[19][38]/Nazywam się Oliver Queen. [38][90]/Po pięciu latach w piekle powróciłem,|/majšc jeden cel: ocalić moje miasto. [91][107]/Ale moje stare podejcie|/nie wystarczało. [108][155]/Musiałem stać się kim innym.|/Czym innym. [155][186]/Musiałem stać się Green Arrowem. [186][200]/Poprzednio w "Arrow"... [201][223]- Kto wszedł na ring.|- Kto? [223][243]Ruvé Adams. [244][252]Jestem Oliver. [252][279]/Nie może wiedzieć,|/że jeste jego ojcem, nikt nie może. [279][307]Wiem, kto dla Olivera Queena|jest najważniejszy na wiecie. [307][336]- Kto?|- Jego syn, William. [353][408]Debatę poprowadzi Merritt Davis.|Podia będš ustawione tam i tam, [408][458]a tradycyjnie rzut monetš wskaże,|kto przy którym będzie stał. [458][511]Panie Queen,|nareszcie się poznamy. [511][549]Panno Adams. Zapytam z ciekawoci,|czy "Adams" to pani nazwisko panieńskie? [549][576]- Nie jestem mężatkš.|- Naprawdę? [576][603]Z pewnociš jeszcze|pani kogo znajdzie. [604][662]Wspaniale w końcu pana poznać.|Nietypowy z pana kandydat. [662][712]Pani również jest zagadkš.|Pojawiła się pani znikšd. [713][750]Preferuję dyskrecję,|jeli chodzi o dobroczynnoć, [750][784]ale miasto jest zbyt zagrożone,|by chować się w cieniu. [785][834]To prawda. Odpowiedzialni za to ludzie|muszš zostać pokonani w wietle dnia. [838][875]Zatem liczę, że nasza debata|przyniesie efekty, panie Queen. [876][901]Również tego oczekuję. [910][946]- Panna Adams.|- Raczej kłamliwa panna Darhk. [946][989]- Adams lepiej się sprzedaje.|- Nie możemy jej tego udowodnić. [989][1030]- Jak tam przewietlanie opozycji?|- Na razie nic, wydaje się czysta, [1030][1085]ale im głębiej grzebiemy w jej życiu,|tym głębiej ona grzebie w naszych. [1086][1110]- To chyba sygnał dla nas.|- Zaczekaj. [1110][1147]Zaproszenie na przyjęcie zaręczynowe.|Matka mnie przeladuje. [1147][1168]Koperta jest różowa. [1169][1200]Czekaj! Nie... otwieraj. [1200][1240]- To było do przewidzenia.|- Przepraszam. Co sšdzisz? [1240][1262]- Za bardzo się błyszczy.|- Pasuje do ciebie. [1262][1283]Chodmy już. [1300][1328]- Prowadzš jš do samochodu.|- Laurel będzie nas obserwować. [1329][1353]Ruszajcie. [1368][1408]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [1408][1441]- Dasz radę stšd działać?|- Jasne, zasięg jest wietny. [1462][1489]Overwatch w gotowoci. [1499][1514]Wjeżdża na Siódmš. [1515][1551]/- Mylicie, że jedzie do domu?|- Tak jak ostatnie szeć razy? [1551][1596]Musi się porozumiewać z Darhkiem.|Dowiedzmy się jak, a go znajdziemy. [1596][1627]- Mam jš w polu widzenia.|/- Jadę za niš. [1630][1655]/Jeli skręci w lewo,|/to jedzie do domu. [1656][1681]Skręciła w prawo.|Może się nam poszczęci. [1681][1701]Speedy, wkraczasz. [1748][1767]Mam jš. [1806][1845]/- Twoja kolej, Green Arrow.|- Jestem już miejscu. [1867][1888]/Widzę jš. [2047][2087]/- Zgubiłem jš.|- Jak to? To był podręcznikowy pocig. [2103][2133]Tydzień temu byłe|umówiony z moim mężem. [2133][2160]Nie lubi,|gdy wystawia się go do wiatru [2161][2208]i nie spodoba mu się fakt,|że przeladujesz jego żonę. [2512][2545]/- Nic ci nie jest?|- Uciekła... po raz kolejny. [2597][2637]Arrow 4x14|/"Kodeks milczenia" [2638][2669]Tłumaczenie: drbang|Korekta: Igloo666 [2669][2700]ledzenie żony Darhka|nie pomoże nam go znaleć. [2701][2728]Tak, ale nie zostało nam|wiele możliwoci. [2729][2762]Darhk zniknšł po tym,|jak Machin zaatakował jego rodzinę. [2762][2811]Nie chodzi o to, że się go boi,|ale jego plan osišgnšł kolejnš fazę. [2811][2824]Skšd to wiesz? [2825][2852]HIVE od miesięcy próbuje|pozbyć się władz tego miasta. [2852][2885]Grozili kandydatom na burmistrza,|nawet mnie próbowali zastraszyć. [2886][2918]- A teraz wkroczyła Pani Zła.|- Nie bez powodu. [2918][2975]Darhk nie próbowałby zniszczyć miasta,|by jego żona mogła zostać burmistrzem. [2975][2993]Czego nie dostrzegamy. [2994][3019]Już wiem,|to jasne jak słońce. [3019][3073]Na czwartkowej debacie rozdrażnisz|Queena swojš politycznš gadaninš. [3074][3112]Masz na myli całkowite|wyeliminowanie go z gry? [3117][3144]Chyba nie mylisz|o zmianie planu? [3144][3183]Malcolm Merlyn wycišgnšł|do mnie pomocnš dłoń. [3188][3218]Szkoda byłoby nie skorzystać|z takiej okazji. [3219][3242]Koledzy! [3250][3287]Pozostali członkowie|niech się połšczš. [3338][3370]Panie i panowie,|miło mi poinformować, [3374][3407]że faza czwarta|przebiega zgodnie z planem. [3407][3445]Wcišż niepokoi nas sprawa|dotyczšca operacji w Star City. [3446][3487]- Owieć mnie.|- Faza pišta wymaga władzy nad ratuszem, [3488][3548]a jednak znalelimy się porodku|politycznej gonitwy o fotel burmistrza. [3549][3589]- Oliver Queen nie był w planach.|- Nikt się go nigdy nie spodziewa. [3590][3637]/Podzielam zdanie pana Armitage'a,|/ale on jest zbyt miły, by stwierdzić, [3638][3713]/że faza pišta opiera się teraz|/na wštpliwych kompetencjach pańskiej żony. [3726][3761]Tomas, jak jest w Madrycie|o tej porze roku? [3762][3790]Pamiętam, jak raz ucišłem sobie|drzemkę w twoim biurze. [3790][3849]Wyobrażam go sobie tak wyranie,|jakbym rzeczywicie w nim teraz był. [3901][3921]Trzeba wyjanić co jeszcze? [3921][3971]- Sprawę z Quentinem Lancem.|- Wyranie współpracuje z mcicielami. [3971][3999]- Potwierdzam.|- Bez obaw. [3999][4037]Ta sprawa zostanie|niebawem rozwišzana. [4067][4094]- To już pora mojego karmienia?|- Zabawne. [4095][4115]Pomylałam, że kawa|poprawi ci nastrój. [4115][4147]Sšdzę, że to wymówka,|by sprawdzić co u mnie. [4147][4176]Biuro prokuratora okręgowego|nigdy nie było tak pomocne. [4176][4205]- Martwię się o ciebie.|- Nie żartuj. [4206][4221]Poważnie. [4222][4253]Darhk musi wiedzieć, że to ty|zdradziłe siedzibę Duchów. [4254][4307]Cały czas otaczajš mnie w pracy|uzbrojeni policjanci, więc bez obaw. [4307][4348]Lance, słucham.|Tak, dobra, już jadę. [4361][4381]Muszę jechać na wezwanie. [4382][4419]- Nie powiniene kogo do tego wysłać?|- Mamy mało ludzi. [4419][4442]Dobrze, w takim razie|jadę z tobš. [4442][4463]Zaczekam w aucie,|a potem zjemy kolację. [4463][4499]- Umówiłem się już z Donnš.|- To nawet lepiej. [4499][4550]Chciałam spędzić trochę czasu z kobietš,|która zawładnęła sercem mojego ojca. [4593][4626]Żałuję, że to Slade Wilson|nie urzšdza nam przyjęcia. [4635][4667]Nie wiem,|jak się ze wszystkim wyrobię. [4668][4683]- Może odwołamy?|- Co? [4683][4731]Felicity chce chyba powiedzieć,|żeby tak ciężko nie harowała. [4732][4775]Wcale tak na to nie patrzę.|To przygotowania do lubu. [4776][4818]Słuchajcie.|Miejsce na prezenty będzie tutaj. [4818][4854]Stoisko z szampanem|będzie stało tutaj. [4864][4897]Przy kominku będzie|można pograć w gry. [4898][4938]Przyniosłam swojš ulubionš grę:|"Doczep siusiaka do przystojniaka". [4946][4976]- Przychodzę nie w porę?|- Nie dla mnie. [4977][5006]- Wszystko gra?|- Tak, musimy... [5016][5046]- Dokšd się wybierasz?|- Wybacz, obowišzki wzywajš. [5063][5091]- Co nie tak?|- Do Alexa zadzwonił jeden z prawników [5091][5128]zajmujšcych się opozycjš|i wyglšda na to, że co majš. [5129][5167]- Na Ruvé?|- Na ciebie. [5167][5228]W 2013 Departament Bezpieczeństwa|wprowadził kontrolę podatkowš i wyszło, [5228][5254]że mama wypisała czek|na milion dolarów [5255][5290]kobiecie o imieniu|Samantha Clayton. [5291][5322]Alex potraktował to|jako co dziwnego. [5323][5357]- Jak to?|- Czeku nigdy nie spieniężono, [5357][5400]więc po co mama wypisała go kobiecie,|która mogłaby być jej córkš [5401][5426]i czemu ta kobieta|go nie spieniężyła? [5427][5463]- Nie wiem.|- Powinnam się jej przyjrzeć? [5463][5509]Nie widzę w tym sensu.|Kimkolwiek jest ta Samantha, [5510][5537]najwyraniej nie chciała mieć|nic wspólnego z mamš. [5537][5584]W każdym razie nie wiem,|jak miałoby mi to zaszkodzić. [5592][5613]Dziękuję. [5682][5714]Wszystko rozwija się|zgodnie z przeznaczeniem. [5715][5756]- Co chcesz tam znaleć?|- Władzę, panie Queen. [5767][5817]Cieszę się, że odzyskałe siły.|Czeka nas wiele wspólnej pracy. [5909][5929]Pupilek Reitera. [5938][5973]- Nie wiesz, o czym mówisz.|- Wiem, że zabiłe Vlada. [5974][6013]- Wszyscy to widzielimy.|- I co zrobisz? [6013][6055]- Zabijesz go przy ludziach Reitera?|- Majš gdzie, co mu zrobimy. [6055][6081]Pamiętajš,|co zrobił Conklinowi. [6095][6121]Może zrobicie sobie przerwę? [6245][6298]Zgłoszenie dotyczyło włamania.|Po co im wsparcie kapitana policji? [6298][6327]Mówiłem ci,|że brakuje nam ludzi. [6327][6363]Nie martw się,|to nie robota dla Kanarka. [6462][6493]Policja.|Jest tu kto? [6685][6713]Mówi Lance,|połšcz mnie z centralš. [6744][6761]Tato! [6768][6786]Wstawaj! [6786][6816]- Miała zostać w samochodzie.|- Nie ma za co. [6867][6886]Tędy! [6939][6964]Biegnij! [6987][7012]Na zewnštrz! Szybko! [7183][7208]Jeste cały? [7208][7256]- Co to, u diabła, było?|- Zupełnie jakby budynek mnie zaatakował. [7257][7292]Ale to niemożliwe, prawda? [7349][7387]Jeszcze raz się pan ruszy,|to zostanie większa blizna. [7388][7411]- Co się stało?|- Wiem tyle co ty. [7411][7439]Jakby zaatakowało mnie co|nie z tego wiata. [7439][7450]To był Darhk. [7450][7480]Dlaczego mieliby się trudzić|z upozorowaniem wypadku? [7480][7508]Nie chcieli, by łšczono ich|z zabójstwem kapitana. [7509][7543]- Dzięki za zszycie.|- Dokšd idziesz? [7543][7587]Jeli Damien Darhk ma cię na celowniku,|może nie powiniene się wystawiać? [7587][7608]- Umówiłem się z Donnš.|- Nic jej nie będzie. [7609][7640]Pewnie gra w|"Doczep siusiaka do przystojniaka". [7640][7655]- Co?|- Nie pytaj. [7656][7681]Zostań tu i pozwól nam|robić swoje. [7681][7714]Zapytam Andy'ego,|czy co o tym wie, [7715][7743]a poza tym muszę tatusiować,|odkšd Lyla przejęła ARGUS. [7743][7773]Namierzę połšczenie,|z którego przyszło wezwanie. [7773][7815]- Ja pójdę...|- Przygotować się do...
levisss