Seksolatka
Seksem jako takim zaczęłam się interesować jakoś dość wcześnie, poznawałam temat w tempie stosownie stymulowanym przez dorastające ciałko.
Wspomagałam się dostępną literaturą i szeptankami-chichotkami z rówiesniczkami kuzynkami i koleżankami.
W końcu w wieku około 16 lat, teoretycznie byłam już nieźle obkuta, apetyt na bzykanie spory, a praktyki żadnej, nie licząc dyskretnych samoobsługowych palcóweczek pomiędzy kształtnymi udkami i nieśmiałymi przytulankami z moim chłopakiem.
lublinek3