Rojek, Czy tropy są wyłączną własnością teorii tropów.pdf

(292 KB) Pobierz
Diametros
nr 12 (czerwiec 2007): 76 – 93
Czy tropy są wyłączną własnością teorii tropów?
Paweł Rojek*
Tajemniczy termin „trop” oznacza w analitycznym żargonie jednostkową
własność. Tropami są na przykład czerwień tej róży i mądrość Sokratesa. Zwykle
własności uważa się za coś ogólnego, a jednostkowość rezerwuje się dla rzeczy.
Doniosłość pojęcia tropu polega właśnie na dostrzeżeniu, że własności mogą być
jednostkowe. Pojęcie to zrobiło zawrotną karierę w dwudziestowiecznej ontologii.
Teoria uznająca własności za coś jednostkowego wydawała się obiecującą drogą
pośrednią między skrajnym nominalizmem, odrzucającym w ogóle istnienie wła-
sności, i umiarkowanym realizmem, uznającym istnienie uniwersalnych własno-
ści. Teoria tropów, czyli ontologia zakładająca istnienie tropów i tylko tropów,
stanowiła zaś pociągającą propozycję zbudowania oszczędnej jednokategorialnej
ontologii redukującej do tropów dwie kluczowe kategorie – uniwersaliów i kon-
kretów.
Pojęcie tropu jest genetycznie obciążone nominalizmem. Kategoria jednost-
kowej własności służyła najpierw do krytyki teorii zakładających istnienie uniwer-
saliów. W niniejszej pracy spróbuję pokazać, że uznanie własności za jednostkowe
nie musi się wiązać z odrzuceniem istnienia uniwersaliów, wymaga tylko rezy-
gnacji z pewnego dość skrajnego stanowiska realistycznego. Innymi słowy, spró-
buję pokazać, że kategoria tropu nie stanowi wyłącznej własności teorii tropów,
lecz występuje także na gruncie różnych teorii uniwersaliów.
W tym celu najpierw omówię pojęcie tropu (1.1), definiując trop jako byt
abstrakcyjny i jednostkowy − abstrakcyjne
particulare.
Następnie przedstawię
krótko założenia jednokategorialnej teorii tropów (1.2). W drugiej części pracy
skontrastuję ontologię uznającą jednostkowe własności z tzw. umiarkowanym
realizmem, uznającym istnienie uniwersalnych własności. Wszystkie teorie, które
* Autor jest stypendystą Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej (Stypendium Krajowe na rok 2007).
76
Paweł Rojek
Czy tropy są wyłączną własnością teorii tropów?
nie są tego typu realizmem, czyli nie godzą się na istnienie własności identycz-
nych w wielu realizacjach − a takich teorii jest całkiem sporo − muszą u siebie zna-
leźć miejsce na kategorię abstrakcyjnego
particulare.
W trzeciej części omówię dwie
takie koncepcje: teorię uniwersaliów jako nieokreślonych bytów dookreślanych
przez jednostkowe własności (3.1) i teorię uniwersaliów jako całości złożonych z
konkretnych przedmiotów i tropów (3.2). Każda z nich w inny sposób rozwiązuje
zagadnienie uniwersaliów, proponując inne ujęcie abstrakcyjnych partykulariów.
Łączy je jednak uznanie fundamentalnego faktu, że własności rzeczy są tylko i
wyłącznie jednostkowe.
1.
1.1.
Tropy i teoria tropów
Abstrakcyjne partykularia
Kategoria jednostkowej własności pojawia się w metafizyce co najmniej od
czasów Arystotelesa, jednak dopiero w XX wieku poświęcono jej więcej uwagi.
Arbitralny termin „trop” został zaproponowany przez D. C. Williamsa, jak to
zwykle bywa po to, by położyć kres zamętowi terminologicznemu
1
. Jednostkowe
własności nazywano bowiem (i nadal się nazywa) bardzo różnie: „indywidual-
nymi akcydensami”, „momentami”, „realizacjami własności” itd. Najbardziej sys-
tematyczne określenie jednostkowych własności to „abstrakcyjne partykularia”.
Tropy są bowiem abstrakcyjne i jednostkowe − stanowią część poczwórnej klasy-
fikacji bytów ze względu na konkretność-abstrakcyjność i uniwersalność-
partykularność, która składa się na tzw. kwadrat ontologiczny, pojawiający się po
raz pierwszy w
Kategoriach
Arystotelesa
2
.
„Abstrakcyjność” i „jednostkowość” mogą być różnie rozumiane. Szczegól-
nie „abstrakcyjność” może oznaczać wiele rzeczy – pozostawanie poza czasoprze-
strzenią, istnienie tylko w myśli, zależność bytową od czegoś innego itd. Sądzę, że
obie charakterystyki tropów można zdefiniować, odwołując się do jednej pierwot-
nej relacji inherencji.
1
2
Williams [1997].
Arystoteles [2003] 1a20−1b9, Angelleli [1967].
77
Paweł Rojek
Czy tropy są wyłączną własnością teorii tropów?
Relacja inherencji, odpowiadająca Arystotelesowskiemu „przysługiwaniu” i
„byciu w”, zachodzi między przedmiotem a jego własnością. Jest to relacja między
tym, co abstrakcyjne, a tym, co konkretne. Abstrakt − zgodnie z etymologią −
oznacza to, co oderwane z pewnej większej całości, konkret − to, co zrośnięte,
pewną całość złożoną z abstraktów. Przedmiot jest czymś bardziej konkretnym
niż przysługujące mu własności. Abstrakty są zależne egzystencjalnie od konkre-
tów − nie mogą istnieć, nie będąc w nich. Dlatego − co podkreślał już Arystoteles
− to, co inheruje, nie jest częścią tego, w czym inheruje. Część może zostać wyjęta
z całości; abstrakt można wyabstrahować z konkretu tylko w myśli. Własności nie
stanowią w zwykłym sensie części przedmiotów, ale ich momenty, składniki czy
„projekcje ontologiczne”
3
.
Ogólną relację inherencji można dość łatwo sformalizować. Wydaje się in-
tuicyjne, że jest ona porządkująca, czyli zwrotna, przechodnia i antysymetryczna.
Inherencja będzie dalej oznaczana za pomocą dwuargumentowego symbolu „←”.
Formuła „a ←
b”
oznacza, że „b inheruje w
a”,
czyli „a zawiera
b”.
Przedmiot
a
jest
bardziej konkretny (dokładniej: bardziej lub równie konkretny) niż przedmiot
b.
Kolejność symboli w proponowanym zapisie ma odpowiadać kolejności terminów
w sądach podmiotowo-orzecznikowych, które w wielu przypadkach odwzorowu-
ją relację inherencji. Sądowi „Sokrates jest mądry” odpowiada relacja inherencji
mądrości (ogólnej lub jednostkowej) w Sokratesie.
Za pomocą scharakteryzowanej powyżej pierwotnej relacji inherencji moż-
na zdefiniować abstrakcyjność i jednostkowość
4
. Pojęcie tropu, które będzie wyko-
rzystywane w niniejszej pracy, jest pochodne od pojęcia inherencji. Na czym pole-
ga abstrakcyjność tropów? W pierwszym sensie, abstrakcyjne jest po prostu to, co
inheruje w czymś różnym od siebie (to ostatnie zastrzeżenie konieczne jest ze
względu na zwrotność relacji inherencji).
D1.
A(x)
y(y←x
x y).
3
4
Moisiejew [2004].
Przedstawione poniżej definicje pomijają modalności, które − jak zwrócił mi uwagę prof. J. Szy-
mura − powinny wystąpić w definicjach tropów i uniwersaliów. Stanowi to istotne ograniczenie
proponowanej formalizacji.
78
Paweł Rojek
Czy tropy są wyłączną własnością teorii tropów?
Powyższa definicja wyraża pewną niesamodzielność bytową tropów. Jej
dokładna charakterystyka wymaga szerszej dyskusji. W szczególności przedmio-
tem sporu jest to, czy inherencja w określonym przedmiocie jest dla tropów ko-
nieczna czy nie
5
.
Definicja
D1
nie przesądza, czy abstrakt sam nie jest czymś względnie kon-
kretnym, to znaczy czy nie inheruje w nim coś różnego od niego. Istnieje inny,
mocniejszy sens abstrakcyjności. Coś jest absolutnie abstrakcyjne, jeśli (i) zawiera
się w czymś różnym od siebie i (ii) nie zawiera się w nim nic różnego od niego:
D2.
A*(x)
y(y←x
x y)
z((x←z)
x=z)).
Tropy uznawane są za byty absolutnie abstrakcyjne. Warto zwrócić uwagę,
że absolutne abstrakcje są elementami minimalnymi w zbiorze
U,
← .
W analogiczny sposób można zdefiniować względną i absolutną konkret-
ność:
D3.
D4.
C(x)
y(x←y
C*(x)
y(x←y
x y),
x y)
z((z←x)
x=z)).
W absolutnym konkrecie inherują różne od niego składniki, sam jednak w
niczym różnym od siebie nie inheruje. Taki charakter posiadają substancje pierw-
sze w tradycji Arystotelesowskiej
6
. Absolutne konkrety są elementami maksymal-
nymi w zbiorze
U,
← .
Na czym polega jednostkowość tropów? Tropy są jednostkowe w tym sen-
sie, że zawierają się tylko w jednym przedmiocie. Symbolicznie:
D5.
P(x)
y z((y←x
z←x)
(y←z
z←y)).
To, co jednostkowe (P(x)), zawiera się tylko w jednym obiekcie i − na mocy
przechodniości relacji inherencji − we wszystkich obiektach, które go zawierają.
Większość autorów piszących o tropach ogranicza się do stwierdzenia, że
są to obiekty abstrakcyjne i jednostkowe. A.-S. Maurin dodaje do tego trzecią cha-
5
6
Zob. Gibała [2004].
Arystoteles [2003], 2a11.
79
Paweł Rojek
Czy tropy są wyłączną własnością teorii tropów?
rakterystykę − prostotę
7
. Jej zdaniem należy zagwarantować pierwotną prostotę
tropów, aby odrzucić sugestię − formułowaną przez C. Daly’ego
8
i J.P. Morelanda
9
− że jednostkowe własności mogą być traktowane jako kompleksy złożone z sub-
stratu i ogólnych własności. Sądzę jednak, że prostota, jaka jest potrzebna dla teo-
rii tropów, sprowadza się do abstrakcyjności i formułowanie dodatkowego wa-
runku jest zbędne. Tropy są proste w tym sensie, że nie inherują w nich żadne in-
ne obiekty (prócz ich samych), mogą być natomiast złożone w jakichś innych wy-
miarach. Bez wątpienia teoria uznająca absolutnie proste tropy jest prostsza niż
teorie uznające ich złożoność. Jeśli uda się zbudować zadowalającą ontologię
opartą na absolutnie prostych tropach, będzie to ontologia prostsza i z tego
względu po prostu lepsza niż te, które uznają złożoność tropów
10
.
1.2.
Teoria tropów
Teoria tropów traktuje abstrakcyjne partykularia jako ostateczne składniki
rzeczywistości, „prawdziwy alfabet bytu”
11
. Zadaniem teorii tropów jest pokaza-
nie, że wszystkie pozostałe kategorie ontologiczne − w tym przede wszystkim
uniwersalia i konkretne rzeczy − dają się zredukować do jednostkowych własno-
ści. Teoria taka była rozwijana m.in. przez D. C. Williamsa
12
, K. Campbella
13
, J.
Bacona
14
i A.-S. Maurin
15
.
Wiele wskazuje na to, że teoria tropów odnosi sukces − rzeczywiście udaje
jej się pokazać, że mogą istnieć tylko tropy. Jak wygląda redukcja uniwersaliów do
tropów? Sąd „a i
b
są czerwone” jest prawdziwy dlatego, że przedmiot
a
zawiera
trop
t
1
, przedmiot
b
zawiera trop
t
2
i oba te tropy są ściśle do siebie podobne. Rela-
cja ścisłego podobieństwa (exact
similarity)
jest uznawana za relację zwrotną, syme-
7
8
9
Maurin [2002].
Daly [1997].
Moreland [2001].
Zob. Rojek [2006] s. 153−154.
Williams [1997].
Tamże.
Campbell [1990].
Bacon [1995].
Maurin [2002].
10
11
12
13
14
15
80
Zgłoś jeśli naruszono regulamin