Marcin Przybyłek
ZABAWECZKIBŁYSKI
Gamedec
Spis treści:
Podziękowania
Prolog. Najpierw cisza...
Księga 1. Potem zobaczysz błyski...
Słownik neologizmów i trudnych terminów
Osoby
Czas gajański (uniwersalny)
Gamedec. Zabaweczki to duża książka i jak każde takie przedsięwzięcie, mimo że w podpisie widnieje tylko jedno nazwisko, nie została stworzona przez jednego człowieka. Chciałbym bardzo podziękować osobom, które poprzez dyskusje, pytania czy spotkania pomogli mi w jej kreacji. Dziękuję wiernej i pomocnej ekipie z portalu Gamelog: Grabarzowi, Dragon Warriorowi, Theeckowi, Bukinsowi, Dridenowi, Halasterowi, Turtlesowi, Zoltowi, DaeLowi, LSZ’owi, Cherry’emu, Looneyowi, Koobikowi, Vooplayerowi, Stalkerowi1984, Crowleyowi, Countermanowi, Caspiusowi, Jerodowi, Piccolowi, Galadorowi, Gonzowi, Elmiemu i Keldonowi za konstruktywną krytykę Granicy rzeczywistości i Sprzedawców lokomotyw, za analizy, pytania i stymulację do myślenia. Jarowi3000 z tego samego portalu dziękuję za program generujący czas uniwersalny.
Dziękuję forumowiczom Gamedec Zone za zaangażowanie i trudne pytania: Ixolite’owi, Claygirl, Kasi Paluch, mawete, Last Vikingowi, Mateuszowi Jarocie (i jego ojcu Andrzejowi), Jaśkowi Kłosowi i DarkShadowowi EC.
Dziękuję osobom, które mnie wspierały i dodawały otuchy: Lucynie „Lu” Kuśmirek, Gorimowi1, Kasi „joe–cool” Rakowskiej, Ice Krawczyk, Kasi i Rafałowi Kosikom.
Bardzo dziękuję Michałowi Młotkowi za liczne listy, w których wyjaśniał naukowe aspekty kreowanego przeze mnie świata, dziękuję również Witkowi Siekierzyńskiemu za dyskusje o kalibrowaniu i o możliwościach (oraz ograniczeniach) przyspieszonego uczenia.
Wdzięczny jestem Dance Górskiej za rzetelną i do bólu szczegółową redakcję całego tekstu. Danusiu, jesteś wielka! Osobne podziękowania należą się dwóm wspaniałym przyjaciołom: Norbertowi Dąbrowskiemu i Mariuszowi „Nexusowi” Krawczykowi za to, że ze swoimi potężnymi ciałami utworzyli dziób pancernika o nazwie „Gamedecverse”.
Za stworzenie tego słowa, wierną obecność tudzież pracę przy stronie Gamedec Zone dziękuję Mariuszowi Klimkowi. Niech będzie mi wolno podziękować mojej żonie Ani za dostarczenie doskonałych wykładów z neurofizjologii oraz za celne wskazówki dotyczące funkcjonowania mózgu.
Mojej córce, Kalince, dziękuję słodką i niezachwianą wiarę w „słynnego tatusia”.
PROLOG
NAJPIERW CISZA...
Jestem pijany. W połyskliwej płaszczyźnie baru szklaneczki z drinkami wydają się nie odbijać, ale odciskać na kształt płaskorzeźb. Co ja miałem zamówić...? Odwracam się na metalowym stołku. Ręka ślizga się po krawędzi blatu. Dumm, dumm, dumm, muzyka drży we wszystkich częściach ciała... Nad tradycyjnym parkietem, gdzie kręci się kilkadziesiąt par w powodzi...
renfri73