Malachow Giennadij - Biorytmiologia.doc

(298 KB) Pobierz

Tytuł oryginału: „Bioritmologija

 

Do czytelników

W roku 1989 napisany został tom pierwszy "Mocy uzdrawiających" ("Oczyszczanie organizmu i prawidłowe odżywianie"). Napisałem tę książkę dla siebie samego, kiedy regenerowałem własne zdro­wie. Co do tego, że książka powinna zainteresować czytelników, nie miałem wątpliwości, ale to, że zostanie wysoko oceniona przez specjalistów od leczenia metodami naturalnymi, było dla mnie za­skoczeniem. Oto fragmenty opinii Galiny Szatałowej: "[...] Odkry­łam Pana książkę przypadkiem i nie oderwałam się od niej dopóty, dopóki nie przeczytałam wszystkiego do ostatniej literki. Jest Pan bardzo mądrym człowiekiem i zrozumiał Pan wszystko tak, jak na­kazuje nam Rozum Wszechświata. Niewątpliwie posiadł Pan Bo­skie Tajemnice".

W roku 1992, po zebraniu i podsumowaniu doświadczeń lecz­niczych w innych dziedzinach, powstał torn  drugi  pod tytułem "Bioe­nergetyka i biosynteza". Praca nad nim była trudna, ale też i pasjo­nująca. Musiałem samodzielnie zgłębić ogromną ilość informacji, sam do wszystkiego dochodzić. Ale za to po raz pierwszy poczu­łem, co to takiego ekstaza twórcza - kiedy po żmudnej pracy nad podsumowywaniem, wyjaśnianiem materiału, jego praktycznym zastosowaniem, nagle powstaje w Człowieku stop wiedzy z prak­tyką. Informacje przekształcają się w wiedzę, a wiedza - w umie­jętności. Teraz człowiek potrafi i działa. Już wskutek tego tylko procesu dokonuje się jakościowa przebudowa organizmu, pojawia się wiara we własne siły, stajemy się silniejsi nie o cudze, lecz o własne doświadczenia. Odczuwanie tego procesu w sobie, ten "cichy zapał" - to nieprawdopodobnie mocne przeżycie intelektu­alne i fizyczne, które umożliwia uzyskanie dostępu do światowego banku informacji, skąd nie tylko je czerpiemy, lecz także wnosimy nowe, niebywale; teraz my jesteśmy twórcami, aktywnymi budow­niczymi wszechświata.

Sądząc po "Waszych listach, Szanowni Czytelnicy, wielu z Was razem ze rnną pod wpływem czytania i wspólnego przeżywania wchodzi w ten stan i wpada w zachwyt - akt twórczy dokonuje się

Teraz z Wami. To nic innego jak cudowne zjawisko "rezonansu in­telektualnego".

Autor -wyraża ogromną wdzięczność wydawnictwu "Komplekt" za pomoc w wydawaniu i rozpowszechnianiu serii książek "Moce uzdrawiające", jak również wielu innym osobom, które odpowie­działy na apel autora.

Szanowni Czytelnicy! W moich książkach wyłożona jest wiedza o zdrowiu i życiu człowieka, którą uzyskałem samodzielnie, drogą nieustannej pracy zarówno w płaszczyźnie teoretycznej, jak i prak­tycznej.

Jednakże żadną miarą nie pretenduję do wyczerpującego przed­stawienia problemu zdrowia i uważam, że każdy powinien mieć własne spojrzenie na tę kwestię.

Książki moje to "pożywka dla rozmyślań" i gorąco wierzę, że po ich przeczytaniu zdołacie twórczo wykorzystać przedstawione w nich dane w celu wzmocnienia własnego zdrowia.

Autor.

CZEŚĆ 

 

 

!

Biorytmologia.

Wprowadzenie.

Widzę i słyszę, jak w ciszy co godzinę biją "nie­biańskie dzwony" i jak wszystko, co żyje, pod­daje się temu rytmowi [. Skąd koguty wiedzą, kiedy mają piać, skąd w ogóle ptaki wiedzą, kiedy śpiewać? Skąd wie kwiat, kiedy ma się bu­dzić i rozchylać płatki? Wszystko poddaje się te­mu głosowi.

Wanga (bułgarska jasnowidząca)

Rozdział ten powstał w całości z potrzeb praktycznych, związa­nych z realizacją programu uzdrawiania. Wiele osób na przykład doświadczyło na sobie, że w niektóre dni mogą bez trudu rozpo­cząć głodówkę i wytrzymać duży wysiłek fizyczny. I odwrotnie, w inne dni niemożliwe bywa zmuszenie się do głodowania, a wy­siłek fizyczny znosi się o wiele gorzej. Niektórym ludziom oczy­szczanie wątroby udaje się od razu, wychodzi dużo kamieni, in­nym przeciwnie, może w ogóle nic się nie udać. W czym tkwi przyczyna? W tym właśnie, że w organizmie okresowo zmienia się aktywność narządów, układów.

Badaniem rytmów aktywności i pasywności, jakie występują w naszym organizmie, zajmuje się specjalna nauka - biorytmologia. Zgodnie z tą nauką, większość procesów przebiegających w orga­nizmie jest zsynchronizowana z okresowymi wpływami Słońca-Księżyca-Ziemi, a także Kosmosu. Nic w tym dziwnego, wszak każdy żywy układ, w tym również człowiek, ciągle znajduje się w stanie wymiany informacji, energii i materii z otoczeniem. Jeże­li z jakichkolwiek przyczyn wymiana ta (na dowolnym poziomie -informacyjnym, energetycznym, materialnym) zostaje zaburzona,

to odbija się to negatywnie na rozwoju i funkcjonowaniu organi­zmu.

Najbardziej tajemna  wiedza jogi (słowo "joga" pochodzi od rdzenia znaczącego "-wiązać", "łączyć") dotyczy rytmów i okresów. Dlatego też biorytmologia umożliwia przedstawienie tych najintymniejszych związków człowieka z Kosmosem, od których przecie wszystkim zależy nie tylko zdrowie i rozwój człowieka jako żywe­go organizmu, lecz także realizacja jego możliwości umysłowych i duchowych.

Twórca helio- i kosmobiologii, Aleksandr Czyżewski, na obszer­nym materiale statystycznym i eksperymentalnym wykazał zależ­ność zdrowia i zachowania ludzi od wpływów kosmicznych. Oto co pisze w swojej znanej na całym świecie książce "Ziemnoje echo sołniecznych bur'" ("Ziemskie echo burz na Słońcu").

"Tak więc, otoczeni jesteśmy ze wszystkich stron strumieniami energii kosmicznej, która przypływa ku nam z dalekich mgławic, gwiazd, strumieni meteorytów i Słońca. Byłoby całkowicie niesłu­szne, gdyby uważać tylko energię Słońca za jedynego twórcę życia ziemskiego -w jego płaszczyźnie organicznej i nieorganicznej. Należy przypuszczać, że w ciągu bardzo drugiego okresu rozwoju żywej materii energia odległych ciał kosmicznych, takich jak gwiazdy i mgławice, wywarła na ewolucję żywej materii ogromny wpływ. Rozwijając się w nieprzerwanych strumieniach promieniowań ko­smicznych, żywa materia musiała skoordynować z nimi swój rozwój i wytworzyć odpowiednie odbiorniki, które by to promieniowanie utylizowały, albo urządzenia zabezpieczające, które chroniłyby żywą komórkę przed wpływem sił kosmicznych. Ale pewne jest tylko jed­no: żywa komórka stanowi wynik oddziaływania kosmicznego, solarnego i tellurycznego i jest obiektem, który stworzony został przez wytężenie zdolności twórczych całego "Wszechświata.

W ciągu ogromnie długiego okresu działania sił kosmicznych na Ziemię utrwaliły się określone cykle zjawisk, powtarzające się pra­widłowo i okresowo zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Począw­szy od cyrkulacji atmosfery, dwutlenku węgla, oceanów, cykliczności dobowej, rocznej i wieloletniej ~w życiu fizyczno-chemicznym Ziemi, a skończywszy na towarzyszących tym procesom zmianach w świecie organicznym - wszędzie odnajdujemy procesy cykliczne, będące wynikiem oddziaływania sil kosmicznych. Gdybyśmy

spróbowali przedstawić graficznie, jak różnorodna jest ta cykliczność, otrzymalibyśmy szereg sinusoid, nakładających się na siebie lub wzajemnie się przecinających. Z kolei wszystkie te sinusoidy byłyby poorane w drobne ząbki, które również stanowiłyby zygza­kowatą linię itd. W tej nieskończonej liczbie odcinków wznoszą­cych i opadających różnej wielkości wyraża się puls wszechświata, wielka dynamika przyrody, której rozmaite części zgodnie ze sobą rezonują.

Gdybyśmy kontynuowali naszą analizę, spostrzeglibyśmy, że wartości maksymalne i minimalne zjawisk kosmicznych i geofizycz­nych zgodnie się pokrywają z wartościami maksymalnymi i minimal­nymi tych czy innych zjawisk w świecie organicznym. Zobaczyliby­śmy, że jeden cykl zjawisk biologicznych według czasu nastąpienia jego wartości maksymalnych i minimalnych dobrze się zgadza z go­dzinami maksymalnych lub minimalnych natężeń w ruchu tych czy innych elementów kosmicznych lub geofizycznych. Maksymalne i minimalne wartości innego cyklu biologicznego zbiegają się z ma­ksymalnymi i minimalnymi wartościami tego czy innego zjawiska kosmicznego lub geofizycznego. Tak oto, na widok wszystkich tych zgodnie wznoszących się krzywych wyobraźnia nasza tworzy obraz jak najbardziej żywotnej dynamiki środowiska kosmotellurycznego w postaci bezbrzeżnego oceanu, pokrytego rzędami narastających i załamujących się fal, pośród których życie i zachowanie pojedyn­czego organizmu upodabnia się do niezauważalnej i bezwolnej drza­zgi, posłusznej w swoim zachowaniu, tak jak w prawdziwym ocea­nie, wszystkim kaprysom otaczającego ją żywiołu".

Czyżewski wspaniale porównał człowieka do bezwolnej drza­zgi, lecz jeśli poznamy prawa biorytmologii, to będziemy mogli świadomie wykorzystywać ich siłę. Dlatego też jest dla nas nie­zmiernie ważna zarówno znajomość rytmów występujących we­wnątrz naszego własnego organizmu, jak i tego, co nimi kieruje z zewnątrz. Zbliżenie do tego problemu należy zacząć od zgłębie­nia istoty wymiany informacji, energii i materii.

Ze względu na to, że istnieje olbrzymia ilość biorytmów, rozpa­trzmy najważniejsze, dotyczące zdrowia człowieka, działające na poziomie komórkowym, na poziomie narządów i na poziomie ca­łego organizmu: dobowe, tygodniowo-miesięczne i sezonowe -wa­hania aktywności narządów i układów. Opisu każdego biorytmu będziemy dokonywać -w taki oto sposób: funkcja fizjologiczna, co nią kieruje, co tłumi i co wzmacnia..

 

Biorytmy dobowe.

Biorytmy wewnątrzkomórkowe.

Wobec faktu, że każda komórka stanowi samodzielną jednost­kę czynnościową i że aktywność organizmu jako całości składa się z aktywności i wzajemnego oddziaływania na siebie pojedynczych komórek, logiczne będzie, jeśli zaczniemy rozpatrywać biorytrny od poziomu komórkowego.

Zawartość komórki stanowi protoplazma, w której nieprzerwanie zachodzą dwa przeciwstawne procesy: anabolizm i katabolizm.

Anabolizrn jest to proces biologiczny, podczas którego substan­cje proste łączą się ze sobą i tworzą substancje bardziej złożone, co prowadzi do zbudowania nowej protoplazmy, "wzrostu i nagroma­dzenia energii.

Katabolizm jest przeciwnym do anabolizmu procesem rozszcze­piania substancji bardziej złożonych na prostsze, w trakcie tego procesu nagromadzona wcześniej energia zostaje uwolniona i wy­konywana jest praca -wewnętrzna lub zewnętrzna.

W ten sposób anabolizm prowadzi do przyrostu protoplazmy, zaś katabolizm, na odwrót - do zmniejszenia jej ilości i jej rozkła­du. Jednak oba te procesy, łącząc się, wzajemnie się wzmacniają. Tak więc, procesy rozpadu struktur komórkowych stymulują doko­nującą się następnie ich syntezę, a im więcej struktur złożonych gromadzi się w protoplazmie, tym aktywniej może przebiegać późniejsze rozszczepianie z uwalnianiem dużej ilości energii. W ta­kim przypadku obserwujemy maksymalną wydolność komórki, a co za tym idzie - całego organizmu.

Rytmem tym kieruje światło i temperatura. Im silniej działają te dwa czynniki, tym wyraźniejsza jest cykloza (ruch protoplazmy) i aktywniejsze enzymy. Na dodatek od godziny 3 do 15 następuje przechylenie środowiska wewnętrznego organizmu w stronę kwa­śną. Umiarkowany wysiłek fizyczny dodatkowo sprzyja przechyleniu równowagi kwasowo-zasadowej w kierunku zakwaszenia. W ten sposób ta część doby, kiedy jest widno, sprzyja aktywizacji katabolizmu w każdej komórce organizmu ludzkiego.

Wraz ze zmniejszeniem ilości światła i obniżeniem temperatury spada również aktywność fizyczna. Wszystko to razem powoduje zagęszczenie protoplazmy komórek, zmniejszenie w nich cyklozy. W rezultacie komórki przechodzą w stan nieaktywny. Teraz reali­zuje się w nich program odnawiania, gromadzenia, któremu sprzy­ja również przechylenie od godziny 15 do 3 równowagi kwasowo-zasadowej w stronę zasadową.

Tak więc, głównym czynnikiem synchronizującyrn biorytmy we­wnątrzkomórkowe jest następowanie po sobie dnia i nocy.

Biorytm komórek zakłóca kilka czynników.

1. Elementarne nieprzestrzeganie rytmu czuwania i snu. Spanie w dzień, praca w nocy. Koniecznie trzeba zrezygnować z noc­nych zmian i z trybu życia, który jest wbrew naturze.

Istnieje podział ludzi na "sowy" i "skowronki". "Wychodząc z tego, co -wyłożone zostało powyżej, można stwierdzić, że "sowy" mają niezgodny z naturą tryb życia, który burzy zgod­ność rytmu komórek z dostępem światła w ciągu doby. Pomy­ślcie tylko, energia słoneczna (promieniowanie podczerwone, fotonowe, nadfioletowe, elektromagnetyczne, jak również strumienie innych cząstek) poprzez podwyższanie temperatu­ry ciała, syntezę witamin (na przykład witamina D tworzy się podczas oświetlania ciała), jonizację środowisk płynnych orga­nizmu oraz inne czynniki wzmaga reakcje biochemiczne, co prowadzi do zwiększenia aktywności organizmu. W tej części doby, kiedy jest ciemno, ta naturalna pożywka nie istnieje, a w dodatku nocą organizm ulega ochłodzeniu, a większość enzymów wykazuje optymalną aktywność w temperaturze 37-38°C. Obniżenie temperatury ciała znacznie zmniejsza ich ak­tywność, kurczą się naczynia. Tylko te dwa czynniki pogarsza­ją trawienie spożytego w nocy lub na noc pokarmu, jak rów­nież usuwanie z organizmu produktów przemiany materii. Wskutek takiego wadliwego trybu życia następuje bardzo sil­ne zanieczyszczenie organizmu zbędnymi i szkodliwymi pro­duktami rozpadu. Mimo to człowiek powinien wkładać dodat­kowy wysiłek w "przesuwanie" nienaturalnego rytrnu czuwa­nia. Powoduje on w dużej mierze przedwczesne zużycie orga­nizmu.

Takiego trybu życia nadużywają ludzie o zawodach związanych z twórczością, co doprowadza do ich szybkiego spalania się w okresie największego rozwoju zdolności twórczych. Dla przy­kładu - Wałentin Pikul i "Włodzimierz Wysocki intensywnie pra­cowali w nocy.

2. Organizm posiada swój własny ładunek elektryczny. Ze wzglę­du na to, że powierzchnia Zierni i okołoziemskie warstwy atmo­sfery mają ładunek ujemny, stopy ładują się ujemnie. Głowa, wobec oddychania organizmu naładowanym dodatnio powie­trzem i kontaktu z nim, uzyskuje ładunek dodatni. Jednak prze­ciętny ładunek tułowia powinien być neutralny. "Wskaźniki te mają bardzo ważne znaczenie przy normalnym funkcjonowaniu organizmu, co -wpływa na środowisko wewnętrzne i bioprądy. Z uwagi na fakt, iż współczesny człowiek jest odizolowany od ziemi (obuwie na podeszwach stanowiących izolatory elektrycz­ne, odzież z tworzyw sztucznych, sztuczne wykładziny podłogowe, meble z plastiku i tak dalej.), dostarczanie organizmowi ładun­ków zewnętrznych poprzez stopy jest bardzo utrudnione. W efekcie organizm otrzymuje nadmierny ładunek dodatni, który przechyla środowisko wewnętrzne w stronę kwaśną i ustawia makrocząsteczki organizmu w przestrzeni w niekorzy­stnym dla ich funkcjonowania kierunku.

OKRES JANG

OKRES JINg

Wykres dobowych zmian stanu atmosfery.

l - zwiększenie potencjału elektrycznego w atmosferze (w tych okresach

najlepiej gromadzić energię: oddychanie metodą jogi, cigun); 2 - zmniejszenie

potencjału elektrycznego w atmosferze; 3 - zmiany gęstości parcjalnej tlenu

(do zakwaszenia organizmu najbardziej odpowiedni jest okres

od godz. 2.00 do 4.00)

NOC

Wykres dobowych wahań stężenia jonów powietrza: w nocy ich stężenie jest największe, co sprzyja doładowaniu systemu akupunkturowego.

 

Jakie są skutki przechylenia środowiska -wewnętrznego organi­zmu w stronę kwaśną? Zmiana peHa środowiska wewnętrznego rap­tem o 0,4-0,5 (jak twierdzi medycyna) prowadzi do ciężkich zabu­rzeń czynności organizmu. Wskutek zmiany środowiska wewnętrz­nego w pierwszej kolejności zmienia się aktywność enzymów w każdej komórce. Enzymy nie mogą w sposób pełnowartościowy rozkładać dostających się do komórki substancji do postaci końco­wej, w której substancje te łatwo wyprowadzane są z organizmu. Tak na przykład, białka "więzną" w stadium kwasu moczowego, nie "dochodząc" do postaci mocznika; węglowodany "więzną" w stadium tlenku węgla, nie zamieniając się w dwutlenek węgla. W efekcie powstają liczne choroby i zaburzenia wskutek podwyż­szonej zawartości w organizmie kwasu moczowego, tlenku węgla i innych substancji. Leczenie takich chorób za pomocą leków nie ma sensu.

Jak wpływa zmiana ukierunkowania makrocząsteczek w organi­zmie na ich funkcjonowanie? W żywym organizmie -występują olbrzymie cząsteczki, składające się z tysięcy i milionów zwykłych cząsteczek. Właściwości cząsteczek w dużym stopniu zależą od te­go, jak są one zorientowane w przestrzeni. Makrocząsteczki te po­siadają z reguły moment magnetyczny, tj. są magnesami. Na przy­kład cząsteczki DNA pod działaniem nadmiernego ładunku dodat­niego ogólnego pola magnetycznego człowieka zmieniają swoją orientację, odchylają się od właściwego kierunku i nie mogą nor­malnie spełniać swoich funkcji. Cierpi przez to cały organizm.

Jak wpływa zmiana ogólnego naładowania ciała człowieka na obieg elektronów w systemie akupunkturowym? Nadmierny ładu­nek dodatni utrudnia krążenie elektronów -wzdłuż kanałów. To z kolei utrudnia skoordynowaną pracę narządów i układów, tworzy obszary zastoju, co niekorzystnie odbija się na zdrowiu. Niektórych ludzi na przykład pod koniec dnia zaczyna boleć głowa - jest to skutek nadmiaru ładunków dodatnich, w górnej części tułowia.

Tak -więc, rozważyliśmy czynniki, które wywierają negatywny wpływ na -występowanie normalnych biorytmów na poziomie ko­mórkowym. Leczenie tych zaburzeń za pomocą leków nie daje efektów. Dlatego też, w celu wyrównywania biorytmów wewnątrz­komórkowych należy postępować w taki oto sposób:

1. Bezwzględnie przestrzegać rytmu czuwania i snu. W porę kłaść się spać, a budzić się o świcie. Umiarkowany -wysiłek fizycz­ny w ciągu dnia będzie dodatkowo stymulował wewnątrzkomórkowe procesy rozkładu i syntezy - podstawy istnienia życia. Jang przechodzi w jin , a jin przechodzi w jang. Jedno się zmniejsza -drugie się zwiększa i odwrotnie. Tylko w takiej dynamice może w sposób pełnowartościowy istnieć życie i utrzymywać się dosko­nałe zdrowie.

2. Regulować w ciągu dnia ogólny ładunek organizmu. W tym celu należy mniej leżeć w dzień, bowiem w organizmie ludzkim dobry obieg energii możliwy jest w pozycji pionowej. W pozycji horyzontalnej ładunek rozmieszcza się zupełnie inaczej, zaburzona zostaje różnica potencjałów pomiędzy stopami a głową. O ile w pozycji pionowej strumienie elektryczne płynące od powierzch­ni Ziemi do stratosfery sprzyjają obiegowi energii, o tyle w pozycji poziomej będą już go utrudniać. W dodatku strumienie te są w dzień i w nocy zupełnie inne: w dzień są korzystne dla piono­wej pozycji ciała, a w nocy - dla poziomej. Rano i wieczorem trze­ba brać kąpiel (niekoniecznie zimną), prysznic, polewać się wodą, co umożliwia równomierne rozprowadzenie ładunku po całym cie­le. Sprzyja temu również uziemienie organizmu - chodzenie boso, nacieranie ciała zwykłą lub odparowaną uryną (zabieg działający w aspekcie energetycznym najsilniej ze wszystkich), moczenie nóg w słonej wodzie.

W wyniku stosowania tych prostych i naturalnych czynności można uwolnić się od bardzo wielu chorób i zaburzeń, a nawet wyleczyć "nieuleczalne środkami farmakologicznymi".

Biorytmologia funkcjonalna organizmu

W celu szczegółowego poznania tego niełatwego zagadnienia przyjrzymy mu się z kilku stron. Na początku określimy procesy zachodzące w rozmaitych okresach doby. Następnie zaś będziemy rozpatrywać, w jaki sposób procesy te odbijają się na funkcjono­waniu naszego organizmu. Po tym wszystkim rozstr2ygniemy, czy rację mieli lekarze ajurwedyjscy i chińska medycyna ludowa ze swoją teorią dotyczącą krążenia energii w organizmie.

Jakie zatem procesy zachodzą na powierzchni Ziemi w ciągu doby? Jeśli uważnie przeanalizować zjawiska, jakie dokonują się w przyrodzie w ciągu doby, to można stwierdzić następujące rzeczy; w atmosferze prz^ powierzchni Ziemi obserwuje się ruch mas powietrznych: ich wznoszenie się pod wpływem ogrzewania przez Słońce oraz opadanie, kondensacje wskutek zimna. Prześledźmy, jak procesy te zmieniają się w ciągu doby.

Przed wschodem słońca powierzchnia Ziemi i przylegającego do niej powietrza stygną najbardziej. 'W związku z tym zaczyna ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin