MoreMaiorum_sierpien_2016.pdf

(31665 KB) Pobierz
WYNIKI
KONKURSU
/
CUDZOZIEMCY
A POWSTANIE 1944
/
CYTRYNA, EGIPT
I KRZYŻACY
More Maiorum
pierwszy polski periodyk genealogiczny online
nr 8(43), 10 sierpnia 2016 r.
issn 2450-291X
moremaiorum.pl
Przedstawiam mojego przodka,
którego historia tak się zaczyna,
że zwie się Jan Furnal, rodem z Bliżyna.
Czyta, pisze i rachuje, a do tego podróżuje.
Bo to zacna, poważana jest osoba,
toteż łasa każda wdowa.
Że do tego stolarz wzięty,
każda pragnie jego renty.
Tak więc pijąc kawę z rana,
chylę czoła wobec Jana.
I Ty, drogi czytelniku,
zamiast robić fiku-miku,
ruszaj zaraz szukać przodka,
zanim umrze stara ciotka.
Bo szukanie przodka z rana
to przygoda niesłychana!
~ Amelia Miernik
POD PATRONATEM
nr 8 (43)/2016
1
POLUB
MORE MAIORUM
NA
FACEBOOKU!
<www.facebook.com/miesiecznikmoremaiorum>
Redakcja More Maiorum
A
utorzy tekstów
:
A
lAn
J
AkmAn
– “Dużo kwestii w PTG było zaniedbywanych, to
zniechęciło wielu aktywnych genealogów” – Michał Golubiński;
Social media, czyli obszar zupełnie obcy dla genealogów; Osoba
miesiąca – Izrael Poznański; Z dawnych reklam i ogłoszeń; Humor,
Nowości,
G
rażyna
r
ychlik
– Jak opracować historię rodziny
w formie książki?,
P
iotr
r
yttel
Postawa harcerzy oraz dziewcząt w powstaniu
warszawskim; Historie z powstania styczniowego,
M
ałGorzata
l
issowska
– Udział cudzoziemców w powstaniu
warszawskim,
D
awiD
ż
ąDłowski
– Jak chronić domowe archiwum?,
J
olanta
i
lnicka
– Cytryna, Egipt i wyprawy
krzyżaków,
P
aweł
B
ecker
– Niezwykłe dzieje Palmyry,
G
rażyna
s
telMaszewska
– Obrona płocka 1920 roku, czyli orlęta
szybują wysoko,
B
ożena
k
uliBerDa
Babcia Bronia i jej synowie cz. 1.
w
yDawca
– Alan Jakman
ul. Wita Stwosza 27/15
43-300 Bielsko-Biała
e-mail: redakcja@moremaiorum.pl
r
eDaktor
n
aczelny
– Alan Jakman
k
orektA
– Małgorzata Lissowska, Alan Jakman
s
kłaD i łaManie tekstu
– Alan Jakman
o
kłaDka oraz oPrawa Graficzna
– Alan Jakman
(zdjęcie na okładce – foter.com)
issn
2450-291X
&
Wszystkie prawa zastrzeżone (włącznie
z tłumaczeniem na języki obce).
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim jakiekolwiek kopiowanie,
rozpowszechnianie (we fragmentach, lub w całości)
zamieszczonych artykułów, opisów, zdjęć bez zgody
Redakcji będzie traktowane jako naruszenie praw
autorskich.
2
More Maiorum
nr 8 (43)/2016
&
3
More Maiorum
nr 8(43), 10 sierpnia 2016 r.
Zapraszamy na naszą
stronę
internetową
oraz
fanpage’a na
Facebooku!
6
“dużo kwestii w ptg było
zaniedbywanych, to zniechęciło
wielu aktywnych genealogów”
– michał golubiński
social media, czyli obszar
zupełnie obcy dla genealogów
jak opracować historię rodziny
w formie książki?
postawa harcerzy oraz dziewcząt
w powstaniu warszawskim
udział cudzoziemców
w powstaniu warszawskim
jak chronić domowe archiwum?
wyniki konkursu “daj nam
babkę na okładkę”
cytryna, egipt i wyprawy
krzyżaków
niezwykłe dzieje palmyry
obrona płocka 1920 roku
czyli orlęta szybują wysoko
babcia bronia i jej synowie cz. 1
historie z powstania styczniowego
osoba miesiąca – izrael poznański
z dawnych reklam i ogłoszeń
humor, nowości
ARTYKUŁY NA STRONIE WWW
10
13
18
„Zostać zamordowanym przez UPA czy zginąć
od bomb?” – wspomnienia z wojennego Łucka
Mieszkając z rodzicami, przeżywaliśmy tam działania II wojny
światowej. W lutym 1944 roku, do miasta weszły wojska
I Frontu Ukraińskiego, a armia niemiecka wycofała się za linię
rzeki Styr. Ofensywa Armii Czerwonej została zahamowana.
Nastąpiły wyniszczające ataki pozycyjne ze strony sowieckiej, jak
i kontrataki niemieckie przy zastosowaniu lotnictwa i artylerii.
10
o social media
w genealogii
6
wywiad z Michałem
Golubińskim
Wiele kwestii może nie tyle było
pomijanych, co zaniedbanych, skutkiem
czego było zniechęcenie niektórych
aktywnie działających osób. Trzeba
polepszyć kontakt PTG ze środowiskiem
genealogów, ot choćby brak udziału PTG
w dwóch konferencjach genealogicznych.
Co robisz rano w trakcie dojazdu do pracy,
klikając „włącz transfer danych” na ekranie
swojego smartfona? Zapewne sprawdzasz
Facebooka, na pewno wchodzisz w
interakcje z innymi użytkownikami, klikając
„Lubię to” albo udostępniając ciekawe
treści. Zgaduję, że następnie przeglądasz
najświeższe informacje, wylogowujesz się
z Internetu i powracasz do sieci albo
w trakcie przerwy, albo po pracy. Zgadłem?
26
jak chronić
domowe archiwum?
Każdy z nas posiada „to”, co można
nazwać archiwum domowym i od
najmłodszych lat tworzy się samoistnie.
Fotografie, dokumenty szkolne,
zawodowe, finansowe i medyczne, notatki,
listy, zaproszenia, filmy i wiele innych
składają się na nasze archiwalia. Są to
zarówno własne archiwalia, jak i pozostałej
części rodziny, małżonków, partnerów
lub też różne materiały zgromadzone w
wyniku naszych zainteresowań czy też
otrzymane w prezencie.
22
26
30
32
36
38
44
Genealogia, czyli nauka o seksie i jego skutkach
Opowiadając zainteresowanej osobie, czym jest genealogia,
najczęściej używamy górnolotnych słów, udowadniając, że dzięki
niej znajdziemy swoje miejsce na ziemi, dowiemy się kim jesteśmy,
skąd przychodzimy. A gdyby tak odpowiedź, że genealogia wcale
tak daleko od ginekologii nie pada? Dr Marek Jerzy Minakowski*
stwierdził kiedyś, że genealogia to nauka o seksie i jego skutkach,
dlatego tak bardzo podnieca rodzinnych historyków.
13
jak opracować
historię rodziny
w formie książki?
4
More Maiorum
49
52
54
55
Interesujesz się genealogią?
Twoim hobby jest historia?
Dołącz do składu More Maiorum!
Jeśli chciałbyś (chciałabyś) dołączyć do składu More Maiorum
wyślij próbny tekst na adres redakcja@moremaiorum.pl. Może
to być artykuł historyczny, genealogiczny, opisana historia
rodzinna, felieton, przemyślenia rodzinnego badacza – krótko
mówiąc, wszystko, co jest związane z genealogią lub historią!
nr 8 (43)/2016
5
WYWIAD
WYWIAD
» fot. Michał Golubiński
Alan Jakman
“dużo kwestii w PTG było zaniedbywanych,
to zniechęciło wielu aktywnych genealogów”
– Michał Golubiński
1
Pierwsza myśl, jaka przeszła
Panu przez głowę, kiedy
dowiedział się Pan, że został
wybrany na prezesa Polskiego
Towarzystwa Genealogicznego
(dalej PTG)?
Przyznam, że było to dla mnie zasko-
czeniem. Wskutek rezygnacji złożo-
nej przez poprzedniego prezesa Se-
bastiana Gąsiorka, Zarząd PTG sta-
nął przed zadaniem wyboru osoby
pełniącej tę funkcje spośród własne-
go grona. Nie ukrywam, że spodzie-
wałem się innego rozstrzygnięcia, nie
tylko wcześniej, ale nawet podczas ze-
brania Zarządu. Swojej kandydatury
nie brałem nawet pod uwagę z wielu
różnych względów. Głosowanie było
jednogłośne, a mi zostało przyjąć no-
minacje albo ją odrzucić. Nie była to
dla mnie łatwa decyzja i przyznaje, że
początkowo byłem niechętny, ale po-
zostali członkowie przekonali mnie,
aby spróbować. Dlatego trudno mi
przypomnieć sobie pierwszą myśl po
wyborze – 2 godziny wcześniej nie
rozpatrywałem nawet takiego scena-
riusza, byłem bardzo zaskoczony za-
istniałą sytuacją.
Zacznę może od zarysowania ogól-
niejszego kontekstu. Musimy pamię-
tać jak znacznym zmianom uległa
działalność PTG na przestrzeni lat.
Nie tak dawno, bo raptem kilka lat
temu, działaliśmy w innej skali i po-
dejrzewam, że mało kto, o ile w ogó-
le ktoś, wyobrażał sobie stworze-
nie kilku milionowej bazy skanów
czy takiego rozwoju Geneteki, któ-
ra dziś liczy już prawie 20 mln in-
2
W jakich obszarach chciałby Pan
przede wszystkim działać?
Michał Golubiński –
urodził się w Lipnie położonym na ziemi dobrzyńskiej,
jednak większość czasu spędza w Warszawie, do której wyjechał na studia.
Pasjonat genealogii, którą zajmuje się od 8 lat, szukając własnych, jak i też ustalając
historię innych rodzin.
Prezes Polskiego Towarzystwa Genealogicznego, mający pochodzenie chłopsko
-mieszczańsko-szlacheckie, poszukujący przodków głównie na obszarach centralnej
Polski: Kujaw, Wielkopolski, Mazowsza, ziemi dobrzyńskiej, łęczyckiej
i chełmińskiej.
Interesuje się także historią, genetyką oraz motocrossem.
» fot. genealodzy.pl
deksów. Powstało także kilka mniej-
szych projektów. To ogromna zmia-
na, dlatego tego, jak dzisiaj wyglą-
da i na czym się skupia działalność
PTG, nie można porównać do ce-
lów, które stały przed nami kilka lat
temu. Niestety, ale miało to swoje
konsekwencje. Na barki tych samych
osób, które angażowały się w rozwój
PTG, spadało coraz więcej pracy,
stopniowo, z dnia na dzień, z mie-
siąca za miesiąc. Pamiętajmy, że każ-
dy z nas ma też swoje życie prywatne
i nie jest w stanie poświęcać całego
dostępnego czasu.
Dawniej jedna osoba mogła zajmować
się kilkoma sprawami i nie było to dla
niej dużym problem, dzisiaj widzę wy-
raźną potrzebę jednoznacznego po-
działu pracy. Wiąże się to z zaanga-
żowaniem coraz większej liczby osób,
które będą zajmowały się swoją wy-
szczególnioną działką. Chcę, aby była
6
More Maiorum
nr 8 (43)/2016
7
WYWIAD
WYWIAD
żek pewnego pomysłu w głowie mam,
ale to jeszcze tajemnica (śmiech).
» fot. genealodzy.pl
10
to sprawnie działająca maszyna, skła-
dająca się z wielu małych trybów. Jeśli
uda się to zrobić, PTG będzie działać
sprawnie. Dzisiaj widzę wiele braków,
stąd potrzeba usprawnienia pewnych
prac i zaangażowania coraz większej
ilości osób, dlatego gorąco zachęcam
wszystkich czytelników, którzy dyspo-
nują chwilą wolnego czasu i chcieliby
pomóc o zgłaszanie się na ptg@gene-
alodzy.pl. Każda para rąk będzie nie-
zwykłą pomocą dla Towarzystwa.
Przed nami otwiera się teraz możli-
wość pozyskania dużej ilości skanów
czekających w Narodowym Archi-
wum Cyfrowym, co znacznie posze-
rzyłoby nasze zasoby. W tej kwestii
prowadzę rozmowy z Naczelną Dy-
rekcją Archiwów Państwowych i być
może w chwili, kiedy wywiad się uka-
że, porozumienie pomiędzy NDA-
P-em a PTG będzie już podpisane.
Mam nadzieję, że uda się również roz-
począć współpracę z innymi instytu-
cjami, szczególnie kościelnymi.
Przed PTG, jako ogólnopolskim towa-
rzystwem, stoi też problem propago-
wania genealogii, na pewno warto tu-
taj współpracować z mediami w celu
pokazania szerszemu grono odbior-
ców naszej działalności, jak również
zachęcenie do rozpoczęcia własnych
poszukiwań. Jestem pewien, że uda się
w tym obszarze wiele zmienić.
O tak, wiele kwestii może nie tyle było
pomijanych, co zaniedbanych, skutkiem
czego było zniechęcenie niektórych ak-
tywnie działających osób. „Na już” trze-
ba polepszyć kontakt PTG ze środo-
wiskiem genealogów, ot choćby brak
udziału przedstawiciela PTG w dwóch
dotychczas organizowanych konferen-
cjach w Brzegu. Skutkuje to tym, że lu-
dzie, nas nie znają, nie wiedzą czym się
zajmujemy, a to czasem prowadzi do
powstania nieprzychylnych pogłosek.
Jak wspomniałem wcześniej, również
organizacja i podział pracy jest elemen-
tem, który stanowi pewną blokadę na-
szych działań. Ludzie bardzo dużo od
nas wymagają, jednak rzadko kiedy de-
klarują pomoc, a realizacja tych wszyst-
kich działań spada na kilka, kilkanaście
osób. Pewnej reorganizacji od strony in-
formatycznej wymagają również nasze
bazy. Bez wątpienia PTG powinno rów-
nież prowadzić więcej działań promują-
cych genealogię wśród Polaków.
Jesteśmy otwarci na nowe inicjatywy,
czy też sugestie ,,co można poprawić”.
Zawsze można się zgłaszać i propo-
nować pomysły, choć dobrze by było,
gdyby znalazłaby się też deklaracja
pomocy np.: „Słuchajcie można zrobić
to i to, tego nie dam rady sam zrobić,
ale mogę zająć się tym i tym”.
wpływa z dobrowolnych wpłat od na-
szych sympatyków. Przyznam szcze-
rze, że każdy grosz jest mile widziany
i z chęcią przyjmiemy każdą pomoc,
bo nie oszukujmy się, ale choćby tylko
utrzymanie serwerów kosztuje, a każ-
dy kolejny projekt, to kolejne pienią-
dze, które musimy wyłożyć. Jak nato-
miast przyciągnąć firmy? Przyjęliśmy
zasadę nieumieszczania reklam w ce-
lach zarobkowych na naszej witrynie,
co związane jest także z pewnymi zobo-
wiązaniami w kwestiach bezpłatnej pu-
blikacji kopii materiałów archiwalnych.
z nami wpływami. Dla nas niestety nie
jest to takie łatwe. Już jakiś czas temu
był rozważany ten temat, jednak wią-
że się to dla nas np. z prowadzeniem
pełnej księgowości, a i samo zdobycie
statusu OPP nie jest wcale takim pro-
stym zadaniem, dlatego temat został
odłożony.
A może warto pomyśleć
o tym, aby znaleźć
jedną, dwie osoby, które byłyby
odpowiedzialne za szeroko pojęty
kontakt z mediami?
Gdyby takie osoby się znalazły z chę-
cią bym je powitał, kontakt do mnie
już podałem. Alanie, jeśli to taka nie-
śmiała propozycja z Twojej strony, to
z chęcią ją przyjmuję (śmiech).
8
7
5
Jakie główne przeszkody
upatruje Pan w takim wsparciu
finansowym?
Główny problem takiego finansowa-
nia to brak stabilności. Dzisiaj wpła-
ty są większe, jutro mniejsze, różnie
z tym bywa. Dla nas ważne jest, że-
byśmy posiadali zasoby finansowe
pozwalające nam na utrzymanie baz
w dłuższej perspektywie. Musimy
mieć odłożone pieniądze na utrzyma-
nie serwerów choćby na następny rok,
żeby nie było możliwości zamknięcia
naszych baz z powodu niezapłacenia
za serwery. Na razie taka sytuacja nam
nie grozi, ale musimy też myśleć o za-
bezpieczaniu wytwarzanych przez nas
zdjęć i kosztach na sprzęt. Przy oka-
zji chciałbym podziękować wszystkim
naszym darczyńcom.
Internet ma niesamowitą siłę –
nie muszę chyba tego tłumaczyć,
przecież gdyby nie on, nie byłoby
Geneteki, nie wspominając o innych
projektach. Wpisując jednak
słowo „PTG” w Google, Polskie
Towarzystwo Genealogiczne jest
dopiero na siódmym miejscu –
pierwsze zajmuje Pomorskie TG. Czy
w celach Towarzystwa przewidziana
jest w ogóle kwestia obecności
w Internecie, social media…?
Zależy jak na to patrzeć, wpisując
słowo „genealogia” pojawiamy się
na pierwszym miejscu. Musimy pa-
miętać, że trafiają do nas głównie lu-
dzie zainteresowani poszukiwaniem
przodków, ale rzeczywiście, zauważy-
łem to już pewien czas temu, że spore
grono genealogów nie do końca zdaje
sobie sprawę, że witryna www.gene-
loadzy.pl jest własnością PTG.
Pytanie, jak rozumiana obecność w Inter-
necie, bo niewątpliwie prowadzone przez
nas projekty oparte są na nim, np. publi-
kacja materiałów archiwalnych czy nasze
bazy danych dostępne dla każdego onli-
ne i bezpłatnie. Mało natomiast można
usłyszeć o PTG w Internecie jako takim,
np. w kontekście promowania genealogii
szerszemu gronu, do czego niewątpliwie
chciałbym dążyć zarówno poprzez Inter-
net jak i inne media.
Co więcej, kiedy rozpocząłem
wpisywanie w Google hasła
„Polskie Towarzystwo…”
podpowiedzi brzmiały następująco:
„Ginekologiczne, Psychologiczne
oraz Kardiologiczne”. O genealogii
ani słowa. Do poprawy jest chyba
pozycja genealodzy.pl w Google
i innych wyszukiwarkach?
Zdecydowanie, ale jak mówiłem, nie
jesteśmy w stanie zrobić wszystkie-
go własnymi siłami, które posiadamy,
dlatego z chęcią przyjmę pomoc oso-
by, która zna się na rzeczy. Na brak po-
pularności naszej witryny z całą pew-
nością nie sposób narzekać, wprost
przeciwnie, ale jeśli można coś popra-
wić, to czemu nie.
11
Pomyślimy (śmiech). A gdyby
miał mnie Pan w trzech
zdaniach zachęcić do pozostania
członkiem PTG?
Każdy, kto zajmuje się genealogią, wie
jak wiele jest do zrobienia i nie chodzi
tu tylko o rozwój naszych baz, np. Ge-
neteki czy metryk. Chodzi o możliwo-
ści podjęcia kolejnych inicjatyw czy
współpracy z różnymi instytucjami,
gdzie PTG występuje reprezentowane
niejako poprzez liczbę swoich człon-
ków. Co najważniejsze, będąc człon-
kiem ma się realny wpływ na działal-
ność i kierunek rozwoju PTG, a także
jest to pewien prestiż, dlatego zachę-
cam do wstępowania w nasze szeregi.
9
PTG to największa organizacja
genealogiczna w Polsce,
jednocześnie odnoszę wrażenie, że
nie pojawia się wystarczająco często
w mediach. Jak można byłoby to
poprawić?
Odnoszę wrażenie, że nie tylko PTG,
ale sam temat genealogii za rzadko
pojawia się mediach, a nie tylko my-
ślę, ale i widzę po zainteresowaniu,
z którym spotykam się wśród ludzi,
że są zainteresowani poszukiwaniem
przodków i jest to dla nich interesu-
jący temat. Niestety nie ma zbyt wielu
okazji, kiedy można o tym posłuchać
w mediach. Rzadko dostajemy propo-
zycje pokazania się w największych
mediach, gdzie mamy świetną okazję
dotarcia do jak największej grupy lu-
dzi. A jak przyciągnąć media? Najła-
twiej chyba zrobić coś kontrowersyj-
nego, ale myślę, że powinniśmy spró-
bować czegoś innego (śmiech). Zalą-
12
Czy będzie Pan obecny na III
Ogólnopolskiej Konferencji
Genealogicznej w Brzegu?
Tak, wybieram się, będę miał tam też
krótkie wystąpienie, podczas które-
go powiem parę słów o PTG. Posta-
ram się przedstawić naszą działalność
przybyłym gościom. Grono genealo-
gów w ostatnim czasie zostało po-
większone o bardzo wielu nowych po-
szukiwaczy i będzie to dobra okazja,
żeby krótko zaprezentować, czym się
zajmujemy, a także zachęcić do wstą-
pienia w nasze szeregi. Myślę też, że
to dobry zwyczaj, aby na największej
konferencji genealogicznej w Polsce,
brał udział przedstawiciel PTG, także
w przyszłości.
3
4
Poprzednicy zostawili bardzo
dużo dobrych projektów,
pomysłów, inicjatyw, jednak zapewne
niektóre kwestie były pomijane,
niezauważone… Czy wśród działań
PTG, które należy poprawić „na już”,
wyróżniłby Pan jakieś konkrety?
PTG utrzymuje się w głównej
mierze ze składek członkowskich
– czy ma Pan pomysł, jak można
byłoby znacznie podreperować
finanse organizacji – np. poprzez
sponsoring firm?
Składki członkowskie to tak napraw-
dę mały wkład, miesięcznie to 5 zł od
każdego członka, najwięcej pieniędzy
6
A może, podobnie jak
WTG „Gniazdo” warto
pomyśleć o tym, aby można było
odprowadzać 1% podatku na PTG?
Zachęcamy do odprowadzania 1% na
rzecz WTG „Gniazdo”, które dzieli się
8
More Maiorum
nr 8 (43)/2016
9
Zgłoś jeśli naruszono regulamin