tym także przy-
lgnięcie do owej osoby, dar z siebie, dawany w pełnym zaufaniu. Człowiek wyrzeka się siebie i wła-
snej samowystarczalności i pewności, jaką daje „ciało” (J 3,6), a więc przestaje się opierać jedynie
na sobie i swojej wiedzy (J 3,10; 5,39; 7,48.52; 9,29), a polega na tym, co objawił i dał Bóg w Jezusie
2
Por. L. Stachowiak,
Ewangelia według
św.
Jana. Wstęp – przekład z oryginału – komentarz (PŚNT, IV),
Poznań-
Warszawa: Pallottinum 1975, s. 394; St. Mędala,
Ewangelia według
Świętego
Jana. Rozdziały 13-21. Wstęp – przekład
z oryginału – komentarz (NKB, IV/2),
Częstochowa: Edycja
Świętego
Pawła 2010, s. 324-326.
2
Wierzy
ć
}
Chrystusie oraz całą ufność pokłada w
świadectwie
Tego, który „wie” i który „widział” (J 3,11), a więc
w Mądrości Boga. Uznaje swoje braki, potrzebę, tzn. uznaje,
że
jest
ślepy
(J 9,39),
że
pragnie być ule-
czony (J 5,6) i musi przyjść do Tego, który daje
życie
(J 5,40). Musi przyjąć wreszcie to
życie
(J 4,40).
Wiara prowadzi do poznania Boga w Jezusie Chrystusie. Dla
św.
Jana te dwie rzeczywistości:
wiara i poznanie są
ściśle
ze sobą związane; wzajemnie się przenikają, chociaż nie są identyczne.
W kilku wypadkach „poznanie” poprzedza albo zdaje się poprzedzać wiarę. Zwykle jednak to wiara
poprzedza „poznanie”. Wyznanie
św.
Piotra, po przemówieniu o chlebie
życia,
sugeruje wyraźnie prio-
rytet wiary: „A
myśmy uwierzyli i poznali,
że
Ty jesteś
Świętym
Bożym”
(J 6,69). Prawie identyczne
są słowa Jezusa skierowane do niewiernych
Żydów:
„Choćbyście
Mi nie wierzyli, wierzcie moim dzie-
łom, abyście poznali i wiedzieli,
że
Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu”
(J 10,38). To samo zestawienie:
wiara – poznanie widoczne jest w napomnieniu Jezusa, skierowanym do
Żydów,
„którzy
Mu uwierzyli”
(J 8,31): „Jeżeli
trwacie w nauce mojej, jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę”
(J 8,31). Jezus wzywa ich, aby pogłębili wiarę i rozwijali poznanie prawdy. Istnieje więc wzajemne
przenikanie wiary i poznania. Wzrost wiary powoduje wzrost poznania i odwrotnie.
Przedmiotem poznania, podobnie jak i w wypadku wiary, jest prawda (J 8,32) objawiona
światu
przez Chrystusa i tajemnica Ojca (J 17,6.11-14.26), czyli innymi słowy sam Jezus. Nawet wtedy,
gdy chodzi o poznanie prawdy dzięki słowu (J 8,32) albo słowom Jezusa (J 17,8), zawsze w centrum
uwagi występuje osoba Chrystusa, Syna Bożego, a w ostateczności poprzez Niego Ten, który Go po-
słał – Ojciec. Poznanie polega na odkrywaniu miłości, na rozpoznawaniu daru udzielonego człowie-
kowi w osobie Jezusa. Dla
św.
Jana poznanie oznacza więc wejście w
świat
miłości. Dlatego Jezus tak
bardzo prosto zwraca się do pierwszych uczniów: „Chodźcie,
a zobaczycie”
(J 1,39; por. J 1,6). Naj-
wspanialej o tym „poznaniu” mówi Jezus w przemówieniu o dobrym Pasterzu. Stwierdza,
że
dobry
Pasterz zna swoje owce. Nie chodzi o to, co jest widoczne na pierwszy rzut oka, czyli o poznanie, jakie
posiada On jako Słowo – Stworzyciel wszystkich rzeczy, ale o poznanie, które posiada dzięki bezpo-
średniemu
kontaktowi z nimi w wypełnianiu swej misji. Jest to połączenie poznania Bożego z do-
świadczeniem
ludzkim i miłością. To miłość i poznanie rodzą wzajemną wymianę i wzajemne zrozu-
mienie. Uczniowie Chrystusa nie tylko rozpoznają w Nim dzięki wierze „dobrego
Pasterza”,
ale dzień
po dniu zdobywają coraz większe doświadczenie, coraz głębsze poznanie Jego miłości. Zwróćmy
uwagę na słowa Jezusa z Ostatniej Wieczerzy: „Wy
jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to,
co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami [...], ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem
oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego”
(J 15,14-15). Między Jezusem a tymi, którzy
do Niego należą, rodzi się przyjaźń. Uczniowie stają się Jego powiernikami. Przekazuje im swe tajem-
nice. Według
św.
Jana „znać” to „czuć
się kochanym”.
Poznanie w Ewangelii
św.
Jana to zatem pe-
wien rodzaj dojrzałości albo stałe dojrzewanie w wierze, stałe pogłębianie zażyłości, coraz większa
świadomość.
Sprawcą tego poznania jest Duch
Święty,
który powoli wprowadza wierzących w „całą
prawdę”
i oznajmia im „rzeczy
przyszłe”
(J 16,13), tj. nowy porządek rzeczywistości.
Wiara jest opowiedzeniem się po stronie prawdy, dlatego daje uczestnictwo w zwycięstwie
Świadka
prawdy, Króla, którego królestwo nie jest „z
tego
świata”
(J 18,36); daje uczestnictwo
w zwycięstwie Chrystusa, który „zwyciężył
świat”
(J 16,33). Wierze przyobiecany jest pokój i radość;
pokój, którego „świat
nie może dać”
(J 14,27), i radość, której „nikt
nie zdoła odebrać”
(J 16,22).
Zgłębianie tej tajemnicy prowadzi do
życia.
Chodzi o „życie
wieczne”
(J 17,3), które już obecnie staje
się naszym udziałem nie poprzez oglądanie twarzą w twarz, ale poprzez autentyczną wspólnotę z Bo-
giem i dzięki rzeczywistemu uczestnictwu w Jego
życiu.
3
Wierzy
ć
}
Jakie są owoce wiary?
Wiara przynosi trzy zasadnicze owoce: usuwa grzech, powoduje nowe narodzenie (nowe stwo-
rzenie) oraz przynosi zbawienie. W Ewangelii
św.
Jana nie występuje czasownik „nawrócić
się”.
Za-
stępuje go słowo „wiara”. W nim mieści się nawrócenie, a natomiast odrzucenie wiary jest grzechem
(J 8,21.24; 9,41; 15,22; 16,8-11).
3
Zbawienie, które przynosi Jezus, polega przede wszystkim na usu-
nięciu grzechu. Jezus jest „Barankiem
Bożym, który gładzi grzech
świata”
(J 1,29), tj. niewiarę.
4
Grzech pochodzi od potęgi zła, która nazywana jest „diabłem” (J 8,44; 13,2; por. J 6,70), „złem”
(J 17,15), „władcą
tego
świata”
(J 12,31; 14,30; 16,11). Dlatego celem zbawienia jest zniszczenie tej
potęgi i uwolnienie ludzi od jej panowania. Z tego względu
św.
Jan pisze o zwycięstwie Jezusa
na krzyżu: „Teraz
władca tego
świata
zostanie precz wyrzucony”
(J 12,31). Dzięki wierze człowiek
określa swoje przeznaczenie, opowiada się po stronie
światłości
lub ciemności,
życia
lub
śmierci:
„Kto
wierzy w Syna, ma
życie
wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy
życia,
lecz gniew Boży nad nim
wisi”
(J 3,36).
Wiara jest wyborem i zobowiązaniem; opowiedzeniem się po stronie
życia.
Dzięki niej człowiek
zrywa z tym, co go łączy z ciemnością, kłamstwem, grzechem. Wiara stwarza w człowieku pewien
dystans w stosunku do „świata”. Wierzący, chociaż pozostaje w
świecie
(J 17,11.15), w jakimś stopniu
został z niego „wyrwany” (J 15,19; 17,14-16). Podobnie jak Mistrz, nie jest już z tego
świata
(J 17,16).
Całe jego
życie
i postawa opierają się na prawdzie i Słowie, a są oświecane
światłością,
karmione mi-
łością, które nie są „z
tego
świata”
(J 18,36). Człowiek, podtrzymywany i prowadzony przez Ducha,
o którym nie wiadomo, „skąd
przychodzi i dokąd podąża”
(J 3,8), staje się, podobnie jak Jezus (J 8,14),
zagadką dla
świata,
misterium, które wywołuje zgorszenie i sprzeciw (J 6,60-61).
Według
św.
Jana wiara, dzięki mocy Ducha
Świętego,
powoduje zawsze nowe stworzenie czło-
wieka, nowe narodzenie (J 3,3.5), nowy początek. Słyszy o tym Nikodem (J 3,1.10). Wiara jest po-
czątkiem nowego
życia,
które nie jest zasługą człowieka, lecz dziełem Boga (J 6,29). Za jej pomocą
człowiek określa swoje przeznaczenie, opowiada się po stronie
światłości
lub ciemności,
życia
lub
śmierci:
„Kto
wierzy w Syna, ma
życie
wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy
życia,
lecz gniew
Boży nad nim wisi”
(J 3,36). Wiara jest wyborem i zobowiązaniem; opowiedzeniem się po stronie
ży-
cia. Dzięki niej człowiek zrywa z tym, co go łączy z ciemnością, kłamstwem, grzechem.
Wszyscy wierzący mogą osiągnąć
życie
w Jezusie Chrystusie i przez Chrystusa wywyższonego,
tj. ukrzyżowanego, zmartwychwstałego i zasiadającego po prawicy Ojca. Wiara zapewnia zbawienie,
to znaczy wprowadza człowieka na drogę, na której można osiągnąć
życie.
Nie jest to jednak
życie
doczesne, ale wieczne. Ewangelista nie pisze o
życiu
naturalnym, ale o nadprzyrodzonym
życiu
Bo-
żym,
które przez Syna staje się udziałem wszystkich wierzących. Wiara wytwarza
żywą
łączność
z Chrystusem, Synem Człowieczym, i jako taka jest zalążkiem
życia
wiecznego.
Życie,
wynikające
z wiary w objawiające słowo, jest w sercu wierzącego jak woda
żywa,
która wypływa z nieznanych
głębin (J 4,11). Wiara staje się „w
nim
źródłem
tryskającym ku
życiu
wiecznemu”
(J 4,14). Wierzący
realizuje słowa i zajmuje postawę, które odpowiadają oczekiwaniom Ojca. „W
Duchu i prawdzie”
od-
daje cześć Bogu ten, który „jest
Duchem”
(J 4,23-24). Dzięki wierze staje się synem (J 1,12). Wyba-
wiony przez Syna, znajdzie się w domu Ojca (J 8,31-36).
W związku z tym pisze się niekiedy o hańbie niewiary. Por. A. Salas,
Ewangelia wg
św.
Jana. Jezus – Ten, który stwa-
rza nowego człowieka,
Częstochowa: Edycja
Świętego
Pawła 2002, s. 104.
4
A. Paciorek,
Wiara,
w:
Ewangelia umiłowanego ucznia,
Lublin: Redakcja Wydawnictw Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego 2000, s. 174. Por. także K.H. Schelkle, dz. cyt. S.74; H.U. von Balthasar,
Wiara jako zgoda z Bogiem,
w: H.U. von Balthasar,
W pełni wiary,
Kraków: ZNAK 1991, s. 452-457; A. Malina,
Zagadnienia etyczne,
w:
Teologia
Nowego Testamentu. Tom II. Dzieło Janowe,
M. Rosik (red.), Wrocław; Wydawnictwo TUM, 2008, s. 303..
3
4
Wierzy
ć
}
Wiara odgrywa decydującą rolę w Janowej perspektywie eschatologicznej. Ma wymiar eschato-
logiczny nie tylko w tym znaczeniu,
że
ukierunkowuje człowieka na
światło
i
życie
wieczne, lecz także
z tego względu,
że
wierzący otrzymuje rzeczywiście te dary wraz z Bożym synostwem. Odtąd, dzięki
wierze, „przechodzi
ze
śmierci
do
życia”
(J 5,25) i już obecnie wchodzi w posiadanie dóbr eschatolo-
gicznych.
Jakie są – według Ewangelii
św.
Jana – zasadnicze elementy składowe wiary?
Zasadniczymi elementami składowymi wiary w Ewangelii
św.
Jana jest „widzenie” oraz „słysze-
nie”.
Pogłębiają ją one i umacniają. Musimy jednak pamiętać,
że
poznanie zmysłowe jest tylko punk-
tem wyjścia dla poznania duchowego.
W czwartej Ewangelii występuje wiele czasowników związanych z „widzeniem”. „Widzenie” jest
skierowane na osobę Jezusa. Uczniowie, różni ludzie, przywódcy
Żydów
(np. Nikodem) „widzieli”
człowieka Jezusa, który mówił i działał „jawnie” (por. J 7,26; 10,24-25; 18,20). Wszyscy widzieli Jego
"znaki" (J 11,47-48; 12,19). Dał się widzieć w synagogach i w
świątyni,
gdzie
Żydzi
się zbierali
(J 18,20). Ewangelista podkreśla często,
że
Jezus wstępował do Jerozolimy z okazji
świąt
(J 2,13; 5,1;
7,10). Dla niego Jerozolima i
świątynia
są znakiem i symbolem,
że
orędzie Chrystusa ma charakter
publiczny. To samo ujawnia się także w Jego
śmierci.
Jezus nazywa ją „wywyższeniem” Syna Czło-
wieczego (J 3,14; 8,28; 12,32). Poprzez swoją mękę ujawnił się On publicznie. Dwa razy Piłat pu-
blicznie ogłasza: „Oto
Człowiek”
(J 19,5) i „Oto
wasz król”
(J 19,14). Arcykapłani i ich słudzy widzie-
li to wszystko (J 19,6), a jednak odrzucili Go. Na Kalwarii „wielu
Żydów”
mogło przeczytać napis:
„Jezus
Nazarejczyk, Król
żydowski”
(J 19,20).
Św.
Jan, bardziej niż inni Ewangeliści, podkreśla ten
właśnie szczegół.
Żołnierze,
którzy przyszli pod krzyż (J 19,33), zobaczyli,
że
Jezus już umarł. Uczeń
widział,
że
z Jego boku wypłynęła krew i woda. I dał temu
świadectwo
(J 19,34-35). Ostatnim zda-
niem w opisie
śmierci
Jezusa jest zapowiedź wizji: „Będą
patrzeć na Tego, którego przebili
(J 19,37).
Ten rzucający się w oczy nacisk, położony na widzenie, występuje także w opisie zmartwych-
wstania. Piotr oraz drugi uczeń, który miłował Jezusa, „widzieli” pusty grób, leżące płótna oraz chustę
(J 20,6-8). Jezus zjawił się zebranym uczniom i „pokazał
im ręce i bok”
(J 20,20). Także Tomasz Go
„widział” (J 20,29). Dlatego umiłowany uczeń przekazał
świadectwo
paschalne, które streszczają sło-
wa: „Widzieliśmy
(widziałem,
czy
widziałam) Pana”
(J 20,18.20.25-28). Trzeba także zwrócić uwagę
na to, z jakim naciskiem Ewangelista utożsamia Jezusa z Kalwarii z „Panem”, którego widzieli
uczniowie w dniu Paschy. Odmiennie niż
św.
Łukasz, który stara się uwypuklić rzeczywistość ciała
Zmartwychwstałego (Łk 24,39),
św.
Jan podkreśla wspomnianą identyczność. Chrystus był „widziany”
jako umarły na krzyżu i jako
żyjący
w miejscu, gdzie w zamknięciu znajdowali się uczniowie
(J 20,19). To
świadectwo
naocznego
świadka
znajduje się u podstaw wiary (J 19,35; 20,29-31).
„Widzenie” Janowe nie jest jednak widzeniem fizycznym i czysto ludzkim oraz związanym
z tym
światem.
Jest to widzenie, które nie zatrzymuje się na tym, co zewnętrzne i pozorne, ale dociera
aż do największej głębi. Dotyka rzeczywistości ukrytej, która stanowi istotę każdej rzeczy. Chodzi
o to, co pozwala uchwycić
źródło
i tajemnicę
życia.
„Bo
życie
objawiło się: myśmy je widzieli, o nim
zaświadczamy i głosimy wam
życie
wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione”
(1 J 1,2).
W
Ewangelii
św.
Jana
znajdują się liczne przykłady dogłębnego i przenikliwego spojrzenia.
Św.
Jan Chrzciciel dostrzega zbliżającego się do niego Jezusa i widzi „Baranka
Bożego, który gładzi
grzech
świata”
(J 1,29). W chwili chrztu ujrzał „Ducha,
który zstępował z nieba jak gołębica i spoczął
na Nim”
– Synu Bożym (J 1,32).
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin