Tomaszewski J. Mniejszości narodowe w Polsce XX wieku.pdf
(
426 KB
)
Pobierz
JERZY TOMASZEWSKI
Mniejszości narodowe
w Polsce XX wieku
"Książka zakwalifikowana przez Ministra Edukacji Narodowej
w dniu 14 maja 1991 r. do użytku szkolnego
i wpisana do rejestru proponowanych książek pomocniczych
dla nauczycieli do nauczania historii
w szkołach podstawowych i średnich".
wyd. I. WARSZAWA 1991
SPIS TREŚCI
1. Co rozumiemy pod pojęciem mniejszości narodowych?. . 7
2. Rozwój świadomości narodowej . . . 10
3. Mniejszości narodowe w Polsce między wojnami. . . 22
4. Druga wojna światowa. . . . 39
5. Mniejszości narodowe w Polsce po 1945 r. . . . 45
Przypisy. . . . 53
Wybrana literatura w języku polskim. . . . . 55
Indeks nazwisk. . . 57
1. Co rozumiemy
pod pojęciem
mniejszości narodowych
Może się wydawać, że pojęcie "mniejszości narodowe" jest oczywiste i że
stosowano je od prastarych czasów. Tymczasem określenie to pojawiło się
w użyciu stosunkowo nie tak dawno, gdyż dopiero w XIX stuleciu. W prze-
szłości wiedziano, czym są mniejszości religijne i już w XVI w. niektóre
traktaty międzynarodowe przewidywały ich ochronę. Różnice językowe,
a w znacznej mierze także etniczne miały natomiast znaczenie bez porównania
mniejsze i normalnym zjawiskiem było, że pod władzą jednego monarchy
znajdowali się ludzie mówiący rozmaitymi językami, związani z odmiennymi
lokalnymi kulturami; różnice te nie stały na przeszkodzie zachowaniu wierno-
ści wobec władcy. Proszę przy tym pamiętać, iż za naród w znaczeniu
politycznym uważano jedynie szlachtę. Mogła ona mówić w domu rozmaitymi
językami (np. w Królestwie Węgierskim językiem węgierskim mówiła mniej-
szość), lecz dokumenty sporządzano zazwyczaj po łacinie, później także
w innych językach uznanych za urzędowe. W państwie polskim, złożonym
z Korony oraz Litwy, do połowy XVIII w. dokumenty powstałe na dworze
Wielkiego Księstwa Litewskiego spisywano w języku starobiałoruskim.
Pojęcie mniejszości narodowych powstało wówczas, gdy ukształtowała się
współczesna świadomość narodowa, a więc gdy powstawały współczesne
narody, natomiast zanikały tradycyjne podziały stanowe. Znamy bardzo dużo
definicji narodu, lecz - jak to często bywa z pojęciami w dziedzinie nauk
o społeczeństwie - wiele z nich, jeśli traktować je dosłownie pozostawia
poza
swym obrębem niektóre realnie istniejące zjawiska. Inne definicje bywają zaś
nader ogólnikowe i w rezultacie niedostatecznie precyzyjne. Nie podejmuję
się
tutaj sformułowania w pełni ścisłej definicji ani też dyskusji o
przydatności
innych, nawet często spotykanych. Dla celów tego szkicu wystarczy stwier-
dzić, że naród jest społecznością o historycznie ukształtowanym poczuciu
wspólnej tradycji oraz wspólnocie podstawowych cech kulturalnych. Wspólny
i odrębny od innych język uważać można tylko za jeden - choć istotny
- element tradycji; nie zawsze jest on niezbędnym warunkiem istnienia
narodu,
czyli wspólnoty kultury. Dość powiedzieć, że językiem angielskim,
hiszpańskim
lub niemieckim mówią dziś społeczności o zdecydowanie odrębnej świadomości
narodowej i odmiennej kulturze. Z drugiej strony zaś trudno kwestionować
istnienie żydowskiej świadomości narodowej (a zatem narodu żydowskiego),
choć ludzie z jej kręgu mówią nieraz językami całkowicie odmiennymi.
Trudność badania zjawisk dotyczących narodów wynika jeszcze z jednego
względu. Otóż świadomość narodowa nie jest właściwością istniejącą zew-
nętrznie, lecz powstaje, trwa (a niekiedy zanika lub się zmienia) jedynie
w umyśle ludzi. Świadomość możemy analizować przede wszystkim na
podstawie deklaracji zainteresowanych. Mogą powstawać sytuacje, gdy wa-
runki, w jakich się znaleźli, uniemożliwiają szczere ujawnienie przekonań
(np.
w monarchii habsburskiej podczas spisów ludności wolno było deklarować
jedynie język oficjalnie w kraju uznany; ponieważ ani jidysz, ani hebrajski
nimi nie były, Żydzi w Galicji deklarowali z reguły język polski), albo też
skłaniają do oświadczeń z ich punktu widzenia fałszywych (np. perspektywa
wysiedlenia Niemców z Czechosłowacji i Polski po drugiej wojnie światowej
skłaniała niektóre osoby związane z niemiecką kulturą do deklarowania
narodowości czeskiej lub polskiej, by pozostać w rodzinnej miejscowości).
Były wprawdzie pomysły, by szukać obiektywnych oznak narodowości, lecz
pozostały bezskuteczne. Najbardziej radykalne próby - które nasze społe-
czeństwo odczuło tragicznie na własnej skórze - podjęli niemieccy narodowi
socjaliści, usiłując sformułować teorię ras wyższych i niższych; do
najgorszej
kategorii, zasługującej na zagładę, zaliczyli Żydów i Cyganów. Słowianie (w
tym także Polacy) znajdowali się wprawdzie w tej hierarchii wyżej, lecz
także
uznawano ich za podrzędny rodzaj ludzki. Jeden z polskich uczonych dowiódł
wprawdzie, że wśród Żydów zamieszkujących północne regiony Rzeszy
Niemieckiej cechy przypisywane "rasowo czystym Germanom" występują
częściej niż wśród Niemców, lecz rasizm był wiarą, która przechodziła do
porządku nad tego rodzaju kłopotliwymi stwierdzeniami.
Miary trudności dopełnia fakt, iż w ciągu życia jednego człowieka może
dokonać się - z rozmaitych przyczyn - ewolucja jego świadomości narodo-
wej. Znane są udokumentowane przypadki, gdy ludzie wychowani w na-
cjonalistycznych rodzinach niemieckich w swym życiu dorosłym wiązali się
z polską tradycją narodową, stawali się polskimi patriotami. Adalbert von
Winkler, wychowany w pruskiej tradycji, lecz ulegający wpływom niemiec-
kiego romantyzmu oraz sympatii dla Polski powszechnych wśród niemieckich
rewolucjonistów lat Wiosny Ludów, studiował na niemieckim uniwersytecie
w Królewcu, pisał niemieckie wiersze, lecz jako człowiek dorosły stał się
- jako Wojciech Kętrzyński - wybitnym polskim uczonym i bojownikiem
o polskość. Pisał (w języku niemieckim!) w jednym z wierszy:
Dzisiaj wzywa mnie pieśh do walki, do burzy wojennej, do boju,
Do buntu i wezwania, tam gdzie zemsta i nienawiść
Każą obalać mocarzy, którzy zabrali mi ziemię moich ojców
I do jarzma wprzęgnęli - ukoronowaną chwałą - Polski głowę.
Kolejne przykłady znajdziemy w historii wielu rodzin niemieckich, które
w różnych czasach przeniosły się na ziemie polskie, a także w tragicznych
losach polskich dzieci uznanych za "wartościowe rasowo", które podczas
drugiej wojny światowej okupant porywał, by oddać na wychowanie rodzi-
nom niemieckim.
Pamiętając o tych oraz o wielu innych trudnościach, mniejszością narodo-
wą nazywać będziemy społeczność (grupę ludzi) obywateli państwa, którzy
wyróżniają się od pozostałych obywateli dominujących w tym państwie swą
świadomością narodową. Warto zauważyć, że najczęściej towarzyszą temu
różnice języka, lecz nie jest to warunek konieczny. Tak na przykład
tragiczne
okoliczności historyczne spowodowały, iż potomkowie polskich zesłańców
w głębi Rosji - uważający śię za Polaków - często nie znają dziś ojczystego
języka. Zdawać się może, iż mniejszość z natury rzeczy oznacza mniejszość
liczebną. Bywa jednak i tak, iż liczba osób należących do mniejszości
przekracza
połowę obywateli państwa2. Jeszcze częściej mniejszość narodowa, która jest
tylko niewielkim procentem ogółu ludności państwa, na pewnym terenie tworzy
zdecydowaną większość mieszkańców. W takiej sytuacji znajdowali się Polacy
zaboru pruskiego przed odzyskaniem niepodległości, a także Białorusini oraz
Ukraińcy w województwach wschodnich Rzeczypospolitej między wojnami.
Dodatkową komplikacją jest jeszcze jedno zjawisko - istnienie środowisk
o niesprecyzowanej świadomości narodowej lub znajdujących się na pograniczu
rozmaitych kultur. Przyczyny tego są rozmaite. Przede wszystkim - i to jest
najważniejsze - świadomość narodowa kształtowała się stopniowo (w nie-
których społeczeństwach lub ich grupach do dziś proces ten nie dobiegł
końca),
a więc w rozmaitych okresach historii mniejsze lub większe środowiska
pozostawały poza świadomym udziałem w ogólnonarodowej kulturze, choć
współtworzyły kulturę ludową danego narodu. Niezmiernie doniosłym czyn-
nikiem sprzyjającym rozwojowi narodowej śwwiadomości była nauka czytania,
umożliwiająca przezwyciężenie lokalnych różnic i zyskanie wiedzy o świecie.
Nic
dziwnego, że dla wszystkich działaczy narodowych prawo do tworzenia szkoły
z ojczystym językiem nauczania stanowiło - i do dziś stanowi - podstawę
programu politycznego.
Wielkie znaczenie miała zawsze polityka państwa, które niejednokrotnie
dyskryminowało mniejszości, natomiast stwarzało warunki sprzyjające roz-
wojowi narodu panującego. Ludzie znajdujący się pod sprzecznymi wpływami,
pod naciskiem władz, szkoły i Kościoła, często pracodawców, a zarazem
związani z tradycyjną, lokalną kulturą ludową, znajdowali się nieraz na
rozdrożu i mogli z równym przekonaniem i z równym uzaśadnieniem - choć
w odmiennych okolicznościach - dowodzić, iż są np. Polakami lub Niemcami.
Nieraz odziaływanie sprzecznych wpływów powodowało utrwalenie się po-
czucia odrębności lokalnej, zastępującej świadomość narodową. Następstwem
tego było odrzucanie np. narodowości polskiej lub niemieckiej, natomiast
deklaracje typu: jestem Mazurem, jestem Slązakiem. W innych przypadkach
spotykamy unikanie konkretnej odpowiedzi, natomiast oświadczenia takie,
jak:
jestem tutejszy, jestem prawosławny, jestem katolik. Kryje się za nimi
nieraz
przeświadczenie o odrębności danej osoby od dominującej w kraju
większości,
natomiast trudność określenia siebie w kategoriach narodowych.
Nie zawsze jednak tak bywa. Unikanie odpowiedzi może oznaczać jedynie,
iż rozmówca obawia się udzielić odpowiedzi, która narazi go na potępienie
ze
strony przedstawicieli narodu panującego, z którym nie chce się jednak
utożsamić. Nieraz też wynika z lęku, że ujawnieńie swej narodowej
przynależno-
ści - a zarazem lojalności - spowoduje represje ze strony władz, które
dyskryminują mniejszości.
Plik z chomika:
chris6662
Inne pliki z tego folderu:
''Żydzi w Bielsku, Białej i okolicy'' red. J. Polak i J. Spyra.rar
(225815 KB)
Andrzej Kornatowski ''O płonącym Wołyniu''.rar
(71799 KB)
Władysław Hermaszewski ''Echa Wołynia''.rar
(113070 KB)
Jerzy Markiewicz - Partyzancki kraj. Zamojszczyzna 1 I 1944 - 15 VI 1944.pdf
(58400 KB)
Tomaszewski J. Mniejszości narodowe w Polsce XX wieku.pdf
(426 KB)
Inne foldery tego chomika:
Gloger Zygmunt
III Rzesza
Prusy Wschodnie
Wrocław - Breslau
Życie codzienne w Warszawie za Wazów - Jerzy Lileyko - wyd. I - 1984
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin