{184}{290}Tłumaczenie: Rado|Korekta: techniacz {631}{686}Dalej, mała! {809}{880}Ralph! Ralph! {884}{931}Stój! {947}{998}Ralph! {1002}{1072}Dzień dobry! {1088}{1137}Witaj! {5331}{5386}Więc z takš wieciš przychodzisz. {5439}{5492}Jak się zwiesz, młody człowieku? {5496}{5544}Ralph Gower, sługa uniżony, panie. {5548}{5590}Nie kłamałbym waszej wielmożnoci. {5594}{5649}Pracujesz na tych polach co rok? {5653}{5708}Tak panie, jestem oraczem|pani Banham. {5712}{5767}Ralph, wielce mnie zaniepokoiłe|tym opowiadaniem. {5771}{5830}Nie miałem zamiaru, pani. {5834}{5925}Skoro odsłoniłe trupa, człecze,|wezwij swoje lokalne władze. {5929}{6011}- To raczej nie moja sprawa.|- Ale to nie był człowiek, panie. {6015}{6061}To miało futro. {6065}{6148}Futro? Zatem to były zwierzęce szczštki. {6199}{6264}- Tracisz mój czas.|- Nie, panie, szczerze. {6277}{6331}To raczej jaki diabeł. {6362}{6472}Widzisz, moja droga lsobel,|jak ciężko pozbyć się starych zabobonów. {6497}{6567}Proszę spojrzeć, sir,|wtedy mi pan uwierzy. {6571}{6644}Proszę, drogi sędzio,|sprawd prawdziwoć jego historii. {6648}{6718}Dla spokoju mojego umysłu. {6761}{6823}Bardzo dobrze. {6827}{6894}Zbadamy twojego diabła. {6945}{6994}Chodmy. {7373}{7427}To panicz ze swojš paniš. {7469}{7528}Pewnego razu wezmę Cathy na mojš paniš. {7563}{7634}Zaliż to prawda? Umknęlicie? {7638}{7691}Schodzilicie po drabinie|przy wietle księżyca? {7695}{7785}Włanie tak, Cathy.|A jej ojciec cigał nas z kijem. {7789}{7866}Chciałabym, żeby Ralph|chciał kiedy tak ze mnš uciec. {7921}{8001}Pani Banham. Pani Banham. {8005}{8078}- O co chodzi, Ellen?|- To pan Peter z młodš paniš. {8082}{8143}Co takiego? {8147}{8289}Patrzcie, to panna Rosalinda Barton.|Słyszałam, że smali do niej cholewki. {8293}{8337}Córka farmera. {8341}{8419}Polubiš się?|Będziemy mieli w domu młodš gospodynię? {8423}{8493}Nie, Ellen, nie będziemy.|Pilnuj swoich spraw. {8509}{8553}Ellen. {8727}{8809}Czy to właciwe, bym poznała twojš ciotkę?|Modlę się, by mnie polubiła. {8813}{8895}O, możesz być pewna, że tak. Chod. {8921}{8974}No, mała. Chod. {9089}{9138}Jeste tu, ciociu? {9153}{9225}Chciałbym, żeby poznała|pannę Rosalindę Barton. {9247}{9307}Zamierzamy się jutro pobrać. {9338}{9420}Rosalindo, poznaj mojš ciocię,|paniš Banham. {9471}{9513}Rozczarowujesz mnie, Peter. {9517}{9590}Sędzia poczuł się urażony,|że nie towarzyszyłe mu przy podwieczorku. {9594}{9633}To ważny człowiek. {9654}{9773}To zaszczyt paniš poznać, pani Banham.|Macie tu wielki dom. {9777}{9890}Zatem, panno Barton, zamierzasz polubić|mego bratanka. Czyż nie? {10155}{10204}I cóż, Ralph? {10208}{10317}Ależ sir, to było tutaj. Przyrzekam.|Wyorałem to. {10321}{10413}- Ludzkie szczštki.|- Nie, sir. jaka głowa, twarz. {10439}{10490}Diabła? {10547}{10625}Jak się domylam, Ralph,|jednak tracisz mój czas. {10823}{10880}Prawie go straciłem.|Dzień dobry, Ralph. {10884}{10927}Dzień dobry, wielebny. {10931}{10984}Dzień dobry, sir. {10988}{11029}Przyjazne stworzenia. {11033}{11097}Ubique opera domini. {11101}{11198}To wielebny Fallowfield,|wasza wielmożnoć. Jest naszym wikarym. {11261}{11379}Ten tu Ralph utrzymuje,|że odkrył zdeformowanš postać w tych skibach. {11417}{11475}Zetknšł się pan z czym takim? {11479}{11533}Nie, odkšd zmarła Meg Parsons. {11578}{11656}Ale dziwnych ludzi widziano,|jak chadzali tš drogš.... {11679}{11731}od czasu do czasu. {11735}{11784}Rozumiem. {12405}{12480}Zatem, młodzieży,|starszyzna triumfuje. {12484}{12572}Nie wydaje się, aby panna Barton|była dla ciebie idealnym partnerem. {12576}{12641}Bez wštpienia pod innymi względami,|lepiej sobie radzi. {12645}{12700}Mam nadzieję, że wybaczš mi państwo,|jeli pójdę na spoczynek. {12734}{12809}Mam nadzieję, że młoda dama|nie zamiaruje spać tutaj, {12813}{12865}pod tym samym dachem,|co jej umylony. {12869}{12989}Cóż panie,|to może wydawać się niewłaciwe. {12993}{13049}Całkowicie niewłaciwe. {13053}{13119}Ależ przecie może ić do domu? {13123}{13172}Nie, panie. Byłby w tym kłopot. {13211}{13301}Ciociu, gdzie może Rosalind spać? {13305}{13410}Sędzia spędza tutaj noc.|Dalece za póno jest, by wracał do gospody. {13414}{13478}- Zatem Rosalinda wemie mój pokój.|- Nie. {13505}{13547}Nie, może spać na strychu. {13551}{13644}Ale nikt tam nie mieszkał od 5 lat.|W pokoju jest brudno. {13648}{13701}Też co. Ellen go przygotuje. {13705}{13757}To uroczy pokoik. {13837}{13884}Czemu twoja ciotka mnie tak nie lubi? {13888}{13944}Podejrzewa, że jeste brzemienna. {13987}{14035}No już, słodka. {14039}{14096}Jutro wszystko będzie dobrze. {14185}{14254}- Czyje sš te rzeczy?|- Mojego wuja. {14258}{14321}Zmarł dziesięć lat temu. {14325}{14420}- Peter, zali muszę tu spać?|- Bšd cierpliwa, moja miłoci. {14424}{14533}Przyjdę do ciebie o 11,|kiedy ciotka i sędzia będa spać. {14603}{14654}Kocham cię. {14715}{14762}Lepiej już id. {14766}{14815}Twoja ciotka. {14851}{14902}O 11, zatem. {15286}{15335}Więc, młodzieńcze, {15339}{15394}strzeż się kobiecych forteli. {15448}{15516}Powiem ci, w tajemnicy, {15568}{15619}dawno temu, {15633}{15704}byłem adoratorem twojej ciotki. {15889}{15982}Za jego katolickš Moć,|Króla Jerzego III. {15986}{16054}Niech Bóg go błogosławi|i zatrzyma na wygnaniu. {16602}{16651}Peter? {16758}{16810}Peter, czy to ty? {16928}{16977}Peter? {17997}{18067}Rosalind! Rosalind! {18134}{18188}Co ty wyprawiasz?|Co to znaczy? {18241}{18296}Co to jest? {18479}{18528}Co to jest? {18738}{18801}Wyjd. Twój widok jš drażni. {18805}{18879}Co ty wyprawiasz?|Wpuć mnie tam. {18981}{19038}Stój, ty mała sekutnico.|Słyszysz mnie? {19057}{19124}- Nie wierć się.|- Rosalindo! {19187}{19262}Zadrapała mnie. {19379}{19431}Ellen, trzymaj Ralpha. {19451}{19505}Potrzebuję gwodzi i desek. {19540}{19593}Jest w pobliżu medyk? {19938}{19988}- Nie!|- Jest poza naszym zasięgiem. {19992}{20066}Jutro, ludzie z przytułku|wezmš jš pod opiekę. {20070}{20108}Dom wariatów? {20112}{20167}W sumie to masz szczęcie, młodzieńcze. {20188}{20267}Nie byłaby dla ciebie odpowiedniš partiš. {20546}{20624}Ma wysokš goršczkę. {20628}{20699}Ostatnio mamy tu wiele|dziwnych przypadłoci. {20703}{20759}Obawiam się ogólnej plagi. {20763}{20814}Musimy się wiele nauczyć. {20818}{20895}- Ma pani trochę koniaku?|- Tak, panie. Przyniosę panu trochę. {20978}{21077}- Co się ze mnš dzieje?|- Proszę się nie ekscytować. {21081}{21168}Cierpi pani na jakš chorobę,|jeszcze bliżej mi nieznanš. {21172}{21274}Otworzę żyły i złe humory,|być może przejdš. {21400}{21491}Jak się spuci trochę krwi, to jej pomoże.|To wszystko co mogę zrobić. {21916}{21978}Ty poszukaj.|Ja nie chcę. {21982}{22041}Cathy się boi. {22045}{22092}Słyszałam w nocy krzyki. {22096}{22160}Nie. Chyba ci się przyniło. {22164}{22224}Chcę wracać na farmę. {22228}{22275}Będš zalubiny. {22279}{22329}Zalubiny? {22333}{22397}Tak. Słyszałam. {22401}{22451}Ale mama odesłała mnie i Marka. {22477}{22539}To nie w porzšdku. {22543}{22598}Znalazłam co. {22602}{22654}Pokaż nam. {22708}{22764}- Nie.|- No, Angel. {22827}{22891}Musisz użyć fortelu. {22976}{23031}Angel. {23075}{23127}Poczekaj na mnie! {24838}{24897}To przykry dzień dla nas wszystkich. {24970}{25031}Paniczowi prawie pękło serce. {25057}{25108}Biedny chłopak. {25112}{25205}Co z niš będzie|w tym straszliwym miejscu? {25765}{25835}/Pani Banham. Pani Banham! {25931}{25983}Pani, gdzie jeste? {26058}{26117}Czy pani tędy przechodziła, sir? {26183}{26262}- Raczej nie.|- Nigdzie nie mogę jej znaleć. {26266}{26317}Gdzie przepadła. {26476}{26577}".. Nie chod na inne pole,|aby zbierać kłosy," {26581}{26686}"oto nakazałem moim parobkom,|by cię nie nagabywali" {26744}{26845}Powiedzcie, czemu Boaz|był tak łaskawy dla Rut? {27029}{27078}- Bo...|- Tak, chłopcze? {27116}{27184}Bo był mężczyznš,|a ona kobietš. {27283}{27342}To była wola Boża,|by jš poznał. {27386}{27426}No już, pokaż to. {27499}{27560}Jak możecie czerpać pożytek|dla waszych dusz, {27564}{27628}jak nie słuchacie Pisma więtego. {27696}{27751}Jak powiedział sam Pan nasz, {27755}{27826}"ci którzy majš uszy,|niechaj słuchajš." {27916}{27968}Ann, oddaj mi to. {27996}{28048}Ona nic nie ma, wielebny. {28422}{28472}Angela. {28678}{28729}Daj mi tš sakwę. {28796}{28848}Znikło, wielebny. {29310}{29353}Zaniechalicie poszukiwań? {29357}{29439}Robilimy co się dało, panie.|Szukalimy wszędzie, w okolicy. {29443}{29567}Na Niebiosa, nie mogła ujć daleko.|Przeszukajcie jeszcze raz. Nuże. {29653}{29744}Stary głupiec.|Czemu sam sobie nie poszuka? {29987}{30046}Zupełnie stracili lad, milordzie. {30050}{30120}Moja sfora lepiej by się sprawiła. {30124}{30208}Musiałaby mieć kondycję byka. {30212}{30261}Była chorš kobietš. {30265}{30335}Zaiste, panie sędzio, jak pan rzecze,|była chorš kobietš. {30427}{30522}Muszę przyznać, sir,|mam obawy, że więci się co dziwnego. {30526}{30605}Słyszałe panie,|co Gower wyorał swoim pługiem? {30641}{30722}Sędzio Middleton,|sam zbadałem te skiby. {30743}{30799}Nic tam nie było. {30803}{30852}Nic. Oczywicie. {30870}{30919}Chyba, że chodzi tu o czary. {30949}{31002}Było kilka przypadków. {31006}{31055}Czary? {31154}{31214}Diabelska sprawka, panie Edmonton? {31262}{31316}Bez obaw. Pogoń trwa. {31356}{31432}Milordzie, zje pan ze mnš wieczerzę? {31450}{31509}Jedynie skromna strawa,|ale najlepsza w chrabstwie. {31513}{31563}Dziękuję, sędzio. {31567}{31624}Zostanę tu na noc. {31628}{31688}Pani była mi bliskš przyjaciółkš. {31692}{31756}Naturalnie. Z całym szacunkiem. {31778}{31848}Zatem panowie, zbieram się do wyjcia. {32463}{32516}W tym domu jest zło. {32520}{32598}Musisz oczycić myli z takich wyobrażeń. {32681}{32737}Mogli mnie z niš zabrać. {32760}{32812}Czas wszystko wyjani. {32875}{32925}I wypoczynek. {32973}{33051}Id do...
m.mlotkowski